Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Co Andrzej Duda obiecywał w sprawie mostu w Tczewie?
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Co Andrzej Duda obiecywał w sprawie mostu w Tczewie?
Równo 5 lat temu pan prezydent Andrzej Duda stał w tym miejscu i krzyczał bardzo donośnie, że ten most (w Tczewie – przyp. Demagog) wyremontuje, że podejmuje takie wyzwanie, i że ten most zostanie wyremontowany. (…) Niestety, jeżeli chodzi o remont mostu w Tczewie, nic się kompletnie nie zmieniło. Więcej, wystosowany został list z kancelarii pana prezydenta do wszystkich tych, którym zależało na remoncie tego mostu, że niestety wykracza to poza możliwości kancelarii pana prezydenta.
Wypowiedź Rafała Trzaskowskiego uznajemy za prawdziwą, ponieważ w trakcie kampanii prezydenckiej w 2015 roku Andrzej Duda rzeczywiście zapowiedział, że zrobi wszystko, co w jego mocy, by most na Wiśle w Tczewie przejął od powiatu i dokończył jego odbudowę Skarb Państwa. W maju bieżącego roku Społeczny Komitet Odbudowy Mostu przytoczył jednak treść listu od Kancelarii Prezydenta, z którego wynika, że odbudowa obiektu wykracza poza możliwości głowy państwa.
Obietnica Andrzeja Dudy
16 kwietnia 2015 roku Andrzej Duda jako kandydat na prezydenta złożył w Tczewie wizytę, podczas której zapowiedział, że po wygranych wyborach osobiście zaangażuje się w odbudowę Mostu Tczewskiego:
W Polsce trzeba zlikwidować takie absurdy jak to, że państwa powiat jest właścicielem pięknego, zabytkowego mostu, którego remont kosztuje dzisiaj więcej niż roczny budżet powiatu. I przecież każdy wie, że powiat nie jest w stanie czegoś takiego zrealizować sam. To powinna być sprawa władz centralnych. To Polska, a nie powiat tczewski, powinna się tym zajmować (…) To jedyny taki most w Polsce, wymaga wyraźnej interwencji ze strony prezydenta (…) To jest kraina absurdów, jeżeli coś takiego się dzieje, a absurd, proszę państwa, nie może wiecznie trwać.
Z uwagi na zły stan techniczny w październiku 2011 roku most został całkowicie zamknięty dla pojazdów i pieszych. Powodem wyłączenia obiektu z ruchu była olbrzymia dziura, która pojawiła się na jednym z przęseł. Powiatowy Zarząd Dróg w Tczewie koszty remontu oszacował na pół miliona złotych.
W 2012 roku Tczew pozyskał 500 tys. zł dofinansowania z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na konserwację jednej z zabytkowych wieżyczek na moście. Remont wieżyczki trwał od 20 lipca do 30 listopada 2012 roku. Całość prac nie została jednak zakończona do tej pory.
Most Tczewski obecnie
W kwietniu zakończył się drugi etap odbudowy obiektu. Nastąpiło to z czteromiesięcznym opóźnieniem, które wynikało ze wstrzymania rozbiórki fragmentu Mostu przez wojewódzkiego konserwatora zabytków w Gdańsku. Zgodnie z wcześniejszymi wytycznymi demontażowi miały ulec przęsła ESTB, wpisane do Rejestru Zabytków. Nowy konserwator nie podzielił jednak tej opinii i uznał, że ochronie powinna podlegać cała konstrukcja. Jego decyzja została uchylona przez Generalnego Konserwatora Zabytków.
W ramach drugiego etapu odbudowy mostu nie zrealizowano również wszystkich zaplanowanych działań. Rzecznik Starostwa Powiatowego w Tczewie Marcin Stolarski w kwietniu poinformował, że nie udało się wykonać żadnego zadania z branży drogowej: podbudowy, nawierzchni, elementów ulic i zagospodarowania terenu, oraz że środki potrzebne na dokończenie aktualnego etapu szacowane są na ok. 12 mln zł.
Postulat przekazania tej kwoty na remont Mostu pojawił się w marcu w poprawce nr 72, którą Senat zaproponował do ustawy budżetowej na 2020 rok. Tę oraz wszystkie pozostałe poprawki Sejm odrzucił 27 marca.
Władze powiatu walczą jednak o to, by to Skarb Państwa wziął na siebie ciężar odbudowy mostu i stworzenia tam oddziału Muzeum II Wojny Światowej. Niedawno do prezydenta, premiera i ministerstwa kultury trafiły również podpisy zebrane w ramach akcji #MostTczewskiJakWesterplatte. Petycję poparło ponad 3,5 tys. osób. Pomysłodawcami inicjatywy byli lokalni dziennikarze oraz członkowie Społecznego Komitetu Odbudowy Mostu, walczącego o odbudowę Mostu tczewskiego w wersji historycznej. Pod koniec kwietnia ci drudzy rozpoczęli akcję wysyłania listów do wszystkich kandydatów w wyborach prezydenckich z pytaniem, czy popierają oni „założenia (…) petycji i jeśli tak, to dlaczego, a jeśli nie, to jaką alternatywną metodę ratowania tego unikalnego zabytku mogliby zaproponować”.
To właśnie w ramach tej korespondencji ze strony Kancelarii Prezydenta padły słowa, o których mówił Rafał Trzaskowski. 19 maja Komitet otrzymał wiadomość od szefowej Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy, Haliny Szymańskiej. Z treści odpowiedzi wynika, że odbudowa Mostu Tczewskiego nie mieści się w kompetencjach głowy państwa. Andrzej Duda mimo to zobowiązał się zwrócić się z tematem do Ministerstwa Infrastruktury oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a także wspierać działania mające na celu wypracowanie rozwiązań, które doprowadzą do dokończenia inwestycji.
Wcześniej akcję poparli wszyscy kandydaci oprócz Marka Jakubiaka.
25 czerwca podczas briefingu w Tczewie przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka zapowiedział, że w najbliższych dniach jego partia złoży w Sejmie projekt specustawy, na mocy której Skarb Państwa przejmie Most Tczewski.
Wypowiedź Rafała Trzaskowskiego uznajemy zatem za prawdziwą. Rzeczywiście w 2015 roku podczas kampanii prezydenckiej Andrzej Duda zapowiedział, że będzie dążył do przejęcia Mostu Tczewskiego przez Skarb Państwa i szybkiego zakończenia prac remontowych. Pięć lat później odnowa obiektu nadal jednak nie jest ukończona, a Kancelaria Prezydenta w liście do tczewskiego Społecznego Komitetu Odbudowy Mostu w maju stwierdziła, że zakres działań związanych z odbudową wykracza poza kompetencje głowy państwa.
Historia Mostu Tczewskiego
Most na Wiśle w Tczewie został oddany do użytku 12 października 1857 roku. Pozwoliło to na uruchomienie bezpośredniej komunikacji kolejowej pomiędzy Berlinem i Królewcem. Jego długość całkowita wynosiła 837,3 m, a po odliczeniu przyczółków 785,28 m. Budowa pochłonęła 11,5 mln ówczesnych marek. W tamtych czasach most był najdłuższym tego typu obiektem w Europie i jednym z największych na świecie.
Most Tczewski znany jest przede wszystkim z tego, że to na nim de facto rozpoczęła się II wojna światowa. Pierwsze bomby spadły w tym miejscu kilka minut wcześniej niż na Westerplatte i w Wieluniu. To właśnie 1 września 1939 roku polscy saperzy wysadzili most w celu utrudnienia ruchu wojsk niemieckich. Prace mające na celu odbudowę obiektu rozpoczęły się tuż po wojnie, w 1946 roku. Most został oddany do użytku w 1959. Od tego momentu nie nastąpiły już żadne zmiany w jego konstrukcji.
Most Tczewski uznawany jest za jeden z najcenniejszych obiektów inżynieryjnych w Polsce. 7 października 2017 roku został wpisany przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków do Rejestru Zabytków
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter