Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Czy wynagrodzenia urzędników i polityków rosną tak samo?
Czy wynagrodzenia urzędników i polityków rosną tak samo?
Generalnie, jak się konstruuje budżet państwa, to wygląda to w ten sposób, że kwota bazowa (…) zgodnie z aktualnymi przepisami, jest przypisana do wszystkich urzędników, którzy są w służbie cywilnej. Jeżeli podwyższamy wynagrodzenia w służbie cywilnej, to jednocześnie ta kwota bazowa, według aktualnych przepisów, dotyczy również (…) osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie.
- Wynagrodzenia urzędników cywilnych i osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie są ustalane poprzez pomnożenie kwoty bazowej przez przypisane do danej funkcji mnożniki.
- Kwoty bazowe są ustalane co roku w ustawie budżetowej. Od 2003 roku kwoty bazowe dla obu grup różnią się od siebie.
- Żaden przepis nie wskazuje, że kwoty bazowe w przypadku urzędników i polityków zajmujących kierownicze stanowiska są ze sobą powiązane i muszą rosnąć w sposób proporcjonalny.
- W przeszłości zdarzały się przypadki, kiedy wzrosła kwota bazowa tylko dla jednej grupy, a dla drugiej pozostała bez zmian.
- Nie jest więc prawdą, że podwyższenie wynagrodzeń w służbie cywilnej prowadzi automatycznie do wzrostu wynagrodzeń osób na kierowniczych stanowiskach w państwie. Na tej podstawie wypowiedź Piotra Müllera oceniamy jako fałszywą.
Podwyżki dla polityków? Müller: Nie ma takiej decyzji
27 lipca w sieci pojawił się komentarz Donalda Tuska, który zasugerował, że rząd planuje wprowadzić podwyżki dla najważniejszych polityków. – Mam w ręku 2 tys. zł. Tyle podwyżki ma dostać pan prezydent (…), niewiele mniej pan premier, ministrowie, pani marszałek. To w czasie, kiedy drożyzna zżera ludziom oszczędności, kiedy wielu Polaków nie wie, czy przeżyje od pierwszego do pierwszego – mówił lider PO.
Do tych słów odniósł się podczas briefingu prasowego rzecznik rządu Piotr Müller, który wskazał, że trwają obecnie prace nad budżetem na 2023 rok oraz nad projektem ustawy okołobudżetowej. Jak wyjaśnił, Ministerstwo Finansów planuje wzrost kwoty bazowej wynagrodzeń o 7,8 proc.
Ma to związek z planowanymi podwyżkami wynagrodzeń, ale w służbie cywilnej. Jak zauważył, za rządów PO zarobki tej grupy praktycznie nie rosły. Jeśli chcesz wiedzieć, czy to prawda, sprawdź naszą analizę. Rzecznik rządu zaprzeczył ponadto, że zapadły już decyzje w sprawie podwyżek dla polityków.
Służba cywilna a kierownicze stanowiska w państwie
– Jeżeli podwyższamy wynagrodzenia w służbie cywilnej, to jednocześnie ta kwota bazowa (…) dotyczy tzw. erki, czyli osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie – mówił podczas briefingu Müller. Czy wrzucenie obu tych grup do jednego worka jest uzasadnione?
Służbę cywilną tworzą urzędnicy zatrudnieni m.in. w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, urzędach ministerialnych czy urzędach wojewódzkich. Jej funkcjonowanie, w tym również wynagrodzenia, reguluje ustawa z 2008 roku.
Z kolei osoby zajmujące kierownicze stanowiska państwowe to m.in. prezydent, premier, marszałkowie Sejmu i Senatu, ministrowie, a także np. prezes NBP. Do tej grupy nie zaliczają się posłowie i senatorowie.
Wynagrodzenia urzędników i polityków, czyli o co chodzi z kwotą bazową?
Zarówno w przypadku pracowników służby cywilnej, jak i osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie wynagrodzenia ustalane są tą samą metodą: w ustawie budżetowej na dany rok dla obu tych grup określa się kwoty bazowe, które następnie mnoży się przez mnożniki wskazane w odpowiednich rozporządzeniach.
To, że w obu przypadkach stosowana jest ta sama metoda, nie oznacza jednak, że wysokość wynagrodzeń obu grup jest od siebie uzależniona. Nie wskazuje na to żaden przepis. Co więcej, sposoby ustalania uposażeń urzędników i polityków zostały określone w dwóch różnych ustawach:
- ustawie o służbie cywilnej (art. 87), oraz
- ustawie o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe (art. 2a i art. 3).
Do 2002 roku kwota bazowa dla obu grup była równa. Później jednak wyższa kwota bazowa zaczęła być przypisywana do urzędników służby cywilnej.
Kwoty bazowe na przestrzeni lat
Jak ustaliliśmy, po 2000 roku czterokrotnie zdarzyła się sytuacja, w której kwota bazowa wzrosła tylko dla jednej z grup:
- dwukrotnie podniesiono kwotę bazową dla kierowniczych stanowisk w państwie, a bez zmian pozostawiono kwotę dla służby cywilnej (w 2003 i 2017 roku),
- dwukrotnie poniesiono kwotę bazową dla służby cywilnej, a bez zmian pozostawiono kwotę dla kierowniczych stanowisk (w 2019 i 2020 roku).
Co więcej, trzykrotnie doszło do sytuacji, w której kwota bazowa w jednej z grup została obniżona w stosunku do poprzedniego roku, choć po drugiej stronie pozostała bez zmian lub wręcz wzrosła.
Szczegółowe dane na temat kwot bazowych dla służby cywilnej i osób na kierowniczych stanowiskach zebraliśmy tutaj.
Wynagrodzenia to nie tylko kwota bazowa
Wpływ na wysokość zarobków najważniejszych polityków i urzędników ma nie tylko kwota bazowa. Kluczowe znaczenie mają mnożniki przypisane do danej funkcji.
Jeśli chodzi o osoby zajmujące kierownicze stanowiska w państwie, mnożniki są dwa – jeden odpowiadający pensji podstawowej, drugi dodatkowi funkcyjnemu. Aktualne mnożniki znajdują w rozporządzeniu prezydenta z listopada 2021 roku.
I tak, mnożniki przypisane – przykładowo – do premiera oraz marszałków Sejmu i Senatu to 8,68 i 2,8. Kwota bazowa dla kierowniczych stanowisk w 2022 roku wynosi 1 789,42 zł. Mateusz Morawiecki, Elżbieta Witek i Tomasz Grodzki zarabiają więc miesięcznie ponad 20,5 tys. zł.
Jeśli chodzi o parlamentarzystów, ich uposażenie odpowiada 80 proc. wysokości wynagrodzenia wiceministra. Obecnie wynosi ono około 16 tys. zł. Posłowie i senatorowie mogą więc liczyć na niecałe 13 tys. zł miesięcznie.
Wyższa kwota bazowa nie musi oznaczać wyższych zarobków
Kwota bazowa dla urzędników służby cywilnej wzrosła w latach 2000–2022 o 36 proc. W grupie osób zajmujących kierownicze stanowiska dynamika wzrostu była zdecydowanie mniejsza – 20 proc. Urzędnicy nie zarabiają jednak więcej od polityków. Dlaczego?
W grupie urzędników służby cywilnej mnożniki funkcjonują na innych zasadach. Mamy tu do czynienia z tylko jednym mnożnikiem. Nie jest on jednak wyrażony jedną wartością, a przedziałem liczbowym. Aktualne mnożniki zostały ustalone w 2016 roku. Zmiana ta była niewielka, a od 2010 roku mnożniki pozostają praktycznie bez mian.
Na najlepsze zarobki mogą liczyć osoby na stanowiskach wyższego i średniego szczebla oraz na stanowiskach koordynujących. Dotyczy to zwłaszcza urzędów związanych z administracją rządową, takich jak urzędy ministrów czy urzędy wojewódzkie.
Mnożnik dla wyższego stanowiska w tych placówkach wynosi 2,2–8,0. Natomiast obecna kwota bazowa dla służby cywilnej jest równa 2 031,96 zł. Najwyższe możliwe wynagrodzenie urzędnika wynosi więc 16,2 tys. zł.
Dynamika wzrostu wynagrodzeń urzędników pozostaje niewielka
Nawet najlepiej zarabiający urzędnik państwowy nie może więc liczyć na zarobki zbliżone do pensji najwyżej zarabiających osób na kierowniczych stanowiskach. Cieszy się on jednak podobnym uposażeniem co wiceminister, a także zarabia więcej niż parlamentarzysta.
Jednak przeciętnie zarobki urzędników służby cywilnej nie są tak wysokie. Według sprawozdania Szefa Służby Celnej w 2021 roku przeciętne wynagrodzenie całkowite (wraz z dodatkami czy nagrodami) wyniosło 7 419 zł brutto. Najwięcej zarabiają urzędnicy w ministerstwach – średnio prawie 10,3 tys. zł. Najniższe wynagrodzenia swoim pracownikom zapewnia Powiatowa administracja zespolona – średnio 4,7 tys. zł.
To o prawie 2 tys. zł więcej niż w tym samym roku wyniosło przeciętne wynagrodzenie (5 662,53 zł). Jednak z drugiej strony wzrost wynagrodzeń w służbie cywilnej nie był tak wysoki jak w gospodarce narodowej, a także w sektorze przedsiębiorstw.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter