Strona główna Fake News Zniszczenie Buczy było mistyfikacją? Fałsz!

Zniszczenie Buczy było mistyfikacją? Fałsz!

Nagranie pokazuje zniszczone przedmieścia Kijowa – po odbudowie.

fot. Facebook.com Modyfikacje: demagog.org.pl

Zniszczenie Buczy było mistyfikacją? Fałsz!

Nagranie pokazuje zniszczone przedmieścia Kijowa – po odbudowie.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

  • Na FacebookuTwitterze pojawiły się wpisy sugerujące, że wojna w Ukrainie jest mistyfikacją. Dowodem na to ma być nagranie przedstawiające zdjęcia zniszczonych budynków oraz tych samych gmachów w nienaruszonym stanie.
  • Wideo pierwotnie pojawiło się na Instagramie i pokazuje efekt odbudowy zniszczonych przedmieść Kijowa. Autorka materiału wcześniej dokumentowała, jak wyglądały zrujnowane przez Rosjan budynki.
  • Ukraińcy od wielu miesięcy odbudowują miejscowości, które uległy zniszczeniom.

Podważanie prawdziwości wojny w Ukrainie jest jedną z dezinformacyjnych narracji obecnych w mediach społecznościowych. Na samym początku konfliktu, na Facebooku można było natknąć się na informacje, że rosyjska inwazja to tak naprawdę mistyfikacja. To samo miało dotyczyć np. ostrzelania szpitala w Mariupolu, czy zbrodni wojennej w Buczy, które rzekomo były ukraińskimi ustawkami.

W ostatnim czasie na Facebooku pojawiło się nagranie, w którym ponownie podważa się prawdziwość wojny w Ukrainie. Wideo przedstawia porównanie zdjęć zniszczonych budynków i – tych samych gmachów – już odnowionych . Zdaniem autora wpisu ma to być dowód na to, że zbrodnia w Buczy została ukartowana: „Wojna na green screenie? Nie wiem, interpretacja dowolna”.

Wpis na Facebooku zawierający nagranie rzekomo dowodzące temu, że wojna w Ukrainie jest zmślona. W kadrze widoczny jest biały budynek z kilkoma nazwami sklepów na ścianie

Fot. Facebook.com

Wideo z takim samym podpisem pojawiło się także na Twitterze. W obu wpisach wyrywano jednak z kontekstu oryginalne nagranie, które pokazywało, jak odbudowują się ukraińskie miejscowości po rosyjskich atakach.

Post dotyczący rzekomej mistyfikacji w Buczy został udostępniony ponad 400 razy. Część spośród 80 komentarzy zgodna jest z prawdziwością tezy o wymyślonym konflikcie, choć są i tacy, którzy nie dają wiary w przekaz o fałszerstwie: „Może i odbudowali…. Ale Bucza jest pod kijowem, więc Ukraińcy by odbudowali ekspresem No nie wiem”; „Niedowiarkom i internetowym rozkminiaczom proponuje przejechać się na Ukrainę w celu zbadania sprawy, proszę tylko o obłożenie się kewlarem…”.

Skąd pochodzi nagranie?

Oryginalny materiał będący kombinacją zdjęć zniszczonych budynków i ich odremontowanych wersji opublikowała na swoim Instagramie Julia Palko. Film, który pojawił się na Facebooku 17 października, pierwotnie opublikowano 15 października z opisem: „Życie toczy się dalej, a blizny się zagoją. Ukraińcy nadal odbudowują to, co zniszczyli okupanci”.

Wideo to zostało następnie udostępnione, m.in. przez oficjalne konto Ukrainy na Instagramie, a także przez Ministerstwo Obrony Ukrainy na Twitterze, z podpisem: „Minęło pół roku od wygnania rosyjskich okupantów z obwodu kijowskiego. Ukraińcy sprzątają bałagan. Krok po kroku. Dom po domu”.

Julia Palko na swoim Instagramie od jakiegoś czasu dokumentuje wojnę w Ukrainie. Wśród innych jej postów znaleźć można także zdjęcia będące porównaniem odrestaurowanych budynków z ich zniszczonymi wersjami.

Fotografie Ukrainy sprzed wojny oraz tego, jak wygląda ona po ataku rosyjskiego wojska, znaleźć można także m.in. na stronie nbcnewyork.com

Zdjęcia zniszczeń są dowodem na to, że rosyjska inwazja nie jest mistyfikacją. Fakt, że na nagraniu pokazano, jak wyglądają wyremontowane budynki, nie świadczy o tym, że ich wcześniejsza destrukcja była fikcją.

Odbudowa Ukrainy trwa pomimo wojny

W komentarzach pod postem na Facebooku niektórzy internauci dziwią się temu, jak szybko przebiegł remont zniszczonych miejscowości. Tymczasem – jak opisywało BBC już w połowie kwietnia ruszyła odbudowa Buczy przez jej mieszkańców. Odbudowywanie podkijowskich miejscowości, takich jak Słowiańsk czy właśnie Bucza, zniszczonych w trakcie rosyjskiej inwazji, relacjonował także The Guardian.

Z kolei władze miasta Irpień, kolejnej miejscowości, która ucierpiała w trakcie najazdu Rosjan, utworzyły specjalną stronę, gdzie udokumentowane zostały zniszczenia budynków cywilnych. Można na niej zobaczyć zdjęcia uszkodzonych bloków mieszkalnych, a także szkół i przedszkoli.

Szczegółowy opis odbudowy jednej z ulic Irpienia opisała redakcja „Financial Times”. Zgodnie z ich informacjami, w wyniku wojny uszkodzonych zostało 8 651 budynków, w tym ponad 2,5 tys. zostało częściowo lub całkowicie zniszczonych. Straty infrastruktury mieszkalnej wyceniono na 17,7 mld hrywien (ok. 2.3 mld zł).

ONZ stwierdziło, że Rosjanie popełniali zbrodnie wojenne

Niezależna Międzynarodowa Komisja Śledcza ds. Ukrainy, utworzona przy Organizacji Narodów Zjednoczonych, potwierdziła, że w trakcie wojny w Ukrainie doszło do zbrodni wojennych.

Śledczy wchodzący w skład komisji odwiedzili 27 miast i osiedli, a także przesłuchali 150 świadków i ofiar wojny. W raporcie, który trafił do przedstawicieli ONZ 18 października 2022 roku, stwierdzono m.in. egzekucje ludności cywilnej na terenach okupowanych przez Rosję, w tym w Buczy (str. 12). Opisano także przypadki gwałtów (str. 14-15), których dopuszczali się rosyjscy żołnierze. 

W sumie, zgodnie z danymi przekazanymi przez Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka (str. 7), w okresie od 24 lutego do 17 października w Ukrainie zginęło 6,3 tys. cywilów, a 9,6 tys. zostało rannych. Jak podkreślają autorzy raportu, prawdziwe liczby osób, które ucierpiały w wyniku ataku Rosji, są najprawdopodobniej znacznie większe.

Podsumowanie

Zdjęciarelacje świadków jasno wskazują na to, że wojna w Ukrainie nie jest mistyfikacją. Fotografie przedstawiające odrestaurowane budynki to dowód na to, że mieszkańcy Ukrainy pracują nad odbudową zniszczonych miast. Niezależne śledztwo prowadzone przez ONZ potwierdza z kolei, że Rosjanie w trakcie konfliktu popełnili zbrodnie wojenne.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać