Strona główna Wypowiedzi Inwestycje sektora publicznego. Co o nich wiemy?

Inwestycje sektora publicznego. Co o nich wiemy?

Inwestycje sektora publicznego. Co o nich wiemy?

Krzysztof Hetman

Minister Rozwoju i Technologii
Polskie Stronnictwo Ludowe

Jeśli chodzi o inwestycje publiczne, dzisiaj są na poziomie 16,4 (proc. PKB – przyp. Demagog), najniższa od 1994 roku. Przypomnę, że pan premier Morawiecki obiecywał w swojej strategii odpowiedzialnego rozwoju 25 proc.

Kawa na ławę, 19.03.2023

Częściowa prawda

Wypowiedź uznajemy za częściową prawdę, gdy: 

  • zawiera połączenie informacji prawdziwych z fałszywymi. Obecność nieprawdziwej informacji nie powoduje jednak, że teza zawarta w weryfikowanym stwierdzeniu zostaje wypaczona bądź przeinaczona,
  • rzeczywiste dane w jeszcze większym stopniu przemawiają na korzyść tezy autora.

Sprawdź metodologię

Kawa na ławę, 19.03.2023

Częściowa prawda

Wypowiedź uznajemy za częściową prawdę, gdy: 

  • zawiera połączenie informacji prawdziwych z fałszywymi. Obecność nieprawdziwej informacji nie powoduje jednak, że teza zawarta w weryfikowanym stwierdzeniu zostaje wypaczona bądź przeinaczona,
  • rzeczywiste dane w jeszcze większym stopniu przemawiają na korzyść tezy autora.

Sprawdź metodologię

  • Rządowa Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju zapowiadała, że do 2020 roku inwestycje będą wynosić 22-25 proc. PKB. Ostatecznie wyniosły 18,31 proc.
  • W 2021 roku inwestycje wyniosły 17,04 proc. PKB. Był to najniższy wynik w XXI wieku. W 2022 roku stopa inwestycji wyniosła 16,8 proc. i był to najniższy wynik wśród danych mierzonych przez Eurostat od 1995 roku.
  • Inwestycje publiczne w 2021 roku osiągnęły poziom 4,13 proc. PKB. Był to wynik wyższy niż średnia unijna (3,02 proc.). Inwestycje publiczne były wtedy niższe niż w 2020 roku, ale jeszcze niższy wynik odnotowano np. w roku 2017 (3,80 proc.).
  • Krzysztof Hetman, mówiąc o inwestycjach publicznych, przywołał dane dotyczące wszystkich inwestycji, w tym również sektora prywatnego. Statystyki samych inwestycji publicznych nie osiągnęły najgorszego wyniku od 29 lat. Polityk ma jednak rację co do tego, że zapowiedź rządu w sprawie podniesienia poziomu wszystkich inwestycji nie została spełniona. Ponadto ich obecny wynik jest najniższy od 28 lat. Na tej podstawie oceniamy wypowiedź jako częściowa prawda.

[Aktualizacja 19.01.2024] Z początkiem 2024 roku nazwę oceny „częściowy fałsz” zmieniliśmy na „częściowa prawda”. Z tego powodu nazwę oceny zmieniliśmy także w opublikowanych wcześniej analizach wypowiedzi.

Krzysztof Hetman: rząd przestawił gospodarkę na konsumpcjonizm

Główny Urząd Statystyczny ogłosił, że inflacja w lutym 2023 roku wyniosła 18,4 proc. względem analogicznego miesiąca roku poprzedniego. To najwyższy wynik od 1996 roku.

Odwołał się do tego Krzysztof Hetman, goszcząc w programie „Kawa na ławę”. Polityk podkreślił, że wzrost cen był zauważalny już przed pandemią, a jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie inflacja była bliska 10 proc.

Zdaniem europosła powodem tym problemów jest polityka rządu Mateusza Morawieckiego, który przestawił gospodarkę z inwestowania na konsumowanie. Jako przykład Krzysztof Hetman przywołał liczby sugerujące, że wskaźnik inwestycji publicznych w stosunku do PKB jest najniższy od prawie 30 lat.

Obecne inwestycje publiczne wcale nie są najniższe od 29 lat

Krzysztof Hetman odwołał się do inwestycji publicznych, czyli tych podejmowanych przez państwo. Statystyki na ten temat znajdziemy na stronie Eurostatu. Według najbardziej aktualnych danych w 2021 roku inwestycje publiczne były na poziomie 4,13 proc. PKB kraju. Był to wynik wyższy niż średnia unijna (3,24 proc.).

To jednak mniej niż w roku 2020, kiedy inwestycje wynosiły 4,46 proc. PKB. Nie jest to również najniższy wynik od prawie 30 lat, ponieważ niższy odsetek odnotowano np. w 2017 roku (3,80 proc.). Wynik z owego roku był najniższy od roku 2005 (3,30 proc.)

Dane Eurostatu sięgają tylko 2000 roku. Wówczas inwestycje publiczne w Polsce wyniosły 2,89 proc. Zauważalny wzrost inwestycji widać po roku 2004 roku, kiedy Polska dołączyła do UE. Najwyższy wskaźnik odnotowano w 2011 roku – 6,06 proc.

Szacunkowe dane dotyczące inwestycji publicznych w Polsce przed rokiem 2000 znajdziemy w raporcie Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Wynika z nich, że pomiędzy rokiem 1995 i 1999 stopa inwestycji utrzymywała się w okolicach 3 proc. PKB, choć w 1997 roku wzrosła do poziomu ok. 3,5 proc. PKB (s. 13).

Poziom wszystkich inwestycji spadł

Inwestycje nie są podejmowane tylko przez państwo. W danych Eurostatu znajdziemy również statystyki dotyczące inwestycji sektora prywatnego oraz indywidualnych inwestycji obywateli. 

Gdy uwzględnimy wszystkie inwestycje, okazuje się, że w 2021 roku były one na poziomie 17,04 proc. PKB. Faktycznie jest to najniższy wynik wśród danych dostępnych w Eurostacie od 2000 roku.

Raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego podkreśla, że w latach 90. wskaźnik wszystkich inwestycji w stosunku do PKB wzrastał, osiągając nawet 25 proc. W 1995 roku osiągnął poziom ok. 17 proc.

Oznacza to, że obecny poziom inwestycji jest najniższy w XXI wieku, a poprzedni taki wynik odnotowano ok. 30 lat temu.

W 2022 roku stopa inwestycji spadła

Eurostat publikuje corocznie informacje dotyczące stopy inwestycji, czyli relacji nakładów brutto na środki trwałe do PKB wyrażonego w cenach stałych lub bieżących. Wliczają się w to budynki i budowle, maszyny i urządzenia techniczne, systemy uzbrojenia, melioracje szczegółowe, kultywowane zasoby biologiczne oraz prawa własności intelektualnej, w tym m.in. nakłady na działalność badawczą i rozwojową.

W 2022 roku stopa inwestycji wyniosła w Polsce 16,8 proc. PKB. Oznaczało to spadek o 0,2 punkty proc. względem poprzedniego roku. Eurostat nie dysponuje danymi za 1994 rok, jednak w 1995 roku stopa inwestycji wyniosła 17,4 proc., czyli więcej niż obecnie.

Rząd zapowiadał inwestycje na poziomie 25 proc. PKB

Krzysztof Hetman przywołał zapowiedziany przez rząd premiera Morawieckiego Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Jego rozwinięciem była przyjęta w 2017 roku Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju do roku 2020 (z perspektywą do 2030 roku).

Założeniem planu było wsparcie rozwoju firm, ich produktywności i ekspansji zagranicznej oraz równomierny rozwój całego kraju. Postawiono na pięć filarów, czyli: reindustrializacja, rozwój innowacyjnych firm, kapitał dla rozwoju, ekspansja zagraniczna, rozwój społeczny i regionalny. Rząd przewidywał następujące cele na 2020 rok:

  • wzrost inwestycji do poziomu ponad 25 proc. PKB,
  • wzrost udziału nakładów na B+R do poziomu 2 proc. PKB,
  • wzrost liczby średnich i dużych przedsiębiorstw do ponad 22 tys.,
  • więcej polskich bezpośrednich inwestycji zagranicznych (wzrost o 70 proc.),
  • wzrost produkcji przemysłowej wyższy od wzrostu PKB,
  • PKB per capita Polski na poziomie 79 proc. średniej unijnej.

Faktycznie, znalazła się tu zapowiedź wzrostu inwestycji do poziomu 25 proc. PKB. Mowa jednak o wszystkich inwestycjach (w tym prywatnych), a nie tylko publicznych, jak zasugerował europoseł. 

W samej strategii znajdziemy zapowiedź, że do 2020 roku wskaźnik miał wynosić od 22 do 25 proc., czyli więcej, niż ostatecznie osiągnięto (18,31 proc.).

Wspieraj niezależność!

Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Masz prawo do prawdy!

Przekaż 1,5% dla Demagoga

Wspieram

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!