Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ludzie nie mogą zmienić klimatu? To przez nas rośnie temperatura
Ludzie nie mogą zmienić klimatu? To przez nas rośnie temperatura
Jeżeli my przewidujemy, że klimat się zmienia, a się zmienia, bo klimat zawsze się zmieniał, to my powinniśmy prowadzić politykę, której celem byłoby przygotowanie się do tych zmian klimatu, a nie zastopowanie zmian klimatu. Bo nie jesteśmy w stanie zmienić klimatu. Dlatego że klimat zależy od miliarda miliardów czynników naraz, a Komisja Europejska wzięła sobie za cel tylko jeden z tych czynników, czyli emisję gazu cieplarnianego.
- Według Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) to działalność człowieka wywołała globalne ocieplenie – przede wszystkim poprzez emisje gazów cieplarnianych.
- Z tego powodu Unia Europejska obrała za główny cel neutralność emisyjną. Polega ona na tym, że emisje gazów cieplarnianych muszą zostać zrównoważone przez ich pochłanianie.
- Za wpływem człowieka na klimat przemawia także konsensus naukowy – ponad 99 proc. recenzowanych prac naukowych przedstawia takie wnioski.
- Zgodnie z badaniami ludzkość przyczynia się do globalnego ocieplenia w tempie 20-50 razy szybszym niż najszybsze naturalne zmiany klimatu w historii Ziemi.
- W związku z powyższym wypowiedź uznajemy za fałszywą.
Wraca dyskusja o wpływie człowieka na klimat
Podczas „Debaty Dnia” na antenie Polsatu politycy rozmawiali na temat unijnego pakietu klimatycznego „Fit for 55”. Jego założeniem jest ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. do 2030 roku, a do 2050 roku – osiągnięcie w UE neutralności klimatycznej.
Europoseł PiS Kosma Złotowski stwierdził, że założenia tego pakietu zostały ustalone poprzez wzajemne „licytowanie się” w Parlamencie Europejskim. Powielił przy tym fałszywą informację, że za zmiany klimatu nie odpowiada człowiek.
Przekonanie to jest często powtarzane przez polityków prawicy – wiele z tych wypowiedzi weryfikowaliśmy już wcześniej. Możesz zapoznać się m.in. z analizą wypowiedzi Bogdana Pęka, a także z dwiema analizami wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego (1, 2).
IPCC: Działalność człowieka bezdyskusyjnie spowodowała globalne ocieplenie
Na wstępie należy zaznaczyć, że terminy „zmiana klimatu” oraz „globalne ocieplenie” nie są tożsame, choć są ze sobą powiązane. Zmiana klimatu – oprócz wzrostu temperatury – obejmuje chociażby zmiany w przestrzennym rozkładzie opadów na Ziemi, a także zmianę częstotliwości występowania ekstremalnych zjawisk pogodowych.
Wraz z upływem lat i z dokładniejszym badaniem zjawiska globalnego ocieplenia naukowcy Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) coraz bardziej utwierdzali się w przekonaniu, że to działalność człowieka ma znaczący wpływ na wzrost średniej temperatury na planecie. Zostało to podsumowane przez Naukę o klimacie:
I raport, 1990 rok: „Jesteśmy pewni, że emisje z działalności ludzkiej istotnie podnoszą atmosferyczne koncentracje gazów cieplarnianych (…). Ten wzrost nasili efekt cieplarniany, wpływając na (…) ocieplenie powierzchni Ziemi”.
II raport, 1995 rok: „Bilans dowodów wskazuje, że ludzie mają zauważalny wpływ na globalny klimat”.
III raport, 2001 rok: „Większość ocieplenia obserwowanego w co najmniej ostatnich 50 latach jest prawdopodobnie (likely = 66-90%) wynikiem wzrostu koncentracji gazów cieplarnianych”.
IV raport, 2007 rok: „Ocieplenie systemu klimatycznego jest niewątpliwe. (…) Większość obserwowanego wzrostu średniej globalnej temperatury od połowy XX w. wynika najprawdopodobniej (very likely, czyli >90%) z obserwowanego wzrostu koncentracji antropogenicznych gazów cieplarnianych”.
V raport, 2013 rok: „Wpływ (gazów cieplarnianych – przyp. Demagog) wraz z innymi czynnikami antropogenicznymi został wykryty w całym systemie klimatycznym i jest nadzwyczaj prawdopodobnie (extremely likely = 95-100%), że jest to dominująca przyczyna ocieplenia obserwowanego od połowy XX wieku”.
VI raport, 2023 rok: „Działalność człowieka, przede wszystkim poprzez emisję gazów cieplarnianych, bezdyskusyjnie spowodowała globalne ocieplenie”.
Według konsensusu naukowego to człowiek odpowiada za globalne ocieplenie
W 2021 roku naukowcy zbadali 3 tys. losowo wybranych prac naukowych związanych ze zmianami klimatu, opublikowanych od 2012 roku. Na ich podstawie oceniono, że konsensus naukowy co do tego, że zmiana klimatu jest spowodowana przez człowieka, przekracza 99 proc. Więcej na ten temat przeczytasz w naszej analizie wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego.
