Strona główna Fake News Włoski reportaż dowodzi szkodliwości szczepionek? Fałsz!

Włoski reportaż dowodzi szkodliwości szczepionek? Fałsz!

Głównym tematem materiału jest sytuacja podczas pierwszej fali pandemii COVID-19.

Włoski reportaż dowodzi szkodliwości szczepionek? Fałsz

Fot. Polina Tankilevitch / Pexels

Włoski reportaż dowodzi szkodliwości szczepionek? Fałsz!

Głównym tematem materiału jest sytuacja podczas pierwszej fali pandemii COVID-19.

Fake news w pigułce

  • W mediach społecznościowych pojawił się przetłumaczony na język polski reportaż pierwotnie wyemitowany we włoskiej telewizji Rete 4. Dotyczył procedur oraz decyzji wprowadzonych przez władze w trakcie pierwszej fali pandemii COVID-19 w Bergamo. W polskim tłumaczeniu padają stwierdzenia, że testy PCR „są fałszywe”, a szczepionki przeciwko COVID-19 miały spowodować tysiące zgonów (czas nagrania 0:55).
  • Kilkanaście osób decyzyjnych objęto śledztwem, a zarzuty obejmują przyczynienie się do rozwoju epidemii, nieumyślnego spowodowania śmierci wielu osób czy poważnych zaniedbań w ocenie ryzyka epidemii.
  • Reportaż nie udowadnia, że szczepionki są szkodliwe, a testy PCR dają fałszywe wyniki. Według badań zarówno testy, jak i szczepionki są skuteczne i nie powodują masowych zgonów. 

15 marca 2023 roku na facebookowym profilu WIR – Masz Głos opublikowano post, w którym udostępniono reportaż wyemitowany we włoskiej telewizji Rete 4. W treści posta sensacyjnym tonem opisano reportaż o rzekomych zaniedbaniach w trakcie pierwszej fali pandemii COVID-19.

Jak możemy przeczytać w poście: „[] Czy przy preparatowaniu ważna była tylko ilość? Włosi, którzy zostali skrzywdzeni przez preparaty genowe, połączyli siły, tworząc komitet »Comitato Ascoltami«”. Może to sugerować, że reportaż i przedstawione w nim informacje udowadniają szkodliwość szczepionek czy rzucają nowe światło na tę kwestię. W tłumaczeniu reportażu padło stwierdzenie, że fałszywe testy oraz masowe szczepienia „mogły spowodować kolejne tysiące zgonów” (czas nagrania 0:55).

Komentarze pod postem odwołują się również do teorii spiskowej o zaplanowanej depopulacji, której elementem miałaby być pandemia COVID-19.

Zrzut ekranu omawianego posta udostępniającego film. W kadrze, na czarnym tle, napisano białymi literami: „pandemia jatrogenii, Włoskie protokoły śmierci”.

Źródło: www.facebook.com

W poście udostępniono materiał wyemitowany 7 marca 2023 roku w programie talk show „Fuori dal coro” na antenie prywatnej włoskiej telewizji Rete 4. Dodano do niego napisy z tłumaczeniem na polski, planszę początkową, która wyjaśnia hasło „jatrogenia”, oraz końcową, która zachęca do wspierania „prawdziwych lekarzy”.

Czego dotyczy śledztwo, które rozpoczęło się we Włoszech? 

Reportaż wyemitowano we włoskiej telewizji kilka dni po tym, jak media obiegła informacja, że rusza śledztwo w sprawie działań podjętych przez władze podczas pierwszej fali pandemii w Bergamo, które było epicentrum zachorowań we Włoszech. W reportażu wypowiadają się m.in. pielęgniarki, które opisują sytuację w domach opieki oraz szpitalach podczas pierwszej fali pandemii, podając przykłady zaniedbań. 

Według relacji medialnej śledztwem objęto 17 osób, m.in. gubernatora regionu Lombardia Attilia Fontanę, szefa krajowego Instytutu Służby Zdrowia Silvia Brusaferra oraz byłego premiera Giuseppe Contego.

Zarzuty dotyczą przyczynienia się do rozwoju epidemii, nieumyślnego spowodowania śmierci wielu osób. Przekazy medialne nie wspominają o oskarżeniach dotyczących np. umyślnego pozbawiania śmierci na masową skalę przy użyciu szczepionek.

Sytuacja w Bergamo w pierwszych tygodniach pandemii była trudna. Według śledztwa The New York Times wysoka liczba ofiar po części spowodowana była błędnymi wytycznymi i wydłużającymi się procedurami. Szpitale szybko się przepełniły się pacjentami z ciężkimi objawami COVID-19, a wiele osób do nich nie dotarło: starsi umierali w domach opieki.

Testy PCR są skuteczne i były takie w pierwszej fali pandemii

W polskim tłumaczeniu omawianego nagrania możemy przeczytać: „Milczenie niewinnych to dziś głuchy głos wołający o prawdę i sprawiedliwość, ponieważ puszka Pandory z tych trzech lat nie ujawniła jeszcze protokołów takich jak paracetamol i »czujne czekanie«, które mogły spowodować kolejne tysiące zgonów, podobnie jak fałszywe testy, czy masowe szczepienia” (uwzględniono błędy stylistyczne, czas nagrania 0:55). 

O rzekomej nieskuteczności testów PCR pisaliśmy na łamach Demagoga. W jednym z badań naukowcy odkryli, że odsetek wyników fałszywie pozytywnych wyniósł ok. 6,9 proc. (winny nie był jednak test PCR, a błędy przy pobieraniu próbek lub ocenianiu wyników). Jak wskazali autorzy, bardziej rygorystyczne podejście do oceniania testów może zniwelować liczbę pomyłek. Nie można zatem powiedzieć, że testy były „fałszywe”.

Szczepionka przeciwko COVID-19 nie powoduje zgonów czy ciężkich NOP-ów na skalę masową

W tłumaczeniu omawianego materiału pojawiło się również zdanie, że zaniedbania władz „[] mogły spowodować kolejne tysiące zgonów, podobnie jak […] masowe szczepienia […]” (czas nagrania 0:55). Tym samym powiela ono narrację, według której szczepionki są groźne dla zdrowia. Odnosi się do niej również treść posta, który informuje, że „Włosi, którzy zostali skrzywdzeni przez preparaty genowe, połączyli siły, tworząc komitet »Comitato Ascoltami«. Grupa postanowiła złożyć skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka”.

„Comitato Ascoltami” to grupa zbierająca i nagłaśniająca przypadki niepożądanych odczynów poszczepiennych, które stwierdzono po przyjęciu szczepionki przeciwko COVID-19. Grupa nie zajmuje się naukowym potwierdzeniem korelacji tych zdarzeń, co jest szczególnie istotne w kontekście dezinformacji na temat szczepionek. Wielokrotnie pisaliśmy w naszych analizach o tym, że to, że jedno wydarzenie nastąpiło po drugim, nie zawsze wskazuje na przyczynę i skutek. Podobnie jest z przyjmowaniem leków.

Oczywiście zdarzają się przypadki ciężkich niepożądanych odczynów poszczepiennych, w tym śmierci, której przyczyną były szczepionki przeciwko COVID-19. Nie można jednak powiedzieć, że takie przypadki są częste w porównaniu z liczbą podanych dawek. Dla przykładu, w Stanach Zjednoczonych do marca 2023 roku podano ponad 672 mln dawek szczepionek przeciw COVID-19 i wykazano 9 zgonów związanych ze szczepieniem.

Eksperci nie pozostawiają wątpliwości: korzyści z przyjęcia szczepionki przewyższają ryzyko

Szczepionka przeciwko COVID-19, jak każda szczepionka, może powodować niepożądane odczyny poszczepienne. Badania wykazują, że najczęściej są one łagodne (np. zaczerwienienie w miejscu wkłucia czy podwyższona temperatura ciała). Po przyjęciu szczepionki przeciwko COVID-19 mogą się pojawić również poważne lub długotrwałe skutki uboczne,  jednak są one niezwykle rzadkie.

Na tej podstawie uznaje się, że ryzyko przyjęcia szczepionki jest niższe od korzyści wynikających z jej przyjęcia. Należy jednak pamiętać, że istnieją przeciwskazania do szczepienia.

W omawianym materiale wspomniano również o „ofiarach nagłych zgonów” (czas nagrania 1:20). „Nagłe zgony” to sformułowanie często pojawiające się w dezinformujących materiałach o szczepionkach. Wielokrotnie omawialiśmy nagrania czy artykuły, które miały udowodnić istnienie zjawiska masowych, nagłych śmierci spowodowanych przez szczepionki COVID-19. Wiele z nich okazywało się materiałami z błędnie przypisanym kontekstem: np. nagrania przedstawiały omdlenia, a nie moment śmierci. Żadne z nich nie potwierdzało ich tezy.

Szczepionek nie przebadano przed podaniem dzieciom?

reportażu na temat szczepionek wypowiedział się też Giovanni Frajese: „[…] Nie mogłem spać w nocy, gdy dowiedziałem się, iż posunięto się nawet do tego, że myślano o podawaniu tego dzieciom bez badań, które były bezwzględnie uzasadnione” (czas nagrania 6:28).

Szczepionki przeciwko COVID-19 zostały przebadane z uwzględnieniem dzieci. Federalna Agencja Żywności i Leków (FDA) poinformowała, że większość biorących udział w badaniu zgłosiło problemy związane np. z bólami w miejscu wstrzyknięcia, bólami głowy i nudnościami. Jak podkreśla Agencja, te reakcje najczęściej miały łagodne lub umiarkowane nasilenie i znikały po kilku dniach.

Warto dodać, że Giovanni Frajese jest endokrynologiem, a nie wakcynologiem czy wirusologiem. Twierdził, że szczepionki przyczyniają się do rozprzestrzeniania COVID-19. W przeszłości został zawieszony w wykonywaniu zawodu.

Podsumowanie

materiale, który zadaje wiele pytań na temat rzekomych zaniedbań w czasie pandemii COVID-19, padły fałszywe stwierdzenia dotyczące szczepionek oraz testów PCR. W reportażu nie podano dowodów na to, że spowodowały one tysiące zgonów. Według badań testy są bezpieczne, a korzyści z przyjęcia szczepionki przewyższają ryzyko. W sprawie podejrzenia o zaniedbania włoskich władz w czasie pandemii COVID-19 prowadzone jest śledztwo.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać