Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Hiszpanie ujawnili zrzut chemtrails z samolotów? Fake news!
Prawdziwy rozkaz nie zawierał żadnych informacji o chemtrails.
Fot. Pixabay
Hiszpanie ujawnili zrzut chemtrails z samolotów? Fake news!
Prawdziwy rozkaz nie zawierał żadnych informacji o chemtrails.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Na stronie newsnadzis.pl pojawił się tekst, w którym opisano, jak to – rzekomo – Hiszpania ujawniła zezwolenie na rozprowadzanie chemtrails przez wojskowe samoloty. Następnie artykuł został udostępniony na Facebooku (1,2,3).
- W opisanym rozkazie ani razu nie pojawiło się stwierdzenie, że wojsko może wykorzystać samoloty do rozpylenia chemtrails. Zamiast tego opisano dezynfekcję drogą powietrzną, rozumianą jako rozpylanie środków odkażających w pomieszczeniach.
Opowieści o chemtrails to popularna teoria spiskowa, która mówi o tym, że białe smugi na niebie to chemikalia rozpylane przez rządy (albo inne organizacje). Według różnych wersji mają za zadanie truć nas czy sterować pogodą w celu złagodzenia efektu cieplarnianego.
W tekście opublikowanym na stronie newsnadzis.pl pojawił się tekst dotyczący chemtrails w kontekście Hiszpanii. W kwietniu 2020 roku rzekomo miał w tym kraju zostać podpisany rozkaz, zezwalający armii na rozpylanie środków biobójczych na ludność w celu powstrzymania rozwoju pandemii. Miałoby to stanowić potwierdzenie wcześniejszych doniesień państwowych meteorologów – są to jednak fałszywe informacje.
Tekst został udostępniony w kilku grupach na Facebooku, m.in. WOJCIECH SUMLIŃSKI, Świat Wybudzonych czy CHEMTRAILS – Chemiczne smugi nad Polską!
Chemtrails to fałszywa teoria spiskowa
Istnienie chemtrails to jedynie teoria spiskowa, której istnienie wielokrotnie podważono. Zwolennicy tej teorii przypisują smugom kondensacyjnym ciągnącym się za samolotami zdolność kontrolowania pogody, czy rozpylania różnych substancji, np. grafenu. Spisek dotyczący zrzucania trujących substancji przez samoloty krąży w sieci od lat 90. Jak na razie nie przedstawiono żadnych wiarygodnych dowodów na występowanie tego rzekomego procederu. W roku 2000 cztery rządowe agencje: Agencja Ochrony Środowiska (EPA), Federalna Administracja Lotnictwa (FAA), Amerykańska Agencja Kosmiczna (NASA) i Narodowa Agencja Oceanów i Atmosfery (NOAA) wspólnie opublikowały dokument, w którym obalały teorię chemtrails.
Meteorolodzy zgłosili rozpylanie chemtrails w Hiszpanii? Żaden tego nie zrobił
Na początku tekstu pojawia się informacja, że „w 2015 r. czterech pracowników Państwowej Służby Meteorologicznej ogłosiło za pośrednictwem Parlamentu Europejskiego, że samoloty regularnie rozpylają tzw. chemtrails na terenie całej Hiszpanii”. Zawarty w artykule link prowadzi do pytania zadanego przez Ramona Tremosę Bacellsa Komisji Parlamentu Europejskiego.
Ramon Tremosa Bacells w swoim pytaniu twierdził, że czterech meteorologów miało zgłosić wykorzystanie chemtrails w Hiszpanii do kontroli pogody. Sam fakt, że tego typu pytanie zostało zadane, nie oznacza jednak, że rzeczywiście tego typu zjawisko miało miejsce. Komisja PE stwierdziła, że nie dotarły do niej żadne rewelacje pracowników hiszpańskiej Agencji Meteorologicznej. Komisja poinformowała również, że wspólnie z władzami Hiszpanii zbadała sprawę i nie znalazła żadnych dowodów na istnienie programu celowej zmiany pogody.
Do Komisji Parlamentu Europejskiego trafiają różne pytania – samo ich wystąpienie nie świadczy o tym, że poszczególne problemy są realne. Jak opisało w swoim artykule Politico, Komisja ma już dość odpowiadania na nieistotne pytania parlamentarzystów. Dziennie potrafi dostawać ich nawet 40, a wśród nich znalazły się takie jak: „czy woda nawadnia?”, „co możemy zrobić, aby chronić koty i żółwie przed rozjechaniem przez samochód?”.
Wojsko nie korzystało z samolotów do rozpylania substancji chemicznych
W dalszej części tekstu autor odwołuje się do rozkazu opublikowanego w dzienniku urzędowym Hiszpanii, który rzekomo miał potwierdzać użycie samolotów wojskowych i rozpylanie środków biobójczych na ludność. W artykule przytoczone zostały także wyrwane z kontekstu i źle przetłumaczone fragmenty ustawy: „Jednostki obrony CBRN Sił Zbrojnych i Jednostki Wojskowej ds. Sytuacji Kryzysowych (UME) dysponują zasobami ludzkimi, materiałami, procedurami i wystarczającymi szkoleniami do przeprowadzania dezynfekcji z powietrza (…)”.
Rozkaz nie dotyczył wykorzystania samolotów, lecz jedynie sposobu rozpylania środka dezynfekującego w celu odkażenia pomieszczeń. Został wydany w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się pandemii COVID-19 w Hiszpanii i zezwalał na zaangażowanie żołnierzy w celu dezynfekcji.
W rozmowie z hiszpańską organizacją fact-checkingową Maldita hiszpańskie Ministerstwo Obrony zwróciło uwagę, że w ustawie znajduje się określenie „drogą powietrzną”, które dotyczy sposobu, w jaki rozpylany ma być środek dezynfekujący.
Dezynfekcję pomieszczeń można prowadzić na kilka sposobów. Jednym z nich jest ręczne nakładanie środka odkażającego. Innym jest właśnie dezynfekcja powietrzna, która pozwala rozprowadzić mgłę dezynfekcyjną w odkażanym pomieszczeniu.
Doniesienia o wykorzystaniu samolotów do odkażania dementował także generał Miguel Ángel Villarroya, który na konferencji prasowej z 19 kwietnia 2020 roku powiedział, że wojsko może korzystać z aerozoli, nie z samolotów.
Dezynfekcja drogą powietrzną została uznana za skuteczny sposób odkażania
Rozkaz precyzuje, że wykorzystanie drogi powietrznej jest najefektywniejszym sposobem dezynfekcji. Jak opisano w ustawie, jest to sposób szybszy oraz pozwalający dotrzeć do wszystkich powierzchni, co przy aplikacji ręcznej bywa utrudnione.
O tym, czym różnią się wymienione w rozkazie techniki od standardowej dezynfekcji poinformowali Malditę przedstawiciele Jednostki Wojskowej ds. Sytuacji Kryzysowej (UME):
„Jest to technika, która wymaga określonych maszyn i innego produktu, dzięki tej »mikrokropli« można pokryć więcej miejsc przeznaczonych do dezynfekcji”.
W rozkazie stwierdzono także, że – w celu ograniczenia rozwoju pandemii – szczególną uwagę należy poświęcić mieszkaniom socjalnym, szpitalom, więzieniom czy centrom zarządzania ruchem. Dezynfekcja tych miejsc była jednym z priorytetowych zadań Sił Zbrojnych Hiszpanii, w której wzięło udział w sumie 2,5 tysiąca żołnierzy.
Podsumowanie
Tekst o wykorzystaniu chemtrails w Hiszpanii w niewłaściwy sposób interpretuje ustawę dotyczącą przeciwdziałaniu pandemii COVID-19. Dezynfekcja prowadzona przez wojsko wcale nie wykorzystywała samolotów, ani nie stosowała środków kojarzonych z chemtrails. Zamiast tego biorący udział w akcji mogli dokonywać dekontaminacji pomieszczeń tzw. drogą powietrzną za pomocą specjalnych urządzeń.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter