Strona główna Analizy Jak wiernie film „Konklawe” przedstawia proces wyboru nowego papieża? PolitiFact zrobił fact-check filmu

Jak wiernie film „Konklawe” przedstawia proces wyboru nowego papieża? PolitiFact zrobił fact-check filmu

Dzięki uprzejmości redakcji PolitiFact publikujemy przetłumaczony artykuł na temat filmu „Konklawe”. Publikacja ukazała się w ramach formuły MovieFact, w ramach której analizuje się zgodność filmów non fiction z rzeczywistością. Tekst w języku angielskim możesz przeczytać na: LINK.

Fot. Shutterstock / Modyfikacje: Demagog

Jak wiernie film „Konklawe” przedstawia proces wyboru nowego papieża? PolitiFact zrobił fact-check filmu

Dzięki uprzejmości redakcji PolitiFact publikujemy przetłumaczony artykuł na temat filmu „Konklawe”. Publikacja ukazała się w ramach formuły MovieFact, w ramach której analizuje się zgodność filmów non fiction z rzeczywistością. Tekst w języku angielskim możesz przeczytać na: LINK.

Tajny proces wyboru nowego papieża Kościoła rzymskokatolickiego rozpoczyna się 7 maja, dwa tygodnie po śmierci papieża Franciszka w wieku 88 lat. 

Fanom nominowanego do Oscara filmu „Konklawe”, który opowiada o wyborze papieża, może wydawać się, że mają przewagę w przewidywaniu tego, co się wydarzy. Jednak jak bardzo wierny rzeczywistości jest ten film?

„Konklawe” opowiada historię kardynała Thomasa Lawrence’a, dziekana Kolegium Kardynałów, w rolę którego wciela się Ralph Fiennes. Lawrence zostaje wyznaczony do poprowadzenia wyborów papieskich po śmierci papieża (konklawe). W miarę trwania konklawe wychodzą na jaw tajemnice i skandale związane z kardynałami, którzy są kandydatami na papieża.

Okazjonalna rubryka MovieFact portalu PolitiFact analizuje zgodność filmów non fiction z rzeczywistością – zazwyczaj porównuje szczegóły filmowe z wydarzeniami historycznymi. Choć „Konklawe” jest filmem fabularnym, zdecydowano się zbadać, co pokazuje prawidłowo, a co – błędnie, w odniesieniu do prawdziwego procesu wyboru papieża.

„Konklawe” wiernie oddaje logistyczne aspekty prawdziwego wyboru papieża, ale pozwala sobie na większą swobodę w kwestii postępowania postaci. Kardynał Lawrence – jako dziekan – podejmuje decyzje, które w rzeczywistym konklawe nie byłyby dozwolone. 

Film „robi dobrą robotę” w pokazaniu konklawe – powiedział B. Kevin Brown, wykładowca religioznawstwa na Uniwersytecie Gonzaga. Brown miał jednak kilka uwag. W odniesieniu do scenografii i kostiumów zauważył, że niektórzy kardynałowie nosili koloratki, które „nie są do końca poprawne”, a msza odprawiona przed konklawe zdawała się nie mieć ołtarza, tj. podwyższonej konstrukcji używanej podczas ceremonii. Niektóre wątki fabularne filmu nie mają żadnego odniesienia do publicznych wydarzeń w historii Kościoła katolickiego.

PolitiFact porównał sceny z filmu z rzeczywistymi wydarzeniami podczas konklawe oraz z kontrowersjami z udziałem kardynałów. To Twoja ostatnia szansa, aby uniknąć spoilerów.

Konklawe” jest w większości wiarygodne w zakresie głosowania, koloru dymu, typowego czasu trwania

Po śmierci papieża władzę nad Kościołem katolickim przejmuje Kolegium Kardynałów. Kardynałowie – mianowani przez papieży – reprezentują kraje z całego świata. Tylko kardynałowie poniżej 80. roku życia mogą być elektorami.

Konklawe, które rozpocznie się 7 maja, będzie liczyło 133 elektorów z 71 krajów. Dwóch uprawnionych kardynałów spełnia kryteria, ale nie weźmie udziału z powodów zdrowotnych.

Przed konklawe kardynałowie spotykają się na zebraniach, zwanych kongregacjami generalnymi, podczas których omawiają priorytety Kościoła katolickiego. Samo konklawe odbywa się w Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie – tak jak pokazano w filmie.

Głosowanie pokazane w filmie jest w dużej mierze zgodne z rzeczywistością. Zgodnie z procedurą opisaną przez Konferencję Episkopatu Stanów Zjednoczonych: elektorzy głosują w tajnym głosowaniu, podchodzą do kielicha – czyli dużego pucharu – odmawiają modlitwę i wrzucają do niego swoje karty do głosowania.

Przeprowadzają cztery rundy głosowania dziennie, aż któryś z kandydatów uzyska większość w postaci dwóch trzecich głosów. Po każdych dwóch rundach głosowania karty są spalane z użyciem substancji chemicznych, które wytwarzają kolorowy dym, wskazujący, czy wybrano papieża – czarny dym oznacza brak wyboru, a biały, że Kościół ma nowego papieża.

W filmie kardynałowie elektorzy wybierają papieża po trzech dniach. Jest to zgodne z niedawnymi wydarzeniami. Brown powiedział, że konklawe w ciągu ostatnich 100 lat trwały od trzech do czterech dni. Według artykułu na History.com: „żadne konklawe od 1831 roku nie trwało dłużej niż tydzień”.

W filmie kardynał Lawrence notorycznie łamie zasady konklawe – przyjmuje informacje z zewnątrz

W filmie kardynał Lawrence kontaktuje się z Monsignorem Raymondem O’Malleyem (granym przez Bríana F. O’Byrne’a) i prosi go o sprawdzenie różnych rzeczy, takich jak ostatnie spotkanie papieża z kardynałem Josephem Tremblayem (John Lithgow) czy historię medyczną kardynała Vincenta Beniteza (Carlos Diehz). Po tym, jak kardynałowie odczuwają wstrząsy w Kaplicy Sykstyńskiej, O’Malley informuje Lawrence’a, że na Piazza Barberini – dużym placu w Rzymie – doszło do eksplozji.

Brown stwierdził, że uzyskiwanie informacji o wydarzeniach spoza konklawe „naruszałoby zasady konklawe”. Kardynałowie elektorzy przez cały czas trwania konklawe są odizolowani i nie mają dostępu do telefonów, telewizji ani żadnych innych środków kontaktu ze światem zewnętrznym.

Kardynał mianowany „in pectore”, czyli w tajemnicy, nie mógłby dołączyć do konklawe

W filmie Benitez, opisany jako arcybiskup Kabulu w Afganistanie, niespodziewanie pojawia się na konklawe. Został on mianowany kardynałem „in pectore”, czyli w tajemnicy, przez papieża, który zmarł. Starsi kardynałowie debatują, czy Benitez powinien mieć prawo do uczestniczenia w konklawe, a kardynał Lawrence ostatecznie decyduje, że „legalnie jest kardynałem” i „ma prawo brać udział w wyborach”.

W rzeczywistym konklawe byłoby niemożliwe, aby do konklawe dołączył kardynał, którego tożsamość nie została ujawniona przed śmiercią papieża, który go mianował.

Prawo kanoniczne – system praw i regulacji Kościoła katolickiego – mówi, że papież może mianować osobę na kardynała i zachować jej tożsamość w tajemnicy. Dopóki tożsamość kardynała nie zostanie ujawniona, kardynał „in pectore” nie jest zobowiązany do wykonywania zadań kardynalskich, ale również nie posiada praw, takich jak uczestnictwo w konklawe.

„Może to być zrobione, jak sugeruje film, z powodów bezpieczeństwa w sytuacjach, w których mianowanie kardynała mogłoby go narazić na niebezpieczeństwo z powodu sytuacji politycznej w jego kraju” – powiedział Brown.

Jeśli kardynał „in pectore” nie zostałby ujawniony przed śmiercią papieża, w takiej sytuacji – jak mówi Brown – status kardynała wygasa i „nie jest już uważany za kardynała, nawet jeśli jego imię zostanie odkryte po śmierci papieża w jego testamencie lub w jakimkolwiek innym piśmie”.

Takie zdarzenie miało miejsce w rzeczywistości: papież Jan Paweł II mianował czterech kardynałów „in pectore”, a przed swoją śmiercią ujawnił tylko trzech. Byli to kardynałowie z Chin, z Ukrainy i z Łotwy. Mianowanie czwartego kardynała wygasło, gdy Jan Paweł II zmarł w 2005 roku.

Kardynałowie starają się dowiedzieć o skandalach przed konklawe, ale plotki się zdarzają

W filmie kardynał Joshua Adeyemi (grany przez Luciana Msamatiego) i Tremblay wyłaniają się podczas głosowania jako faworyci do zostania papieżem, ale ich ambicje zostają stłumione, gdy Lawrence ujawnia informacje o ich przeszłości. Adeyemi miał tajny romans i prawdopodobnie ma dziecko, a Tremblay był oskarżony o symonię, czyli – jak powiedział Brown – o „sprzedaż urzędu”.

W praktyce kardynałowie starają się wyeliminować kontrowersje i skandale przed wyborami.

„Z pewnością odbywa się politykierstwo, a kardynałowie zrobią wszystko, by upewnić się, że żaden kardynał związany ze skandalem nie zostanie wybrany” – powiedział Brown. „Jednak najpewniej kardynałowie postarają się wykryć jakiekolwiek oznaki skandalu przed rozpoczęciem konklawe”.

Przykładowo: w rzeczywistości kardynał Angelo Becciu zrezygnował ze swoich praw i przywilejów kardynalskich w 2020 roku i w 2023 roku skazano go za przestępstwa finansowe. Twierdził jednak, że wciąż mógłby głosować w konklawe w 2025 roku, ponieważ papież Franciszek nie zabronił mu uczestnictwa. Natomiast według doniesień włoskich mediów kardynał Pietro Parolin, sekretarz stanu Kurii Rzymskiej, ujawnił dwa listy od Franciszka, w których papież stwierdzał, że kardynał Becciu nie może brać udziału w konklawe. 

Jak powiedział Brown, doszło do tego podczas kongregacji generalnej, kiedy kardynałowie nie są odizolowani.

„Nie jest niczym niezwykłym, że kardynałowie próbują wzbudzać wątpliwości co do kandydata, którego nie popierają” – powiedział Brown. Tak było w przypadku Franciszka – wtedy znanego jako kardynała Jorge Mario Bergoglio. 

Kiedy Franciszek zyskiwał popularność podczas konklawe w 2013 roku, „rozpoczęły się plotki, że miał tylko jedno płuco” – powiedział Brown. Franciszek opowiedział o tym wydarzeniu w wywiadzie do książki, opublikowanej w 2024 roku. Kiedy jeden z kardynałów zapytał go, czy plotka jest prawdziwa, odpowiedział, że usunięto mu część płuca po infekcji oddechowej przebytej ponad 50 lat temu.

Przekaż nam 1,5% podatku!

Masz prawo do prawdy. Pomóż nam ją chronić!

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Prawda to coś więcej niż tylko punkt widzenia

Masz prawo do prawdy. Pomóż nam ją chronić!

Wspieram

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!