Strona główna Wypowiedzi Syryjscy uchodźcy w Turcji, ukraińscy uchodźcy w Polsce. Porównujemy

Syryjscy uchodźcy w Turcji, ukraińscy uchodźcy w Polsce. Porównujemy

Syryjscy uchodźcy w Turcji, ukraińscy uchodźcy w Polsce. Porównujemy

Adam Bielan

Poseł do Parlamentu Europejskiego
Prawo i Sprawiedliwość

Turcja, który przyjmowała uchodźców z Syrii, w czasie w znacznie dłuższym, tzn. tam nie było takiego tempa. Pierwszy milion uchodźców z Syrii pojawił się na terenie Turcji po 3 miesiącach od wybuchu konfliktu, u nas to był tydzień.

Poranna Rozmowa Gazeta.pl, 20.04.202

Częściowa prawda

Wypowiedź uznajemy za częściową prawdę, gdy: 

  • zawiera połączenie informacji prawdziwych z fałszywymi. Obecność nieprawdziwej informacji nie powoduje jednak, że teza zawarta w weryfikowanym stwierdzeniu zostaje wypaczona bądź przeinaczona,
  • rzeczywiste dane w jeszcze większym stopniu przemawiają na korzyść tezy autora.

Sprawdź metodologię

Poranna Rozmowa Gazeta.pl, 20.04.202

Częściowa prawda

Wypowiedź uznajemy za częściową prawdę, gdy: 

  • zawiera połączenie informacji prawdziwych z fałszywymi. Obecność nieprawdziwej informacji nie powoduje jednak, że teza zawarta w weryfikowanym stwierdzeniu zostaje wypaczona bądź przeinaczona,
  • rzeczywiste dane w jeszcze większym stopniu przemawiają na korzyść tezy autora.

Sprawdź metodologię

  • Wojna domowa w Syrii wybuchła w marcu 2011 roku. Do końca marca br. łączna liczba syryjskich uchodźców wynosiła przeszło 5,7 mln.
  • Najwięcej osób z Syrii uciekło do Turcji (ok. 3,7 mln). Liczba miliona uchodźców została tam przekroczona jednak dopiero w listopadzie 2014 roku.
  • Z kolei w Polsce milion uchodźców z Ukrainy został przekroczony 6 marca – 10 dni po rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
  • Adam Bielan podaje nieprawidłowe dane statystyczne, lecz celnie zauważa, że tempo napływu uchodźców do Polski było szybsze niż w przypadku Turcji. Na tej podstawie wypowiedź oceniamy na częściową prawdę.

Aktualizacja 18.01.2024

Z początkiem 2024 nazwę oceny „częściowy fałsz” zmieniliśmy na „częściowa prawda”. Z tego powodu nazwę oceny zmieniliśmy także w opublikowanych wcześniej analizach wypowiedzi.

Polska liczy na unijną pomoc finansową ws. uchodźców

17 kwietnia Komisja Europejska poinformowała o dodatkowych 50 mln euro z budżetu unijnego, które będą przeznaczone na zaspokojenie najpilniejszych potrzeb humanitarnych Ukraińców. Oczekiwania Polski są jednak wyższe. 19 kwietnia minister zdrowia Adam Niedzielski przekazał, że Polska wystąpiła o środki na pomoc dla ukraińskich uchodźców:

– Razem z 11 krajami zwróciłem się z prośbą do Komisji Europejskiej, do pani komisarz Kyriakides (komisarz UE ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności, Stelli Kyriakides – przyp. Demagog) o to, by kraje europejskie, które przyjmują uchodźców, mogły korzystać ze specjalnego wydzielonego funduszu europejskiego przeznaczonego na refinansowanie kosztów opieki zdrowotnej – mówił na antenie TVN24.

Również 19 kwietnia premier Mateusz Morawiecki spotkał się w Rzeszowie z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem.

„Podziela on nasze zdanie, że tak szerokie wsparcie musi zostać dofinansowane dodatkowymi środkami z unijnego budżetu. W taką Unię wierzymy, do takiej Unii aspirowaliśmy i takiej Unii chcemy – solidarnej, zdecydowanej i wiernej wartościom wolnego świata” – napisał szef rządu na Facebooku.

PiS sprzeciwia się relokacjom. „Należy nam się pomoc”

W tym samym czasie wicerzecznik PiS Radosław Fogiel mówił w TVP, że „to jest moment, w którym Unia Europejska powinna stanąć na wysokości zadania” i przyznać Polsce środki na pomoc dla uchodźców. – My mówimy „nie” wszelkim obowiązkowym relokacjom (…). My po prośbie chodzić nie będziemy, ale te środki powinny być przyznane krajom, które przyjmują uchodźców – powiedział Fogiel.

W podobnym tonie jeszcze w marcu wypowiedział się Jarosław Kaczyński w rozmowie z „Polska Times”:

„Oczywiście my nie odmawiamy, jak nam ktoś chce pomóc, ale mamy zasadę – żadnych relokacji. Jak ktoś chce tu zostać to zostaje, a jak chce wyjechać, to wyjeżdża. Nikogo nie zmuszamy do niczego. I druga zasada – nie chodzimy po prośbie. Oczywiście uważamy, że należy nam się jakaś pomoc, ale po prośbie nie chodzimy” – przekonywał prezes PiS.

Adam Bielan krytykuje KE i przywołuje przykład Turcji

Porannej Rozmowie Gazeta.pl gościł Adam Bielan, który wypowiedział się m.in. na temat pomocy dla uchodźców z Ukrainy. Europoseł skrytykował Komisję Europejską za opieszałość w udzielaniu Polsce pomocy. Przypomniał też, że przed laty, w związku z falą uchodźców z Syrii, niebędąca członkiem UE Turcja otrzymała od Unii wsparcie finansowe. Więcej na ten przeczytasz w jednej z naszych analiz.

Bielan zauważył, że kwoty, które Polska potencjalnie może otrzymać z UE, należy „umieścić w odpowiedniej perspektywie”. Według europosła skala i tempo przybywania uchodźców z Ukrainy do Polski są o wiele większe, niż miało to miejsce, chociażby w czasie eskalacji wojny w Syrii, przed którą ludzie uciekali głównie do Turcji.

Wojna w Syrii i początki kryzysu migracyjnego

Od 15 marca 2011 roku w Syrii trwa wojna domowa między siłami wiernymi prezydentowi Baszszarowi al-Asadowi a opozycją. Do 31 marca br. z kraju wyjechało ponad 5,7 mln uchodźców.

Jak podaje „The Economist”, przed wojną liczba mieszkańców Syrii wynosiła 22 mln. Populacja tego kraju zmniejszyła się więc o ponad jedną czwartą.

Głównym celem Syryjczyków uciekających przed wojną jest Turcja. W państwie tym przebywa przeszło 3,7 mln uchodźców (65,7 proc. wszystkich syryjskich uchodźców).

Pierwszy milion uchodźców dotarł do Turcji po 3,5 roku

Pierwszy milion uchodźców z Syrii nie dotarł do Turcji po trzech miesiącach. Zgodnie z oficjalnymi danymi tureckiego rządu (obejmującymi okres od stycznia 2012 roku) prawie do końca 2014 roku liczba Syryjczyków w Turcji nie przekraczała miliona. Po pierwszych trzech miesiącach konfliktu na granicę turecko-syryjską przybyło ok. 15 tys. Syryjczyków.

W listopadzie 2014 roku – czyli po 3 latach i 9 miesiącach od wybuchu wojny – w Turcji po raz pierwszy zarejestrowanych zostało ponad milion uchodźców z Syrii (dokładnie 1 mln 60 tys.).

Eskalacja konfliktu spowodowała wzrost liczby uchodźców

Kilka miesięcy wcześniej na terenach Syrii i Iraku kontrolowanych przez sunnickich bojowników ogłoszono powstanie Państwa Islamskiego. W sierpniu 2014 roku Stany Zjednoczone rozpoczęły ataki lotnicze na ISIS, w konflikt bezpośrednio zaangażowała się także Rosja.

To od tego czasu liczba syryjskich uchodźców zaczęła dramatycznie rosnąć. Dwa miliony zostały przekroczone już w październiku 2015 roku, a od czerwca 2017 roku liczba syryjskich uchodźców w Turcji nie spada poniżej 3 mln.

Źródło: UNHCR

Początek 2015 roku jest uznawany za początek kryzysu migracyjnego/uchodźczego w Europie. Główne kraje, z których napływali i nadal przybywają uchodźcy, to Syria, Afganistan i Irak.

Oprócz Turcji w żadnym innym państwie nie przebywa więcej niż jeden milion syryjskich uchodźców. Drugim państwem, które przyjęło ich najwięcej, jest Liban (niecałe 840 tys.), Jordania (674 tys.), Irak (258 tys.) oraz Egipt (140 tys.).

Do innych państw (w większości europejskich) trafiło niecałe 50 tys. Syryjczyków. Udział takich krajów nie przekracza 1 proc.

Tempo napływania uchodźców z Ukrainy jest znacznie wyższe

Pierwszy milion uchodźców zza naszej wschodniej granicy przybył do Polski 6 marca, czyli 10 dni po rosyjskiej inwazji.

Co prawda Adam Bielan błędnie wskazał, że taka sytuacja miała miejsce już na tydzień po wybuchu wojny, miał jednak rację, że tempo napływania uchodźców z Ukrainy do Polski jest znacznie większe niż w przypadku syryjskich uchodźców przybywających do Turcji. Na tydzień po inwazji, 3 marca, liczba przybyłych do naszego kraju Ukraińców wynosiła ok. 650 tys.

Obecnie (25 kwietnia) jest to już przeszło 2,9 mln (55 proc. wszystkich uchodźców). Ogólnie z pogrążonej wojną Ukrainy uciekło ponad 5,2 mln osób. Po dwóch miesiącach wojny ich liczba zbliża się więc do liczby uchodźców z Syrii, zarejestrowanych w ciągu 11 lat (5,7 mln).

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!