Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Czy za rządów PiS wzrosło ubóstwo wśród seniorów?
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Czy za rządów PiS wzrosło ubóstwo wśród seniorów?
Ubóstwo wśród seniorów za rządów PiS wzrosło z 3,4 do 4,4%.
Liczba seniorów na głodowych emeryturach poszybowała CZTEROKROTNIE.
- Według danych Głównego Urzędu Statystycznego stopa ubóstwa skrajnego wśród osób w wieku 65 lat i więcej wzrosła w latach 2016–2020 z 3,4 proc. do 4,4 proc. Seniorów objętych tą formą ubóstwa przybyło w tym czasie około 100 tys.
- Zgodnie z informacjami uzyskanymi przez senatora Krzysztofa Brejzę wśród Polaków w wieku 60 lat i więcej stopa ubóstwa skrajnego zwiększyła się z 3,5 proc. do 4,3 proc.
- Jednocześnie, jak wynika z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ponad czterokrotnie wzrosła liczba emerytów pobierających emeryturę niższą od minimalnej.
- Na tej podstawie wypowiedź Marzeny Okły-Drewnowicz oceniamy jako prawdziwą.
Skrajne ubóstwo w Polsce
2 września Marzena Okła-Drewnowicz (KO) opublikowała na Twitterze statystykę, zgodnie z którą ubóstwo wśród seniorów podczas rządów Zjednoczonej Prawicy wzrosło o 1 punkt proc. We wpisie zawarła również informację o tym, że liczba seniorów otrzymujących „głodowe emerytury” wzrosła czterokrotnie.
W sierpniu br. senator KO Krzysztof Brejza złożył do Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wnioski o udostępnienie informacji publicznych, dotyczących danych o skrajnym ubóstwie wśród dzieci i seniorów w latach 2016–2020. Odpowiedź uzyskaną 1 września opublikował 2 września na swoim Twitterze.
Jest źle. Ogromnie wzrosła liczba Polaków żyjących w skrajnym ubóstwie? Z odp.GUS wynika,że skrajne ubóstwo „ogółem”wzrosło z 4,2 do 5,2% (2019-2020).
Największy wzrost skrajnego ubóstwa,aż o 1,4, wystąpił wśród dzieci?Z 4,5 na 5,4%.
Seniorzy z 3,8 na 4,4%.#PolskaBiednieje pic.twitter.com/RINAECFfDP— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) September 2, 2021
Według powyższych danych dotyczących okresu pokrywającego się z rządami Zjednoczonej Prawicy część wypowiedzi Magdaleny Okły-Drewnowicz dotycząca wzrostu ubóstwa wśród seniorów należy uznać za prawdziwą, pomimo wystąpienia pewnej nieścisłości w słowach posłanki, tj. braku podkreślenia, iż chodzi konkretnie o skrajne ubóstwo. Jest to o tyle ważne, że wśród pojęć stosowanych przez GUS w statystyce publicznej możemy wyróżnić kilka wskaźników dotyczących ubóstwa:
- wskaźnik zasięgu skrajnego ubóstwa – to odsetek osób w gospodarstwach domowych, w których poziom wydatków był niższy niż granica ubóstwa skrajnego (minimum egzystencji) wyznaczająca poziom zaspokojenia potrzeb, poniżej którego następuje biologiczne zagrożenie życia oraz rozwoju psychofizycznego człowieka,
- wskaźnik zasięgu ubóstwa relatywnego – to odsetek osób w gospodarstwach domowych, w których poziom wydatków był niższy niż granica ubóstwa relatywnego przyjęta na poziomie 50 proc. średnich miesięcznych wydatków ustalonych na poziomie wszystkich gospodarstw domowych,
- wskaźnik zasięgu ubóstwa ustawowego – wyznacza odsetek osób w gospodarstwach domowych, w których poziom wydatków był niższy niż tzw. ustawowa granica ubóstwa, czyli kwota, która zgodnie z obowiązującą ustawą o pomocy społecznej uprawnia do ubiegania się o przyznanie świadczenia pieniężnego z systemu pomocy społecznej.
Zatem, jak widać, pojęcie „ubóstwa” jest szerokie i może dotyczyć wielu różnych jego poziomów, dlatego odwołując się do statystyk GUS, bardzo ważne jest doprecyzowanie, o którą kategorię chodzi. Dane opublikowane przez Krzysztofa Brejzę i zacytowane przez Marzenę Okłę-Drewnowicz dotyczą ubóstwa skrajnego.
Poniżej zamieszczamy wykres przedstawiający zasięg ubóstwa w Polsce w latach 2008–2020 (ogółem, bez podziału na kategorie wiekowe) według przyjętych w danym roku granic ubóstwa (w proc. osób w gospodarstwach domowych).
Zasięg ubóstwa skrajnego w 2008 roku wyniósł ok. 6 proc. Na tym poziomie utrzymywał się do roku 2010 roku. W latach 2011–2015 stopa ubóstwa skrajnego wynosiła ok. 7 proc. W 2016 roku spadła i w latach 2016–2020 pozostawała na poziomie ok. 4-5 proc., przy czym w ciągu ostatnich lat mieliśmy do czynienia raczej z tendencją wzrostową niż spadkową. W ciągu kolejnych lat rządów PiS wartość wskaźnika ubóstwa skrajnego w całym społeczeństwie wynosiła:
- w 2016 roku: 4,9 proc.,
- w 2017 roku: 4,3 proc.,
- w 2018 roku: 5,4 proc.,
- w 2019 roku: 4,3 proc.,
- w 2020 roku: 5,2 proc.
A tak stopa ubóstwa skrajnego prezentowała się wśród osób po 65. roku życia:
- w 2016 roku: 3,4 proc.,
- w 2017 roku: 3,6 proc.,
- w 2018 roku: 4,1 proc.,
- w 2019 roku: 3,8 proc.,
- w 2020 roku: 4,4 proc.
W 2016 roku w Polsce żyło ok. 6,3 mln osób w wieku 65 lat i więcej. Oznacza to, że ubóstwo skrajne dotknęło wówczas ok. 214 tys. seniorów. W roku 2020 liczba Polaków po 65. roku życia wzrosła do 7,1 mln. Przy stopie ubóstwa skrajnego na poziomie 4,4 proc. mówimy już o 313 tys. osobach niemogących zaspokoić podstawowych potrzeb życiowych. Liczba seniorów objętych tą formą ubóstwa wzrosła zatem o ok. 100 tys. To tyle, co liczba ludności średniej wielkości polskiego miasta jak Chorzów czy Tarnów.
Stopa ubóstwa relatywnego wśród osób w wieku 65 lat i więcej w 2016 roku wynosiła 10,3 proc. (niecałe 650 tys. osób). W 2020 roku wartość tego wskaźnika nieznacznie spadła, do 10 proc. Ponieważ jednak zwiększyła się ogólna liczba seniorów, również liczba osób dotkniętych ubóstwem relatywnym wzrosła – do 712 tys.
Nieco wyraźniej w grupie obywateli po 65. roku życia spadła stopa ubóstwa ustawowego: z 7 proc. w 2016 roku do 6 proc. w roku 2020. Tym razem przełożyło się to na spadek samej liczby seniorów, których poziom wydatków był niższy niż ustawowa granica ubóstwa – z 441 tys. do 427 tys.
Wzrost liczby seniorów na głodowych emeryturach
Posłanka KO użyła określenia „seniorzy na głodowych emeryturach”, co my interpretujemy jako emeryci pobierający emerytury niższe od emerytury minimalnej. Temat ten opisywaliśmy szerzej w analizie poświęconej wypowiedzi Władysława Kosiniaka-Kamysza, dotyczącej wzrostu liczby osób otrzymujących emerytury poniżej minimalnej.
Emerytura minimalna, zgodnie z ustawą o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, jest świadczeniem przysługującym mężczyznom mającym co najmniej 25-letni staż pracy oraz kobietom pracującym przez przynajmniej 20 lat, po osiągnięciu wieku emerytalnego wynoszącego 65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet. Zmiany wysokości emerytur minimalnych są oparte na tzw. wskaźniku waloryzacji, według którego świadczenie emerytalne ustala się na podstawie średniorocznego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym, zwiększonego o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) cyklicznie publikuje dane dotyczące liczby emerytów pobierających emeryturę niższą od minimalnej. W latach 2011–2020 liczba takich osób zmieniała się następująco:
Zestawiając dane z grudnia 2015 i grudnia 2020, czyli okresu rządów Zjednoczonej Prawicy, faktycznie widać, że liczba emerytów ze świadczeniem minimalnym wzrosła przeszło czterokrotnie, z ponad 76 tys. do nieco ponad 300 tys.
Problem ubóstwa jest częstym tematem sprawdzanych przez nas wypowiedzi polityków. Zachęcamy do zapoznania się z naszymi innymi analizami dotyczącymi tego zagadnienia, m.in. wypowiedzi Anny Marii Żukowskiej, Andrzeja Dudy, a także Michała Wosia.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter