Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Uchodźcy czy Niemcy, kto popełnia więcej przestępstw?
Uchodźcy czy Niemcy, kto popełnia więcej przestępstw?
Tzw. uchodźcy dopuszczają się gwałtów i innych przestępstw wielokrotnie częściej niż reszta społeczeństwa [w Niemczech – przyp. Demagog].
Analiza w Pigułce
- W 2023 roku w Niemczech policja wykryła 2,2 mln osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa, wśród których było 133 tys. uchodźców (Tabela 61.), czyli stanowili oni 6 proc. podejrzanych.
- W 2023 roku w Niemczech mieszkało 84,7 mln osób, w tym 1,2 mln uchodźców. W ogólnej populacji (bez uchodźców) podejrzanych o popełnienie przestępstwa było 2,65 proc. osób, a w grupie uchodźców: 10,88 proc.
- W przypadku przestępstw z użyciem przemocy było 0,23 proc. podejrzanych w populacji ogólnej (bez uchodźców) i 1,54 proc. w grupie uchodźców. Statystyki gwałtów to odpowiednio 0,01 proc. i 0,07 proc.
- Dane z lat 2015–2023 wskazują, że odsetek osób podejrzanych o przestępstwo w grupie uchodźców pozostaje wyższy niż wśród Niemców, cudzoziemców (bez uchodźców), jak i ogólnej populacji.
13 sierpnia 2024 roku zaktualizowaliśmy tę analizę. Dodaliśmy komentarze ekspertów i dane o skazanych migrantach.
Sławomir Mentzen krytykuje niemiecką politykę migracyjną
Prezes Nowej Nadziei udostępnił na Facebooku i na platformie X wykres, który ma przedstawiać statystyki dotyczące populacji uchodźców w Niemczech oraz przestępstw popełnianych przez tę grupę.
Tak, Ursula von der Leyen i inni architekci polityki migracyjnej odpowiadają za te nadmiarowe gwałty i napady.
Tzw. uchodźcy dopuszczają się gwałtów i innych przestępstw wielokrotnie częściej niż reszta społeczeństwa.
Chowanie głowy w piasek i udawanie, że problemu nie ma, nie… pic.twitter.com/tzH5V7Itu3
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) July 20, 2024
Sławomir Mentzen stwierdził, że za wzrost liczby gwałtów i przestępstw odpowiada m.in. Ursula von der Leyen oraz inni „architekci polityki migracyjnej”.
Polityk nie przedstawił źródła omawianej infografiki. Zapytali o to niektórzy komentujący pod jego wpisem na X (1, 2, 3), a my postanowiliśmy zweryfikować tę wypowiedź.
Skąd pochodzi wykres z wpisu Sławomira Mentzena?
W lipcu 2023 roku w czasopiśmie „Prawo i Bezpieczeństwo” ukazał się artykuł pt. „Wpływ ruchów migracyjnych na poziom przestępczości wśród cudzoziemców w wybranych państwach Unii Europejskiej”.
Na stronie 60 znajdziemy wykres udostępniony przez Sławomira Mentzena. Pojawia się tu informacja, że infografika opiera się na „danych BKA i StBA”. Mowa o Federalnym Urzędzie Policji Kryminalnej w Niemczech (BKA) oraz Biurze Statystycznym Republiki Federalnej Niemiec (StBA).
Co istotne, przedstawione dane dotyczą lat 2014–2018. W publikacji czytamy, że za uchodźców uznano osoby, które złożyły wniosek o azyl w Federalnym Urzędzie ds. Migracji i Uchodźców (BAMF). Przypominamy, że to inna grupa niż cudzoziemcy, czyli osoby nieposiadające niemieckiego obywatelstwa. Uchodźcy są cudzoziemcami, ale nie wszyscy cudzoziemcy są uchodźcami. Przykładowo cudzoziemcami są chociażby Polacy przebywający w Niemczech czasowo lub na stałe.
Omawiany wykres przedstawia dane dotyczące uchodźców oraz odsetek popełnianych przez nich przestępstw na tle wszystkich przestępstw wykrytych w danych roku. To niewystarczająca analiza. Do weryfikacji wypowiedzi Sławomira Mentzena potrzebne jest sprawdzenie liczby przestępstw popełnianych przez daną grupę na tle danej populacji i porównanie odsetka osób podejrzanych o przestępstwo z innymi grupami. Wtedy dowiemy się, czy faktycznie dana grupa popełnia przestępstwa częściej niż inna.
Imigranci a uchodźcy. Istotna różnica
Federalny Urząd Policji Kryminalnej w Niemczech (BKA) udostępnił raport dotyczący przestępczości w 2023 roku. W podsumowaniu tego raportu BKA stwierdza, że migracja jest jednym z trzech głównych czynników (obok zwiększonej mobilności po pandemii i trudnej sytuacji ekonomicznej), które miały wpływ na wzrost liczby spraw i podejrzanych. Urząd wyjaśnia to następująco:
„Niemcy doświadczają obecnie wysokiego wskaźnika imigracji. W rezultacie populacja zwiększa się, a odsetek nie-Niemców w społeczeństwie jako całości rośnie. Jest prawdopodobne, że znajduje to również odzwierciedlenie w rosnącej liczbie podejrzanych niebędących Niemcami. Można założyć, że wiele osób ubiegających się o ochronę ma kilka czynników ryzyka różnych przestępstw […]. Sugeruje to, że wzrost przestępczości (zwłaszcza wśród podejrzanych niebędących Niemcami) jest związany ze szczególnymi warunkami związanymi z migracją. Obejmują one na przykład dużą liczbę osób w początkowych ośrodkach recepcyjnych i wiele krótkoterminowych miejsc zakwaterowania z częstymi relokacjami”.
W tym momencie istotne jest rozróżnienie pomiędzy imigrantami a uchodźcami. Imigrant to każda osoba, która dobrowolnie przyjeżdża do innego kraju. Natomiast uchodźcy to osoby, które musiały opuścić teren zamieszkania ze względu na różnego typu prześladowania i ubiegają się o azyl lub ochronę międzynarodową w innym państwie.
Przedstawione w tym raporcie dane dotyczą wszystkich imigrantów, a nie tylko uchodźców. A to o drugiej z tych grup wypowiedział się Sławomir Mentzen. Sprawdźmy więc, co wiadomo o przestępczości uchodźców. Dane dotyczące wszystkich migrantów przedstawimy w dalszej części analizy.
Ile przestępstw popełniają sami uchodźcy?
Na stronie BKA znajdziemy statystyki dotyczące podejrzanych niebędących Niemcami według powodu pobytu (tabela T61). Wynika z nich, że w 2023 roku osoby z grupy Asylbewerber (niem. ubiegające się o azyl) i Schutz- und Asylberechtigte, Kontingentflüchtlinge (niemc. osoby uprawnione do ochrony i azylu oraz uchodźcy) były podejrzane w odpowiednio 86,5 tys. i 46,5 tys. spraw kryminalnych. To łącznie ok. 133 tys. przypadków.
Na tle wszystkich podejrzanych cudzoziemców (ok. 0,9 mln), uchodźcy stanowili więc 14,4 proc. A gdy porównamy to ze wszystkimi osobami podejrzanymi o popełnienie przestępstwa w 2023 roku (2,2 mln), to odsetek uchodźców w tej grupie wynosi 5,9 proc. Bez uwzględniania przestępstw dotyczących prawa migracyjnego odsetek ten wynosi 5,6 proc.
Sprawdziliśmy przestępstwa z wykorzystaniem przemocy (niem. Gewaltkriminalität). W 2023 roku wśród łącznie 190,6 tys. podejrzanych było 18,8 tys. uchodźców (8,9 proc.). Gdy spojrzymy na statystyki dotyczące gwałtów (niem. Vergewaltigung), to zobaczymy, że wśród 10,3 tys. podejrzanych było 863 uchodźców (8,4 proc.).
Czy uchodźcy popełniają przestępstwa częściej?
Aby ocenić, czy konkretna grupa pojawia się w statystykach przestępczości częściej, musimy porównać liczbę podejrzanych z ogólną populacją. Wiemy, że w 2023 roku podejrzanych o przestępstwo było 2,2 mln osób, w tym 133 tys. uchodźców.
Zgodnie z komunikatem Federalnego Urzędu Statystycznego pod koniec 2023 roku w Niemczech mieszkało 84,7 mln osób. Wśród nich było, zgodnie z informacją przedstawioną (s. 50) przez Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców (niem. BAMF), 1,2 mln uchodźców.
Oznacza to, że wśród 83,4 mln osób (populacja bez uchodźców) podejrzanych o przestępstwo w 2023 roku było 2,53 proc. osób. W przypadku uchodźców było to 10,88 proc. populacji. Gdy nie uwzględniamy przestępstw dotyczących migracji (np. nielegalne przekroczenia), to odsetek ten wynosi 9,26 proc.
Według danych dotyczących przestępstw z użyciem przemocy w ogólnej populacji Niemiec (bez uchodźców) podejrzanych było o to 0,21 proc. osób. Natomiast w grupie uchodźców było to 1,54 proc. W przypadku gwałtów mowa odpowiednio o 0,01 proc. i 0,07 proc.
Co pokazują dane z poprzednich lat?
Zebraliśmy dane dotyczące populacji, liczby uchodźców i przestępczości w Niemczech z lat 2015–2023. Skorzystaliśmy z raportów BKA, Federalnego Urzędu Statystycznego i BAMF.
Z przeprowadzonej przez nas analizy wynika, że w populacji uchodźców odsetek osób podejrzanych o przestępstwo jest wyższy niż w reszcie populacji. Jest tak zarówno w porównaniu do samych Niemców, samych cudzoziemców (bez uchodźców), jak i liczonych wspólnie Niemców i cudzoziemców (bez uchodźców). Z wizualizacją dostępnych danych zapoznasz się na poniższym wykresie.
Na powyższym wykresie widoczne są dane obejmujące wszystkie przestępstwa, również te dotyczące prawa imigracyjnego (np. nielegalne przekroczenie granicy). BKA w swoich raportach (s. 14) oddzielnie przedstawia również przestępstwa z wyłączeniem wspomnianej kategorii. W tym przypadku odsetki są nieco niższe, a zapoznasz się z nimi na tym wykresie.
Co wiemy o konkretnych przestępstwach?
Na potrzeby analizy przyjrzeliśmy się również statystykom dotyczącym przestępstw z użyciem przemocy i gwałtów, o których w swojej wypowiedzi wspomniał Sławomir Mentzen. W ostatnich latach odsetek podejrzanych o popełnienie przestępstwa z użyciem przemocy (niem. Gewaltkriminalität) był wyższy w populacji uchodźców niż w innych grupach. Obrazuje to poniższa grafika.
W przypadku statystyk dotyczących osób podejrzanych o gwałt i przestępstwa na tle seksualnym odsetki w każdej grupie są niskie i zbliżone do siebie, widoczna jest jednak różnica w grupie uchodźców. Dla zainteresowanych przygotowaliśmy poniższy wykres.
Co pokazują aktualne niemieckie statystyki?
Federalny Urząd Policji Kryminalnej w Niemczech (BKA) udostępnił raport dotyczący przestępczości w 2023 roku. Na s. 12 czytamy, że w ubiegłym roku do policji trafiło 5,9 mln spraw, w których wykryto 2,2 mln podejrzanych. Wśród nich 1,3 mln stanowili Niemcy (58,9 proc.). Pozostałe 0,9 mln to nie-Niemcy (niem. nichtdeutsche), w tym 402 tys. imigrantów (17,9 proc. wszystkich podejrzanych). Dane z poprzednich lat są widoczne poniżej.
Co istotne, powyższe dane dotyczą wszystkich przestępstw, w tym również naruszeń prawa migracyjnego (np. nielegalne przekroczenie granicy, przemyt). Gdy spojrzymy na dane bez uwzględnienia tych przestępstw, to okaże się, że wśród 2 mln podejrzanych imigranci stanowili 8,9 proc. (178 tys. osób). Na poniższej grafice przedstawiamy dostępne dane z poprzednich lat.
Gwałty i morderstwa. Czy sprawcami są głównie imigranci?
W raporcie BKA znajdziemy dane dotyczące konkretnych przestępstw. Przyjrzyjmy się kategorii „przestępstwa z użyciem przemocy” (niem. Gewaltkriminalität, s. 14). W 2023 roku policja wykryła 214 tys. takich przypadków i 190 tys. osób podejrzanych. Wśród nich 25 tys. to imigranci (13,5 proc.). Oznacza to, że nie stanowili oni większości sprawców, co widoczne jest na poniższym wykresie.
Na 2,8 tys. podejrzanych o morderstwo imigranci stanowili 14,2 proc. (395 osób). Jeśli chodzi o gwałty i przestępstwa na tle seksualnym, to wśród 10,3 tys. podejrzanych było 11,6 proc. imigrantów (1,2 tys.). Z kolei spośród 32,3 tys. osób podejrzanych o rabunek, napaść i kradzież imigranci stanowili 17,1 proc. (5,5 tys.). Dostępne dane z poprzednich lat przedstawiamy na poniższym wykresie.
[Aktualizacja 13.08.2024]
Czy można badać przestępczość na podstawie danych o podejrzanych?
Jak zauważyła część osób komentujących naszą analizę, dane niemieckiej policji dotyczą osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa, a nie – skazanych przez sąd. W jednym z poprzednich tekstów Demagoga nt. przestępczości wśród cudzoziemców podkreślaliśmy, że dopóki osoba podejrzana o przestępstwo nie zostanie skazana, nie można mieć pewności co do jej winy.
Mimo to gdy przyglądamy się przestępczości w Polsce i w Niemczech, różne inne źródła posługują się policyjnymi statystykami na temat osób podejrzanych. Przykładowo: w marcu 2024, w odpowiedzi na interpelację poselską dotyczącą sprawców kradzieży w Polsce, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przedstawiło dane na temat podejrzanych, a nie – skazanych. Z kolei niemiecki parlament debatował w kwietniu 2024 roku nad przestępczością obcokrajowców na podstawie danych policyjnych.
Warto więc zaznaczyć, co oznacza słowo „podejrzany” w niemieckiej statystyce policyjnej. Jak tłumaczy Federalny Urząd Statystyczny, jest to osoba podejrzewana o popełnienie czynu karalnego po zakończeniu policyjnego dochodzenia, na podstawie zgromadzonych dowodów. Wobec podejrzanych sąd więc nie rozstrzygnął jeszcze, czy popełnili oni przestępstwo, jednak według policji – prawdopodobnie tak było.
Co więcej, niemieckie statystyki na temat osób podejrzanych są dokładniejsze niż te dotyczące osób skazanych. Co kluczowe dla oceny wypowiedzi Sławomira Mentzena, wyodrębniają one uchodźców. Dlatego, w ocenie wypowiedzi Sławomira Mentzena skorzystaliśmy z najdokładniejszych statystyki, które udostępnia niemiecka policja.
Co wynika z danych o osobach skazanych?
Dane na temat osób skazanych znajdziemy w bazie niemieckiego Federalnego Urzędu Statystycznego. Niestety, jak wspomnieliśmy, nie wyróżniono w nich kategorii uchodźców, a jedynie „Niemców” i „cudzoziemców”. Wynika z nich, że w 2022 roku w ramach postępowań karnych skazano 408 721 Niemców i 238 653 cudzoziemców. Oznacza to, że cudzoziemcy stanowili blisko 37 proc. skazanych.
Za gwałt w 2022 roku niemieckie sądy skazały 375 Niemców i 220 cudzoziemców. Cudzoziemcy stanowili więc znów ok. 37 proc. skazanych. Za zabójstwa skazano 306 Niemców i 196 cudzoziemców – czyli 39 proc. skazanych to cudzoziemcy. W przypadku kradzieży mamy 33 095 skazanych Niemców i 32 149 cudzoziemców – 49 proc. skazanych to cudzoziemcy.
Federalny Urząd Statystyczny podaje także, że w 2022 roku w Niemczech mieszkało 72 mln Niemców i 12 mln cudzoziemców. Z naszych obliczeń wynika, że udział osób skazanych w populacji cudzoziemców jest więc wyższy niż w populacji Niemców. Patrząc na wszystkie przestępstwa, skazani w 2022 roku to ok. 0,6 proc. Niemców i prawie 2 proc. cudzoziemców. W przypadku kradzieży – odpowiednio 0,05 proc. Niemców i 0,26 proc. cudzoziemców.
Brak danych o skazanych uchodźcach
Podkreślmy przy tym jeszcze raz – liczby te dotyczą cudzoziemców, a nie uchodźców. Ponadto nie jest jasne, czy w tych konkretnych statystykach do grona skazanych cudzoziemców zalicza się także osoby, które nie mieszkają w Niemczech, np. turystów.
Z prośbą o dokładniejsze dane zwróciliśmy się do Federalnego Urzędu Statystycznego. Z odpowiedzi wynika, że niestety Urząd nie dysponuje takimi statystykami.
Liczby to nie wszystko
Z prośbą o komentarz do wypowiedzi Sławomira Mentzena zwróciliśmy się także do polskich i niemieckich ekspertów z dziedziny kryminologii.
Dr Christian Walburg z Uniwersytetu Wilhelma w Münsterze w odpowiedzi na pytanie, czy słowa Sławomira Mentzena są zgodne z prawdą, napisał: „nie ma prostej odpowiedzi tak/nie na to pytanie”. Jednocześnie zaznaczył, że „jedynym źródłem danych, jakie mamy w tej sprawie, są oficjalne statystyki policyjne”.
Jak zwraca uwagę dr Walburg, nie wszystkie przestępstwa są zgłaszane policji. Oficjalne statystyki pokazują więc tylko wycinek rzeczywistości. Ponadto nadmierny udział uchodźców wśród przestępców można wyjaśnić faktem, że wśród nich młodzi mężczyźni stanowią większy odsetek niż w całości populacji. Co ważne, jak podkreśla ekspert, w ostatnich latach w Niemczech nie nastąpił drastyczny wzrost przestępczości i tylko niewielki odsetek uchodźców dopuszcza się przestępstw.
Na 2,8 tys. podejrzanych o morderstwo imigranci stanowili 14,2 proc. (395 osób). Jeśli chodzi o gwałty i przestępstwa na tle seksualnym, to wśród 10,3 tys. podejrzanych było 11,6 proc. imigrantów (1,2 tys.). Z kolei spośród 32,3 tys. osób podejrzanych o rabunek, napaść i kradzież imigranci stanowili 17,1 proc. (5,5 tys.). Dostępne dane z poprzednich lat przedstawiamy na poniższym wykresie.
[Koniec aktualizacji 13.08.2024]
Co pokazują niemieckie raporty?
W 2017 roku ukazało się badanie „Jobs, Crime, and Votes: A Short-Run Evaluation of the Refugee Crisis in Germany”. Dwoje ekonomistów, dr Markus Gehrsitz i prof. Martin Ungerer, przyjrzało się temu, jak pojawienie się w Niemczech ponad miliona uchodźców na przestrzeni 2014 i 2015 roku wpłynęło na sytuację w państwie.
Badacze zauważyli, że migranci nie wyparli rodzimych pracowników, ale sami mieli trudności ze znalezieniem pracy zarobkowej. Odnotowano również niewielki wzrost przestępczości, w szczególności w odniesieniu do przestępstw narkotykowych i kradzieży biletów.
Rok później na zlecenie niemieckiego Ministerstwa Rodziny, Seniorów, Kobiet i Młodzieży (BMFSFJ) powstał raport „O rozwoju przemocy w Niemczech”. Analizie poddano dane pochodzące z Dolnej Saksonii. Jednym z istotnych wniosków było to, że w przypadku dużej liczby zabójstw i okaleczeń ofiarami byli inni uchodźcy lub cudzoziemcy. Inaczej wyglądało to w przypadku rabunków i gwałtów, które były wymierzone głównie w Niemców (s. 3–4).
Z kolei raport Federalnej Agencji Edukacji Obywatelskiej przekonuje, że nie można w prosty sposób powiązać migracji z przestępczością. Autorzy wyjaśniają, że w statystykach do cudzoziemców zaliczane są również osoby przebywające w kraju tylko tymczasowo (np. turyści). Ponadto, jak czytamy, nie wszystkie przestępstwa są wykrywane, a przypadki dotyczące migrantów i cudzoziemców są częściej zgłaszane i badane przez policję, co może prowadzić do nadreprezentacji.
Czy imigranci przyczyniają się do wzrostu przestępczości?
To pytanie, które zadały sobie dwie niemieckie badaczki: Rita Maghularia z Technische Unviersität w Dreznie oraz prof. dr Silke Uebelmesser z Friedrich Schiller University Jena w Monachium. Swoje wnioski przedstawiły na łamach czasopisma naukowego „Journal of Economic Behavior & Organization”.
W artykule przeanalizowano dostępne dane na temat migracji i statystyki dotyczące przestępczości w poszukiwaniu związku przyczynowego pomiędzy tymi kwestiami. Do obliczeń wykorzystano dane z 391 dystryktów administracyjnych w Niemczech (spośród 400 regionów NUTS-3).
Okazało się, że faktycznie wzrost udziału imigrantów w społeczeństwie można do pewnego stopnia powiązać ze wzrostem przestępczości. Dotyczyło to jednak tylko danych z lat 2008–2014, czyli sprzed kryzysu migracyjnego, którego szczyt przypada dopiero na 2015 rok.
Po kryzysie migracyjnym dane pokazują inny wniosek
Gdy przeanalizowano dane z lat 2015–2019, to wniosek był wręcz odwrotny lub nieistotny statystycznie. Migranci nie wpływali na przestępczość. Co więcej, uśrednione dane z pełnego przebadanego okresu (lata 2008–2019) wskazują na brak takiego związku.
Skąd takie wyniki? Jako jedną z możliwości autorki publikacji wskazują na „mniej pewny status pobytu”. W drugim omawianym okresie (2015–2019) w Niemczech pojawiło się więcej uchodźców, ale w większości otrzymywali oni jedynie zezwolenia na pobyt tymczasowy.
To sprawiło, że koszt popełnienia przestępstwa (np. ryzyko utraty zezwolenia) był większy.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter