Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Żona Zełenskiego kupiła Bugatti? Rosyjski fejk z użyciem AI
W internecie pojawiła się wiadomość o zakupie luksusowego auta przez żonę prezydenta Ukrainy.
fot. Pexels / Modyfikacje: Demagog
Żona Zełenskiego kupiła Bugatti? Rosyjski fejk z użyciem AI
W internecie pojawiła się wiadomość o zakupie luksusowego auta przez żonę prezydenta Ukrainy.
Analiza w pigułce
- Na Facebooku (1, 2, 3, 4) i na portalu X pojawiły się informacje o tym, że żona Wołodymyra Zełenskiego zakupiła Bugatti Tourbillon „za prawie 4,5 mln euro”. Dowodem na to rzekomo jest faktura sprzedaży oraz słowa pracownika paryskiego salonu Bugatti.
- Bugatti zdementowało informację o zakupie samochodu przez Ołenę Zełenską. Sama faktura nie zawiera wymaganych informacji, np. o walucie czy o numerze VAT sprzedającego.
- Zdaniem fact-checkera Davida Puente, nagranie pracownika salonu motoryzacyjnego powstało z użyciem AI.
- Źródłem doniesień o zakupie auta była francuska strona, będąca częścią rosyjskiej sieci medialnej, masowo tworzącej treści z wykorzystaniem sztucznej inteligencji.
W mediach społecznościowych (1, 2, 3, 4) pojawiły się informacje o tym, że Ołena Zełenska – żona prezydenta Ukrainy, kupiła luksusowy samochód. Jak przeczytamy w jednym z postów na Facebooku: „Żona Zełenskiego kupiła supersamochód Bugatti Turbillon za prawie 4,5 mln euro”.
We wpisach wskazano, że źródłem informacji są francuskie media, a potwierdzeniem, że doszło do transakcji, mają być słowa jednego z pracowników salonu Bugatti w Paryżu. Wiadomość na ten temat podała m.in. strona Kancelaria Lega Artis, która w przeszłości promowała już fałszywe informacje (1, 2).
Skąd się wzięła informacja o zakupie Bugatti przez Zełenską?
Źródłem informacji o zakupie Bugatti jest francuska strona internetowa veritecachee.fr. Patrząc na nią pobieżnie, można uznać ją za kolejną stronę z newsami. Jednak jak się okazuje, jest to narzędzie wykorzystywane do promowania rosyjskiej propagandy.
Analitycy firmy Recorder Future, zajmującej się cyberbezpieczeństwem, na początku marca 2024 roku odkryli sieć medialną o nazwie CopyCop. Działa ona na terenie USA, Wielkiej Brytanii i Francji i za pomocą sztucznej inteligencji plagiatuje i modyfikuje teksty z innych stron internetowych. Celem takiego działanie jest dopasowanie wiadomości pod przekaz, który ma wspierać rosyjską perspektywę w kwestiach takich jak wojna w Ukrainie czy wojna między Izraelem a Hamasem.
Jedną z takich stron jest właśnie witryna veritecachee.fr. Strona została zarejestrowana 22 czerwca 2024 roku, tuż przed pierwszą turą francuskich wyborów. Jak podaje ukraińskie Centrum Zwalczania Dezinformacji, witryna przedstawia wojnę w Ukrainie z rosyjskiej perspektywy. Ponadto fact-checker David Puente oraz Kyle Glen, śledczy z Center For Information Resilience, zwrócili uwagę, że na stronie pozostały instrukcje dla AI, jak ma zostać napisany tekst.
The operators of the website are so lazy that they haven’t even removed the instructions from their Russian handlers. This is at the top of an article about a new drone used by Ukraine. It tells them what is „good” (Trump, Russia) and what is bad (war in Ukraine, pharma) pic.twitter.com/1el8CLiMxr
— Kyle Glen (@KyleJGlen) July 1, 2024
Brak waluty i numeru VAT, czyli co nie zgadza się na rzekomej fakturze
Dowodem na rzekomy zakup Bugatti przez Zełenską rzekomo jest faktura, która pojawia się w licznych wpisach (1, 2, 3). Dokument ze zdjęcia zawiera jednak błędy, które znacznie obniżają jego wiarygodność.
Zgodnie z wymogami francuskiego prawa faktura powinna zawierać konkretne informacje dotyczące transakcji. Są to m.in.: informacje o walucie transakcji czy numer identyfikacyjny VAT sprzedawcy. Żadna z tych rzeczy nie znalazła się na rzekomej fakturze zakupu Bugatti.
Jeden z użytkowników zwrócił uwagę, że faktura jest po angielsku. Dodatkowo znalazł się na niej także błędny adres salonu w Paryżu. Znajduje się on przy Neuilly-sur-Seine, a nie przy Neuily-sur-Seine, jak napisano na „fakturze”.
Bugatti dementuje informacje o zakupie
Do sprawy odniósł się także salon samochodowy, w którym rzekomo Ołena Zełenska dokonała zakupu. Jak przeczytamy w oświadczeniu opublikowanym na Instagramie, zarówno informacja o transakcji, jak i faktura są nieprawdziwe.
„Car Lovers Group stanowczo zaprzecza zarówno istnieniu tej transakcji, jak i w konsekwencji istnieniu tej faktury. Na fakturze nie tylko nie ma obowiązkowych danych prawnych, ale także cena pojazdu jest błędna, ceny dodatkowych opcji i ich opisy są niedokładne i niespójne, grafika jest nieaktualna, a Car Lovers Group nigdy nie pozwoliłaby na wystawienie takiego dokumentu. Mamy nadzieję, że te błędne informacje przyciągną uwagę wszystkich”.
Sprzedawca Bugatti stworzony przez AI
Francuski artykuł o rzekomym zakupie luksusowego samochodu zawiera nie tylko zdjęcie faktury, lecz także nagranie niejakiego Jaqcuesa Bertina. Ma to być pracownik salonu Bugatti, który opowiedział o szczegółach prezentacji auta ukraińskiej parze prezydenckiej.
Ukraińskie Centrum Zwalczania Dezinformacji zwróciło uwagę, że konto rzekomego pracownika, na którym pojawiło się nagranie, powstało kilka dni przed publikacją filmu. Obecnie profil ten jest już niedostępny. Ponadto jak napisał na portalu X włoski fact-checker David Puente, zdjęcie profilowe na Instagramie jest kadrem z materiału wideo, w którym Bertin opowiada o prezentacji auta Zełenskim.
Według Davida Puente film z wypowiedzią rzekomego pracownika salonu Bugatti powstał przy użyciu AI.
8/ The video is a deepfake generated with AI. It's not perfect. pic.twitter.com/cnXd2bUJm3
— David Puente (@DavidPuente) July 2, 2024
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter