Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Żydzi przed wojną nie mówili po polsku? Fałsz Marka Jakubiaka
Żydzi przed wojną nie mówili po polsku? Fałsz Marka Jakubiaka
Natomiast prawda jest taka, że przed wojną [II światową – przyp. Demagog] […] 90 proc. Żydów nie mówiło po polsku i nie płacili podatków w Polsce. No to, o jakiej my historii wspólnej mówimy?
- Jak wynika z komentarza udzielonego Demagogowi przez prof. Joannę Nalewajko-Kulikov z Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk, wnioski mówiące o tym, że 90 proc. Żydów nie mówi po polsku, pochodzą z błędnej interpretacji danych ze spisu powszechnego z 1931 roku. Tak samo twierdzi dr Maria Antosik-Piela z Centrum im. M. Anielewicza, a także dr Kamil Kijek z Katedry Judaistyki Uniwersytetu Wrocławskiego.
- Jak wyjaśniają ekspertki i ekspert, blisko 90 proc. Żydów podało w spisie język jidysz lub hebrajski jako ojczysty ze względu na brak pytania o narodowość. W ten sposób polscy Żydzi mogli pokazać, jak liczną są mniejszością. W rzeczywistości w latach 30. XX wieku 80 proc. żydowskich dzieci uczęszczało do szkół państwowych, gdzie uczyły się języka polskiego.
- Ekspertki i ekspert są zgodni również co do tego, że źródła historyczne nie potwierdzają zarzutu, że Żydzi nie płacili podatków. Przed wojną takie twierdzenia nie znalazły się nawet w polskiej publicystyce antysemickiej. Żydzi podlegali takim samym prawom podatkowym co inni obywatele Polski.
- Słowa Marka Jakubiaka o przedwojennych polskich Żydach nie znajdują potwierdzenia w wiarygodnych źródłach. Dlatego oceniamy je jako fałsz.
[Aktualizacja 07.03.2024] Po publikacji artykułu swój ekspercki komentarz do wypowiedzi posła Jakubiaka dodał dr Zachary Mazur z Muzeum POLIN. Potwierdza on i rozszerza opisane w tym artykule fakty. To dodatkowe potwierdzenie oceny tej wypowiedzi.
Sejm głosował nad odwołaniem marszałka Krzysztofa Bosaka
17 stycznia w Sejmie odbyło się głosowanie nad odwołaniem ze stanowiska wicemarszałka sejmu Krzysztofa Bosaka. Głosowanie było odpowiedzią na brak jednoznacznej reakcji ze strony polityka po tym, co uczynił w grudniu jego partyjny kolega – Grzegorz Braun.
W trakcie debaty (punkt 11) głos w sprawie odwołania Bosaka zabrał m.in. poseł KO Paweł Kowal. Potępił on antysemicki czyn Grzegorza Brauna i przypomniał, że na ziemiach polskich „w czasie Chanuki wielokrotnie świętowali nasi bracia Żydzi”. Dlatego polityk nazwał obchody Chanuki „polską tradycją”.
Krytyka i odpowiedź Marka Jakubiaka
Dwa dni po głosowaniu na TikToku pojawiło się nagranie, w którym poseł Kukiz’15 Marek Jakubiak krytykuje m.in. słowa Pawła Kowala. Odrębność Żydów od Polaków przed wojną Jakubiak argumentował tym, że rzekomo „90 proc. Żydów nie mówiło po polsku i nie płacili podatku w Polsce” [czas nagrania 0:25]. Następnie dodał, że „to my byliśmy dla nich dobrzy, bo oni dla nas czasami” [czas nagrania 0:37].
Nagranie zdobyło ponad 5,5 tys. polubień i 370 komentarzy. Ponad 340 osób dodało je do ulubionych, a więcej niż 400 udostępniło. W komentarzach dostrzegamy pozytywny odbiór treści [pisownia oryginalna]: „Panie MARKU dziękuję za te słowa prawda i tylko prawda”. Pod filmem nie znajdziemy negatywnych komentarzy.
Wypowiedź Jakubiaka to fragment programu „Raport Gońca”, również opublikowanego 19 stycznia.
90 proc. Żydów nie mówiło po polsku? Dane nie oddają dobrze rzeczywistości
Marek Jakubiak powiedział, że przed II wojną światową „90 proc. Żydów nie mówiło po polsku” [czas nagrania: 00:30]. To stwierdzenie jest jednak wynikiem błędnej interpretacji źródeł historycznych. Uważają tak specjalistki i specjalista z zakresu historii Żydów, których poprosiliśmy o komentarz.
Prof. Joanna Nalewajko-Kulikov z Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk, dr Maria Antosik-Piela z Centrum im. M. Anielewicza, a także dr Kamil Kijek z Katedry Judaistyki Uniwersytetu Wrocławskiego wskazali jedno źródło błędu Marka Jakubiaka (1, 2, 3). To spis ludności z 1931 roku.
Faktycznie większość Żydów jako swój język ojczysty wskazała w spisie jidisz lub hebrajski. Język polski wybrało niecałe 12 proc. z nich (s. 30). Jak tłumaczą eksperci, wynikało to z faktu, że w spisie nie było pytania o narodowość. Prasa żydowska zachęcała więc do wskazywania wspomnianych języków, aby pokazać w spisie, jak liczni są Żydzi w Polsce (1, 2, 3).
Większość żydowskich dzieci uczyła się polskiego w szkole
Przeciw słowom Marka Jakubiaka nie świadczy tylko fakt, że na podstawie spisu powszechnego nie można określić, jaka część Żydów mówiła po polsku. Prof. Joanna Nalewajko-Kulikov wskazuje także na wpływ państwowej edukacji:
„Żydzi byli społecznością wielojęzyczną i fakt deklarowania jidysz jako ojczystego nie wykluczał znajomości polskiego. W rzeczy samej w latach 30. akulturacja młodego pokolenia Żydów polskich, którzy przeszli przez polskie szkoły po 1918 roku, była już mocno zaawansowana”.
Również dr Maria Antosik-Piela stwierdziła, że „80% dzieci żydowskich uczęszczało do polskich szkół państwowych, a język polski był przedmiotem obowiązkowym w szkołach II RP”. Potwierdził to dr Kamil Kijek.
Co piąty mieszkaniec Polski mógł nie znać języka polskiego
Dr Kamil Kijek zauważył, że codzienność wymuszała na Żydach znajomość języka polskiego. Przy okazji opisu terenów dawnego Królestwa Polskiego (pod zaborem rosyjskim) i Galicji (pod zaborem austriackim) stwierdził:
„Wokół nich [Żydów – przyp. Demagog] mówiło się głównie po polsku lub, jak w przypadku Galicji, w tym języku pracowała państwowa administracja. Tym językiem posługiwali się więc w urzędzie, na dworcu kolejowym, w sklepie, na targu, fabryce itd. itd.”.
Jak dalej tłumaczy historyk, nieznajomość polskiego mogła dotyczyć ⅕ obywateli II Rzeczypospolitej, którzy pochodzili z tzw. Kresów. Jednak nawet oni od 1918 roku mogli uczyć się języka polskiego w państwowych szkołach.
Żydzi w II RP nie płacili podatków? Brak dowodów
Marek Jakubiak powiedział także, że przedwojenni polscy Żydzi „nie płacili podatków w Polsce” [czas nagrania: 00:32]. Na taką tezę nie ma jednak dowodów. Specjaliści wskazują, że Żydzi pracowali i płacili podatki tak jak inni mieszkańcy Polski (1, 2, 3).
Jak stwierdziła prof. Joanna Nalewajko-Kulikov, zarzut, że Żydzi nie płacą podatków, nie pojawił się nawet w prasie antysemickiej w latach 30. Zarówno prof. Nalewajko-Kulikov, jak i dr. Antosik-Piela oraz dr Kijek wskazali, że polscy Żydzi podlegali takim samym obowiązkom fiskalnym jak inni obywatele Polski (1, 2, 3).
Żydzi odczuwali obciążenie podatkami
Kilka informacji o wpływie podatków na życie polskich Żydów możemy znaleźć w książce „Zarys dziejów Żydów w Polsce” autorstwa prof. Jerzego Tomaszewskiego. Pisze on, że duża część tej społeczności „odczuła dotkliwie waloryzację podatków, a potem ich podniesienie” w wyniku reformy skarbowej Władysława Grabskiego z 1923 roku (s. 16).
Z kolei prof. Paweł Grata z Instytutu Historii Uniwersytetu Rzeszowskiego napisał artykuł o „Stanowisku parlamentarzystów żydowskich wobec polityki podatkowej państwa polskiego w okresie Wielkiego Kryzysu” (s. 157). Opisywał on, jak w czasach kryzysu gospodarczego z lat 1929–1935 żydowscy politycy reagowali na wzrastające obciążenia podatkowe.
Z ustaleń prof. Graty wynika, że w historii II Rzeczypospolitej obciążeniem dla Żydów był podatek przemysłowy. Politycy żydowscy zarzucali mu dyskryminacyjny charakter, który miał się wyrażać m.in. w postępowaniu urzędników skarbowych (s. 160).
Zbyt biedni, by płacić podatki za granicą
Słowa posła Jakubiaka można rozumieć też w ten sposób, że Żydzi nie płacili podatków w Polsce, tylko poza Polską. W komentarzu dla Demagoga zwrócił na to uwagę dr Kamil Kijek. Jednocześnie zauważył, że płacenie podatków za granicą było dla większości ówczesnych Żydów zwyczajnie niemożliwe ze względu na ich pozycję społeczno-ekonomiczną:
„90 prof. Żydów w Polsce należało do trzech podstawowych klas/grup społeczno-ekomicznych: drobnych kupców (od właścicieli małych sklepów po handlarzy obnośnych), rzemieślników i robotników (największa wśród nich była grupa pracowników przemysłu odzieżowo-tekstylnego, najniżej opłacanego, cechującego się najniższą ochroną socjalną i brakiem stałości zatrudnienia)”.
Podobną charakterystykę tej grupy znajdziemy w książce prof. Ezry Mendelsohna „Żydzi w Europie Środkowo-Wschodniej w okresie międzywojennym”. Jak pisze autor, „przeważająca liczba Żydów była zatrudniona w handlu, przemyśle i wolnych zawodach”. Spośród Żydów pracujących w przemyśle 88 proc. zatrudnionych było w małym przemyśle, z czego 44 proc. nie zatrudniało pracowników (s. 49, 52).
Słowa Jakubiaka nie są zgodne z rzeczywistością historyczną
Podsumowując, zarówno stwierdzenie, że 90 proc. Żydów przed wojną nie mówiło po polsku, jak i to, że Żydzi nie płacili podatków, nie są zgodne z prawdą. Jak wyjaśniły ekspertki i ekspert od historii Żydów (1, 2, 3) i jak wynika z prac naukowych na ten temat (1, 2, 3), słowa Marka Jakubiaka wynikają z błędnej interpretacji źródeł i nie znajdują potwierdzenia w faktach.
W rzeczywistości większość Żydów przed wojną prawdopodobnie posługiwała się językiem polskim. Wynikało to z rzeczywistości, która ich otaczała, jak i z obowiązkowych zajęć szkolnych. Żydzi odczuwali również obciążenie podatkami. Nie byli na tyle bogaci, by pozwolić sobie na płacenie ich za granicą.
[Aktualizacja 07.03.2024]
Po publikacji artykułu swój ekspercki komentarz do wypowiedzi posła Jakubiaka dodał dr Zachary Mazur – historyk z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Zarówno stwierdzenie, że 90 proc. polskich Żydów przed wojną nie mówiło po polsku, jak i to, że podobny odsetek nie płacił podatków w Polsce, dr Mazur ocenił jako fałsz.
Jak zauważył dr Mazur, statystyki na temat języka codziennego Żydów nie istnieją. Patrząc jednak na najbardziej wiarygodne dane które mamy, można powiedzieć, że nie więcej niż 30 proc. Żydów w ogóle nie mówiło po polsku. Świadczy o tym między innymi fakt, że w 1935 roku tylko 19,2 proc. młodzieży żydowskiej chodziło do szkół prywatnych. Reszta musiała przynajmniej częściowo uczyć się w języku polskim.
Według dr. Mazura nie ma ścisłych statystyk, które by przedstawiały, ilu Żydów płaciło podatki. Jednocześnie jest faktem, że zawody, które Żydzi najczęściej wykonali, były łatwe do opodatkowania. Uwzględniając rodzaje działalności gospodarczej prowadzonej przez Żydów, a także wysokość stawek podatków i coroczne wpływy z tych podatków, dr Mazur stwierdził, że Żydzi płacili dużo więcej podatków niż obywatele innych narodowości.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter