Strona główna Fake News „Najazd” Ukraińców na Polskę? Fałszywa narracja o uchodźcach

„Najazd” Ukraińców na Polskę? Fałszywa narracja o uchodźcach

„Najazd” Ukraińców na Polskę? Fałszywa narracja o uchodźcach

Fot. Zalasem1 / Wikimedia Commons / https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Punkt_pomocy_uchod%C5%BAcom_z_Ukrainy_w_Krakowie.jpg / CC BY-SA 4.0 / Modyfikacje: Demagog

„Najazd” Ukraińców na Polskę? Fałszywa narracja o uchodźcach

Niezgodne z prawdą doniesienia na temat Ukraińców w Polsce.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

Teresa Garland jest samozwańczą prezydentką Polski. Kobieta określa się jako „Elektorski Prezydent RP”, a w wystąpieniach zdarza jej się powielać tezy niezgodne z prawdą i teorie spiskowe. W przeszłości przekonywała m.in., że dentyści działają w służbie tzw. Nowego Porządku Świata oraz że funkcjonowanie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych to „zbrodnia przeciwko ludzkości”.

6 czerwca 2023 w sieci pojawiło się nagranie z jej wystąpieniem dotyczącym uchodźców z Ukrainy, które zawiera wiele stwierdzeń niezgodnych z prawdą, m.in. o rzekomym „najeździe” Ukraińców na Polskę (czas nagrania 01:49).

Zrzut ekranu posta, w którym udostępniono omawiane nagranie. Widoczna jest Teresa Garland w niebieskiej bluzce i różowej marynarce. Za nią wisi flaga polski, a przed nią napis o treści: „tymczasowa rada stanu”.

Źródło: www.facebook.com

Film cieszy się sporą popularnością na Facebooku, gdzie zdobył ponad 1,4 tys. reakcji. Wyświetlono go ponad 35 tys. razy. Wśród komentarzy czytamy m.in.: „Sojusz mafii zydowskiej z banderowcami skutycznie osiaga swoje cele”; „To są zdrajcy ojczyzny ,a my ludzie co mamy zrobić jak na nic wpływu nie mamy”.

Materiał wideo Teresy Garland znalazł się także na jej kanale w serwisie YouTube o nazwie Prezydent Elektorski oraz na stronie cda.pl.

Niezgodne z prawdą twierdzenia o uchodźcach – język wzbudzający poczucie zagrożenia

filmie wielokrotnie pada stwierdzenie, że mamy do czynienia z „najazdem” (czas nagrania 01:54) lub „przypływem” Ukraińców do Polski (czas nagrania 00:50). Teresa Garland stwierdza m.in., że „ryzykujemy, że w następnych godzinach będzie znowu kolejny najazd obcych ludów na terytorium Polski pod przykrywką tzw. uchodźców, przesiedleńców, a w rzeczywistości najazdu” (czas nagrania 01:49).

W związku z rzekomym „najazdem” uchodźców na Polskę Teresa Garland wzywa w swoim filmie do samodzielnego „zamknięcia granic” przez obywateli. „W obliczu zagrożenia kolejnym kilkumilionowym najazdem Ukraińców na Polskę pod pretekstem wojny na Ukrainie wzywam wszystkich suwerenów do aktywnego okazania swojej władzy i zablokowania, i zamknięcia wszystkich przejść granicznych z Ukrainą” – mówi Teresa Garland (czas nagrania 02:28).

Używanie określenia „najazd” czy też „przypływ” uchodźców sugeruje negatywne nastawienie tych osób w stosunku do Polski i Polaków. Wyraz „najazd” w tym kontekście pozycjonuje Ukraińców jako kogoś niechcianego, kto przybył bez zaproszenia bądź wręcz we wrogich zamiarach. Taki sposób mówienia o przybyciu uchodźców do naszego kraju negatywnie wartościuje te osoby i nastawia odbiorców przeciwko nim. 

Również określenie „obce ludy” – użyte przez kobietę zamiast „osoby z Ukrainy” – ma za zadanie wzmóc poczucie zagrożenia z powodu ich przyjazdu do Polski.

Uchodźcy i przesiedleńcy – powraca znana dezinformująca narracja

Teresa Garland zamiennie stosuje pojęcia: „uchodźcy” i „przesiedleńcy” (czas nagrania 01:49), mimo że mają one odmienne znaczenia.

Ukraińcy nie przyjechali do Polski „pod przykrywką” wojny czy uchodźstwa. Oni znaleźli się w naszym kraju z powodu realnego zagrożenia skutkami działań wojennych na terytorium ich państwa.

Nazywanie uchodźców „przesiedleńcami” sugeruje istnienie jakiejś zaplanowanej odgórnie akcji przesiedleńczej i stanowi element dezinformacyjnej narracji, zgodnie z którą Ukraińcy nie przyjechali do Polski z własnej woli, lecz wskutek przymusowego przesiedlenia dokonanego na mocy odgórnego planu lub tajnego spisku władz.

Zabieranie majątków Polakom? Nie ma takiego prawa ani nawet projektu ustawy

Zdaniem Teresy Garland zamknięcie granic przed uchodźcami jest uprawnione z uwagi na rzekome działanie tych osób na szkodę Polaków. W swoim filmie stwierdza, że „jest procedowana w Sejmie ustawa mająca na celu usuwanie Polaków z ich domów, przejmowanie majątków i wsadzanie tam obcych ludzi” (czas nagrania 05:08).

Teresa Garland nie jest pierwszą osobą, która wykorzystuje ten przekaz niezgodny z prawdą. Podobne tezy głosił Jan Zbigniew Potocki, również uznający się za prezydenta Polski.

Projekt ustawy, o którym mowa, nie dotyczy „usuwania Polaków z ich domów” i przekazywania ich Ukraińcom. Przewiduje on możliwość przejęcia przez Skarb Państwa majątku „osób fizycznych niebędących obywatelami polskimi, osób prawnych oraz innych podmiotów, który znajduje się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej” wyłącznie w przypadku napaści zbrojnej na Polskę lub w razie ataku na inne państwo, które powodują „bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa wewnętrznego” naszego kraju. Przejęcie mogłoby nastąpić tylko wtedy, gdy „można domniemywać”, że majątek ten jest lub może być wykorzystany do wspierania tej napaści

Teoria o przekazywaniu majątków Ukraińcom ma swoje źródło najprawdopodobniej w art. 234a. ust. 2 proponowanego projektu ustawy. Głosi on, że „majątek przejęty przez Skarb Państwa przeznacza się na wsparcie osób dotkniętych skutkami napaści zbrojnej”. Jak pisaliśmy jednak w jednej z naszych wcześniejszych analiz, nie ma w tym przypadku mowy o zabieraniu majątków „zwykłych” Polaków i o bezprawnym przekazywaniu ich innym osobom.

Polacy bezrobotni z powodu Ukraińców? Teresa Garland podaje fałszywe dane

Innym usprawiedliwieniem samodzielnego zamknięcia granic z Ukrainą ma być według Teresy Garland – rzekome zabieranie pracy Polakom przez osoby z tego kraju. Kobieta stwierdza, że „w Polsce jest 13,5 mln Polaków bezrobotnych, to jest, proszę państwa, prawdziwa statystyka ukrywana przez rząd, bo praca jest dawana przede wszystkim Ukraińcom” (czas nagrania 06:38).

Najnowsze dane dotyczące liczby osób bezrobotnych w Polsce, zgromadzone przez Główny Urząd Statystyczny (GUS), pochodzą z kwietnia 2023 roku. Wynika z nich, że w naszym kraju zarejestrowanych jest 821,9 tys. bezrobotnych, czyli ponad 16,4 razy mniej, niż mówi Teresa Garland. Stopa bezrobocia rejestrowanego w kwietniu 2023 roku wyniosła 5,2 proc.

Dane przedstawione przez Teresę Garland mogłyby odnosić się do osób biernych zawodowo (nie – bezrobotnych), czyli wszystkich osób powyżej 90. roku życia oraz osób w wieku od 15 do 89 lat, które:

  • nie pracowały, nie miały pracy i jej nie poszukiwały,
  • nie pracowały, poszukiwały pracy, ale nie w aktywny sposób lub poszukiwały pracy aktywnie, ale nie były zdolne (gotowe) do jej podjęcia w ciągu dwóch tygodni następujących po badanym tygodniu,
  • nie pracowały i nie poszukiwały pracy, ponieważ już ją znalazły i oczekiwały na jej rozpoczęcie.

Jak widać, dane dotyczące osób biernych zawodowo nie przedstawiają rozmiarów bezrobocia w kraju. Jak podaje GUS, populacja osób biernych zawodowo w wieku od 15 do 89 lat liczyła w 4. kwartale 2022 roku 12,43 mln osób, a więc o ponad milion mniej, niż podaje Teresa Garland. Wbrew temu, co twierdzi kobieta (czas nagrania 06:38), państwo nie ukrywa danych dotyczących osób biernych zawodowo. Są one dostępne na stronie Głównego Urzędu Statystycznego.

Podsumowanie – dezinformacja bazująca na uprzedzeniach i strachu

nagraniu Teresy Garland znalazł się szereg twierdzeń niezgodnych z prawdą, spośród których wiele opiera się na uprzedzeniach wobec osób z Ukrainy. Nie mamy do czynienia z „najazdem” Ukraińców (czas nagrania 02:28), lecz z przybywaniem osób z tego kraju do Polski z powodu trwającej tam wojny.

Fałszywymi doniesieniami o uchodźcach Teresa Garland stara się wzbudzić u odbiorców poczucie zagrożenia ze strony Ukraińców, a przez to chce ich zniechęcić do pomocy uchodźcom. Zarówno rzekome zabieranie Polakom majątków, by przekazać je Ukraińcom (czas nagrania 05:08), jak i problem 13,5 mln bezrobotnych wywołany podobno „dawaniem” pracy Ukraińcom (czas nagrania 06:38) nie mają w rzeczywistości miejsca. 

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać