Strona główna Fake News Kościół w Zakopanem emituje „śmiertelną energię”? Fałsz

Kościół w Zakopanem emituje „śmiertelną energię”? Fałsz

Mono zdjęcie, po lewej stronie metalowa krata, po prawej neon z napisem 5G.

fot. Pexels / Modyfikacje: Demagog

Kościół w Zakopanem emituje „śmiertelną energię”? Fałsz

Powrót nieprawdziwych informacji na temat sieci 5G.

Fake news w pigułce

  • Na Facebooku pojawił się post, w którym stwierdzono, że stacja bazowa 5G znajdująca się na dachu kościoła w Zakopanem emituje „ŚMIERTELNĄ ENERGIĘ, która wywołuje NOWOTWORY”.
  • Promieniowanie elektromagnetyczne, na którym opiera się sieć 5G, nie zagraża zdrowiu ludzi (1, 2, 3, 4) i nie powoduje nowotworów (1, 2, 3, 4, 5).

Fałszywe informacje na temat technologii 5G nadal powracają. 2 marca 2024 roku profil Promieniowanie Jerzy opublikował na Facebooku post dotyczący tego, że na jednym z kościołów w Zakopanem znajduje się [pisownia oryginalna]: „PRAWDZIWE 5G. GŁÓWNE ŹRÓDŁO ŚMIERTELNEJ ENERGII jest na KOŚCIELE!”. Według wpisu ta energia ma wywoływać nowotwory.

Post udostępniono na profilu związanym z nieistniejącym naukowcem – Jerzym Weberem. Pod tą fikcyjną postacią ukrywają się osoby, które uzyskują korzyści z powielania fałszywych informacji na temat technologii 5G. W Demagogu przeprowadziliśmy śledztwo, którego tematem był ten wymyślony naukowiec i powiązane z nim profile.

Zrzut ekranu posta na Facebooku. Widzimy na nim przód Kościoła Świętego Krzyża w Zakopanem. 246 reakcji, 114 komentarzy, 80 udostępnień.

Źródło: www.facebook.com

Komentarze pod postem pokazują, że wielu użytkowników Facebooka uwierzyło w informacje na temat rzekomych zagrożeń związanych z siecią 5G. Jak czytamy w jednym z nich [pisownia oryginalna]: „a co my mamy zrobić. Ludzie w blokach!!! Świadoma jestem, wysyłałam filmy i zdjęcia z tego co się dzieje. Nie ma pieniedzy na to żeby gdzieś uciec, co więcej możemy zrobic”. W innym napisano [pisownia oryginalna]: „nie chodzić do takich kościołów!! Niech się utrzymuje mason z masoni a nie z wiernych”.

Technologia 5G emituje „śmiertelną energię”? 

We wpisie czytamy [pisownia oryginalna]: „kościół z Zakopany EMITUJĘ ŚMIERTELNĄ ENERGIĘ”.

Kościół przedstawiony w poście należy do Parafii Tatrzańskiej Świętego Krzyża w Zakopanem. Na dachu budynku znajduje się stacja bazowa 5G. Normy dotyczące dopuszczalnych poziomów pól elektromagnetycznych w środowisku w Polsce określa rozporządzenie ministra zdrowia z dnia 17 grudnia 2019 roku.

Profesjonalne pomiary promieniowania w okolicy wskazanej stacji wskazują wynik poniżej 7 V/m. Oznacza to, że normy promieniowania w jej pobliżu nie zostały przekroczone

Zrzut ekranu wyników pomiarów PEM w Polsce.

Źródło: www.si2pem.gov.pl

Żadne dowody (1, 2, 3, 4) nie potwierdzają tego, że technologia 5G jest niebezpieczna dla zdrowia. Sieć 5G bazuje na niejonizującym promieniowaniu elektromagnetycznym, które nie jest zagrożeniem dla ludzi. 

Jak podaje Australijska Agencja Ochrony Przed Promieniowaniem i Bezpieczeństwa Jądrowego (ARPANSA): 

„Wbrew niektórym twierdzeniom, fale radiowe wykorzystywane przez sieć 5G nie mają żadnego wpływu na zdrowie. Sieć ta działa na falach radiowych podobnych do tych używanych w obecnej sieci 4G, a w przyszłości będzie wykorzystywać fale radiowe o wyższych częstotliwościach. Należy zauważyć, że wyższe częstotliwości nie oznaczają wyższej lub bardziej intensywnej ekspozycji. Fale radiowe o wyższej częstotliwości są już wykorzystywane w jednostkach kontroli bezpieczeństwa na lotniskach, policyjnych pistoletach do sprawdzania prędkości, zdalnych czujnikach i w medycynie, a zastosowania te zostały dokładnie przetestowane i stwierdzono, że nie mają negatywnego wpływu na zdrowie ludzi”.

Czy technologia 5G może powodować nowotwory? Brak na to dowodów

poście możemy przeczytać, że stacja bazowa znajdująca się na dachu kościoła emituje „ŚMIERTELNĄ ENERGIĘ, która wywołuje NOWOTWORY”.

Nie ma dowodów (1, 2, 3, 4, 5) na to, że technologia 5G wywołuje nowotwory, co wielokrotnie opisywaliśmy w naszych analizach (1, 2, 3). Promieniowanie niejonizujące, na którym opiera się sieć 5G, nie ma odpowiedniej ilości energii, aby przyczyniać się do powstawania nowotworów. To promieniowanie jonizujące może uszkadzać wiązania chemiczne w DNApowodować raka. Chodzi m.in. o: promieniowanie rentgenowskie, gamma czy ultrafioletowe.

Na stronie Międzynarodowej Komisji ds. Ochrony Przed Promieniowaniem Niejonizującym (ang. International Commission on Non-Ionizing Radiation Protection, ICNIRP) możemy przeczytać, że wykonano wiele badań na temat „skutków narażenia na pola elektromagnetyczne o częstotliwości radiowej RF EMF typowej dla stacji bazowych”.

Badania na tych poziomach ekspozycji „nie dostarczyły rozstrzygających dowodów” na negatywne efekty dla zdrowia związane z częstotliwością emitowaną przez stacje 5G.

Dlaczego na kościołach umieszcza się anteny telefonii komórkowej?

Jak czytamy w omawianym poście [pisownia oryginalna]: „LUDZIE SIĘ ŹLE CZUJĄ, a ksiądz bije kasę. Mają już prawdziwe 5G”.

Na obszarach o mniejszym zaludnieniu, jak np. tereny wiejskie, anteny stacji bazowej mogą być umieszczane na wieżach ulokowanych na ziemi lub na masztach. W miastach anteny są instalowane najczęściej na dachach już istniejących wysokich budynków. 

Jak podaje strona rządowa Instytutu Łączności – Państwowego Instytutu Badawczego: „anteny instaluje się na konstrukcjach wsporczych umieszczanych na dachach budynków o odpowiedniej wysokości, czy też wprost na kominach, wieżach kościołów, elewacjach itp.”. 

To, że na dachu konkretnego kościoła znajdują się anteny telefonii komórkowej, nie oznacza, że to miejsce przestaje mieć charakter sakralny. Portal money.pl podaje, że według rzecznika kurii łódzkiej ks. Pawła Kłysa anteny montowane na świątyniach „nie stanowią profanacji w rozumieniu nauki Kościoła”

Rzecznik prasowy Orange Polska Wojciech Jabczyński na swoim koncie na portalu X odpowiedział na krytykę dotyczącą umieszczania anten stacji bazowych na kościołach. Jak czytamy

„Łączność mobilna jest niezbędna i codziennie korzystamy z niej wszyscy. Wysokie obiekty są najlepsze, aby ją zapewnić. Dlatego w tym duchu często współpracujemy z proboszczami i widzimy ich zrozumienie. Ze swojej strony zawsze dbamy, aby stacje bazowe były możliwie subtelnie ukryte. Tak samo robią inni operatorzy”.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać