Strona główna Fake News HIV ma ukryć uszkodzenie odporności po szczepieniu? Fałsz!

HIV ma ukryć uszkodzenie odporności po szczepieniu? Fałsz!

Fałszywe doniesienia w materiale byłego lekarza.

HIV ma ukryć uszkodzenie odporności po szczepieniu? Fałsz!

Fot. Towfiqu Barbhuiya / Pexels / Modyfikacje: Demagog

HIV ma ukryć uszkodzenie odporności po szczepieniu? Fałsz!

Fałszywe doniesienia w materiale byłego lekarza.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

  • Na nagraniu opublikowanym na Facebooku były lekarz Piotr Rubas przekonuje, że białko kolca powstałe po szczepieniu przeciw COVID-19 zawiera elementy występujące w wirusie HIV (czas nagrania 6:10). Przedstawiona w materiale logika jest następująca: szczepienie ma osłabiać odporność, ale żeby to ukryć, w preparacie znajdują się elementy strukturalne wirusa HIV (czas nagrania 8:25).
  • Białko S koronawirusa SARS-CoV-2 nie zawiera białka GP120, charakterystycznego dla wirusa HIV. Nie powstaje ono też w zmodyfikowanym białku powstającym dzięki szczepieniom.
  • Szczepionki pomagają wzmocnić odpowiedź organizmu na COVID-19. Badania wykazały, że podanie dawek przypominających podnosi poziom odporności – a nie obniża go.

„Wirus HIV po przyjęciu eksperymentalnego preparatu!”. To opis widoczny na nagraniu udostępnionym na Facebooku 13 maja 2023 roku. Głos w filmie zabiera Piotr Rubas, lekarz, który zrzekł się prawa do wykonywania zawodu i głosił fałszywe informacje o szczepieniach.

W nowym materiale przekonuje on, że białko kolca powstające po przyjęciu szczepionki mRNA zawiera fragmenty charakterystyczne dla wirusa HIV (czas nagrania 6:10). Jest to, zdaniem Rubasa, celowy zabieg mający skutkować wzrostem wykrywalności wirusa HIV jako przyczyny problemów z odpornością (czas nagrania 6:25). Mężczyzna twierdzi, że, zaburzenia immunologiczne są powodowane przez przyjmowanie kolejnych dawek szczepionki przeciw COVID-19 (czas nagrania 8:25).

Rezultatem pojawienia się rzekomych fragmentów wirusa HIV w organizmie po szczepieniu ma być m.in. wzrost wykrywanych infekcji HIV w Australii (czas nagrania 3:47). Do podobnej sytuacji mają szykować się również Stany Zjednoczone, które według Rubasa przygotowują kampanię na temat HIV, mimo że liczba zakażeń w USA w ostatnim czasie była niska (czas nagrania 0:57).

Wpis na Facebooku zawierający nagranie Piotra Rubasa. Mężczyzna ubrany jest w lekarski kitel. Za nim jest biała tablica suchościeralna, po której w dalszej części nagrania mężczyzna będzie rysował

Fot. www.facebook.com

Materiał, który pierwotnie pojawił się 17 kwietnia 2023 na TikToku, cieszył się na Facebooku sporą popularnością. W sumie wyświetlono go ok. 270 tys. razy, został także udostępniony 6,1 tys. razy. Spośród blisko 800 komentarzy wiele jest zgodnych z tezami Piotra Rubasa i przypomina, że „prawda” na temat szczepień znana jest już od dawna: „Teraz o tym mówicie? ta choroba się nazywa VAIDS i znana jest od początku wyszczepiania tym specyfikiem i wymieniona jest również w badaniach Pfizer”, „W Afryce trenowali z podobnym swinstwem a teraz ,,dopracowany” eliksir wpierdzielili w całą masę ludzi !!.”.

Czy element wirusa HIV znajduje się na białku kolca powstałym po szczepieniu? Nie!

filmie Piotr Rubas mówi, że białko kolca powstające w organizmie po szczepieniu zawiera w sobie fragmenty charakterystyczne dla wirusa HIV: „To białko kolca, które powstanie w organizmie osób po tym preparacie zawiera na swojej powierzchni takie trzy mniejsze elementy, które się nazywa epitomami. I to są fragmenty wirusa HIV. Lipoproteiny GP120, to jest właśnie fragment tego wirusa (…) jeżeli coś takiego zacznie organizm produkować spowoduje to wytworzenie odpowiedzi ze strony układu odpornościowego i powstaną przeciwciała (…) nie tylko przeciwko białku kolca, ale także przeciwko tym fragmentom wirusa HIV. To właśnie powoduje, że te przeciwciała są wykrywane w teście na wirusa HIV” (czas nagrania 6:10).

Jak opisywaliśmy w jednej z naszych analiz, szczepionki mRNA pomagają wytworzyć odporność przeciw koronawirusowi. Do komórek organizmu przekazywane są informacje, w jaki sposób wytworzyć białko S (biało kolca). Jest to charakterystyczny element wirusa SARS-CoV-2, pozwalający mu na wnikanie do wnętrza komórek. Po wytworzeniu takiego białka przez komórki aktywuje się system immunologiczny, który następnie „uczy się” rozpoznawać to białko, aby w móc skuteczniej reagować na infekcję wirusową.

W koronawirusie znajduje się białko S. W wirusie HIV znajduje się białko GP120. Po szczepieniu przeciw COVID-19 w organizmie powstaje to pierwsze. Nie ma dowodów na to, by szczepionki koronawirusowe prowadziły do powstania białka GP120 w organizmie. W związku z tym, przyjęcie preparatu prowadzi do wytworzenia odporności przeciw wirusowi SARS-CoV-2, ale nie przeciw wirusowi HIV. Gdyby jeden preparat zabezpieczał przed dwiema chorobami, byłaby to zresztą sytuacja korzystna, nie negatywna.

Białko S koronawirusa, które powstaje w organizmie po szczepieniu zachowuje się inaczej niż białko S znajdujące się w infekującym wirusie. To pierwsze nie łączy się w nowe cząsteczki wirusa, nie wywołuje choroby ani nie migruje po całym organizmie. Dotychczasowe badania wykazywały, że cząsteczki białka po szczepionce pozostają w zdecydowanej większości w okolicy wkłucia

Szczepienie przeciw COVID-19 nie powoduje więc pojawienia się w organizmie wirusa HIV ani jego elementów strukturalnych.

Szczepienia nie osłabiają układu odpornościowego

Powodem, dla którego białko kolca po szczepieniu miałoby produkować elementy wirusa HIV jest, zdaniem Piotra Rubasa, konieczność przykrycia niedoborów odporności po szczepieniu: „U tych osób nie ma powodów do obaw, że są zarażone tym wirusem, tylko to jest pewna maska, mimikra” (czas nagrania 7:25). „Będzie próba przykrycia pogarszającej się odporności u osób po preparacie, to widać, im więcej dawek, tym gorsza jest ta odporność” (czas nagrania 8:25).

Jak opisaliśmy w naszych poprzednich tekstach, szczepionki przeciw COVID-19 nie uszkadzają układu odpornościowego. Szczepionki pomagają wzmocnić odpowiedź organizmu na COVID-19. Poprzez przygotowanie organizmu na kontakt z wirusem SARS-CoV-2 preparaty te sprawiają, że organizm ma większą szansę na uniknięcie ciężkiego przebiegu choroby oraz możliwych powikłań po jej przebyciu.

Jak powiedziała nam prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, badania wykazały, że podanie dawek przypominających podnosi poziom odporności, a nie go obniża. Zdaniem prof. Szuster-Ciesielskiej teza dotycząca osłabiania układu immunologicznego po szczepieniu jest błędna. Wyjaśniła to szczegółowo:

„Na początek musimy sobie uświadomić, że każda szczepionka jest skierowana przeciwko konkretnemu patogenowi i tylko wobec niego powstaje odpowiedź odpornościowa. Zaangażowana jest w niej tylko pewna grupa komórek, co sprawia, że pozostałe są do dyspozycji w razie ataku innego drobnoustroju. To jest to genialne rozwiązanie ewolucji – umiejętność obrony wobec rozlicznych i często równocześnie atakujących patogenów (pomijam tu wyjątki, które oczywiście się zdarzają).

Po podaniu szczepionki przeciwko Covid-19 w naszym organizmie powstają klony limfocytów, które działają cytotoksycznie w stosunku do zakażonych wirusem komórek (limfocyty T cytotoksyczne), wspierają i kierują odpowiedzią odpornościową (limfocyty T pomocnicze) oraz wytwarzają przeciwciała (limfocyty B). Z części tych komórek powstają limfocyty pamięci – to one mają gwarantować sprawną obronę po kontakcie z »prawdziwym wirusem«”. 

Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska dla Demagoga.

Wzrost zakażeń HIV w Australii? Jest ich najmniej od lat!

Na nagraniu możemy także usłyszeć o rzekomo rosnącym wykrywaniu HIV po szczepieniach w Australii: „W Australii sporo osób, szczególnie po boosterze, czyli po trzeciej dawce, osób bez jakiegoś ryzykownego trybu życia, wychodzi u nich test przeciwko wirusowi HIV dodatni” (czas nagrania 3:47). 

Jak pokazują oficjalne statystyki dotyczące wykrywania wirusa HIV w Australii, w 2021 roku odnotowano 552 pierwotne zakażenia. Oznacza to spadek o 48 proc. w stosunku do 2012 roku i o 38 proc. w stosunku do 2019. Jak podaje na swojej stronie Royal Australian College of General Practitioners (RACGP), organizacja zrzeszająca lekarzy ogólnych w Australii, to najniższa liczba zakażeń wirusem HIV od czasu epidemii tej choroby. 

Dane te zaprzeczają tezie, jakoby trzecia dawka szczepionki przeciwko COVID-19 – podawana w Australii od października 2021 roku – spowodowała wzrost wykrywalności wirusa HIV. Choć – jak podkreśla dr Skye McGregor, epidemiolożka z Kirby Institute niższa liczba zakażeń mogła być również spowodowana przez pandemię COVID-19. Zmniejszyła się wówczas liczba wykonywanych testów oraz liczba partnerów seksualnych:

„Gdy wychodzimy z pandemii i wracamy do zachowań sprzed pandemii, ważne jest, aby pamiętać o ponownym przyjęciu środków zapobiegania HIV i częstym testowaniu. Ponieważ wskaźniki testowania w kierunku HIV również powracają do poziomów sprzed pandemii, możliwe jest, że zaobserwujemy wzrost liczby diagnoz HIV”.

Dr Skye McGregor w komentarzu na stronie NewsGP

USA szykuje się na wzrost zachorowań na AIDS? Nowa kampania ma wyeliminować chorobę!

Piotr Rubas, powołując się na słowa niemieckiego prawnika Reinera Füellmicha, o którym pisaliśmy w innych naszych analizach, sugeruje także, że USA przygotowuje się do wzrostu zachorowań na AIDS: „To podawał Reiner Füllmich na jednym z niedawnych posiedzeń niemieckiej komisji. Otóż dowiadujemy się, że w Stanach Zjednoczonych została zainicjowana kampania, która ma na celu rozpropagowanie i wzięcie udziału przez sporą część społeczeństwa w testowaniu w kierunku wirusa HIV. W sytuacji, w której ilość tych zakażeń w USA była przez ostatnie dziesięciolecia dość niska” (czas nagrania 0:57).

W 2022 roku w Stanach Zjednoczonych weszła w życie Narodowa Strategia walki z HIV/AIDS, opracowana na lata 2022-2025. Zgodnie z nią USA ma zredukować liczbę nowych zakażeń HIV o 75 proc. do 2025 roku. Finalnie, w 2030 roku, liczba ta ma zmniejszyć się o 90 proc. Ponadto nowa strategia zakłada także poprawę wyników badań osób zarażonych HIV czy zmniejszenie różnic i nierówności związanych z opieką zdrowotną w przypadku osób z HIV.

Nagranie przedstawia nową strategię jako przygotowanie na nadchodzący wzrost zakażeń HIV. Tymczasem jest to rozwinięcie działań wprowadzonych w USA wiele lat przed wybuchem pandemii. Pierwsze tego typu rozwiązanie zostało przyjęte w 2010 roku. Jego aktualizację ogłoszono pięć lat później. Ostatnia zmiana nastąpiła w 2020 roku.

Podsumowanie

Fałszywe twierdzenia na temat rzekomego łączenia szczepionek przeciw COVID-19 z wirusem HIV nie są niczym nowym. Na łamach Demagoga wielokrotnie pisaliśmy, że w składzie preparatów przeciw COVID-19 nie ma wirusów powodujących AIDS.

Również ostatnie tezy Piotra Rubasa okazały się nieprawdziwe. Białko kolca powstające po szczepieniu nie zawiera elementów charakterystycznych dla wirusa HIV. Szczepienia, także te dodatkowe, nie osłabiają odporności, lecz ją wzmacniają.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać