Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Mapa dowodem na istnienie Imperium Lechitów? Jest sfałszowana
Teoria o imperium Wielkiej Lechii nie ma poparcia w faktach naukowych.
fot. Pixabay / Modyfikacje: Demagog
Mapa dowodem na istnienie Imperium Lechitów? Jest sfałszowana
Teoria o imperium Wielkiej Lechii nie ma poparcia w faktach naukowych.
Fake news w pigułce
- W poście na Facebooku zamieszczono mapę Wielkiej Lechii wraz z informacją, że w starożytności istniał lud Słowian, który „[…] podbijał antyczną Europę”.
- Mapa została sfałszowana na podstawie pracy amerykańskiego geografa Williama Roberta Shepherda. Oryginał znajdziemy w Atlasie Historycznym z 1911 roku; nie ma na nim zaznaczonego imperium Słowian czy Lechitów.
- Teoria o imperium Słowian nie jest oparta na wiarygodnych dowodach [czas nagrania 12:15]. Badacze zaliczają ją do pseudonauki.
5 marca 2024 roku na Facebooku zamieszczono post, do którego dołączono grafikę z mapą Wielkiej Lechii. W dopisku możemy przeczytać m.in., że w starożytności istniał „[…] tajemniczy lud Słowian, który podbijał antyczną Europę […]”. Do posta dołączono mapę rzekomego imperium, nazwanego „Lechina Empire”.
Post na Facebooku udostępniono ponad 860 razy i zareagowano na niego ponad 200 razy. Wśród komentarzy możemy znaleźć wpisy osób wierzących w teorię o Wielkiej Lechii: „Jeżeli już, to prawidłowo: „Lehia i Lehistan”. Tak wetedy pisano te nazwy.”, „no i taka ciekawostka/?/ Arabowie dodali te swoje Al… i mamy Al Lach no i Elohim (dosł. Bogowie; hebr. אֱלֹהִים) też mi tu pachnie Lachem… ciekawe jest też to że Żydzi / ci prawdziwi/ mają w większości tą samą haplogrupę co my…” [pisownia oryginalna].
Dlaczego w szkołach nie uczą o Lechistanie czy Wielkiej Lechii? Bo nie istniała
Na omawianej grafice pojawia się pytanie: „Dlaczego w szkołach nie uczą pierwotnej nazwy Polski – Lechistan? Dlaczego historia Polski według systemu edukacji zaczyna się tak naprawdę w 966 r po chrzcie Polski?”.
Teoria przedstawia jako fakt istnienie antycznego imperium Słowian (Wielkiej Lechii lub wspomnianego Lechistanu) na terenach m.in. współczesnej Polski. Była to rzekomo wysoko rozwinięta cywilizacja, która z powodzeniem stawiała czoła ekspansji Imperium Rzymskiego. Prawdziwa historia naszego państwa miała zostać sfałszowana.
Teoria ta nie jest oparta na wiarygodnych dowodach i badacze zaliczają ją do pseudonauki. Źródła, na których się opiera, zostały obalone. Należą do nich m.in. tzw. Kronika Prokosza, pochodząca rzekomo z X wieku, a napisana prawdopodobnie na przełomie XVII i XVIII wieku. Brak wiarygodności tego źródła wykazał już Joachim Lelewel w XIX wieku.
O tzw. „Wielkiej Lechii” pisaliśmy na łamach Demagoga wielokrotnie, nagraliśmy również odcinek podcastu na jej temat.
Mapa przedstawiona na grafice nie jest wiarygodnym dowodem
Omawianą grafikę zobrazowano mapą „Lechina Empire”. Tereny rzekomego dawnego imperium słowiańskiego zaznaczono kolorem niebieskim.
Mapa pojawiła się również w Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie w ramach „wystawy interwencyjnej” zatytułowanej „Wielka Lechia – wielka ściema” [czas nagrania 12:15]. Jak skomentował Artur Wójcik, historyk z Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego: „Jest to mapa, co zresztą nie jest żadną tajemnicą, sfałszowana przez zwolenników Wielkiej Lechii […]”.
Ewelina Siemianowska, historyczka i archeolożka z Muzeum Powstania Państwa Polskiego w Gnieźnie dodała informacje na temat oryginalnej mapy:
„[…] legenda jest po angielsku […] to jest Europa, Cesarstwo Wschodniorzymskie, 533–600, czyli VI wiek. […] nie mamy »Lechina Empire«, mamy za to »Slavic Peoples « […] to jest mapa zrobiona przez Williama Roberta Shepherda, Atlas Historyczny, wydany w Nowym Jorku, 1911, strona 52. Pan William Shepherd był geografem i historykiem amerykańskim, który specjalizował się w historii geografii Ameryki Środkowej i Południowej. Najwidoczniej dostał zlecenie, żeby opracować taki atlas. Ta mapa jest źródłem nie do VI wieku. Ona jest źródłem do początków wieku XX, do tego, jak postrzegano Europę w VI wieku, ile np. Amerykanie wiedzieli o tych terenach. Nie jest mapą odpowiadającą VI wiekowi. To jest coś, co turbolechici notorycznie robią, wyjmują z kontekstu coś”.
Informacje te można potwierdzić na stronie Uniwersytetu w Teksasie, gdzie znajdziemy oryginał mapy.
