Strona główna Fake News Nie warto myć zębów pastą? Naukowcy twierdzą inaczej

Nie warto myć zębów pastą? Naukowcy twierdzą inaczej

Sama woda nie wystarczy, by prawidłowo dbać o higienę jamy ustnej.

fot. Pexels / Modyfikacje: Demagog

Nie warto myć zębów pastą? Naukowcy twierdzą inaczej

Sama woda nie wystarczy, by prawidłowo dbać o higienę jamy ustnej.

analiza w pigułce

Twórcy medycznej dezinformacji często przywołują temat past do zębów i zawartego w nich fluoru. Kwestią tą zajął się też dr Jerzy Jaśkowski – lekarz zawieszony w prawie wykonywania zawodu, w filmie, który możemy znaleźć na TikToku.

„Żadna [pasta do zębów – przyp. Demagog] nie jest potrzebna […] wystarczy brać dwa, trzy razy dziennie normalną wodę” – stwierdza mężczyzna [czas nagrania 01:24]. W innej części materiału wideo podkreśla, że fluor zawarty w pastach do zębów „jest straszną trucizną” [czas nagrania 01:00].

Zrzut ekranu omawianego filmu. Widoczny jest starszy mężczyzna z siwymi włosami i brodą.

Źródło: TikTok, 24.06.2024

Film cieszy się popularnością na TikToku, gdzie odtworzono go ponad 112 tys. razy. Wśród ponad stu komentarzy znajdziemy następujące głosy [pisownia oryginalna]: „znam osobę która nie używa pasty od wielu lat i nie ma ani jednego ubytku- jak dla mnie cud”, „fluor w pasie do zębów zwapnia szyszynkę otumanić chcą nasze trzecie oko”.

Kim jest Jerzy Jaśkowski i co wiemy o jego twierdzeniach?

Występujący w omawianym materiale dr Jerzy Jaśkowski to osoba, której w przeszłości zdarzyło się już powielać fałszywe informacje, m.in. na temat szczepień, chemtrails czy rzekomego przejmowania polskiej wody przez żydowskie koncerny. W latach 1973–2000 był zatrudniony na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym, jednak od ponad dwudziestu lat nie pracuje na uczelni. W 2017 roku został zawieszony przez Naczelną Izbę Lekarską w wykonywaniu zawodu.

Na temat antynaukowych wypowiedzi Jerzego Jaśkowskiego wielokrotnie pisały różne media. Z kolei władze Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego oficjalnie odcięły się wobec wygłaszanych przez niego tez:

„Władze Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego oświadczają, że poglądy dotyczące szczepień ochronnych publicznie prezentowane przez dr. Jerzego Jaśkowskiego są wyłącznie Jego prywatnymi opiniami i w żaden sposób nie mogą być utożsamiane ze stanowiskiem Uczelni. GUMed zdecydowanie dystansuje się wobec wypowiedzi dr. Jaśkowskiego krytykujących szczepienia, wygłaszanych podczas bezpośrednich wystąpień, jak i za pośrednictwem środków masowego przekazu – radia, prasy i telewizji. Jednocześnie informujemy, że podający się za eksperta AMG dr Jaśkowski nie jest pracownikiem Uczelni i nie należy wiązać jego osoby z gronem specjalistów reprezentujących GUMed”.

Wystarczy sama woda? Pasta do zębów też jest potrzebna

Jaśkowski stwierdza w omawianym filmie, że „żadna [pasta do zębów – przyp. Demagog] nie jest potrzebna […] wystarczy brać dwa, trzy razy dziennie normalną wodę” [czas nagrania 01:24]. Specjaliści są jednak innego zdania.

rzetelnych źródłach z łatwością znajdziemy informację, że używanie pasty do zębów zawierającej fluor jest odpowiednią metodą dbania o higienę jamy ustnej. Takiego zdania są naukowcy, w tym ci zgromadzeni w ramach Światowej Federacji Dentystycznej (FDI), z których zaleceń korzysta m.in. Polskie Towarzystwo Stomatologiczne (PTS). Opracowali oni zbiór porad, z których wynika m.in., że:

  • „Dzieci powinny używać pasty do zębów z fluorem zawierającej co najmniej 1000 ppm fluoru”.
  • „Osoby w wieku 7 lat i starsze powinny używać pasty do zębów z fluorem zawierającej od 1000 do 1500 ppm fluoru”.

Jak z kolei podaje United Kingdom National Health Service (NHS):

„Myj zęby pastą z fluorem dwa razy dziennie przez około 2 minuty, aby zachować zdrowie zębów i jamy ustnej […] Ważne jest, aby stosować pastę do zębów z odpowiednim stężeniem fluoru”.

Badania mówią, że mycie zębów pastą jest mniej skuteczne niż samą wodą? Liczy się czas szczotkowania

W trakcie nagrania słyszymy również: „badania zarówno z Oxfordu, jak i Amsterdamu, sprzed chyba już dziesięciu laty ponad udowodniły, że mycie czystą wodą jest bardziej skuteczne niż jakąkolwiek pastą” [czas nagrania 00:00].

Faktycznie, przed piętnastoma laty opublikowano badanie uczonych związanych z Uniwersytetem Oksfordzkim. Nie dowiedziono w nim jednak, że mycie wodą jest skuteczniejsze, a jedynie, że „rola pasty do zębów w usuwaniu płytki nazębnej jest niejasna”. Należy też podkreślić, że jedno tego typu badanie nie może być potraktowane jako rozstrzygające. Rekomendacje towarzystw naukowych, które uwzględniają wiele dowodów i badań, mają wyższą wagę niż pojedyncze badanie eksperymentalne.

„Usuwanie płytki nazębnej zwiększało się wraz z czasem szczotkowania w całym badanym zakresie, zmierzając do maksimum przy dłuższym czasie szczotkowania. […] Stosowanie pasty do zębów nie zwiększało usuwania płytki nazębnej podczas 60 sekund szczotkowania”.

Obecnie zalecenia, m.in. Oxford Health NHS Foundation Trust, są takie, by myć zęby pastą z fluorem.

Lepiej myć zęby tylko wodą? Co wynika z badania?

Jeśli z kolei mowa o badaniu z Amsterdamu, osiem lat temu pojawiła się publikacja, której celem była ocena skuteczności szczotkowania zębów w usuwaniu płytki nazębnej z użyciem pasty i bez niej.

„Analiza opisowa wskazała, że ​​większość porównań nie wykazała dodatkowego efektu stosowania pasty do zębów. […] po szczotkowaniu zębów nie zaobserwowano istotnej różnicy między szczotkowaniem zębów z pastą do zębów a bez niej”.

Praca nie stanowi więc dowodu (jak mówi Jaśkowski), że mycie zębów samą wodą jest skuteczniejsze niż używanie do tego pasty. Nowsze źródła informacji pochodzące z Amsterdamu zalecają mycie zębów pastą zawierającą fluor.

Szkodliwość fluoru zależy od dawki

„Pasty to jest tylko i wyłącznie sprawa podatku i usuwania kwasu fluorowodorowego, który jest straszną trucizną” – słyszymy w filmie [czas nagrania 01:00]. Do kwestii podatku wspomnianego przez Jaśkowskiego trudno się odnieść, ponieważ mężczyzna nie sprecyzował, o jaki związek między myciem a podatkami mu chodzi.

Fluor może wpływać na organizm człowieka zarówno pozytywnie, jak i negatywnie – wszystko zależy od dawki i drogi ekspozycji. Sam fakt obecności jego związków w produktach nie czyni ich toksycznymi. Fluor zmniejsza ryzyko rozwoju próchnicy

analizie naukowczyń z Zakładu Biochemii Ogólnej Katedry Biochemii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego czytamy, że: 

„Nadmierna podaż fluoru powoduje degenerację nabłonka kanalików nerkowych, przerost i zanik miąższu nerek, prowadząc do niewydolności nerek. W wątrobie stwierdza się stany zapalne, a nawet zmiany martwicze, hamowanie syntezy białek i zaburzenia jej funkcji detoksykacyjnych. Znane jest także zjawisko hiperglikemii fluorkowej, wynikające m.in. z hamowania wydzielania insuliny przez komórki β trzustki i zaburzenia wydzielania hormonów tarczycy”.

Mowa jednak o zbyt dużej dawce fluoru. Ilość tej substancji, która znajduje się w paście do zębów, jest bezpieczna dla zdrowia. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) rekomenduje ilość 1 000–1 500 ppm (cząsteczek na milion, czyli miligramów na litr). Z kolei jak czytamy na stronie National Institutes of Health (NIH):

„Według szacunków ostra dawka, która może spowodować poważną ogólnoustrojową toksyczność fluoru, wynosi 5 mg/kg (np. 375 mg dla osoby ważącej 75 kg [165 funtów]). Taka dawka byłaby praktycznie niemożliwa do uzyskania z wody lub pasty do zębów zawierającej standardowy poziom dodanego fluoru”.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać