Strona główna Wypowiedzi Coraz mniej dzieci w szkołach. Co z samymi szkołami?

Coraz mniej dzieci w szkołach. Co z samymi szkołami?

Coraz mniej dzieci w szkołach. Co z samymi szkołami?

Przemysław Czarnek

Poseł
Prawo i Sprawiedliwość

(…) w ciągu ostatnich 20 lat nie ubyło budynków (szkół – przyp. Demagog).

Gość Wydarzeń, 11.10.2022

Nieweryfikowalne

Wypowiedź uznajemy za nieweryfikowalną, gdy: 

  •  jest niemożliwa do weryfikacji w żadnym dostępnym źródle,  
  • odnosi się do źródeł przestarzałych, na podstawie których nie można stawiać osądów dotyczących teraźniejszości,  
  • dotyczy danych szacunkowych, obarczonych dużą dozą niepewności, zawiera stwierdzenia nieprecyzyjne lub zbyt ogólnikowe,  
  • z innych obiektywnych przyczyn jest niemożliwa do weryfikacji.  

Sprawdź metodologię

Gość Wydarzeń, 11.10.2022

Nieweryfikowalne

Wypowiedź uznajemy za nieweryfikowalną, gdy: 

  •  jest niemożliwa do weryfikacji w żadnym dostępnym źródle,  
  • odnosi się do źródeł przestarzałych, na podstawie których nie można stawiać osądów dotyczących teraźniejszości,  
  • dotyczy danych szacunkowych, obarczonych dużą dozą niepewności, zawiera stwierdzenia nieprecyzyjne lub zbyt ogólnikowe,  
  • z innych obiektywnych przyczyn jest niemożliwa do weryfikacji.  

Sprawdź metodologię

  • W roku szkolnym 2000/2001 było w Polsce 33 528 szkół dla dzieci i młodzieży, czyli szkół podstawowych, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych.
  • 20 lat później funkcjonowało 20 828 szkół dla dzieci i młodzieży. Oznacza to, że liczba szkół spadła o 12,7 tys.
  • Przemysław Czarnek odwołał się do liczby budynków, a nie szkół. W jednym budynku może mieścić się więcej niż jedna placówka szkolna, a niektóre szkoły mogą dysponować więcej niż jednym budynkiem. Zwróciliśmy się z wnioskiem do Ministerstwa Edukacji i Nauki z zapytaniem o liczbę budynków użytkowanych przez szkoły obecnie i 20 lat temu.
  • Z otrzymanej odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że ministerstwo nie gromadzi danych na ten temat. Oznacza to, że wypowiedź musimy ocenić jako nieweryfikowalną.

Czarnek: nie będzie zajęć zdalnych

W związku z trwającym w Polsce kryzysem energetycznym i znaczącym wzrostem cen prądu część szkół zaczęła informować rodziców, że jest gotowa przejść na zdalne nauczanie w miesiącach zimowych. 

Zareagował na to minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, który zapowiedział wprowadzenie zarządu komisarycznego w samorządach, w których władze celowo zrezygnują z ocieplania szkół, aby prowadzić lekcje online. 

Czarnek odniósł się do tego tematu podczas wywiadu w programie „Gość Wydarzeń”. Zdaniem ministra pomysł zajęć zdalnych był zainicjowany przez przeciwnych rządowi prezydentów miast z Platformy Obywatelskiej. Polityk podkreślił, że problem został zażegnany, a lekcje w tym roku odbędą się normalnie.

Szkoły są gotowe na przyjęcie dzieci

Podczas rozmowy na antenie Polsat News minister edukacji został zapytany o to, jak Polska wspiera ukraińskich uczniów. Polityk przypomniał, że już teraz w polskich szkołach może się uczyć nawet do 200 tys. dzieci z Ukrainy.

Czarnek zauważył, że polskie szkolnictwo jest przygotowane do kształcenia o wiele większej liczby podopiecznych, nawet w przypadku przybycia nowych uchodźców. Dla zobrazowania sytuacji przypomniał, że obecnie Polska dysponuje taką samą liczbą budynków co 20 lat temu, gdy w szkołach mieściło się 1,5 mln więcej dzieci.

Liczba szkół spadła w ciągu ostatnich dwudziestu lat

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w roku szkolnym 2000/2001 istniało w Polsce 33 528 szkół dla dzieci i młodzieży, czyli szkół podstawowych, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych (s. 138, tabl. 7). 

Natomiast 20 lat później, w roku szkolnym 2020/2021, funkcjonowało łącznie 20 828 szkół dla dzieci i młodzieży (s. 29, tabl. 1.7). Oznacza to, że liczba szkół zmalała o 12,7 tys.

W omawianym okresie przeprowadzona została reforma edukacji z 2016 roku, na mocy której zlikwidowano gimnazja oraz przywrócono ośmioletnie szkoły podstawowe. Od 2017 roku rozpoczęto wygaszanie gimnazjów, a od 2019 roku szkoły te przestały funkcjonować.

Ministerstwo nie gromadzi danych o liczbie budynków

Czarnek odwołał się jednak do liczby budynków, a nie szkół. W raportach GUS znajdziemy dane dotyczące liczby szkół, a nie budynków szkolnych. Pamiętajmy, że w jednym budynku może funkcjonować więcej niż jedna szkoła, np. pod postacią zespołu szkół ponadpodstawowych, w którym łączy się liceum i technikum. 

Zwróciliśmy się z wnioskiem do Ministerstwa Edukacji i Nauki z zapytaniem o liczbę budynków użytkowanych przez szkoły obecnie i 20 lat temu.

Z otrzymanej odpowiedzi wynika, że ministerstwo nie gromadzi danych o liczbie budynków użytkowanych przez szkoły i placówki oświatowe. 

Ponad 2 mln uczniów mniej

O tym, jak zmieniała się liczba uczniów w polskich szkołach, pisaliśmy już kilka tygodni temu. Przemysław Czarnek po raz kolejny powtórzył nieprawdziwą informację, że spadek uczniów w ciągu 20 lat wyniósł 1,5 mln.

Według opublikowanego przez Główny Urząd Statystyczny raportu „Oświata i wychowanie” w roku szkolnym 2000/2001 do szkół podstawowych, gimnazjalnych oraz średnich uczęszczało 6 853 528 uczniów (s. 139, tabl. 8). Pomijamy tutaj przedszkola, szkoły policealne i dla dorosłych. 

Tymczasem najnowszy raport z roku 2020/2021 wskazuje na to, że uczniów w szkołach dla dzieci i młodzieży było łącznie 4 613 258 (s. 31, tabl. 1.8). 

Oznacza to, że w ciągu dwudziestu lat liczba uczniów w szkołach zmniejszyła się o ok. 2,24 mln. To więcej, niż zasugerował Przemysław Czarnek.

Powyższą zmianę potwierdzają również Roczniki Statystyczne Rzeczypospolitej Polskiej. W roku szkolnym 2000/2001 do szkół podstawowych, gimnazjalnych i średnich chodziło 6,8 mln uczniów (s. 369, tabl. 1.226), a dwadzieścia lat później było ich 4,6 mln (s. 343, tabl. 1.238). Ponownie wykluczyliśmy z obliczeń przedszkola, szkoły policealne, dla dorosłych i wyższe.

Wspieraj niezależność!

Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!