Przezwyciężenie wykluczenia komunikacyjnego – Obietnice PiS
Przezwyciężenie wykluczenia komunikacyjnego – Obietnice PiS
W ciągu następnych 4 lat zapewnimy, żeby z każdej polskiej wsi (w wyjątkowych przypadkach – z wyłączeniem wsi i przysiółków położonych w bardzo trudno dostępnym terenie) było nie dalej niż 2 kilometry do najbliższego przystanku kolejowego lub autobusowego, z możliwością co najmniej 5 połączeń dziennie do najbliższego miasta powiatowego (a z miast powiatowych nie mniej niż 10 połączeń dziennie do miast wojewódzkich). Wykorzystamy w tym celu środki budżetowe z rozpoczętego już programu przywracania połączeń autobusowych, ale zaangażujemy również środki z unijnych funduszy strukturalnych.
Stan realizacji obietnicy aktualny na dzień 28 września 2023 roku.
PiS obiecuje walkę z wykluczeniem komunikacyjnym
Jednym z elementów programu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości w 2019 roku była walka z wykluczeniem komunikacyjnym mieszkańców wsi i mniejszych miejscowości (s. 157). Autorzy programu winą za wykluczenie komunikacyjne obarczyli poprzedni rząd.
Założenia te pojawiły się już wcześniej w ramach tzw. Piątki Kaczyńskiego. Rząd obiecał jednak rozszerzyć program. Postanowiliśmy sprawdzić, czy wywiązał się z obietnicy.
Specjalny fundusz powstał już w 2019 roku
Fundusz Rozwoju Przewozów Autobusowych powstał na mocy ustawy z 16 maja 2019 roku. Według założeń miał on wspierać przewóz autobusowy w mniejszych miejscowościach. W związku z tym nie dotyczy on komunikacji miejskiej (art. 1 ust 2).
W odpowiedzi na wniosek o dostęp do informacji publicznej Ministerstwo podało, że roczny budżet Funduszu w momencie powstania liczył 300 mln zł, a od roku 2020 wynosi 800 mln zł.
Zapisy dotyczące jego finansowania zawarte są w art. 5 ustawy. Dowiadujemy się z niego, że środki Funduszu pochodzą głównie z opłat związanych z ekologią: emisyjnej (5 proc.), zastępczej (55 proc.), paliwowej (4 proc.). W przypadku budżetu państwa maksymalny nakład ustalono na 200 mln zł (art. 53).
14 sierpnia prezydent podpisał nowelizację ustawy o transporcie publicznym. Zostały tam zawarte zapisy, które zwiększają od 2024 roku maksymalny wkład budżetu państwa w Fundusz z 200 mln zł do 400 mln zł rocznie (art. 12 ust. 13). Dzięki tej zmianie łączny budżet Funduszu został zwiększony z 800 mln do 1 mld zł.
Ponad połowa zaplanowanych środków była niewykorzystana
Z danych dostępnych na stronie Ministerstwa Infrastruktury wynika, że dotychczas w ramach Funduszu w latach 2019–2022 wydano 1 033 mln zł. Maksymalna kwota przeznaczona na dofinansowania wynosiła 2 700 mln zł.
Ze wstępnych danych udostępnionych przez Ministerstwo wynika, że w 2023 roku kwota dofinansowań wyniesie 783 mln zł. Resort podkreśla, że kwota ta może ulec zmianie. Dla przykładu w czerwcu Ministerstwo podało nam, że wnioskowana kwota wynosiła 777 mln zł.
Rośnie liczba dofinansowanych linii autobusowych
Na stronie internetowej Ministerstwa Infrastruktury znajdziemy także informacje o liczbie linii komunikacyjnych dofinansowanych w ramach Funduszu. Z danych tych wynika, że w 2019 roku było to 1228 nowych linii komunikacyjnych. W 2023 według wstępnych danych linii tych będzie 6703, czyli ponad 5 razy więcej niż na początku funkcjonowania programu.
Warto dodać, jak rozumiana jest definicja „nowej linii komunikacyjnej”. W sekcji pytań i odpowiedzi znajdujemy następujące wyjaśnienie: „W przypadku gdy dana linia komunikacyjna zostanie uzupełniona o nowe przystanki komunikacyjne lub o dodatkowe kursy w godzinach innych niż już funkcjonujące należy traktować ją jako nową linię”.
Jak te liczby przekładają się na rzeczywistość?
W celu sprawdzenia, jak powyższe liczby przekładają się na rzeczywistość, zapytaliśmy Ministerstwo Infrastruktury o dane na temat liczby beneficjentów Funduszu.
Z otrzymanej odpowiedzi wynika, że przewozy autobusowe realizowane są na terenie 1 776 gmin. Aż 4 764 miejscowości uzyskało połączenie autobusowe z pieniędzy Funduszu. Oznacza to, że dotychczas z programu skorzystało ok. 1,5 mln mieszkańców.
Miasta powiatowe wciąż słabo skomunikowane z wojewódzkimi
Warto zwrócić uwagę także na połączenia miast powiatowych i wojewódzkich. PiS obiecywał utworzenie minimum 10 połączeń dziennie pomiędzy takimi miastami. Aby sprawdzić, jak to wygląda w skali kraju, skorzystaliśmy z portalu e-podróżnik, który zbiera dane na temat możliwych przejazdów pomiędzy miejscowościami.
Dane możesz znaleźć pod tym linkiem. W zestawieniu najlepiej wypadło najmniejsze województwo w Polsce, czyli opolskie, w którym wszystkie miasta powiatowe mają minimum 10 połączeń z Opolem.
W każdym innym województwie znaleźliśmy przynajmniej 2-3 miasta powiatowe, które nie mają deklarowanej liczby połączeń z miastem wojewódzkim. Możemy zauważyć pewną tendencję: najgorzej pod względem komunikacji z miastami wojewódzkimi wypadają miasta powiatowe położone na peryferiach województw.
Niektóre miasta nie mają w ogóle połączeń
Znaleźliśmy 6 miast powiatowych, które nie mają ani jednego bezpośredniego połączenia z miastem wojewódzkim. Przed 3 września pulę te zasilały także 3 miasta powiatowe z województwa pomorskiego, jednak w związku ze zmianą rozkładu PKP uzyskały one 1 połączenie dziennie z Gdańskiem.
Podobnie wygląda sytuacja w województwach lubuskim i kujawsko-pomorskim, w których są po 2 miasta wojewódzkie. Mieszkańcy wybranych miast powiatowych z jednym miastem wojewódzkim mają lepsze połączenia niż z drugim.
Przykładowo z Tucholi do Bydgoszczy dziennie kursuje 12 pociągów i ani jeden autobus, jednak mieszkańcy tego miasta nie mają bezpośredniego połączenia z Toruniem. W województwie lubuskim Wschowa ma 1 pociąg dziennie do Zielonej Góry, nie ma z kolei połączenia z Gorzowem Wielkopolskim.
Fundusz jest, jednak wyniki nie zadowalają
Jak widać, obóz rządzący podjął pewne działania w celu zwalczenia wykluczenia komunikacyjnego. Działania te jednak nie osiągają zakładanych rezultatów. Obietnicą rządu było skomunikowanie wsi z miastami powiatowymi, a tych z miastami wojewódzkimi.
Pomimo starań rządu dotarliśmy do aż 41 miast powiatowych, które nie mają deklarowanej przez rząd liczby połączeń komunikacyjnych. W momencie pisania analizy (5 września 2023) aż 6 miast powiatowych pozostaje bez bezpośredniego połączenia z odpowiednimi miastami wojewódzkimi.
Warto dodać także, że pomimo wdrażania programu długość i liczba połączeń autobusowych się zmniejszyła. Według najnowszych danych GUS, zarówno długość, jak i liczba połączeń krajowych linii autobusowych nieustannie spada. Zmiany w obu kategoriach ilustrują poniższe wykresy.
Pomimo podjęcia działań w celu walki z wykluczeniem komunikacyjnym, liczba połączeń autobusowych się zmniejsza, a wiele miast powiatowych jest niedostatecznie skomunikowanych z miastami wojewódzkimi. W związku z tym obietnicę uznajemy za niezrealizowaną.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter