Strona główna Analizy Demagog rujnuje faktoidy: włosy i paznokcie rosnące po śmierci

Demagog rujnuje faktoidy: włosy i paznokcie rosnące po śmierci

Czarno-białe zdjęci dłoni. Widoczne paznokcie

Fot. Pixabay / moshehar

Demagog rujnuje faktoidy: włosy i paznokcie rosnące po śmierci

Czy to prawda, że po śmierci nadal rosną nam włosy i paznokcie? Niektóre komórki ciała „żyją”, nawet gdy ustanie praca serca. Ale wzrost płytek paznokciowych oraz owłosienia głowy jest złudzeniem.

Ten tekst jest częścią serii poświęconej faktoidom, czyli anegdotkom, które lubimy przekazywać, zwłaszcza w charakterze „naukowych” ciekawostek. Raz powielone, stają się prawie nieśmiertelne. Dlaczego? Ponieważ mają fantastyczny potencjał społeczny: miło jest rzucić w towarzystwie jakąś mądrą, intrygującą tezą.

Faktoidy nie zawsze są całkiem fałszywe, czasami są po prostu uproszczone, przesadne, „podkręcone” przez kolejne przekazy i emocje, jakie towarzyszą ich transmisji.

Dziś poświęcimy uwagę faktoidowi dotyczącemu wzrostu paznokci i włosów, co ma zachodzić rzekomo nawet po śmierci.

Organy nie umierają natychmiast po zatrzymaniu pracy serca

Kiedy serce przestaje pracować, krążenie krwi ustaje. Do organów i tkanek ciała nie jest już dostarczana glukoza ani tlen. Składniki te są niezbędne do życia każdej komórce ciała, dlatego kiedy ich zabraknie, narządy zaczynają obumierać.

Nie dzieje się to jednak nagle i nie w każdej części ciała w tym samym czasie. Na przykład neurony zaczynają obumierać po kilku minutach (w każdym razie w typowych warunkach, bo znane są przypadki, w których schłodzenie ciała przedłużyło wytrzymałość neuronów).

Po śmierci narządy przestają funkcjonować, a zatem w sensie fizjologicznym nie żyją. Jednak zanim dojdzie do ich nieodwracalnej degradacji, mija jeszcze trochę czasu. To m.in. dzięki temu, jeśli są przechowywane w odpowiednich warunkach, mogą być wykorzystane do przeszczepu. Transplantacji można dokonać nawet kilkadziesiąt godzin po śmierci dawcy.

Niektóre organy można zatem ożywić w organizmie biorcy. Ale te pozostające w ciele zmarłego tracą swoją funkcjonalność. Dotyczy to nie tylko narządów, takich jak wątroba czy nerki, ale też komórek skóry. Gdy ustaje krążenie, przestają się one namnażać i tworzyć kolejne pokłady skóry właściwej oraz naskórka. Ta informacja jest kluczowa dla dzisiejszego faktoidu.

Żeby włosy i paznokcie rosły, komórki macierzy i mieszka muszą być żywe

Wzrost paznokcia jest możliwy dzięki tzw. macierzy, czyli komórkom skóry znajdującym się przy korzeniu paznokcia. Namnażają się one i „wypychają” na powierzchnię kolejne pokłady płytki. Kiedy dostawy glukozy i tlenu do macierzy zostaną wstrzymane, tkanka ta przestaje produkować płytkę paznokcia.

Analogiczne procesy zachodząmieszku włosowym. Również tam żywe komórki muszą się namnażać, by móc wytwarzać kolejne odcinki włosa. Kiedy krążenie ustaje, glukoza i tlen przestają być dostarczane do mieszka i produkcja włosów się zatrzymuje.

To nie paznokcie rosną, lecz skóra się zapada

Z czego w takim razie wynika popularne (np. 1, 2, 3, 4) przeświadczenie, że po śmierci nadal rosną nam przydatki skóry? Przyczyna nie leży w paznokciach czy włosach, które miałyby być nadal produkowane, lecz w samej skórze. Po śmierci ulega ona odwodnieniu„zapada się”. W związku z tym elementy, które z niej wystają, wydają się dłuższe.

Można to porównać do sytuacji, kiedy wbijasz patyczek w świeżo upieczone ciasto, które okazuje się zakalcem i szybko opada. Część wystająca z zapadniętego wyrobu będzie dłuższa, mimo że sam patyczek się nie wydłużył.

Jak w przypadku wielu (np. 1, 2, 3) faktoidów, tak i w tym można się jednak doszukać ziarna prawdy. We współczesnej medycynie termin „śmierć” odnosi się zwykle do śmierci mózgu. Jest tak chociażby dlatego, że po ustaniu pracy serca oraz płuc nadal możliwe jest reanimowanie pacjenta. W sytuacji, w której mózg umiera, ale funkcje życiowe podtrzymywane są sztucznie, wzrost paznokci i włosów jest nadal możliwy.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!