Omawiamy ważne fakty dla debaty publicznej, a także przedstawiamy istotne raporty i badania.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
TOP 10 aktorów klimatycznej dezinformacji
Za dezinformacje w mediach społecznościowych odpowiada wąskie grono podmiotów. Blisko ⅔ nieprawdziwych informacji dotyczących szczepionek można powiązać z zaledwie 12 kontami facebookowymi. Podobnie jest w przypadku dezinformacji klimatycznej – 10 profili odpowiada za udostępnianie 69 proc. bezpodstawnych i nienaukowych treści.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
TOP 10 aktorów klimatycznej dezinformacji
Za dezinformacje w mediach społecznościowych odpowiada wąskie grono podmiotów. Blisko ⅔ nieprawdziwych informacji dotyczących szczepionek można powiązać z zaledwie 12 kontami facebookowymi. Podobnie jest w przypadku dezinformacji klimatycznej – 10 profili odpowiada za udostępnianie 69 proc. bezpodstawnych i nienaukowych treści.
Toksyczna dziesiątka, czyli wąskie grono aktorów dezinformacji
Brytyjska organizacja pozarządowa Center of Countering Digital Hate (CCDH) opublikowała wyniki badania dotyczącego analizy nieprawdziwych informacji o zmianach klimatycznych. Wynika z niego, że za 69 proc. dezinformujących treści na ten temat odpowiada jedynie 10 kont określonych mianem „toksycznej dziesiątki”. Na niechlubnej liście znalazły się podmioty rosyjskie i amerykańskie:
- Breitbart – medium prowadzone przez Steve’a Bannona, doradcę politycznego i szefa kampanii Donalda Trumpa,
- The Western Journal – którego założyciel utrzymuje, że Barack Obama jest muzułmaninem,
- Newsmax – przodujący propagator teorii spiskowych dotyczących m.in. wyborów prezydenckich w USA,
- Townhall Media – portal znany z szerzenia dezinformacji na temat pandemii COVID-19, finansowany przez konserwatywny think tank Heritage Foundation, który z kolei otrzymał dofinansowanie na blisko 900 tys. dolarów od ExxonMobil – przewodniej spółki sektora naftowego,
- Media Research Center – instytucja finansowana bezpośrednio przez ExxonMobil,
- The Washington Times (nie mylić z popularnym The Washington Post) – dziennik stworzony przez Koreańczyka Sun Myunga Moona, założyciela tzw. Kościoła Zjednoczenia (oskarżanego o bycie sektą).
- The Federalist Papers – na jego łamach publikowano nieprawdziwe informacje o pandemii koronawirusa, w tym niepotwierdzone badaniami tezy o skuteczności leków na malarię w leczeniu COVID-19,
- The Daily Wire – cieszące się większą popularnością (w okresie badania) na Facebooku niż łącznie The New York Times, The Washington Post, NBC News i CNN,
- prorosyjskie media: RT (dawniej Russia Today) oraz Sputnik – powielające narracje Kremla oraz szerzące dezinformację w państwach UE na masową skalę,
- The Patriot Post – strona publikująca nieprawdziwe treści od początku działalności, czyli od 1996 roku.
Skala dezinformacji jest przerażająca
Łącznie „toksyczna dziesiątka” dotarła z nieprawdziwymi informacjami o zmianach klimatu do 186 mln obserwujących w mediach społecznościowych głównego nurtu. Najwięcej, bo aż 70 proc. z interakcji przypada na Facebooka. W dalszej kolejności jest YouTube (33,7 mln), Twitter (12,6 mln) i Instagram (8,4 mln).
Z kolei według organizacji Stop Funding Heat nieprawdziwe twierdzenia na temat zmian klimatycznych mogą osiągać od 818 tys. do 1,36 mln wyświetleń dziennie. Niepokojący jest również fakt, że liczba reakcji, komentarzy oraz udostępnień postów na Facebooku zawierających informacje wprowadzające w błąd wzrosła o 76 proc. (od początku 2021 roku).
Szacunki CCDH wskazują, że rozprzestrzenianie fałszywych treści może być opłacalne pod względem finansowym. W ciągu ostatnich 6 miesięcy 1,1 mld wizyt na stronach „toksycznej dziesiątki” pozwoliło jej się wzbogacić o 3,6 mld dolarów, wyłącznie z samych reklam Google AdSense. Sam Google również zarobił na tym 1,7 mld dolarów.
Dezinformacja klimatyczna na Facebooku ma się świetnie
Zarówno Stop Funding Heat, jak i wspomniane wcześniej Center of Countering Digital Hate są zgodne – działania Facebooka w zakresie ograniczenia skali dezinformacji są niewystarczające.
Pierwsza z organizacji szacuje, że spośród wpisów zawierających nieprawdziwe informacje jedynie 3,6 proc. zostało zweryfikowanych przez organizacje fact-checkingowe współpracujące z Facebookiem. Innymi słowy, na 100 nieprawdziwych postów fact-checkerzy zdążyli zweryfikować jedynie 4 wpisy. Z kolei z wyliczeń CCDH dowiadujemy się, że 9 na 10 postów zawierających dezinformacje (92 proc.) nie posiadało oznaczenia/ostrzeżenia ze strony Facebooka o przeprowadzonej weryfikacji. Co gorsza, w przypadku „toksycznej dziesiątki” oznaczenia nie miał prawie żaden post (99 proc.).
Oprócz tego Stop Funding Heat zwraca uwagę na bierność Facebooka w innych obszarach. Spośród 118 reklam szerzących dezinformację na temat klimatu aż 78 proc. było sfinansowanych przez strony, które zostały zidentyfikowane już rok wcześniej. Szacunki wskazują, że takie reklamy wyświetlono aż 10 mln razy.
Poza tym nieefektywnie funkcjonowały nawet odnośniki do Centrum nauki o klimacie na Facebooku. Jedynie 10,6 proc. wpisów noszących nieprawdziwe twierdzenia wyposażono w link prowadzący do Centrum.
Facebook planuje wzmocnić walkę z dezinformacją
Jak wskazują omawiane raporty, gigant z Doliny Krzemowej nie wywiązuje się skutecznie ze swojego lutowego zobowiązania. Na początku tego roku Facebook poinformował, że będzie automatycznie oznaczał klimatyczne fake newsy. Wprawdzie powyższa obietnica jest realizowana z przeciętnym skutkiem, jednak jeszcze rok temu w dokumentach Facebooka poświęconym dezinformacji nie było w ogóle wzmianki o zwalczaniu klimatycznych fake newsów.
Pomimo dotychczasowych trudności Facebook zamierza zintensyfikować działania. Na początku listopada firma-córka koncernu Meta podczas szczytu klimatycznego COP 26 zapowiedziała, że zasięg funkcjonowania Centrum nauki o klimacie zostanie poszerzony na ponad 100 państw.
Center for Countering Digital Hate zaapelowało do korporacji technologicznych, aby skuteczniej zwalczały dezinformację dotyczącą klimatu. Organizacja zaapelowała – głównie do Google i Facebooka – aby ukróciły proceder zarabiania na fałszywych informacjach, czy to poprzez zarobki z AdSense, czy z reklam na Facebooku.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter