Strona główna Wypowiedzi Szukający parkingu tworzą korki? Przypadek Krakowa

Szukający parkingu tworzą korki? Przypadek Krakowa

Szukający parkingu tworzą korki? Przypadek Krakowa

Konrad Berkowicz

Poseł
Nowa Nadzieja

Badania pokazują, że 30 proc. zatorów w mieście, w centrum miasta [Krakowa – przyp. Demagog], są związane z szukaniem przez kierowców miejsca parkingowego. 

Debata samorządowa, 08.03.2024

Nieweryfikowalne

Wypowiedź uznajemy za nieweryfikowalną, gdy: 

  •  jest niemożliwa do weryfikacji w żadnym dostępnym źródle,  
  • odnosi się do źródeł przestarzałych, na podstawie których nie można stawiać osądów dotyczących teraźniejszości,  
  • dotyczy danych szacunkowych, obarczonych dużą dozą niepewności, zawiera stwierdzenia nieprecyzyjne lub zbyt ogólnikowe,  
  • z innych obiektywnych przyczyn jest niemożliwa do weryfikacji.  

Sprawdź metodologię

Debata samorządowa, 08.03.2024

Nieweryfikowalne

Wypowiedź uznajemy za nieweryfikowalną, gdy: 

  •  jest niemożliwa do weryfikacji w żadnym dostępnym źródle,  
  • odnosi się do źródeł przestarzałych, na podstawie których nie można stawiać osądów dotyczących teraźniejszości,  
  • dotyczy danych szacunkowych, obarczonych dużą dozą niepewności, zawiera stwierdzenia nieprecyzyjne lub zbyt ogólnikowe,  
  • z innych obiektywnych przyczyn jest niemożliwa do weryfikacji.  

Sprawdź metodologię

  • Ogólna informacja o 25–30 proc. korków generowanych przez kierowców poszukujących miejsca parkingowego znalazła się w raporcie „Parkingi a transport zbiorowy w miastach” (s. 4).
  • Według wyników badań dr inż. Urszuli Dudy-Wiertel przedstawionych w 2021 roku „w Krakowie udział przemieszczeń w poszukiwaniu miejsca parkingowego w ruchu ogólnym oscylował w dniu badania w okolicach 8–10 proc.”. Badaniem objęto jednak wyłącznie rejon jednej ulicy, dlatego nie można odnosić ich do całego centrum Krakowa. 
  • Rzecznik Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie Sebastian Kowal informuje Demagoga, że miasto nie badało problemu kierowców generujących korki podczas poszukiwania miejsca parkingowego.
  • Nie są nam znane dane, które potwierdziłyby, że w całym centrum Krakowa kierowcy szukający miejsca do zaparkowania są odpowiedzialni za 30 proc. korków. Dlatego wypowiedź posła Konrada Berkowicza uznajemy za nieweryfikowalną.

Analiza powstała w ramach Weryfikatonu – maratonu sprawdzania informacji przed wyborami samorządowymi. Więcej sprawdzonych analiz znajdziesz na podstronie samorząd.

Poseł Konrad Berkowicz walczy o urząd prezydenta Krakowa. W jednej z debat wyborczych na temat rozwoju miasta przekonywał, że „30 proc. zatorów w mieście, w centrum miasta, są związane z szukaniem przez kierowców miejsca parkingowego”. Następnie polityk przedstawił rozwiązanie dla Krakowa: „Wystarczy, wzorem innych miast europejskich, zainstalować czujniki we wszystkich miejscach parkingowych. Aplikacja powstanie, która pokaże, gdzie jest wolne, a gdzie nie jest”.

Podobny pomysł ogłosił w 2018 roku obecny poseł Sławomir Mentzen. Partyjny kolega Konrada Berkowicza – jak podaje serwis Ddtorun.pl – przekonywał, że „według badań 30 proc. zatorów w miastach jest powodowanych przez kierowców, którzy jeżdżą po mieście i szukają miejsca parkingowego”. Sławomir Mentzen postulował wówczas stworzenie aplikacji, która pomogłaby mieszkańcom Torunia rozwiązać ten problem.

Czy kierowcy szukający miejsc parkingowych generują korki? Badania ze świata

Dr inż. Urszula Duda-Wiertel z Politechniki Krakowskiej swoją obronioną w 2020 roku pracę doktorską poświęciła problemowi search traffic, czyli natężeniu ruchu samochodowego powodowanego poszukiwaniem wolnego miejsca parkingowego. Czytamy w niej, że: „wśród specjalistów branży parkingowej popularna jest opinia, że pojazdy przemieszczające się po ulicach śródmieścia to w 30 proc. samochody, których kierowcy szukają miejsca do zaparkowania” (s. 37). 

Badaczka pisze, że „udział ruchu generowanego poszukiwaniem wolnego miejsca parkingowego w ruchu ogólnym [w przypadku różnych omówionych badań z całego świata – przyp. Demagog] przyjmuje wartości z przedziału 8-74 proc.” (s. 37).

Jaki procent korków generują mieszkańcy Warszawy?

„Nawet 20-30 proc. ruchu w Śródmieściu generują kierowcy szukający miejsca na postój” – informował w 2017 roku Łukasz Puchalski, szef Zarządu Dróg Miejskich (ZDM) w Warszawie. Tę informację zacytował także serwis TVN24.pl.

Demagog zwrócił się do Jakuba Dybalskiego z biura prasowego ZDM z pytaniem, na podstawie jakich danych przedstawiono w 2017 roku taką informację. Chcieliśmy też wiedzieć, czy Warszawa powtórzyła badanie na ten temat. 

Okazuje się, że stolica nie przeprowadziła takich badań. Jak informuje nas Jakub Dybalski z biura prasowego ZDM, wspomniane wyżej informacje pochodzą one z książki, którą prawdopodobnie czytał wówczas dyrektor Łukasz Puchalski. Przytoczone dane nie dotyczyły jednak Warszawy.

„Na ile zdążyłem się dokopać, to źródło tej informacji wzięło się z książki, którą czytał dyrektor, w której wskazywano na szacunkowy odsetek kierowców, którzy w ścisłych centrach miast (nie dotyczyło to konkretnie Warszawy) krążą w poszukiwaniu miejsca postojowego. Co to za książka, na dziś nie wiem.

Nie robiliśmy potem takiego badania, m.in. dlatego, że trzeba by było do niego wymyślić metodologię, w jakiś sposób określić, którzy kierowcy są tymi »szukającymi miejsca parkingowego«, a którzy nie”.

Informacje o 25–30 proc. korków generowanych przez kierowców poszukujących miejsca parkingowego znalazły się w raporcie „Parkingi a transport zbiorowy w miastach” przygotowanym w 2017 roku przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR oraz Polską Organizację Branży Parkingowej.

We wstępie do raportu autorstwa Adriana Furgalskiego, prezesa zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, czytamy, że „poszukiwanie miejsca parkingowego w obszarze śródmiejskim generuje 25-30 proc. bezsensownego ruchu” (s. 4). W samym raporcie znalazło się odniesienie do warszawskich badań: „Nic więc dziwnego, że stołeczny Zarząd Dróg Miejskich szacuje, że 20–30 proc. ruchu samochodowego w Śródmieściu generują… kierowcy szukający miejsca parkingowego” (s. 14)

A jak sytuacja wygląda w Krakowie?

Czy podobnymi badaniami dysponuje Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie? Sebastian Kowal, rzecznik ZTP w Krakowie w rozmowie z Demagogiem przekonuje, że miasto to ma swoją specyfikę i nie można przenosić na nie bezpośrednio doświadczeń innych miast. 

Nie dysponujemy badaniami, na ile kierowcy poszukujący miejsc parkingowych generują korki w centrum Krakowa. Badania, które realizujemy w ramach Obszaru Płatnego Parkowania (OPP) mają na celu ustalenie takich kwestii jak obłożenie miejsc parkingowych. Nie sposób danych z innych miast bezpośrednio przenosić na doświadczenia Krakowa. Dużą rolę gra tu układ drogowy, fakt, czy parkujący samochód blokuje ruch oraz nieuniknione nawyki transportowe” 

Zapytaliśmy Adriana Furgalskiego, prezesa zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR i współautora cytowanego wyżej raportu, czy „zna jakieś inne raporty z innych polskich miast — poza Warszawą — które mówiły o tym, ile korków generują kierowcy szukający miejsc parkingowych”. „Niestety nie, ale przyjmuje się średnią 25 proc.” – odpisał Adrian Furgalski.

Wysłaliśmy też zapytanie do Biura Poselskiego Konrada Berkowicza, prosząc o wskazanie źródła jego wypowiedzi. Niestety, do momentu publikacji tego tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi. 

8–10 proc. korków w Krakowie generują kierowcy szukający miejsca parkingowego, ale zbadano rejon tylko jednej ulicy

Dr inż. Urszula Duda-Wiertel z Politechniki Krakowskiej w 2021 roku przedstawiła wyniki badań na temat search traffic w Krakowie. Badaniem objęto wyłącznie rejon jednej ulicy (Szlak), która znajduje się w centrum miasta w okolicy Politechniki Krakowskiej. 

„W Krakowie udział przemieszczeń w poszukiwaniu miejsca parkingowego w ruchu ogólnym oscylował w dniu badania w okolicach 8–10%, podczas gdy wyniki z innych miast (zagranicznych) wskazywały udział sięgający nawet 70%” – czytamy w podsumowaniu badania (s. 25).

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!