Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
UE chce zalać 400 tys. ha „dobrej polskiej ziemi”? To nieprawda
UE chce zalać 400 tys. ha „dobrej polskiej ziemi”? To nieprawda
Unia Europejska chce zalać 400 tys. ha dobrej polskiej ziemi pod uprawy. Ucierpi na tym 35 tys. gospodarstw rolnych.
- Rada UE zatwierdziła rozporządzenie o odbudowie zasobów przyrodniczych. Zgodnie z art. 11 ust. 4 na państwach członkowskich spoczywa obowiązek odbudowy, w tym poprzez nawodnienie, osuszonych torfowisk wykorzystywanych rolniczo.
- Rozporządzenie precyzuje w art. 11 ust. 4 lit a-c, jaki procent osuszonych torfowisk należy odbudować do 2030, 2040 oraz do 2050 roku. Wskazuje również, w jakiej części odbudowa osuszonych torfowisk musi odbyć się przez nawodnienie.
- Biorąc pod uwagę, że w Polsce osuszone torfowiska wykorzystywane rolniczo zajmują od 906 171 ha do 921 790 ha, Polska musi nawodnić 67,9–69,1 tys. ha do 2030 roku, 119,6–121,7 tys. ha do 2040 roku oraz ostatecznie 149,5–152 tys. ha do 2050 roku. Obszar ten może być mniejszy, ponieważ w rozporządzeniu przewidziano możliwość ograniczenia skali nawadniania (s. 85).
- Państwo członkowskie nie może zalać osuszonych torfowisk należących do rolników bez ich zgody (s. 85). Nie jest więc prawdą, że zalewanie osuszonych torfowisk będzie odgórnie dotyczyć 35 tys. gospodarstw rolnych.
Powraca dezinformacja dotycząca obowiązku zalewania torfowisk
W kwietniu weryfikowaliśmy wypowiedź Anny Bryłki z Konfederacji, dotyczącą obowiązku zalewania torfowisk osuszonych przez rolników. W artykule wyjaśniliśmy, dlaczego te informacje są niezgodne z prawdą, i przybliżyliśmy założenia unijnego rozporządzenia o odbudowie zasobów przyrodniczych.
Po tym, jak rozporządzenie unijne zostało przyjęte przez Radę w połowie czerwca, dezinformacja dotycząca prawa Unii Europejskiej powróciła. Portal Konkret24 zauważył, że politycy Konfederacji zaczęli powielać narrację, zgodnie z którą Unia Europejska chce zalać „400 tys. ha dobrej polskiej ziemi pod uprawy”, w wyniku czego ucierpi 35 tys. gospodarstw rolnych.
Jednym z tych polityków, który wpisał się w ten przekaz, był Wojciech Machulski – rzecznik prasowy Nowej Nadziei. Materiał wideo z jego udziałem zgromadził na TIkToku 25 tys. wyświetleń.
Rozporządzenie o odbudowie zasobów przyrodniczych przyjęte
Pod koniec lutego Parlament Europejski przyjął rozporządzenie o odbudowie zasobów przyrodniczych. Według procedury ustawodawczej zgodę na przyjęcie prawa musiała wyrazić jeszcze Rada UE.
Tak się stało 17 czerwca. Rozporządzenie zostało opublikowane 24 czerwca w Dzienniku Urzędowym UE. Regulacje wejdą w życie 20. dnia od daty publikacji (art. 28).
UE podkreśla, że rozporządzenie ma na celu odtworzenie przyrody w państwach członkowskich z powodu zmniejszających się zasobów przyrodniczych. Przyjęcie przepisów wpisuje się także w politykę klimatyczną UE, ponieważ mają one przyczynić się do złagodzenia skutków zmiany klimatu.
Obowiązkowe nawodnienie torfowisk. O co chodzi?
Odbudowa zasobów będzie dotyczyć m.in. osuszonych torfowisk, będących źródłem emisji dwutlenku węgla. Ich ponowne nawodnienie może zredukować ilość CO2 dostającego się do atmosfery.
Zgodnie z art. 11 ust. 4 rozporządzenia państwa członkowskie powinny odnowić osuszone torfowiska wykorzystywane w rolnictwie w odniesieniu do:
- 30 proc. takich obszarów do 2030 roku, z czego co najmniej jedna czwarta musi zostać ponownie nawodniona,
- 40 proc. takich obszarów do 2040 roku, z czego co najmniej jedna trzecia musi zostać ponownie nawodniona,
- 50 proc. takich obszarów do 2050 roku, z czego co najmniej jedna trzecia musi zostać ponownie nawodniona.
Nawodnienie zależy od dobrowolnej decyzji rolników
W dalszej części art. 11 podkreślono, że obowiązek nawodnienia osuszonych torfowisk leży w gestii państw. Nawadnianie obszarów należących do rolników i prywatnych właścicieli gruntów ma charakter dobrowolny (s. 85). To od ich zgody będzie zależeć, czy osuszone torfowisko zostanie nawodnione przez państwo.
Podkreślono również, że państwo członkowskie ma możliwość ograniczenia skali nawadniania osuszonych torfowisk wykorzystywanych na potrzeby rolnicze. Będzie to możliwe, jeżeli ponowne nawadnianie nie może mieć miejsca na gruntach innych niż grunty rolne. Powodem może być także negatywny wpływ na infrastrukturę i budynki, przystosowanie do zmiany klimatu lub inne interesy publiczne (s. 85).
Jak duży obszar powinien zostać nawodniony w Polsce?
Z raportu organizacji World Wide Fund for Nature (WWF), wynika, że w Polsce odwodnione torfowiska wykorzystywane rolniczo zajmują 921 790 ha (s. 11). Z nowszej publikacji Federacji Zielonych GAJA wynika, że teren jest nieznacznie mniejszy i wynosi 906 171 ha (s. 185). Aby obliczyć, jaki obszar powinien zostać nawodniony w Polsce, należy najpierw pomnożyć 906 171 ha lub 921 790 ha przez procent wskazany w rozporządzeniu, a otrzymany wynik ponownie pomnożyć przez ułamek przewidziany w art. 11 ust 4.
Nawodnienie dotknie 35 tys. gospodarstw rolnych? Fałsz
Przypomnijmy jeszcze raz, że państwo członkowskie może zdecydować się na ograniczenie rocznych celów przewidzianych przez rozporządzenie, a nawodnienie nie może odbyć się bez zgody rolnika.
Nie ma więc podstaw, aby twierdzić, że nawodnienie osuszonych torfowisk odgórnie obejmie 35 tys. gospodarstw rolnych. Konkret24 zauważa, że liczba ta najprawdopodobniej została wyliczona na podstawie błędnego założenia, że odbudowa zasobów obejmie 400 tys. ha, Jeżeli podzielimy ją przez przeciętną wielkość powierzchni gruntów rolnych w gospodarstwie (11,42 ha), to otrzymamy wynik 35 026, czyli rzekomo liczbę gospodarstw, których dotkną nawodnienia.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter