Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Kto dofinansował budowę stadionu Legii?
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Kto dofinansował budowę stadionu Legii?
(…) wtedy [podczas budowy stadionu Legii, ITI – przy. red.] była to prywatna spółka, którą dofinansowano [ze środków miejskich – przy. red.] kwotą pół miliarda złotych.
Rozbudowany i zmodernizowany Stadion Wojska Polskiego w Warszawie jest własnością m.st. Warszawy (stadionem miejskim), a Legia Warszawa korzysta ze stadionu na podstawie umowy dzierżawy zawartej z klubem Legia Warszawa S.A. w 2006 r. przez p.o. Prezydenta m.st. Warszawy Kazimierza Marcinkiewicza (zarządcę komisarycznego miasta) na 23 lata – a więc obowiązującej do 2029 r., której warunki renegocjowała jego następczyni, Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Kwestia finansowania przez miasto zagospodarowania terenów rekreacyjno – sportowych przy ul. Łazienkowskiej 1/3 w Warszawie wraz z modernizacją i rozbudową stadionu piłkarskiego oraz obiektów towarzyszących została ujęta jako zadanie ogólnomiejskie w Wieloletnim Programie Inwestycyjnym (WPI) na lata 2007 – 2009, który jest integralną częścią uchwalonego budżetu m.st. Warszawy na 2007 rok (załącznik nr 3). Kwota wydatków stolicy na realizację tego zadania kształtowała się następująco:
- zgodnie z załącznikiem nr 3 do uchwały nr VI/41/2007 Rady m.st. Warszawy z dn. 22.02.2007 r. w sprawie budżetu m. st. Warszawy na 2007 rok, Warszawa miała przeznaczyć na ten cel 180 mln zł;
- zgodnie z załącznikiem nr 3 do uchwały nr XII/357/2007 Rady m.st. Warszawy z dn. 28.06.2007 r. w sprawie zmiany budżetu m. st. Warszawy na 2007 rok, stolica zwiększyła wydatki przeznaczone na ten cel ze 180 mln zł do 365 mln zł;
- zgodnie z załącznikiem nr 5 do uchwały XL/1216/2008 Rady miasta stołecznego Warszawy z dnia 18 września 2008 r. w sprawie zmian w budżecie m.st. Warszawy na 2008 rok, stolica ponownie zwiększyła wydatki przeznaczone na ten cel z 365 mln zł do ok. 467 mln zł; zwiększenie to było efektem przetargu, w którym najtańsza oferta opiewała na kwotę 465 mln zł.
Piotr Ikonowicz przedstawia kwotę, która znacząco odbiega od sumy poniesionej przez stolicę w związku z finansowaniem rozbudowy i modernizacji stadionu przy ul. Łazienkowskiej. Ponadto w swojej wypowiedzi sugeruje, jakoby bezpośrednim beneficjentem dofinansowania był podmiot prywatny – Grupa ITI, będąca ówczesnym właścicielem Legii Warszawa. Wobec faktu, iż obiekt sportowy znajdujący się przy ul. Łazienkowskiej jest własnością miasta, a Legia Warszawa jest jedynie dzierżawcą stadionu, przez co jej właściciel – “prywatna spółka” – nie otrzymał “dofinansowania” ze środków miejskich na budowę stadionu, wypowiedź Piotra Ikonowicza uznajemy za manipulację.
Przy okazji analizy słów Piotra Ikonowicza warto wspomnieć o wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego (Prezesa PiS), której wymowa jest zbieżna ze stwierdzeniem kandydata na prezydenta m.st. Warszawy:
Zdumiewająca rzecz, że pan Donald Tusk nie skłania pani prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz, żeby odebrała te pół miliarda złotych, które ITI otrzymuje na stadion [wyróż. red.]. Poza tym te dwa stadiony [Narodowy i Legii – przyp. PAP] są od siebie oddalone o 3,8 tys. metrów i ten drugi nie jest specjalnie Warszawie potrzebny.
[Cyt. za: Ugoda zakończyła proces ITI – Jarosław Kaczyński, “Dziennik Gazeta Prawna”, 20.04.2012 r.]
W przytoczonej sprawie związanej z procesem cywilnym wytoczonym przez spółkę ITI przeciwko J. Kaczyńskiemu, w 2010 r. Sąd Okręgowy w Warszawie (sąd I instancji) nakazał Kaczyńskiemu przeprosiny ITI w głównych mediach oraz wpłatę 10 tys. zł na cel społeczny. Ostatecznie jednak w 2012 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie (po uprzednim wniesieniu apelacji przez pozwanego) umorzył sprawę wobec podpisania przed nim ugody sądowej przez adwokatów stron, na mocy której J. Kaczyński zobowiązał się do złożenia oświadczenia precyzującego i wyjaśniającego jego wypowiedź.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter