Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ile dzieci chodziło do przedszkola za pierwszych rządów PiS, a ile za PO?
Ile dzieci chodziło do przedszkola za pierwszych rządów PiS, a ile za PO?
Wtedy, kiedy obejmowaliśmy rządy po PiS-ie, w roku 2007, tylko ok. 30 proc. dzieci mogło chodzić do przedszkola. W roku 2015 było to prawie 80 proc. dzieci.
- W roku szkolnym 2007/2008 – rozpoczętym w samej końcówce rządów Prawa i Sprawiedliwości – odsetek dzieci w wieku od 3 do 6 lat objętych wychowaniem przedszkolnym wyniósł 59,4 proc.
- W roku szkolnym 2015/2016 do placówek wychowania przedszkolnego uczęszczało 84,2 proc. dzieci w wieku od 3 do 5 lat. Był to jedyny rok, kiedy sześciolatki objęto obowiązkiem szkolnym.
- W roku szkolnym 2014/2015 do placówek przedszkolnych chodziło 82,3 proc. dzieci w wieku od 3 do 6 lat.
- W ciągu ośmiu lat wzrósł odsetek dzieci chodzących do placówek niepublicznych. W roku szkolnym 2007/2008, spośród dzieci zapisanych do przedszkoli, 90,3 proc. uczęszczało do placówek publicznych. W roku 2015/2016 odsetek ten spadł do 81,3 proc.
- Cezary Tomczyk znacznie zaniżył odsetek dzieci, które chodziły do przedszkoli w 2007 roku. Dane dla roku 2015 są poprawne. Zgodnie z naszą metodologią ocena „częściowy fałsz” jest przyznawana wówczas, gdy „obecność nieprawdziwej informacji nie powoduje jednak, że teza zawarta w weryfikowanym stwierdzeniu zostaje wypaczona bądź przeinaczona”.
- Ponieważ wzrost dzieci objętych opieką przedszkolną był znacznie mniejszy, niż twierdzi Tomczyk, uznajemy, że to kryterium nie zostało spełnione. W związku z tym wypowiedź oceniamy jako fałszywą.
Tomczyk: rząd Platformy prowadził dobrą politykę prorodzinną
Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej, goszcząc na antenie Tok FM, przypomniał, że wbrew pojawiającym się głosom rząd koalicji PO-PSL również prowadził politykę przyjazną młodym rodzicom.
Polityk podkreślił, że oprócz ulg podatkowych na dzieci, ówczesny rząd w drugiej kadencji wprowadził roczny urlop rodzicielski, prawdopodobnie najdłuższy w Europie. Dodał, że dzięki rządom jego partii o wiele więcej dzieci mogło chodzić do przedszkola w porównaniu do roku 2007, gdy władzę oddawał PiS.
Więcej o polityce społecznej rządu PO-PSL dowiesz się z naszej analizy wypowiedzi Marleny Maląg.
W 2007 roku do przedszkola poszła ponad połowa dzieci
Placówki przedszkolne zapewniają opiekę dzieciom powyżej trzeciego roku życia do czasu podjęcia przez nie nauki w szkole podstawowej (s. 24). Do placówek zalicza się przedszkola i oddziały przedszkolne przy szkołach podstawowych.
Z raportu Głównego Urzędu Statystycznego „Oświata i wychowanie w roku szkolnym 2007/2008” wynika, że w roku szkolnym 2007/2008 funkcjonowało 16,9 tys. placówek wychowania przedszkolnego, z czego większość działała w miastach (66,9 proc.).
W roku szkolnym 2007/2008, który rozpoczął się tuż przed końcem rządów PiS, w zajęciach przedszkolnych uczestniczyło 871,9 tys. dzieci w grupie wiekowej od 3 do 6 lat, czyli 59,4 proc. wszystkich polskich dzieci (s. 33).
Niemal wszystkie sześciolatki chodziły do przedszkola
Dane potwierdza również Mały Rocznik Statystyczny (s. 249), z którego dowiemy się, że wśród samych sześciolatków niemal wszystkie dzieci chodziły do przedszkola (94,9 proc.). O wiele niższy odsetek zanotowano w grupie wiekowej od 3 do 5 lat (47,3 proc.).
Większość dzieci (697,7 tys.) uczęszczała do zwykłych przedszkoli, choć 174,2 tys. podopiecznych było zapisanych do oddziału przedszkolnego przy szkole podstawowej.
Większość dzieci chodziła do przedszkoli publicznych
Zweryfikowaliśmy również, czy w roku szkolnym 2007/2008 przeważały w Polsce przedszkola państwowe, czy prywatne. Z raportu „Oświata i wychowanie” wynika, że do placówek publicznych chodziło w tamtym czasie 788,1 tys. dzieci, w tym 613,9 tys. do przedszkoli, a 174,2 tys. do oddziałów przedszkolnych przy szkołach podstawowych (s. 87). Natomiast do placówek niepublicznych uczęszczało 83,7 tys. dzieci. Oznacza to, że spośród 59,4 proc. dzieci zapisanych do przedszkoli, zdecydowana większość (90,3 proc.) uczęszczała do przedszkoli publicznych.
W 2015 roku do przedszkola poszło więcej dzieci
Koalicja PO-PSL oddała władzę po wyborach parlamentarnych w październiku 2015 roku. Pod uwagę weźmiemy ostatni rok szkolny, który rozpoczął się za jej kadencji. Warto pamiętać, że na mocy reformy edukacji w 2015 roku sześciolatki poszły do szkoły podstawowej, co mogło wpłynąć na odsetek dzieci w przedszkolach.
Według raportu GUS w roku szkolnym 2015/2016 funkcjonowało w Polsce 21,1 tys. placówek wychowania przedszkolnego, w tym 11,3 tys. przedszkoli (s. 62). Zapewniały one łącznie 1 022,6 tys. miejsc dla dzieci (s. 366).
Opieką przedszkolną objętych było 1 140,6 tys. podopiecznych, czyli 84,2 proc. wszystkich dzieci (s. 64). Co więcej, do przedszkola lub oddziału przedszkolnego uczęszczał prawie każdy pięciolatek (97,4 proc.)
W roku szkolnym 2014/2015, przed reformą wysyłającą sześciolatki do szkół, opieką przedszkolną było objętych 82,3 proc. dzieci w grupie wiekowej od 3 do 6 lat (s. 367). W roku szkolnym 2015/2016, spośród dzieci zapisanych do przedszkoli, 81,3 proc. uczęszczało do placówek publicznych. To mniej niż 8 lat wcześniej (s. 155).
Coraz więcej dzieci w edukacji przedszkolnej
Przeanalizowaliśmy wszystkie roczniki statystyczne GUS od 2007 roku. Okazuje się, że odsetek dzieci w wieku przedszkolnym, które mają możliwość chodzenia do przedszkola lub innej placówki wychowania przedszkolnego, wzrasta.
W grupie wiekowej od 3 do 6 lat zanotowano niemal stały wzrost z poziomu 59,4 proc. w roku szkolnym 2007/2008, do 90,1 proc. w roku szkolnym 2021/2022. Już niemal każde dziecko jest objęte opieką przedszkolną.
W grupie wiekowej sześciolatków odnotowano spadek trwający od roku szkolnego 2009/2010 do 2014/2015, który związany był ze wspomnianą przedtem reformą edukacji. W 2016 roku rząd Prawa i Sprawiedliwości zniósł wprowadzony przez poprzedników obowiązek szkolny dla 6-latków.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter