Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Ludzki oddech powoduje globalne ocieplenie? Wyjaśniamy
Facebookowy post może wprowadzać w błąd.
fot. Pexels / Modyfikacje: Demagog
Ludzki oddech powoduje globalne ocieplenie? Wyjaśniamy
Facebookowy post może wprowadzać w błąd.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Na Facebooku opublikowano post zawierający zrzut ekranu z artykułu pt. „Ludzki oddech powoduje globalne ocieplenie? Nowe badania” opublikowanego w serwisie „Planeta”. Na grafice znalazła się również informacja: „Oddech niszczy środowisko”, co wprowadziło w błąd internautów.
- Wspomniany artykuł odwołuje się do badań naukowców z UK Centre for Ecology and Hydrology (z ang. Brytyjskie Centrum Ekologii i Hydrologii), którzy opisywali pomiary metanu i podtlenku azotu w ludzkim oddechu i przekładali ich ilość na zwiększenie szacunkowych emisji gazów cieplarnianych w Wielkiej Brytanii.
- W publikacji nie stwierdzono, że ludzki oddech niszczy środowisko. Wskazano jednak, że chociaż procentowy wpływ wydychanego metanu i podtlenku azotu na zwiększenie emisji gazów cieplarnianych jest niewielki, to istnieją dziesiątki podobnych małoznaczących czynników. Pominięcie ich w szacunkach może doprowadzić do „większej niepewności w modelach przewidujących przyszłe skutki zmian klimatu”.
18 grudnia 2023 roku na facebookowej stronie Świadome Plemię Polski opublikowano zrzut ekranu z fragmentem artykułu, który pojawił się w internetowym serwisie „Planeta”. W tytule publikacji czytamy: „Ludzki oddech powoduje globalne ocieplenie? Nowe badania”. W poście widnieje również napis: „Oddech niszczy środowisko”.
„Elektryczne samochody, elektrownie wiatrowe, ekologiczne rolnictwo, wegańskie mięso – wprowadzone są kolejne sposoby, by walczyć z globalnym ociepleniem i zmianami klimatu. Okazuje się, że problemem jest sam człowiek” – napisano we wspomnianym artykule. Kwestie zawarte zarówno w poście jak i publikacji wymagają jednak doprecyzowania.
Post w krótkim czasie od publikacji zdobył ponad 160 reakcji i 20 udostępnień. Wśród 35 komentarzy odnajdujemy liczne głosy osób, które podważają istnienie globalnego ocieplenia. „To człowiek jest tym węglem, który chcą zredukować” – czytamy. W innym miejscu napisano: „Można by to w łatwy sposób załatwić. Ci, którzy uważają, że człowiek jest winny temu wszystkiemu niech w akcie obrony planety popełnia samobójstwo. Szybko skończą się problemy reszty społeczeństwa”.
O co chodzi z badaniem, do którego odwołał się post?
Do omawianego posta dołączono zrzut ekranu z artykułu opublikowanego na łamach serwisu „Planeta”, gdzie wyboldowanymi literami napisano, że „oddech niszczy środowisko”. Tekst ten odnosił się do badań naukowców z UK Centre for Ecology and Hydrology (z ang. Brytyjskie Centrum Ekologii i Hydrologii). Napisany na ich podstawie artykuł naukowy opisywał pomiary metanu i podtlenku azotu w ludzkim oddechu i przekładał ich obecność na możliwy wzrost ilości gazów cieplarnianych emitowanych w Wielkiej Brytanii. Nie twierdził jednak, że ludzki oddech odpowiedzialny jest za globalne ocieplenie.
Metan (CH4) i podtlenek azotu (N2O) są jednymi z gazów cieplarnianych, które zatrzymują ciepło pochodzące z promieniowania słonecznego w atmosferze Ziemi i powstrzymują je przed ucieczką w przestrzeń kosmiczną. Chociaż gazy cieplarniane naturalnie występują w środowisku, działalność człowieka w znacznym stopniu wpływa na ich nagromadzenie, co doprowadza do zwiększenia efektu cieplarnianego w atmosferze i zmian klimatu.
Wspomniane badania zostały przeprowadzone na 104 ochotnikach z Wielkiej Brytanii, od których zebrano 328 próbek wydychanego powietrza. W trakcie analizy 31 proc. badanych sklasyfikowano jako „producentów metanu”. Zaobserwowano również, że każdy z uczestników wydalał podtlenek azotu. Na tej podstawie naukowcy obliczyli, że mieszkańcy Zjednoczonego Królestwa co roku wydychają około 1100 ton badanych gazów cieplarnianych. Odpowiedzialni są więc za całkowitą emisję 0,05 proc. metanu i 0,1 proc. podtlenku azotu w Wielkiej Brytanii.
Naukowcy podkreślili, że chociaż procentowy wpływ omawianych gazów wydychanych przez człowieka na wzmocnienie efektu cieplarnianego jest bardzo niewielki, to stanowi ważne źródło informacji. Takich pozornie nieznacznych czynników mogą być dziesiątki. Pominięcie ich w szacunkach „prowadzi do większej niepewności w modelach przewidujących przyszłe skutki zmian klimatu”.
Dwutlenek węgla wydychany przez ludzi nie powoduje globalnego ocieplenia
W omawianym poście pojawiła się informacja, że odpowiedzialny za globalne ocieplenie jest „ludzki oddech”. Szacuje się, że oddychając, człowiek wdycha ok. 0,04 proc. dwutlenku węgla (CO2), a wydala – ponad 5 proc. Głównym gazem cieplarnianym emitowanym w związku z działalnością człowieka jest właśnie CO2. Czy możliwe jest więc, żeby dwutlenek węgla znajdujący się w wydychanym przez nas powietrzu znacząco wpływał na efekt cieplarniany? Okazuje się, że nie.
Prof. Bruce Sutherland, fizyk z kanadyjskiego Uniwersytetu Alberty w wypowiedzi dla radia CBC podkreślał, że wydychany przez nas dwutlenek węgla w żadnym stopniu nie przyczynia się do globalnego ocieplenia:
„Wszystko, z czego jesteśmy zbudowani, w tym dwutlenek węgla, który wydychamy, jest wynikiem spożywania roślin, bezpośrednio z warzyw lub pośrednio z mięsa. Rośliny pobierają CO2 z atmosfery i przekształcają go w tlen. Kiedy więc wydychamy dwutlenek węgla, po prostu oddajemy to, co zostało pobrane, gdy rośliny […] rosły, więc oddychanie jest w rzeczywistości neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla”.
Uwaga na klimatyczne fake newsy
Podczas przeglądania internetu możemy natrafić na fałszywe informacje związane z globalnym ociepleniem. Klimatyczni denialiści starają się przekonać nas np. że intensywne opady śniegu dowodzą braku globalnego ocieplenia, a człowiek nie jest odpowiedzialny za zmiany klimatu. Niestety, teorie te nie przedstawiają prawdy.
Dlatego jeśli zauważymy kontrowersyjne materiały czy stwierdzenia – warto zachować szczególną ostrożność i zasięgnąć informacji w sprawdzonych źródłach. Więcej na temat fałszywych narracji dotyczących zmian klimatu przeczytasz w innych artykułach na łamach Demagoga.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter