Strona główna Wypowiedzi Od kiedy kobiety mogą studiować na Uniwersytecie Oksfordzkim?

Od kiedy kobiety mogą studiować na Uniwersytecie Oksfordzkim?

Od kiedy kobiety mogą studiować na Uniwersytecie Oksfordzkim?

Rafał Ziemkiewicz

BTW kobiety na Oxfordzie mogą studiować, zależnie od koledżu, dopiero od 30-20 lat (!) W Polsce od samego zarania II RP nie miały z tym problemu. To jedna ze spraw wyjaśniających dzisiejszą lewicową neoficką gorliwość Brytoli.

Twitter, 04.10.2021

Fałsz

Wypowiedź uznajemy za fałsz, gdy:  

  • nie jest zgodna z żadną dostępną publicznie informacją opartą na reprezentatywnym i wiarygodnym źródle,  
  • jej autor przedstawia nieaktualne informacje, którym przeczą nowsze dane, zawiera szczątkowo poprawne dane, ale pomija kluczowe informacje i tym samym fałszywie oddaje stan faktyczny.  

Sprawdź metodologię

Twitter, 04.10.2021

Fałsz

Wypowiedź uznajemy za fałsz, gdy:  

  • nie jest zgodna z żadną dostępną publicznie informacją opartą na reprezentatywnym i wiarygodnym źródle,  
  • jej autor przedstawia nieaktualne informacje, którym przeczą nowsze dane, zawiera szczątkowo poprawne dane, ale pomija kluczowe informacje i tym samym fałszywie oddaje stan faktyczny.  

Sprawdź metodologię

  • W Polsce na przełomie XIX i XX wieku działał Uniwersytet Latający, czyli nielegalna instytucja stworzona w celu podnoszenia poziomu wiedzy kobiet. W 1905 został on przekształcony w Towarzystwo Kursów Naukowych, legalną prywatną szkołą wyższą, na której większość studentów stanowiły kobiety. W 1897 roku Uniwersytet Jagielloński jako pierwszy pozwolił kobietom studiować w swoich murach. Natomiast w 1918 roku Polki otrzymały prawo studiowania na wszystkich uniwersytetach.
  • Kobiety zaczęły być przyjmowane na Uniwersytet Oksfordzki w latach 70. XIX wieku, a w 1920 roku otrzymały możliwość osiągania stopni naukowych.
  • Ostatnią jednostką Uniwersytetu Oksfordzkiego, która dopuściła do studiowania kobiety, był Oriel College w Oksfordzie. Miało to miejsce w 1984 roku, czyli 37 lat temu. Z kolei w 2015 roku kobietom umożliwiono studiowanie w St Benet’s Hall. Nie jest to jednak jednostka na pełnych prawach kolegium.
  • Rafał Ziemkiewicz w swojej wypowiedzi sugeruje, że w zależności od wybranego kolegium kobiety mogą studiować na Oksfordzie dopiero od 20 lub 30 lat. Jednakże sytuacja dotyczy wyłącznie jednego kolegium, w którym i tak doszło do emancypacji już 37 lat temu, a w pozostałych kolegiach kobiety mogły studiować już wcześniej. Publicysta pominął ważny kontekst w swojej wypowiedzi, a na tej podstawie oceniamy wypowiedź jako fałsz.
  • Rafał Ziemkiewicz w komentarzu pod swoim tweetem sprecyzował, że opisana przez niego sytuacja ma dotyczyć „kilku” oddziałów Uniwersytetu Oksfordzkiego. W rzeczywistości jednak dopuszczenie kobiet do studiowania w przedziale czasowym, do którego nawiązał publicysta, miało miejsce tylko w jednym kolegium.
  • Oprócz tego Ziemkiewicz w swoim sprostowaniu przedstawił kolejną fałszywą tezę, ponieważ zasugerował on, że w Polsce, w przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii, nigdy nie dochodziło do prześladowań osób homoseksualnych. Szerzej pisaliśmy o tym w innej analizie na naszej stronie, gdy udowadnialiśmy między innymi, że w I RP homoseksualność była karaną śmiercią, zaś w II RP groziła za to kara więzienia do czasu kodyfikacji prawa karnego w 1932 r. Homoseksualna prostytucja pozostała jednak w Polsce dalej nielegalna, zaś o całkowitej depenalizacji homoseksualizmu możemy mówić dopiero od 1 stycznia 1970 roku.

Kontekst wypowiedzi

W sobotę 2 października dziennikarz i publicysta tygodnika „Do Rzeczy” Rafał Ziemkiewicz został zatrzymany przez brytyjską straż graniczną na lotnisku Heathrow w Londynie. Powodem miały być głoszone przez niego poglądy, które – jak wynika z treści dokumentu wydanego przez brytyjski Urząd do Spraw Cudzoziemców, do którego dotarło „Do Rzeczy” – są „sprzeczne z brytyjskimi wartościami i mogą być obraźliwe dla innych”. Reakcję w tej sprawie zapowiedziało już Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Ziemkiewicz przyleciał do Anglii wraz z żoną i córką, która zaczyna studia na Oxfordzie. Nawiązując do tego faktu, dziennikarz opublikował tweeta, z którego ma wynikać, że w niektórych kolegiach Uniwersytetu Oksfordzkiego kobiety mogą studiować dopiero od 20–30 lat, podczas gdy w Polsce taka możliwość istniała od momentu odzyskania przez kraj niepodległości, czyli od 1918 roku. Po kilku godzinach Ziemkiewicz sprostował, że „dotyczy to tylko kilku »domów«”. Odniesiemy się do tej odpowiedzi w późniejszej części analizy.

Czy kobiety są obecne na Uniwersytecie Oksfordzkim dopiero od trzech dekad?

Jedyna informacja mówiąca o przyznaniu kobietom prawa do studiowania na Uniwersytecie Oksfordzkim „przed 30 laty”, do której udało nam się dotrzeć, odnosi się do Oriel College, jednego z najstarszych oddziałów uniwersytetu. W 1984 roku, po blisko 700 latach od jego powstania, kobietom pozwolono podejmować na nim studia. Rafał Ziemkiewicz nie zaznaczył, że informacje prasowe na temat 30. rocznicy tego wydarzenia pochodzą z 2014 roku.

Pierwszymi szkołami wyższymi, które zaczęły przyjmować na studia kobiety, były amerykańskie koledże na początku XIX wieku, choć już w XVII stuleciu pojedyncze studentki były dopuszczane do kształcenia uniwersyteckiego. Wśród krajów, które jako pierwsze masowo otworzyły instytucje edukacji wyższej dla kobiet, były: Stany Zjednoczone (to tam już w 1840 roku Catherine Brewer Benson jako pierwsza kobieta w historii otrzymała dyplom ukończenia studiów wyższych), Wielka Brytania, Szwajcaria czy Francja.

Angielki otrzymały prawo do uczestniczenia w zajęciach w 1869 roku, choć na dwóch najważniejszych brytyjskich uniwersytetach – w Oxfordzie i Cambridge – działania zmierzające ku emancypacji były podejmowane już wcześniej. Przykładowo w 1865 roku Uniwersytet w Cambridge rozpoczął przyjmowanie dziewcząt na „okres próbny”. Natomiast w 1866 roku Eleanor Smith, siostra profesora w Balliol College na Uniwersytecie Oksfordzkim, zorganizowała na tej uczelni zajęcia i wykłady dla kobiet. Z powodu braku wsparcia zostały one jednak zawieszone.

Uniwersytet Oksfordzki jako taki otworzył na się na kobiety w drugiej połowie XIX wieku – kobiety mogły uczęszczać na zajęcia uniwersyteckie od 1873 roku, kiedy to rozpoczęto inicjatywę „wykładów dla pań”. Od lat 80. XIX wieku coraz częściej zdarzały się również wykłady koedukacyjne. Jednak pomimo możliwości uczestnictwa w zajęciach kobiety jeszcze przez kilkanaście lat nie mogły uzyskiwać tytułów naukowych, choć w 1984 roku pozwolono im przystępować do egzaminów.

Dopiero w październiku 1920 roku studentki Uniwersytetu Oksfordzkiego po raz pierwszy otrzymały tytuły naukowe. Już dwa lata później na uczelni pierwszej kobiecie został przyznany tytuł doktora (DPhil) – otrzymała go Evelyn Simpson zajmująca się między innymi krytyką literacką. Doktorat z nauk ścisłych (DSc) został po raz pierwszy obroniony przez kobietę pod koniec dekady – w 1929 roku dokonała tego Dorothy Maud Wrinch.

Co ciekawe, ostatnie wydarzenie związane z wprowadzaniem w pełni koedukacyjnych zajęć na Uniwersytecie Oksfordzkim dotyczyło dopuszczenia do nich… mężczyzn. W 2008 roku taką decyzję podjęto w St Hilda’s College, które od 1893 roku funkcjonowało wyłącznie jako kolegium żeńskie.

W 2015 roku miało miejsce jeszcze jedno ważne wydarzenie dotyczące emancypacji kobiet na Uniwersytecie Oksfordzkim. St Benet’s Hall stał się ostatnią instytucją akademicką na uczelni, która zmieniła się z jednopłciowej na koedukacyjną i rozpoczęła przyjmowanie kobiet na studia licencjackie. W strukturze Uniwersytetu Oksfordzkiego Permanent Private Halls oznaczają jednak jednostki na niepełnych prawach kolegium, które skupiają studentów i profesorów, pełnią funkcję akademików i zajmują się dodatkowym kształceniem studentów w systemie tutorialnym. Oznacza to, że St Benet’s Hall nie jest pełnoprawnym kolegium, które możemy wziąć pod uwagę przy analizie wypowiedzi Ziemkiewicza.

Warto dodać, że począwszy od 2018 roku, kobiety stanowią większą część osób studiujących na uniwersytecie Oksfordzkim. W ostatnich latach ich odsetek wynosił:

  • w 2016 roku: 48,6 proc.,
  • w 2017 roku: 50 proc.,
  • w 2018 roku: 51,2 proc.,
  • w 2019 roku: 54,3 proc.,
  • w 2020 roku: 54,2 proc.

Kobiety na uczelniach w Polsce

Podobnie jak w Wielkiej Brytanii również u nas walka o prawo kobiet do edukacji wyższej rozpoczęła się w drugiej połowie XIX wieku, choć już od lat 20. w prasie kobiecej rozgorzała dyskusja na ten temat. Od lat 70. organizowano koła i stowarzyszenia, podejmujące walkę m.in. o utworzenie żeńskich gimnazjów przygotowujących do matury. W 1883 roku w Warszawie powstały tajne kursy dla dziewcząt założone przez Jadwigę Szczawińską-Dawidową. Dwa lata później kursy przekształcono w nielegalną uczelnię wyższą zwaną Uniwersytetem Latającym. Studia na tym uniwersytecie trwały do sześciu lat i obejmowały kierunki takie jak nauki społeczne, filologiczno-historyczne, nauki matematyczno-przyrodnicze i pedagogikę. Najsłynniejszą absolwentką tej tajnej szkoły była Maria Skłodowska-Curie.

W 1905 roku Uniwersytet Latający przekształcono w Towarzystwo Kursów Naukowych – legalną, prywatną uczelnię. Do 1918 roku studiowało na niej ok. 25 tys. słuchaczy, w tym ponad 15 tys. kobiet.

Pierwszym polskim uniwersytetem publicznym, który pozwolił kobietom zostać studentkami w swoich murach, był Uniwersytet Jagielloński. Miało to miejsce w 1897 roku, jednak już wcześniej kobiety mogły na niego uczęszczać jako słuchaczki różnego rodzaju kursów. Przykładowo pierwsze trzy uczestniczki rozpoczęły w 1894 roku studia farmaceutyczne. Kobiety nadal jednak musiały walczyć o prawo do zdawania egzaminów, uczestnictwa w seminariach i kołach naukowych, korzystania z bibliotek (biblioteki uniwersyteckie były zamknięte dla kobiet aż do 1906 roku) czy możliwość studiowania na takich kierunkach jak prawo i teologia.

Popularną praktyką była również migracja akademicka kobiet do krajów, gdzie uczelnie były już dla nich otwarte. Najczęstszymi kierunkami były Szwajcaria, Francja, Belgia i Rosja, rzadziej Niemcy. Z tej praktyki skorzystała m.in. Maria Skłodowska-Curie, która studiowała na Uniwersytecie Paryskim. W latach 1870–1914 na zagranicznych uniwersytetach mogło kształcić się nawet ok. 3 tys. Polek.

W 1918 roku wraz z nadaniem Polkom praw wyborczych w teorii otworzyła się dla nich możliwość studiowania na wszystkich krajowych uniwersytetach. W praktyce nadal jednak występowały pod tym względem liczne trudności. Dr Iwona Dadej, historyczka z Państwowej Akademii Nauk, opisuje pierwsze lata po dopuszczeniu kobiet do edukacji wyższej w następujący sposób:

„Moja teza jest taka, że owszem, to był zwrot milowy, w wymiarze politycznym czy symbolicznym, ale raczej trudno było dokumentami ogólnymi (jak konstytucja lub dekret) zmienić mentalność i przyzwyczajenia ludzi (tu: większości profesorów, naukowców), ich utrwalone zdanie na temat roli i możliwości intelektualnych kobiet.

Poza tym trudności ekonomiczne kraju przełożyły się na bardzo trudne warunki funkcjonowania nauki polskiej. Na uczelni przez cały czas istniał bardzo określony porządek płci, tradycyjne podeście do roli kobiet mieli nie tylko sami profesorowie, lecz i część kobiet. Profesorowie mieli najczęściej wykształcone żony pochodzące z rodzin inteligenckich, ale one nigdy nie miały ani przygotowania, ani chyba ambicji do robienia kariery naukowej. Choć kilka przykładów na niezmierną aktywność intelektualną i społeczną profesorowych dałoby się przytoczyć”.

Oprócz tego dr Dadej wyjaśniła także, że:

„Teoretycznie droga do kariery uniwersyteckiej lub wysokiej pozycji w hierarchii akademickiej po 1920 r. była otwarta dla wszystkich, w tym dla kobiet. Nie zawsze było jednak różowo i bezproblemowo. Bardzo wyraźnie widać ścieranie się nowego ducha ustawy zasadniczej (czyli konstytucji) z regulacjami lub niepisanym prawem konkretnych ośrodków lub zrzeszeń zawodowych na przykładzie studiów prawniczych i dostępu prawniczek do wykonywania zawodu adwokata lub sędziego.

Pierwsze pokolenie wykształconych w kraju prawniczek musiało stoczyć batalie, posiłkując się zapisami konstytucyjnymi, aby zostać dopuszczonymi do palestry (jako adwokatka) lub zmienić zapisy o wykonywaniu zawodu sędziego. Była to wielopłaszczyznowa walka i nieustanne konfrontowanie tego, że pięknie brzmiąca równość płci na najróżniejszych poziomach regulacji życia społecznego wciąż była, jak to określiły same zainteresowane, »papierową fikcją«”.

Sprostowanie Ziemkiewicza i kolejny fałsz

Rafał Ziemkiewicz po kilku godzinach sprostował podaną przez siebie informację i wyjaśnił w kolejnym tweecie, że kobiety nie miały dostępu do studiów na Oksfordzie jedynie w przypadku „tylko kilku »domów«”. Jak jednak udowodniliśmy powyżej, nadal nie jest to prawda, ponieważ emancypacja i dopuszczenie kobiet do studiowania w ostatnim wyłącznie męskim kolegium nastąpiło w 1984 roku, a w pozostałych koledżach kobiety mogły studiować jeszcze wcześniej.

Ponadto Ziemkiewicz w swoim tweecie, którym chciał sprostować wcześniejszą pomyłkę, napisał kolejną fałszywą tezę. Mianowicie, zdaniem publicysty, Polska miała zawsze stanowczo inne podejście do kwestii mniejszości niż Anglia, ponieważ w naszym państwie nigdy nie dochodziło do prześladowań osób homoseksualnych. Weryfikowaliśmy już ten temat przy okazji analizy wypowiedzi Kosmy Złotkowskiego. Zachęcamy do przeczytania całej analizy, a poniżej streszczamy jej najważniejsze wnioski.

W historii Polski homoseksualność była karana śmiercią za czasów I Rzeczypospolitej. W prawie mogliśmy spotkać się z kategorią sodomii jako przestępstwa o charakterze seksualnym. Czyny takie aktywnie potępiano oraz surowo karano, na przykład poprzez posyłanie obu osób na stos.

czasach II Rzeczypospolitej do roku 1932 prawo karne opierało się na kodeksach karnych państw zaborczych. Osobom podejrzewanym o stosunki homoseksualne groziła zwykle kara więzienia. Dopiero późniejsza kodyfikacja prawa zniosła regulacje szykanujące osoby homoseksualne, choć wprowadzona została kategoria przestępstwa homoseksualnej prostytucji. O całkowitej depenalizacji możemy mówić dopiero od 1 stycznia 1970 roku.

Tymczasem w historii Wielkiej Brytanii również mieliśmy do czynienia z prześladowaniami osób homoseksualnych. W 1533 roku wprowadzono prawo zakazujące stosunków analnych i homoseksualnych. Angielskie prawo przewidywało karę śmierci za takie przewinienie. Trwało to co najmniej do roku 1835, kiedy to doszło do ostatniej egzekucji osób posądzonych o homoseksualność. Po zmianach prawnych z roku 1861 zniesiono już karę śmierci, a zamiast tego osoby homoseksualne wysyłano do więzienia.

Brytyjskie prawo przestało kryminalizować homoseksualne stosunki pomiędzy dwiema dorosłymi osobami w roku 1967 (jedynie w Anglii i Walii, ponieważ Szkocja zmieniła prawo dopiero w 1980 roku, a Północna Irlandia w 1982 roku). Pięć lat później w Londynie odbył się pierwszy marsz równości. W roku 2004 uchwalono ustawę o związkach partnerskich, zaś 10 lat później wszedł w życie „Mariage (Same Sex Couples) Act”, który umożliwił homoseksualnym Brytyjczykom zawierać małżeństwa.

Artykuł powstał w ramach projektu „Fakty w debacie publicznej”, realizowanego z dotacji programu „Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy”, finansowanego z Funduszy EOG.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!