Tereny Polski przedchrześcijańskiej w edukacji
W poście postawiono pytanie: „Dlaczego historia Polski według systemu edukacji zaczyna się tak naprawdę w 966 r po chrzcie Polski?”.
Zgodnie z podstawą programową dla szkoły podstawowej dotyczącą historii przedchrześcijańskiej naszego kraju uczniowie zapoznają się z legendami dotyczącymi powstania naszego państwa i uczą się, jak rozróżniać je od faktów historycznych na temat plemion słowiańskich i warunków życia w tych kulturach.
Dysponujemy okrojonymi źródłami dotyczącymi faktów o historii Słowian na ziemiach Polski. To źródła archeologiczne, a także źródła pisane przez przedstawicieli innych kultur (np. bizantyjskiej, rzymskiej, greckiej czy arabskiej).
Dymarki – kiedy powstawały?
W poście możemy znaleźć stwierdzenie, że „[…] kilka tysięcy lat temu posiadali starożytne huty żelaza np. świętokrzyskie dymarki”.
Użycie pieców dymarskich na ziemiach polskich datuje się na okres od II w. p.n.e. do V w. n.e. Odkrycia archeologiczne, które wskazują na intensywną produkcję żelaza w Górach Świętokrzyskich, dały podwaliny hipotezie, według której grupy biegłe w tej sztuce dostarczały narzędzi sąsiednim plemionom. Nie są one dowodem na to, że na tych terenach „kilka tysięcy lat temu” funkcjonowało imperium Słowian.
Wandalowie to Słowianie?
W poście możemy również przeczytać, że „[…] Polacy , Lechici, Wandale zamieszkują swoją ziemię już od ponad 10 tys. lat i posiadają inną podhaplogrupę niż reszta Słowian – Y-DNA R1a1a7”.
Wandalowie nie są plemieniem słowiańskim, lecz germańskim.
Źródła historyczne podają, że Wandalowie mieszkali na terenach współczesnej Polski w I w. n.e. Opuścili te ziemie ze względu na najazdy Hunów w IV w. n.e. Podczas jednej z kampanii wojennych w VI w. n.e. prowadzonej przez Bizantyjczyków zniszczono ich królestwo w Afryce Północnej.
Genetyka w innych w fałszywych treściach o Słowianach
Post odwołuje się do genetyki („inna podhaplogrupa”), która już wcześniej pojawiała się w fałszywych treściach na temat Słowian. Wspominano w nich o tzw. „genie słowiańskim”, który w niektórych wersjach ma odpowiadać za unikalne cechy potomków tych ludów.
Haplogrupa to zestaw odziedziczonych alleli (wariantów tego samego genu na takiej samej pozycji w chromosomie) umieszczonych w specyficznych częściach chromosomów. Jeśli u kilku osób występuje ta sama haplogrupa, oznacza to, że mieli wspólnego przodka. Jakie ma to znaczenie dla „słowiańskości”?
Barbara Wąsowicz z Katedry Genetyki i Genomiki Instytutu Biologii Uniwersytetu Szczecińskiego w komentarzu dla Demagoga napisała, że „nauka nie mówi niczego o słowiańskich genach, bo one nie istnieją. Są to wyłącznie pewne linie genetyczne, nie przynoszące poszczególnym populacjom cech odróżniających”. Wyjaśniła, że odwołując się do genetyki, nie da się odpowiedzieć na pytanie, czy grupa ludzi posiadająca poszczególne linie genetyczne (tzw. haplogrupy) jest lub była jednocześnie nośnikiem kultury słowiańskiej.
Roman Żuchowicz z Uniwersytetu Warszawskiego podkreślił, że haplogrupa R1a1 (Y-DNA), która ma być tą „słowiańską”, pojawiła się tysiące lat przed wyodrębnieniem się Słowian i „nie jest ona sama w sobie jakimś wiarygodnym identyfikatorem etniczności”.
Wielka Lechia w przekazach dezinformujących i rasistowskich
Na grafice możemy też przeczytać, że: „Starożytna nazwa grecka naszego Państwa to Lachia (kraj Panów/Wybranych)”.
Według Słownika PWN słowo Lach i Lachowie nie wywodzi się z terenów Grecji, lecz z Rusi. Etymologicznie pochodzi od rdzenia lęd, lęda, które oznacza pole nieuprawne. W źródłach greckich używano słowa Σκλαβηνοι lub Σκλαβοι. Istnieje kilka hipotez co do pochodzenia tej nazwy.
Rzekome tłumaczenie nazwy „Lachia” zaproponowane na omawianej grafice ma wskazywać, że lud Słowian był wybrany lub „pański”, innymi słowy podziwiany i wyróżniający się na tle innych.
Podobna narracja o jedności i wyższości wszystkich Słowian jest elementem prorosyjskiej propagandy. Według ekspertów Cyber Policy NASK wątek „Wielkiej Lechii” czy „turbosłowian” wpisuje się w jedną z rosyjskich matryc oddziaływania dezinformacyjnego, czyli tematów, wokół których najczęściej tworzone są fake newsy (s. 9). Do innych należą m.in. teorie spiskowe, słowianofilia, suwerenność państwa czy Ukraina.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter