Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Jaką wartość ma polski przemysł akumulatorów litowo-jonowych?
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Jaką wartość ma polski przemysł akumulatorów litowo-jonowych?
(…) przemysł baterii litowo-jonowych. Polska w 2016 roku miała tę produkcję na poziomie miliarda złotych, w zeszłym roku to było 17 miliardów 900 milionów złotych. W zeszłym roku przemysł fotowoltaiczny to jest 10 miliardów złotych.
- Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego w 2020 roku wartość eksportu wyprodukowanych w Polsce akumulatorów litowo-jonowych wyniosła 7,6 mld zł, a w 2016 roku – ok. 250 mln zł.
- Według oficjalnych statystyk w 2019 roku wartość produkcji baterii i akumulatorów ogółem w Polsce wyniosła 11,02 mld zł. Dane za rok 2020 nie są jeszcze dostępne. Nie wiemy również, jaką część produkcji wszystkich baterii i akumulatorów stanowią te litowo-jonowe.
- Stowarzyszenie Branży Fotowoltaicznej w Polsce szacuje, że w 2020 roku łączna wartość polskiego przemysłu fotowoltaicznego wyniosła 10 mld zł.
- W celu ustalenia źródła danych przekazanych przez Michała Kurtykę oraz wartości produkcji akumulatorów litowo-jonowych w latach 2016–2020 zwróciliśmy się z wnioskiem o dostęp do informacji publicznej do Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Po otrzymaniu odpowiedzi ocena wypowiedzi zostanie zaktualizowana.
- [Aktualizacja, 31.05.2021] 31 maja otrzymaliśmy odpowiedź od Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Resort poinformował nas, że nie dysponuje danymi na temat wartości produkcji akumulatorów litowo-jonowych w latach 2016–2020. W związku z tym ocena wypowiedzi została podtrzymana.
Michał Kurtyka o przemyśle fotowoltaicznym
13 maja minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka gościł w Polskim Radiu. Rozmowa dotyczyła m.in. odbytej dzień wcześniej konferencji Impact’21, w czasie której minister opowiadał o roli najnowszych rozwiązań technologicznych z zakresu fotowoltaiki w transformacji energetycznej. W trakcie wywiadu Michał Kurtyka przywołał dane, z których wynika, że wartość produkcji samych tylko akumulatorów litowo-jonowych w Polsce w latach 2016–2020 wzrosła z 1 mld do 17,9 mld zł.
Baterie (akumulatory, ogniwa) litowo-jonowe (Li-Ion) to najnowsza generacja ogniw elektrycznych, w których może być zgromadzona energia elektryczna do łatwego wykorzystania.
Od ponad 20 lat rośnie zainteresowanie wydajnymi bateriami do przenośnych urządzeń elektronicznych (smartfonów, tabletów, notebooków) i elektrycznych. W ostatnich latach impulsem do rozwoju tego typu akumulatorów jest rozwój elektromotoryzacji. Efektem szybkiego postępu w tej dziedzinie było opracowanie technologii ogniw Li-Ion. W porównaniu do wcześniejszych technologii (opartych na niklu i metalach ciężkich) są one lekkie i mają dużą zdolność akumulowania energii elektrycznej, zarówno w przeliczeniu na ich masę, jak i objętość. Dzięki tej technologii możliwy jest postęp w elektromobilności. A w tej dziedzinie liderem są kraje UE.
Organizacja Transport & Environment szacuje, że w 2025 roku popyt na baterie litowo-jonowe wyniesie 300 GWh (gigawatogodzin), w 2030 roku – 700 GWh, natomiast w 2035 roku ponad 1 300 GWh. W ciągu ostatnich paru lat w Polsce powstały montownie akumulatorów Li-Ion, eksportujące gotowe wyroby do fabryk samochodów, przede wszystkim w Niemczech i Francji. Głównym inwestorem w tej branży w Polsce jest koreański koncern LG.
Co wiemy na temat produkcji akumulatorów litowo-jonowych w Polsce?
Eksport gotowych zestawów akumulatorów i baterii tego typu stał się w ostatnich latach polską specjalnością. Jak podaje Narodowy Bank Polski, powołując się na dane Głównego Urzędu Statystycznego, w ostatnim kwartale 2020 roku wartość eksportu baterii litowo-jonowych z Polski wyniosła 7,6 mld zł – o 4,9 mld zł więcej niż w roku poprzednim. Dla porównania w roku 2016 wartość eksportu akumulatorów litowo-jonowych wyniosła ok. 250 mln zł.
Produkowane w Polsce akumulatory litowo-jonowe najczęściej trafiają do Niemiec. Pod koniec 2020 roku wartość eksportu tych produktów do naszego zachodniego sąsiada wyniosła ponad 3,5 mld zł. Akumulatory tego typu są obecnie najważniejszą pozycją w eksporcie również do Francji, Belgii, Austrii i Szwecji. Jednocześnie Polska jest ich największym eksporterem w Unii Europejskiej.
Zgodnie z Rocznikiem Statystycznym Przemysłu opracowanego przez GUS w 2016 roku wartość produkcji sprzedanej baterii i akumulatorów wyniosła 3,2 mld zł (s. 139). W roku 2019 było to 11,02 mld zł (s. 478). Rocznik Statystyczny nie rozróżnia jednak produkcji akumulatorów litowo-jonowych jako oddzielnej kategorii, zamiast tego zawiera dane dotyczące łącznej produkcji baterii i akumulatorów. W celu ustalenia wartości produkcji wyłącznie akumulatorów litowo-jonowych w roku 2020 zwróciliśmy się do Ministerstwa Klimatu i Środowiska z wnioskiem o udzielenie informacji publicznej. Po uzyskaniu odpowiedzi analiza oraz ocena wypowiedzi zostaną zaktualizowane.
[AKTUALIZACJA, 31.05.2021]
Resort przysłał nam odpowiedź 31 maja 2021 roku. Wynika z niej, że ministerstwo nie posiada danych na temat wartości produkcji akumulatorów litowo-jonowych w latach 2016–2020. W związku z tym ocena wypowiedzi została podtrzymana.
Szacunki dotyczące wielkości polskiego przemysłu fotowoltaicznego w 2020 roku przeprowadziło Stowarzyszenie Branży Fotowoltaicznej w Polsce. Zgodnie z raportem ich autorstwa łączna wartość tego rynku w Polsce w 2020 roku wyniosła prawie 10 mld zł, w tym:
- 8 819,1 mln zł przypadające na rynek mikroinstalacji (przydomowych systemów fotowoltaicznych),
- 1 097,3 mln zł przypadające na rynek większych instalacji.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało nas, że Michał Kurtyka, podając informację o wielkości polskiego przemysłu fotowoltaicznego w 2020 roku, powołał się właśnie na wspomniany raport.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter