Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Nie, włoski ksiądz nie oddał przed śmiercią respiratora innej osobie
W rzeczywistości kapłan nie był podłączony do respiratora i nie kazał oddać go komuś innemu.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Nie, włoski ksiądz nie oddał przed śmiercią respiratora innej osobie
W rzeczywistości kapłan nie był podłączony do respiratora i nie kazał oddać go komuś innemu.
W ostatnich dniach ogromną popularność w sieci zdobyła historia włoskiego księdza Guiseppe Berardelliego, który zmarł z powodu zakażenia koronawirusem. Przed śmiercią jednak, widząc, że brakuje sprzętu medycznego dla chorych, miał poprosić lekarzy, aby odłączyli go od respiratora (zakupionego rzekomo specjalnie dla niego) i udostępnili go komuś, kto ma większe szanse na przeżycie. Według włoskich mediów ksiądz miał nie znać osoby, której podarowano respirator.
Duchowny pochodził z miejscowości Casnigo niedaleko Bergamo, gdzie znajduje się epicentrum epidemii koronawirusa we Włoszech.
Historia księdza szybko obiegła świat, a polscy internauci zaczęli porównywać duchownego do św. Maksymiliana Kolbego.
Wśród zagranicznych portali, które opublikowały informację o poświęceniu księdza, były m.in. CNBC News, BBC czy Newsweek. W Polsce informację tę powieliły np. Polskie Radio 24, RMF FM, Wprost, Rzeczpospolita czy Polska the Times.
Historia heroicznego czynu włoskiego księdza była również udostępniania na Facebooku, m.in. na profilach Raz prozą, raz rymem – walczymy z propagandowym reżimem, Aleteia PL – Duchowość i lifestyle, Patrioci, Wiedza Bezużyteczna Plus czy Żołnierze Chrystusa.
Wśród komentarzy internautów możemy przeczytać m.in. (wszystkie komentarze z pisownią oryginalną):
„To prawdziwa miłość do bliźniego chwała Bogu”,
„Jak Maksymilian Kolbe”,
„Czy ktoś z nas byłby zdolny do takiego czynu… Niech jego dusza odpoczywa w spokoju…”,
„To jest człowiek do naśladowania bierzmy przykład tak rozumiem miłość do bliżniego bez kalkulacji!!”
Czy ksiądz oddał respirator komuś innemu?
Catholic News Agency dotarła do sekretarza generalnego diecezji, w której służył ks. Guiseppe Berardelli. Powiedział on, że zmarły duchowny nie oddał swojego respiratora innej osobie. Okazało się bowiem, że ksiądz, ze względu na inne schorzenia, nie mógł używać respiratorów i odmówił podłączenia do takiego urządzenia. Sprzęt nie był również zakupiony specjalnie dla Berardelliego – urządzenie należało do szpitala, w którym ksiądz przebywał. Sekretarz podkreślił jednak, że zmarły kapłan był człowiekiem wielkiej wiary i nie jest wykluczone, że oddałby dobrowolnie swój respirator komuś innemu.
Informacja o tym, że ksiądz Berardelli nie oddał swojego respiratora innemu pacjentowi, pojawiła się również na katolickim portalu Crux.
Zdementowała ją też włoska „La Repubblica”.
Portal BBC usunął już nieprawdziwy fragment ze swojego artykułu, zastępując go informacją, że „doniesienia o oddaniu respiratora zostały zdementowane przez przyjaciół Berardelliego”.
W momencie naszej publikacji (27 marca, godz. 17) żaden ze wspomnianych wyżej polskich portali nie zaktualizował swoich materiałów o nowe informacje w tej sprawie.
Koronawirus we Włoszech
Włochy są obecnie krajem najbardziej dotkniętym pandemią koronawirusa w Europie. Jego obecność potwierdzono u 80 539 osób (stan na 26 marca). Zmarło 8 165 ludzi, co czyni Włochy krajem z najwyższym bilansem ofiar koronawirusa na świecie. 10 361 osób wyzdrowiało.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter