Strona główna Wypowiedzi Jak duży jest udział Brazylii w polskim handlu zagranicznym?

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Jak duży jest udział Brazylii w polskim handlu zagranicznym?

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Jak duży jest udział Brazylii w polskim handlu zagranicznym?

Joanna Senyszyn

Mówi (prezydent Andrzej Duda – przyp. Demagog), że Brazylia to nasz wielki partner handlowy, a to jest ściśle 0,15 proc. naszego eksportu.

7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET, 26.09.2021

Prawda

Wypowiedź uznajemy za zgodną z prawdą, gdy:  

  • istnieją dwa wiarygodne i niezależne źródła (lub jedno, jeśli jest jedynym adekwatnym z punktu widzenia kontekstu wypowiedzi) potwierdzające zawartą w wypowiedzi informację, 
  • zawiera najbardziej aktualne dane istniejące w chwili wypowiedzi, 
  •  dane użyte są zgodnie ze swoim pierwotnym kontekstem.

Sprawdź metodologię

7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET, 26.09.2021

Prawda

Wypowiedź uznajemy za zgodną z prawdą, gdy:  

  • istnieją dwa wiarygodne i niezależne źródła (lub jedno, jeśli jest jedynym adekwatnym z punktu widzenia kontekstu wypowiedzi) potwierdzające zawartą w wypowiedzi informację, 
  • zawiera najbardziej aktualne dane istniejące w chwili wypowiedzi, 
  •  dane użyte są zgodnie ze swoim pierwotnym kontekstem.

Sprawdź metodologię

  • Brazylia jest największym partnerem handlowym Polski w Ameryce Południowej.
  • Udział Brazylii w polskim handlu zagranicznym jest jednak nieznaczny. W roku 2020 eksport do Brazylii odpowiadał za jedynie 0,16 proc. eksportu ogółem. W poprzednich czterech latach rządów Zjednoczonej Prawicy odsetek ten wahał się od 0,17 do 0,19 proc. W okresie od stycznia do lipca br. nieznacznie wzrósł do 0,20 proc.
  • Polska odnotowuje z Brazylią ujemne saldo bilansu handlowego. Udział importu w imporcie ogółem jest nieznacznie większy niż udział eksportu. W 2019 roku wynosił 0,6 proc.
  • Wymiana handlowa między Polską a Brazylią mogłaby ulec zwiększeniu, gdyby w życie weszła umowa o wolnym handlu między UE a państwami MERCOSUR. Z drugiej strony zagrożeniem dla polskich rolników mógłby się okazać napływ taniego drobiu i wołowiny. Dalszy los umowy pozostaje jednak pod znakiem zapytania.

Kontekst wypowiedzi

W zeszłym tygodniu w Nowym Jorku odbyła się 76. sesja Zgromadzenia Ogólnego ONZ, podczas której głos zabierali przywódcy państw z całego świata. Wizyta w USA to także świetna okazja do spotkań między poszczególnymi delegacjami. Prezydent Andrzej Duda, korzystając z takiej możliwości, spotkał się z m.in. z głowami państw Czarnogóry, Gruzji, Mołdawii, Litwy, Łotwy, Estonii, Turcji czy odległej Mongolii oraz Brazylii.

Podczas rozmowy z prezydentem Brazylii Jairem Bolsonaro poruszony został temat wymiany handlowej i inwestycji. W wywiadzie dla mediów Andrzej Duda poinformował, że Jair Bolsonaro może odwiedzić nasz kraj w marcu lub kwietniu przyszłego roku. Prezydent nie krył zadowolenia z tego faktu:

 „Cieszę się z tego, bo Brazylia to partner gospodarczy Polski, ale przede wszystkim największy kraj Ameryki Południowej o wielkim potencjale”.

Do słów prezydenta nawiązała Joanna Senyszyn w programie „7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET”. Posłanka w nieco prześmiewczym tonie zwróciła uwagę, że udział Brazylii w polskim eksporcie stanowi marginalny odsetek.

Partnerzy handlowi Polski

Z najnowszego opracowania GUS wynika, że największym partnerem handlowym Polski w 2020 roku były Niemcy, które zajęły pierwsze miejsce zarówno pod względem eksportu (28,9 proc.), jak i importu (21,8 proc.). Warto w tym miejscu podkreślić, że nasz zachodni sąsiad jest największym partnerem Polski nieprzerwanie od lat 90. XX wieku. Więcej o wymianie polsko-niemieckiej pisaliśmy przy okazji analizy wypowiedzi Zbigniewa Ziobry.

Na drugiej i trzeciej pozycji w przypadku eksportu znalazły się Czechy i Wielka Brytania, lecz ich udział w eksporcie ogółem nie przekraczał 6 proc. Z kolei po stronie importu na drugim miejscu znalazły się Chiny (14,6 proc.), a na trzecim Włochy (5 proc.).

Wśród 10 największym partnerów, do których Polska sprzedaje towary, 7 to kraje Unii Europejskiej. W gronie pozostałych trzech państw nie znajdziemy Brazylii. Z kolei wśród pierwszych 10 krajów, z których sprowadzamy towary, 6 przypada na UE. W grupie 4 państw spoza UE ponownie nie ma Kraju Kawy.

Gdzie jest zatem Brazylia?

Dane dotyczące wartości polskiego eksportu do Brazylii znajdziemy w bazie danych GUS. Na jej podstawie możemy stwierdzić, że w 2020 roku jego wartość wyniosła 443,7 mln dolarów, co odpowiadało dokładnie 0,16 proc. całości eksportu z Polski (269,9 mld dolarów) i dało Brazylii 48. miejsce. W poprzednich 4 latach udział tego kraju również był stosunkowo niski i oscylował od 0,17 do 19 proc.

W bieżącym roku wielkość eksportu do Brazylii nieco wzrosła. Od stycznia od lipca jego wartość wyniosła 387 mln dolarów, co stanowiło 0,20 proc. całego eksportu. Brazylia awansowała również o jedno miejsce, nadal jednak jej udział w polskim eksporcie jest nieznaczny.

Natomiast najnowsze statystyki obejmujące import brazylijskich towarów odnoszą się do roku 2019. Na ich podstawie możemy obliczyć, że udział brazylijskiego importu wynosił 0,6 proc. Statystki wskazują, że Polska w ostatnich latach odnotowywała ujemne saldo bilansu handlowego z Brazylią (w 2018 roku około -1 mld dolarów, w 2019 roku około -1,1 mld dolarów).

Co prawda Brazylia pozostaje największym partnerem handlowym Polski w Ameryce Południowej, lecz jej udział w polskim handlu zagranicznym jest mało znaczący. Problemem dla wzmożenia bilateralnej wymiany handlowej pozostaje protekcjonistyczna polityka Brazylii mająca na celu ochronę krajowego rynku.

Szansą dla polskich eksporterów może okazać się ratyfikacja umowy o wolnym handlu między Unią Europejską a organizacją MERCOSUR, do której należą Argentyna, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj. Porozumienie budzi jednak niepokój środowiska rolniczego, które obawia się zalewu polskiego rynku tanimi towarami, w szczególności drobiem i wołowiną. 

Dalszy los umowy nie jest do końca znany. Co prawda po 20 latach negocjacji udało się ustalić jej tekst, jednakże porozumienie musi zostać ratyfikowane przez wszystkie państwa członkowskie UE i uzyskać zgodę Parlamentu Europejskiego. Aktualnie przeciwna umowie jest Francja, która podnosi kwestię niewywiązywania się przez Brazylię z międzynarodowych zobowiązań, w tym ochrony lasów i zamieszkującej je ludności.

 

Artykuł powstał w ramach projektu „Fakty w debacie publicznej”, realizowanego z dotacji programu „Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy”, finansowanego z Funduszy EOG.

Wspieraj niezależność!

Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Masz prawo do prawdy!

Przekaż 1,5% dla Demagoga

Wspieram

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!