Ocieplenie jest wywołane przez gazy cieplarniane. Wzrost ich emisji związany jest z nowoczesną działalnością człowieka, przede wszystkim w sektorze energetycznym i przemyśle. Nauka o klimacie przywołuje kilka dowodów na związek między ociepleniem klimatu a wzrostem stężenia gazów cieplarnianych, m.in.:
- Satelity pokazują, że w kosmos ucieka coraz mniej energii niesionej przez fale o długościach absorbowanych przez gazy cieplarniane.
- Pomiary meteorologiczne wskazują, że rośnie ilość energii powracającej z atmosfery do powierzchni planety. Można to powiązać ze wzrostem stężenia gazów cieplarnianych. Dzięki analizie widmowej tego promieniowania wiemy, w jakim stopniu konkretne gazy przyczyniają się do ocieplenia.
- Wskutek wzrostu stężenia CO2 w powietrzu powinna ocieplać się niższa warstwa atmosfery (troposfera), a ochładzać – wyższa (stratosfera). Właśnie takie zjawiska obserwują satelity i balony meteorologiczne.
- Trend ocieplenia wyraźniejszy jest nocą, co wskazuje, że za wzrost temperatur odpowiadają gazy cieplarniane (działające 24 godziny na dobę), a nie – Słońce (aktywne w dzień).
Nie możemy dopuścić do ocieplenia o 1,5°C
Spalanie paliw kopalnych przez ponad 100 lat oraz niezrównoważone wykorzystywanie energii i gruntów doprowadziły do globalnego ocieplenia o 1,1°C powyżej poziomów sprzed rewolucji przemysłowej. Rozwój cywilizacji odpornej na zmianę klimatu staje się trudniejszy z każdym ułamkiem stopnia wzrostu średniej globalnej temperatury.
Potencjalne szkody i straty mogą zostać znacząco ograniczone, w przypadku gdy ocieplenie zostanie zatrzymane na poziomie 1,5°C w stosunku do czasów sprzed rewolucji. Próg 1,5°C został wyznaczony również w Porozumieniu paryskim, które zobowiązało kraje do przedstawienia długoterminowych planów ograniczenia emisji gazów cieplarnianych.
Unia Europejska w 2050 roku chce osiągnąć neutralność emisyjną, czyli móc usuwać z atmosfery taką ilość emisji CO2, jaka została wytworzona w państwach członkowskich. Więcej na temat unijnej polityki klimatycznej możesz przeczytać w jednej z naszych analiz.
Nauka o klimacie zwraca uwagę, że według badań ludzie przyczyniają się do globalnego ocieplenia w tempie 20-50 razy szybszym niż najszybsze naturalne zmiany klimatu w historii Ziemi. Kiedy średnia temperatura przekroczy wartość określoną w Porozumieniu paryskim, pojawi się znacznie większe ryzyko poważnych szkód w wielu ważnych dla człowieka i środowiska systemach.
Według innych badań obecnie panujące globalne temperatury mogą być wyższe niż kiedykolwiek w historii naszej cywilizacji. A jak wskazuje NASA, zmiany klimatyczne – w szczególności susze – były przynajmniej częściowo odpowiedzialne za powstawanie i upadanie starożytnych cywilizacji.
Na klimat najbardziej oddziałują emitowane gazy cieplarniane
Inne czynniki, które mogły mieć wpływ na zmianę klimatu w przeszłości, są obecnie uznawane za mało prawdopodobne. Mowa tutaj o np. zmianie aktywności słonecznej, o cyklach Milankovicia czy o spadku aktywności wulkanicznej.
Zgodnie ze stanowiskiem NASA ilość energii słonecznej otrzymywana przez Ziemię podążała za naturalnym, 11-letnim cyklem Słońca i nie odnotowywano jej wzrostu netto od lat 50. XX wieku. W tym samym okresie globalna temperatura znacznie wzrosła.
Zgodnie z teorią Milankovicia kształt orbity Ziemi zmienia się z eliptycznej na niemal idealnie okrągłą w ciągu cyklu trwającego od 90 tys. do 100 tys. lat. Gdy orbita jest bardzo eliptyczna, ilość energii słonecznej otrzymywanej w najbliższym położeniu Ziemi od Słońca jest o 20-30 proc. większa, niż gdy znajduje się najdalej.
W ciągu ostatnich 150 lat to zjawisko nieznacznie wpłynęło na ilość energii słonecznej docierającej do Ziemi.
Z kolei aerozole siarkowe emitowane przez wulkany odbijają światło słoneczne i zmniejszają możliwość nagrzewania powierzchni Ziemi. Wpływ aktywności wulkanicznej na zmiany klimatu był znaczący w pierwszej połowie XX wieku. Jednak w ostatnich latach, kiedy miało miejsce szybkie ocieplenie, wpływ ten był niewielki, ponieważ aktywność wulkaniczna osłabła.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter