Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Kiedy wprowadzono odpowiedzialność karną za nieinformowanie organów ścigania o przestępstwie pedofilii?
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Kiedy wprowadzono odpowiedzialność karną za nieinformowanie organów ścigania o przestępstwie pedofilii?
Dzięki Andrzejowi Dudzie dzisiaj jest karane to, jeżeli ktoś wie o tym, że popełniono przestępstwo pedofilskie wobec dziecka, na przykład gwałcono dziecko i ktoś nie zawiadomi, za to dzisiaj jest kara. A kiedyś można powiedzieć, że ten przepis był zupełnie inny do 2017 roku nie było żadnej odpowiedzialności karnej.
Wypowiedź Michała Wójcika jest prawdziwa, ponieważ ustawa z 23 marca 2017 roku wprowadziła odpowiedzialność karną dla osób, które nie zawiadomiły o popełnieniu przestępstwa m.in. pedofilii. Wcześniej był to jedynie tzw. „obowiązek społeczny”, za niedopełnienie którego nie była przewidziana kara.
W wywiadzie udzielonym 25 maja wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik przypisał Andrzejowi Dudzie zasługę za to, że aktualne przepisy prawa przewidują odpowiedzialność karną dla osób, które nie poinformowały organów ścigania o popełnieniu przestępstwa pedofilii.
Czy muszę informować o popełnieniu przestępstwa?
Kodeks postępowania karnego w art. 304 § 1 stwierdza, że:
każdy, dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub Policję.
Przestępstwo ścigane z urzędu to takie, w którym do wszczęcia postępowania nie jest konieczny wniosek osoby pokrzywdzonej. Przywołany powyżej paragraf nakłada obowiązek „społeczny”, za niedopełnienie którego – z pewnymi wyjątkami – prawo polskie nie przewiduje żadnych kar.
Wyjątki
Wyjątki od powyższego paragrafu określa art. 240 § 1 Kodeksu karnego:
Kto, mając wiarygodną wiadomość o karalnym przygotowaniu albo usiłowaniu lub dokonaniu czynu zabronionego określonego w art. 118, art. 118a, art. 120–124, art. 127, art. 128, art. 130, art. 134, art. 140, art. 148, art. 156, art. 163, art. 166, art. 189, art. 197 § 3 lub 4, art. 198, art. 200, art. 252 lub przestępstwa o charakterze terrorystycznym, nie zawiadamia niezwłocznie organu powołanego do ścigania przestępstw, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
W takim brzmieniu artykuł ten został wprowadzony do Kodeksu ustawą z 23 marca 2017 roku. Jej projekt w Sejmie złożył prezydent Andrzej Duda.
We wcześniejszym brzmieniu w Kodeksie karnym nie było: art. 156, art. 197 § 3 lub 4, art. 198, art. 200. Wymienione artykuły opisują następujące przestępstwa:
ciężki uszczerbek na zdrowiu:
Art. 156.
§ 1. Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci:
1) pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia,
2) innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej albo znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.
gwałt:
Art. 197. (…)
§ 3. Jeżeli sprawca dopuszcza się zgwałcenia:
1) wspólnie z inną osobą,
2) wobec małoletniego poniżej lat 15,
3) wobec wstępnego, zstępnego, przysposobionego, przysposabiającego, brata lub siostry, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.
§ 4. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1–3 działa ze szczególnym okrucieństwem, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 5.
wykorzystanie seksualne osoby bezradnej lub niepoczytalnej:
Art. 198.
Kto, wykorzystując bezradność innej osoby lub wynikający z upośledzenia umysłowego lub choroby psychicznej brak zdolności tej osoby do rozpoznania znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem, doprowadza ją do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
oraz pedofilię:
Art. 200.
§ 1. Kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
§ 2. (uchylony)
§ 3. Kto małoletniemu poniżej lat 15 prezentuje treści pornograficzne lub udostępnia mu przedmioty mające taki charakter albo rozpowszechnia treści pornograficzne w sposób umożliwiający takiemu małoletniemu zapoznanie się z nimi, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 4. Karze określonej w § 3 podlega, kto w celu swojego zaspokojenia seksualnego lub zaspokojenia seksualnego innej osoby prezentuje małoletniemu poniżej lat 15 wykonanie czynności seksualnej.
§ 5. Karze określonej w § 3 podlega, kto prowadzi reklamę lub promocję działalności polegającej na rozpowszechnianiu treści pornograficznych w sposób umożliwiający zapoznanie się z nimi małoletniemu poniżej lat 15.
Jak widać, przestępstw pedofilii dotyczą szczególnie art. 197 § 3 oraz art. 200. Od 2017 roku wchodzą one w zakres przestępstw, za niezgłoszenie których grozi odpowiedzialność karna.
Warto zauważyć, że istnieją także pewne wyłączenia od obowiązku zgłoszenia tych przestępstw. Są z niego zwolnione osoby, które:
- „mają dostateczną podstawę do przypuszczenia”, że organ ścigania już wie o popełnionym przestępstwie,
- wiedziały o zamiarze lub przygotowaniach takiego przestępstwa, ale zapobiegły jego dokonaniu,
- są pokrzywdzone w tym przestępstwie,
- obawiają się odpowiedzialności karnej ciążącej na nim lub jego najbliższych.
Podsumowując, Andrzej Duda skierował do Sejmu projekt ustawy przewidujący pociągnięcie do odpowiedzialności karnej osoby, która nie zawiadamia organów ścigania, gdy posiada wiedzę o popełnieniu przestępstwa m.in. pedofilii. Wcześniej był to jedynie tzw. „obowiązek społeczny”, niesankcjonowany karnie. Dlatego też analizowaną wypowiedź Michała Wójcika oceniamy jako prawdziwą.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter