Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Skuteczność i zaufanie do polskiego systemu sądownictwa. Raport KE
Skuteczność i zaufanie do polskiego systemu sądownictwa. Raport KE
W zestawieniu skuteczności sądownictwa w 27 państwach Unii Europejskiej Polska znajduje się na… 27 miejscu. Pogarsza się także zaufanie do sądów. W tym rankingu jesteśmy przedostatni.
- Z raportu „The 2022 EU Justice Scoreboard” nie wynika, że skuteczność polskiego systemu sądownictwa jest najniższa w państwach UE.
- Polska zajęła ostatnie miejsce tylko w dwóch z wielu podkategorii składających się na dział poświęcony skuteczności sądownictwa. W wielu innych kategoriach plasujemy się na wysokich lub środkowych pozycjach.
- Sondaż Eurobarometru wskazuje, że postrzeganie niezależności krajowego systemu przez opinię publiczną w Polsce jest na niskim poziomie. Gorzej w tej kwestii wypada od nas tylko Chorwacja.
- W latach 2018–2022 odsetek osób negatywnie oceniających niezależność sądownictwa w Polsce wzrósł z 45 do 64 proc.
- Wypowiedź Kamili Gasiuk-Pihowicz oceniamy jako manipulację z dwóch powodów. Po pierwsze, fakt, że Polska jest na ostatnim miejscu w dwóch kategoriach na ok. 20, nie oznacza, że polski system sądownictwa jest najmniej skuteczny w UE. Po drugie, sondaż Eurobarometru badał ocenę działalności systemu sądownictwa, a nie poziom zaufania do niego.
Nowa edycja EU Justice Scoreboard
W zeszłym tygodniu światło dzienne ujrzała kolejne edycja raportu EU Justice Scoreboard, czyli unijnej tablicy wymiaru sprawiedliwości. W zestawieniu oceny systemów sądowniczych państw członkowskich brane pod uwagę są trzy kryteria:
- efektywność,
- jakość,
- niezależność.
Wyniki raportu nie były jak dotąd komentowane szeroko w mediach. Jeden z niewielu artykułów, z chwytliwym tytułem „Wciąż za długo czekamy na sprawiedliwość. Polska na 27. miejscu w UE”, napisała „Rzeczpospolita”.
Publikacja „Rzeczpospolitej” spotkała się z reakcją Ministerstwa Sprawiedliwości, które zarzuciło, że w tekście znalazły się nieprawdziwe i zmanipulowane informacje. Ponadto w artykule miały pojawić się stwierdzenia, które nie padają w analizie KE.
Polska na 27. miejscu pod względem skuteczności sądownictwa?
W raporcie EU Justice Scoreboard nie znajdziemy jednego wskaźnika, który określałby skuteczność sądownictwa w państwach członkowskich. W ramach tej kategorii znajduje się szereg danych statystycznych dotyczących m.in. obłożenia sądów sprawami, odsetka rozstrzygniętych spraw czy długości kontroli sądowej.
Podstawowe dane znalazły się w podsekcji „Ogólne dane dotyczące efektywności” (General data on efficiency), w której uwzględniono m.in. średni czas postępowań sądowych w roku 2020.
Z zebranych statystyk wynika, że Polska znalazła się na:
- 12. miejscu spośród 22 uwzględnionych państw pod względem szybkości postępowania we wszystkich sprawach w sądach pierwszej instancji,
- 16. miejscu spośród 22 państw pod względem szybkości postępowania spraw cywilnych i handlowych w sądach pierwszej instancji,
- 14. miejscu spośród 24 państw pod względem szybkości postępowania spraw cywilnych i handlowych we wszystkich instancjach sądowych,
- 6. miejscu spośród 25 państw pod względem szybkości postępowania spraw administracyjnych w sądach pierwszej instancji,
- 18. miejscu spośród 25 państw pod względem szybkości postępowania spraw administracyjnych we wszystkich instancjach sądowych.
Tym samym Polska nie znalazła się na ostatniej pozycji w żadnym z powyższych przypadków.
Zajmujemy ostatnie miejsce tylko w dwóch kategoriach
Polska uplasowała się na ostatniej pozycji w odniesieniu do ochrony konsumentów. Przeciętna długość oczekiwania na decyzję administracyjnych organów ochrony konsumentów była zdecydowania najdłuższa spośród 26 uwzględnionych państw w 2020 roku.
Nie jest to jednak nowy problem. Biorąc uśrednione dane za rok 2014 i lata 2018–2020, znajdujemy się na niechlubnym ostatnim miejscu regularnie.
Polska zamyka stawkę również, jeśli chodzi o liczbę będących w toku spraw cywilnych, handlowych, administracyjnych i innych (w przeliczeniu na 100 mieszkańców). Utrzymujemy pod tym względem ostatnią pozycję od 2018 roku. Warto jednak zauważyć, że w 2020 roku, w porównaniu do roku poprzedniego, liczba spraw będących w toku spadła.
Jak wskazuje Ministerstwo Sprawiedliwości: „wskaźnik spraw w toku nie świadczy o rzekomej przewlekłości postępowań lecz liczbie spraw przypadających na 100 mieszkańców. Wskaźnik ten był w Polsce wysoki z powodu dużego wpływu spraw do sądów w latach 2018-2019”.
Polskę cechuje wysoki wskaźnik rozwiązanych spraw
Warto odnotować, że w niektórych kategoriach pozycja Polski jest wysoka. Przykładowo pod względem ogólnego wskaźnika rozwiązanych spraw znajdujemy się na trzecim miejscu (za Słowacją i Finlandią), a jeśli wziąć pod uwagę tylko sprawy cywilne i handlowe – na drugim (za Danią).
Gorzej wypadamy pod względem wskaźnika rozwiązanych spraw administracyjnych. Tutaj Polska zajmuje dopiero 18. miejsce.
Polacy powątpiewają w niezależność sądów
Najnowsze badanie Eurobarometru pokazuje, że Polacy oceniają niezależność krajowego systemu sądownictwa na niskim poziomie w porównaniu do innych państw europejskich. W styczniowym sondażu 64 proc. badanych źle oceniło niezależność polskiego wymiaru sprawiedliwości, z czego 34 proc. – raczej źle, a 30 proc. – bardzo źle. Z kolei pozytywnie wypowiedziało się 24 proc. badanych, jednakże jedynie 3 proc. oceniło niezależność bardzo dobrze.
Gorszy wynik od Polski w gronie państw UE uzyskała jedynie Chorwacja, w której niezależność sądownictwa została poddana negatywnej ocenie przez ¾ badanych (74 proc.). 38 proc. Chorwatów oceniło niezależność raczej źle, a 36 proc. – bardzo źle. Pozytywny stosunek przejawiła zaledwie ⅕ ankietowanych.
Sondaże Eurobarometru wskazują również, że negatywny stosunek do niezależności sądownictwa w Polsce w ciągu ostatnich lat wzrastał, z wyjątkiem roku 2017. Jeszcze w 2016 roku negatywny stosunek wyrażało 44 proc. ankietowanych, po 12 miesiącach nastąpił spadek do 37 proc. W latach 2018–2021 odnotowano już systematyczny wzrost osób mających negatywną opinię o polskim systemie sądownictwa, odpowiednio: 45 proc., 50 proc., 55 proc. i 59 proc.
Upolitycznienie sądów?
W badaniu Eurobarometru ankietowani są także proszeni o wskazanie przyczyn swojej oceny. W najnowszej edycji respondenci z Polski, którzy negatywnie postrzegają niezależność wymiaru sprawiedliwości, podkreślali w pierwszej kolejności znaczenie czynnika politycznego.
Spośród osób negatywnie oceniających niezależność sądownictwa w naszym kraju ¾ wskazało na ingerencje ze strony rządu lub naciski polityków. Blisko połowa (46 proc.) uznała, że status i pozycja sędziego nie gwarantuje jego niezależności.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter