Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Beata Maciejewska o elektrowni w Ostrołęce
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Beata Maciejewska o elektrowni w Ostrołęce
Szef resortu energetyki, minister Tchórzewski, przy okazji prezentacji planów dotyczących budowy elektrowni w Ostrołęce, mówił, że dziennie przyjadą tam 4 składy, po 70 wagonów węgla i to będzie spalane w tej elektrowni, będzie to wielki sukces…
Budowa bloku C w elektrowni w Ostrołęce jest jednym ze sztandarowych projektów Ministerstwa Energii. Efektem inwestycji ma być budowa bloku energetycznego o mocy 1000 MW, który zdoła zaopatrzyć w energię 300 tys. gospodarstw domowych. W 2012 roku projekt rozbudowy elektrowni w Ostrołęce został zawieszony, gdyż zarząd Energi uznał inwestycję za „nierentowną”. Mimo tego już 20. kwietnia 2016 roku na koncie Ministerstwa Energii na Twitterze pojawiła się zapowiedź ministra Tchórzewskiego, że budowa będzie kontynuowana. Inwestycja została potwierdzona 1. lipca, kiedy to minister Tchórzewski odwiedził elektrownię. Przetarg na wyłonienie wykonawcy inwestycji został ogłoszony 19. grudnia 2016 roku. Umowa z Generalnym Wykonawcą została podpisana 12. lipca 2018, o czym Ministerstwo Energii poinformowało na Twitterze.
Przytaczane przez Beatę Maciejewską słowa padły podczas spotkania ministra Tchórzewskiego z samorządowcami i mieszkańcami miasta Ostrołęka, które miało miejsce w piątek 2. marca 2018 roku. Minister powiedział wtedy:
Przed Ostrołęką stoją bardzo poważne wyzwania, bowiem to tu powstanie największa inwestycja wschodniej Polski od 30 lat. Będzie to duży blok 1000-megawatowy, to ogromne wyzwanie. Aby mogła ona produkować prąd, do Ostrołęki muszą wjeżdżać codziennie cztery składy pociągowe z 70 wagonami. Ta elektrownia będzie spalała na dobę od 9 do 11 tysięcy ton węgla.
B. Maciejewska przytoczyła zatem prawdziwe informacje.
AKTUALIZACJA: W poprzedniej wersji factchecku wypowiedź została błędnie przyporządkowana Robertowi Biedroniowi. Za pomyłkę przepraszamy.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter