Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Co wykazały kontrole Państwowej Inspekcji Pracy w 2019 roku?
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Co wykazały kontrole Państwowej Inspekcji Pracy w 2019 roku?
Okazuje się, że inspektorzy PIP zakwestionowali niemal 10% kontrolowanych umów zleceń, ponad 22% umów o dzieło i 5% umów z podmiotami samozatrudnionymi. Problem polega na tym, że skontrolowali w 2019 r. pod tym względem zaledwie 43 tys. umów. Podczas pandemii pracownicy zostali zaś pozostawieni sami sobie. Bardzo niepokoi też liczba osób, które zgłaszają się do inspekcji po porady w związku z mobbingiem i dyskryminacją: ok. 3 tys. porad w zeszłym roku, czyli niemal 10 dziennie.
- W 2019 roku inspektorzy PIP skontrolowali 43 302 umowy, w tym: 39 826 umów-zleceń, 1 118 umów o dzieło, 501 pozostałych umów cywilnoprawnych i 1 857 umów z samozatrudniającymi się przedsiębiorcami.
- W wyniku przeprowadzonej inspekcji zostało zakwestionowanych 3 795 umów-zleceń (9,53 proc.), 250 umów o dzieło (22,36 proc.), 77 pozostałych umów cywilnoprawnych (15,4 proc.) oraz 91 umów z podmiotami samozatrudniającymi się (4,9 proc).
- W 2019 roku z 29 tys. kontroli przeprowadzonych w związku ze złożoną skargą 2,8 tys. przypadków dotyczyło dyskryminacji, molestowania i mobbingu. Za zasadne uznano je jedynie w 7 proc.
- W 2019 roku udzielono 3,2 tys. porad związanych z mobbingiem i dyskryminacją.
Hanna Gil-Piątek przytacza prawidłowe statystyki dotyczące kontroli i działalności PIP. W związku z tym jej wypowiedź uznajemy za prawdziwą.
Czym zajmuje się PIP?
Państwowa Inspekcja Pracy (PIP) to państwowy organ zajmujący się nadzorem i kontrolą nad przestrzeganiem prawa pracy, w tym bezpieczeństwa i higieny pracy. W skład PIP wchodzą: Główny Inspektorat Pracy, 16 Okręgowych Inspektoratów Pracy oraz Ośrodek Szkolenia z siedzibą we Wrocławiu.
Co roku PIP publikuje sprawozdanie ze swojej działalności, w którym zostają uwzględnione informacje i statystyki z kontroli przeprowadzonych przez inspektorów. Liczba planowanych kontroli w danym roku jest ogłaszana na jego początku na stronie PIP. Ponadto inspektorzy dokonują kontroli w związku ze zgłoszonymi przez poszkodowanych skargami.
Skontrolowane umowy w 2019 roku
Według najnowszego raportu z 2019 roku kontroli poddano w sumie 43 302 umowy:
- 39 826 umów-zleceń,
- 1 118 umów o dzieło,
- 501 pozostałych umów cywilnoprawnych,
- 1 857 umów z samozatrudniającymi się przedsiębiorcami.
W roku 2019 kontroli nie zostały poddane umowy o pracę.
Kontrola objęła takie kwestie jak: powtarzalność zawieranych umów cywilnoprawnych, przesłanki zawierania umów innych, niż umowa o pracę oraz jeżeli było to uzasadnione, porównano warunki zatrudnienia i obowiązki pracowników i osób wykonujących taką samą pracę na podstawie umów cywilnoprawnych. W wyniku przeprowadzonej kontroli zakwestionowano 3 795 umów-zleceń (9,53 proc.), 250 umów o dzieło (22,36 proc.), 77 pozostałych umów (15,4 proc.) oraz 91 umów z podmiotami samozatrudniającymi się (4,9 proc).
Największy odsetek nieprawidłowości stwierdzono w branży budowlanej – 19,4 proc. spośród 1296 kontroli.
Dyskryminacja, molestowanie i mobbing
W związku ze zgłoszonym skargami inspektorzy PIP przeprowadzili w sumie 29 tys. kontroli, co stanowiło blisko 40 proc. ogółu kontroli w 2019 roku. W 32 proc. przypadków stwierdzono zasadność zarzutów, a w 34 proc. uznano je za bezzasadne.
Problematyka skarg zgłaszanych do Państwowej Inspekcji Pracy dotyczyła przede wszystkim kwestii wynagrodzenia za pracę i innych świadczeń pieniężnych (36,8 proc.), stosunku pracy (19,4 proc.) oraz czasu pracy (7,1 proc.). Dyskryminacja, molestowanie i mobbing stanowiły 2,8 proc. wszystkich zgłaszanych problemów. W przypadku ostatniej z wymienionych kategorii zgłoszono 2,8 tys. skarg, z których za zasadne zostało uznanych jedynie 7 proc.
Jak możemy przeczytać w publikacji:
„Analiza skarg, w których zawarty był zarzut mobbingu, prowadziła często do wniosku, iż był on niewłaściwie wskazywany przez skarżących. Działania lub zachowania pracodawców bądź współpracowników opisywane przez skarżących w większości przypadków nie wypełniały definicji mobbingu określonej w Kodeksie pracy. Najczęściej pod pojęciem mobbingu rozumiane były zachowania wynikające raczej z braku kultury osobistej, nieprzestrzegania zasad współżycia społecznego, a także zdarzenia o charakterze jednorazowym lub sporadycznym. Zachowania pracodawców w niektórych przypadkach mogły faktycznie stanowić zachowania bezprawne, wykraczające poza uprawnienia władcze pracodawcy, jednak nie kwalifikowały się jako mobbing w rozumieniu przepisów prawa pracy. Należy jednak zaznaczyć, że mogły zostać uznane za naruszenie dóbr osobistych pracownika”.
Problem mobbingu i dyskryminacji był wielokrotnie tematem porad. W roku 2019 udzielono ich ponad 3,2 tys. Zdaniem PIP mobbing był mylony z innymi zjawiskami, m.in. z incydentalnymi sytuacjami dodatkowego obciążania zadaniami, dokonywaniem oceny pracy przez pracodawcę czy też działaniami zmierzającymi do egzekwowania wykonywania przez pracownika jego obowiązków lub polegających na wydawaniu poleceń dotyczących pracy. W trakcie porad starano się wyjaśnić z perspektywy prawnej, jak definiowany jest mobbing. Udzielano również rad mających na celu ułatwienie walki z mobbingiem, np. konieczność monitorowania wszelkich przejawów mobbingu czy szybkie zgłaszanie pracodawcy niepożądanych zachowań, które pozwolą zapobiec dalszym niedogodnościom.
Podsumowanie
Dane przytoczone przez posłankę Hannę Gil-Piątek mają odzwierciedlenie w sprawozdaniu PIP za rok 2019. W związku z tym jej wypowiedź uznajemy za prawdziwą.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter