Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Dziennikarze zatrzymani w PKW
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Dziennikarze zatrzymani w PKW
W sensie politycznym, za całą sytuację odpowiada Bronisław Komorowski, którego kancelaria miała wpływ na działania policji w PKW.
Według Ustawy o Policji z 1990 roku:
Art.18.
1. W razie zagrożenia bezpieczeństwa publicznego lub zakłócenia porządku publicznego, zwłaszcza poprzez sprowadzanie:
1) niebezpieczeństwa powszechnego dla życia, zdrowia lub wolności obywateli,
(…)
3. Użycie Sił Zbrojnych, w przypadkach o których mowa w ust.1, następuje na podstawie postanowienia Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej wydanego na wniosek Prezesa Rady Ministrów.
Nie doszło jednak do wymienionej sytuacji, więc jakiekolwiek rozkazy ze strony Prezydenta RP byłyby nadużyciem. Policja nie podlega w czasie pokoju bezpośrednio Prezydentowi, ale odpowiedniemu ministrowi. Obecnie jest to Minister Spraw Wewnętrznych.
Podobnie sprawa wygląda, jeśli chodzi o siły zbrojne. Te kwestie uregulowane są już konstytucyjnie.
- Prezydent Rzeczypospolitej jest najwyższym zwierzchnikiem Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej.
- W czasie pokoju Prezydent Rzeczypospolitej sprawuje zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnymi za pośrednictwem Ministra Obrony Narodowej.
Informacje te potwierdza również rzeczniczka KPRP Joanna Trzaska – Wieczorek w oświadczeniu wystosowanym do Polskiej Agencji Prasowej: „Nikt z pracowników KPRP nie wydawał policji żadnych poleceń, ponieważ nie był do tego uprawniony. Funkcjonariusze działają w ramach relacji służbowych i decyzji własnych przełożonych”
Media informujące o nadużyciach KPRP powołują się na niemożliwe do zweryfikowania wypowiedzi świadków zdarzenia, a kategoria “wpływu na działania policji” jest zbyt szeroka. Wątpliwości budzi również fragment o politycznej odpowiedzialności Prezydenta RP, której w świetle konstytucji Prezydent nie posiada.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter