Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Donald Tusk zapowiedział związki partnerskie w 2011 roku? Sprawdzamy
Donald Tusk zapowiedział związki partnerskie w 2011 roku? Sprawdzamy
Obietnica o związkach partnerskich padła po raz pierwszy w 2011 roku. To chyba wtedy pierwszy raz Donald Tusk obiecywał, że za kilka miesięcy będzie ustawa o związkach partnerskich.
- W 2011 roku Sojusz Lewicy Demokratycznej przedstawił projekt ustawy o umowie związku partnerskiego.
- Donald Tusk powołał się na zbliżający się koniec kadencji i powiedział na temat związków partnerskich, że: „można to wziąć na tapetę jako jeden z pierwszych projektów w przyszłej kadencji” (1, 2, 3, 4, 5).
- W kolejnej kadencji przedstawiono dwa projekty ustaw o związkach partnerskich: jeden autorstwa Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Ruchu Palikota oraz drugi – Platformy Obywatelskiej (1, 2). Oba zostały odrzucone w pierwszym czytaniu (1, 2). Do ich przyjęcia zabrakło głosów m.in. części posłów PO.
Daria Gosek-Popiołek o obietnicach Tuska
W wyemitowanym 23 czerwca 2024 roku programie „Woronicza 17” polityczki i politycy dyskutowali m.in. o przyszłości projektu o związkach partnerskich.
Posłanka partii Razem Daria Gosek-Popiołek stwierdziła [czas nagrania: 45:58], że martwi ją pozycja przyjęta przez Donalda Tuska. Oceniła, że premier pozostawił Polskiemu Stronnictwu Ludowemu i Lewicy rozwiązanie sporu pomiędzy nimi w sprawie ostatecznego kształtu tego projektu.
Polityczka powiedziała, że Tusk jest szefem rządu i powinien umieć realizować swoje obietnice. Podkreśliła, że polityk po raz pierwszy obiecał powstanie ustawy o związkach partnerskich w 2011 roku [czas nagrania: 45:15]. Czy było tak rzeczywiście? Sprawdzamy.
Projekt autorstwa Sojuszu Lewicy Demokratycznej z 2011 roku
W maju 2011 roku projekt ustawy o umowie związku partnerskiego złożyli posłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Była to druga próba ustawowego unormowania związków osób tej samej płci, po projekcie grupy senatorów senatu V kadencji (s. 2).
Projekt zakładał zawarcie umowy związku partnerskiego przez dwie osoby fizyczne, które pozostawały faktycznie we wspólnym pożyciu. Celem umowy było określenie wzajemnych zobowiązań o charakterze majątkowym lub osobistym w celu organizacji wspólnego życia (art. 2). Proponowane przepisy uwzględniały m.in. prawo do dziedziczenia (art. 15), dostępu do informacji o stanie zdrowia (art. 17) czy o miejscu pochówku (art. 30).
Przed zakończeniem VI kadencji sejmu projekt zdążył przejść tylko przez pierwsze czytanie. Zgodnie z zasadą dyskontynuacji, projekty ustaw (poza obywatelskimi), które nie zostały uchwalone przed końcem kadencji sejmu, nie są kontynuowane przez sejm następnej kadencji. W takim przypadku niezbędne jest rozpoczęcie prac legislacyjnych od nowa.
Reakcja Donalda Tuska na projekt SLD
Do propozycji SLD odniósł się Donald Tusk, pełniący wówczas funkcję premiera. Jego słowa zacytowała „Gazeta Wyborcza”:
„Zbliżamy się do momentu, kiedy związki partnerskie byłyby do zaakceptowania przez większość w przyszłym Sejmie, jak i przez Polaków”.
Ówczesny premier stwierdził, że związki byłyby do zaakceptowania bez możliwości adopcji dzieci, co stanowiło dla niego jeden z głównych powodów wątpliwości. Podczas konferencji prasowej we Włocławku 2 czerwca 2011 roku polityk zapowiedział [1, 2, 3, 4, 5], że do tematu będzie można wrócić w kolejnej kadencji sejmu.
„Ponieważ wiemy, że raczej nie zdążymy do końca kadencji, więc dajmy sobie spokojnie czas. Możemy zrobić takie porozumienie między ugrupowaniami, co do których można sądzić, że znajdą się w przyszłym parlamencie. Można to wziąć na tapetę jako jeden z pierwszych projektów w przyszłej kadencji. Uważam, że tak będzie uczciwie”.
Podkreślił, że jest gotowy do dyskusji w tej kwestii. Dodał jednak, że nie chciałby, żeby ta kwestia „była taką »wrzutką wyborczą « ze strony niektórych”.
Powyborcze propozycje
W lutym 2012 roku do sejmu wniesiono kolejny projekt ustawy o związkach partnerskich. Propozycja przedstawiona przez Sojusz Lewicy Demokratycznej i Ruch Palikota ponownie zakładała uregulowanie kwestii majątkowych i osobistych w związkach tworzonych zarówno przez pary różnopłciowe, jak i jednopłciowe. Projekt zawierał m.in. przepisy umożliwiające ustanowienie wspólności majątkowej przez osoby tworzące taki związek (art. 9).
W sierpniu tego samego roku projekt ustawy o umowie związku partnerskiego złożyła Platforma Obywatelska. Zakładał on uregulowanie sytuacji prawnej osób pozostającym w stałym pożyciu. Projekt określał ich stosunki osobiste, majątkowe i spadkowe (art. 1.1).
Zgodnie z projektem PO, zawarcie związku partnerskiego mogłoby odbyć się przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego lub notariuszem (art. 4.1). Skutkowałoby powstaniem wspólności majątkowej (art. 11) i uzyskaniem prawa do dziedziczenia (art. 15). Projekt nie przewidywał jednak możliwości wspólnego rozliczania podatków przez partnerów.
Głosowanie nad projektami ustaw w sprawie związków partnerskich
Pierwsze czytanie obu tych projektów odbyło się w styczniu 2013 roku (1, 2). Premier Donald Tusk zabrał głos w trakcie dyskusji poprzedzającej głosowanie.
Stwierdził, że nie można kwestionować istnienia związków homoseksualnych. Zaapelował do parlamentarzystów o znalezienie rozwiązań prawnych, które uczynią życie ludzi godniejszym, niezależnie od tego, jak oceniają sam fakt współżycia par homoseksualnych. Na koniec poprosił o „umożliwienie Sejmowi i komisji pracy nad tymi projektami w spokoju”.
Ostatecznie projekt autorstwa SLD i RP został odrzucony w pierwszym czytaniu większością głosów (276), z których 94 stanowiły głosy posłanek i posłów Platformy Obywatelskiej. Propozycja PO również została odrzucona w pierwszym czytaniu. Za odrzuceniem projektu zagłosowało 228 osób, w tym 46 przedstawicieli Platformy.
Donald Tusk wstrzymał się w głosowaniu za odrzuceniem projektu autorstwa SLD i RP oraz zagłosował przeciwko odrzuceniu projektu PO.
Obecne stanowisko Donalda Tuska
28 czerwca 2024 roku, w trakcie konferencji prasowej w Brukseli, Donald Tusk powiedział, że bardzo by chciał, aby zapisy o związkach partnerskich znalazły swój dobry finał.
Zapowiedział także, że będzie namawiał, żeby niezależnie od różnic pomiędzy Lewicą a PSL, to rząd złożył projekt tej ustawy. Pod koniec czerwca ministra ds. równości Katarzyna Kotula potwierdziła, że projekt zostanie złożony jako rządowy.
Polityk zwrócił także uwagę, że nie wie, jak będzie wyglądało głosowanie w tej sprawie. „Ja mogę ręczyć, że Koalicja Obywatelska będzie tutaj zdyscyplinowana, natomiast nie wiem, jak się skończy ta cała debata w PSL” – dodał.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter