Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Ukraińskie władze planują „wyrżnąć Polaków”? To fake news!
Skompromitowany polityk Illa Kywa nie reprezentuje ukraińskich władz.
Źródło: Facebook / Modyfikacje: Demagog
Ukraińskie władze planują „wyrżnąć Polaków”? To fake news!
Skompromitowany polityk Illa Kywa nie reprezentuje ukraińskich władz.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Film powiela nieprawdziwe informacje, według których ukraińskie władze „wyrżną Polaków i pomogą przywrócić granice Układu Warszawskiego” (czas nagrania 1:52).
- W rzeczywistości przedstawione opinie to prywatny pogląd skompromitowanego ukraińskiego polityka Illi Kywy, którego w żaden sposób nie można łączyć ze stanowiskiem ukraińskich władz.
- W marcu 2022 roku ówczesna Prokurator Generalna Ukrainy Iryna Wenediktowa poinformowała, że Kywie postawiono zarzut zdrady. Ukraiński polityk wzywał m.in. do zrzucenia bomby atomowej na Ukrainę oraz deklarował lojalność wobec Rosji.
Na fanpage’u Oblubienica Baranka został opublikowany film, który ma być przestrogą dla Polaków przed wspieraniem Ukraińców w walce z Rosją. Wykorzystano w nim fragmenty wywiadu z ukraińskim politykiem Illą Kywą.
Narrator filmu (słychać mocny wschodni akcent) pominął istotne informacje o ukraińskim polityku, by stworzyć w odbiorcach przekonanie, że reprezentuje on poglądy ukraińskich władz. W nagraniu przemilczano np., że Illa Kywa m.in. złożył deklarację lojalności wobec Rosji i namawiał do zabójstwa prezydenta Zełenskiego.
Z komentarzy opublikowanych pod wpisem można wywnioskować, że wielu internautów dało się zwieść antyukraińskiej narracji. „Dobry banderowiec to martwy banderowiec” – czytamy w jednym z komentarzy. W innym napisano: „Powinni posłuchać to ci którzy tak strasznie bronią Ukraińców i tak chętnie goszczą i przyjmują ich. Ten łysy wsiasz zakłamana morda pokazuje prawdziwe oblicze tego narodu. Mają w genach nienawiść do Polaków”.
Czego dowiemy się z nagrania dołączonego do posta? Wybrane elementy życiorysu Illy Kywy
W wideo słyszymy, że Illa Kywa w przeszłości „otrzymał stopień majora milicji i został mianowany dowódcą batalionu specjalnej służby patrolowej” (czas nagrania 0:30), kierował połtawskim oddziałem Prawego Sektora (nacjonalistycznego ugrupowania ukraińskiego) i był doradcą nacjonalistycznego ukraińskiego polityka Dmytro Jarosza (czas nagrania 00:45). „Od października 2016 do czerwca 2017 był doradcą ministra spraw wewnętrznych Ukrainy” – słyszymy (czas nagrania 1:19).
Następnie osoba tworząca nagranie sięga po wywiad z ukraińskim politykiem, który pierwotnie został opublikowany na kanale KOCHAMY MYŚLEĆ na YouTubie, jednak w tym momencie nie jest już dostępny. Fragmenty tego wywiadu z Illą Kywą są kopiowane i komentowane w wideo, które trafiło na Facebook. Polityk powiedział, że „Wściekli ukraińscy naziści wkrótce wyrżną Polaków i pomogą przywrócić granice Układu Warszawskiego” (czas nagrania 1:52), „Są Ukraińcy, którzy nienawidzą Polaków” (czas nagrania 3:21), a także: „Stoi przed panem zły chochoł z doświadczeniem bojowym, który nienawidzi Polaków” (czas nagrania 4:03).
Informacje na temat Illi Kywy zostały przedstawione w sposób tendencyjny i niepełny. Fakty, które zostały przytoczone w materiale nie mają pełnego kontekstu. Istotne jest np. to, że ukraiński polityk – o czym można przeczytać nawet w omawianym w materiale wideo tekście z Wikipedii – „w 2022 został pozbawiony mandatu parlamentarnego za zdradę państwa na rzecz Rosji”. Tym samym prezentowanych przez niego poglądów w żaden sposób nie można traktować jako oficjalnego stanowiska ukraińskich władz.
Eksperci Ośrodka Studiów Wschodnich w swoje analizie z 5 maja 2022 roku pisali, że „Illa Kywa (…) składał deklaracje lojalności wobec Moskwy oraz wzywał do zabójstwa prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i zbombardowania Lwowa. Od marca jest ścigany międzynarodowym listem gończym, w wyniku czego zbiegł z Hiszpanii do Rosji”.
Ukraiński polityk przekonywał, że Polska chce anektować obwód lwowski
To nie są jedyne informacje, które wbrew sugestii z filmu pokazują, że poglądów ukraińskiego polityka nie można utożsamiać z oficjalnym stanowiskiem ukraińskich władz.
Kiedy zajrzymy na jego kanał na Telegramie, znajdziemy tam wiele opinii, które nie wpisują się w oficjalną linię ukraińskich władz. Dla przykładu, 17 kwietnia 2022 roku, czyli już po inwazji Rosji na Ukrainę, wzywał do zrzucenia bomby atomowej na Ukrainę. Informował też, że „w ramach reparacji prezydent Andrzej Duda chce otrzymać od Rosji zgodę na aneksję obwodu lwowskiego”. Tę informację za Kywą podała rosyjska agencja Ria Novosti.
Nieprawdziwa informacja, że Polacy chcą przyłączyć do swojego kraju ukraiński Lwów to popularny temat antyukraińskiej propagandy.
Jeszcze w marcu 2022 roku ówczesna Prokurator Generalna Ukrainy Iryna Wenediktowa poinformowała, że Kywie postawiono zarzut zdrady.
Prawy Sektor chce przywrócenia granic z czasów Układu Warszawskiego? To fake news!
W nagraniu słyszymy, że „wściekli ukraińscy naziści wkrótce wyrżną Polaków i pomogą przywrócić granice Układu Warszawskiego” (czas nagrania 1:52). W wideo pada sugestia, że chodzi o ukraińskie nacjonalistyczne ugrupowanie Prawy Sektor, którego członkiem był Illa Kywa (czas nagrania 00:45).
Warto wspomnieć, że Prawy Sektor w żaden sposób nie współtworzy powołanego w marcu 2020 roku aktualnego ukraińskiego rządu premiera Ołeksija Honczaruka. Ugrupowanie nie ma nawet samodzielnej frakcji w ukraińskim parlamencie. Samodzielną większość w ukraińskim parlamencie ma partia Sługa Ludu Wołodymyra Zełenskiego, która do wyborów szła z postulatem pogłębienia współpracy z UE i polepszenia relacji z Polską.
W oficjalnym programie politycznym Prawego Sektora nie ma żadnych informacji, które potwierdzałyby sugestie z nagrania. Czytamy w nim (dzięki web.archive.org można ustalić, że dokument został opublikowany przed 31 sierpnia 2018 roku, czyli w momencie wojny rosyjsko-ukraińskiej, ale jeszcze przed rosyjską inwazją z 24 lutego 2022 roku), że Ukraina powinna zerwać wszelkie relacje z krajem agresora, którym jest Rosja. Prawy Sektor stoi na stanowisku, że Kijów powinien blisko współpracować ze swoimi sąsiadami, w tym z Polską mimo „doraźnych różnic poglądów”.
Prawy Sektor postuluje zintensyfikowanie relacji kulturalnych z sąsiadami, w tym z Polską i Litwa, w celu lepszego poznania narodów. Jest także zwolennikiem współpracy Ukrainy z państwami Europy Środkowo-Wschodniej w ramach inicjatywy Międzymorza, co jest zupełnie sprzeczne w rzekomą chęcią „przywrócenia granic Układu Warszawskiego”, kiedy państwa naszego regionu były politycznie i militarnie uzależnione od ZSRR, a niepodległa Ukraina nie istniała.
Podobne poglądy na temat relacji ukraińsko-polskich ma Dmytro Jarosz, którego – jak słyszymy w omawianym filmie (czas nagrania 00:45) – doradcą był Illa Kywa. Dmytro Jarosz, ukraiński nacjonalista i były lider Prawego Sektora, jeszcze w 2014 roku przekonywał, że „w stosunkach z Polską nie należy koncentrować się na negatywnych wydarzeniach historycznych, tylko myśleć o przyszłości”. „To umacnia przyjacielskie i w istocie bratnie stosunki między ukraińskim i polskim narodem” – stwierdził w 2014 roku w dowód wdzięczności za polskie wsparcie dla wydarzeń na Majdanie.
Podsumowanie
Omawiany film, którego celem jest przekonanie Polaków, że ukraińskie władze to naziści, których celem jest atak na Polskę, wpisuje się w antyukraińskie narracje, obserwowane w polskojęzycznym internecie. W sieci wielokrotnie pojawiały się nieprawdziwe informacje na temat ukraińskiego prezydenta – sugerowano m.in., że naziści mają duży wpływ na ukraińskie społeczeństwo, a Wołodymyr Zełenski wręczył Amerykanom flagę Ukrainy z symbolami SS.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter