Strona główna Analizy Kto powielał antyukraińską propagandę w grudniu? Raport Demagoga i IMM

Kto powielał antyukraińską propagandę w grudniu? Raport Demagoga i IMM

Prawie 50 tys. wpisów i komentarzy o wydźwięku antyukraińskim opublikowano w grudniu 2022 roku w polskojęzycznym internecie.

Kto powielał antyukraińską propagandę w grudniu? Raport Demagoga i IMM

Źródło: Anty Upa / Facebook / Modyfikacje: Demagog

Kto powielał antyukraińską propagandę w grudniu? Raport Demagoga i IMM

Prawie 50 tys. wpisów i komentarzy o wydźwięku antyukraińskim opublikowano w grudniu 2022 roku w polskojęzycznym internecie.

To spadek o 33 proc. w porównaniu z listopadem – wynika z danych Instytutu Monitorowania Mediów (IMM). Większość najpopularniejszych użytkowników powielających antyukraińskie przekazy w listopadzie i grudniu nie zmieniła się. Wśród nich ponownie zidentyfikowaliśmy m.in. oficjalne konto Konfederacji na Twitterze i na Facebooku.

O CZYM PRZECZYTASZ W RAPORCIE?

  • Kolejny raz zidentyfikowaliśmy 10 kont na Twitterze i 10 stron na Facebooku, których antyukraińskie wpisy mają największe zasięgi. 70 proc. z nich pokrywa się z naszą listą profili prowadzących najaktywniejszą antyukraińską propagandę w listopadzie 2022 roku
  • Pośród najbardziej antyukraińskich kont ponownie znalazły się profile Konfederacji na Twitterze i na Facebooku. Na liście facebookowych fanpage’ów prowadzących skuteczną propagandę wymierzoną w Ukraińców i w Ukrainę znalazł się oficjalny profil posła Konfederacji Krystiana Kamińskiego, członka sejmowej komisji spraw zagranicznych.
  • Z całej zidentyfikowanej przez nas antyukraińskiej narracji w grudniu najwięcej negatywnych wpisów pojawiło się na Twitterze (niemal 91 proc.), ale największy zasięg (prawie 63 proc.) wygenerowały komentarze pod artykułami i wpisy na forach.
  • Niektórzy wydawcy nie zawsze nadzorują treści pojawiające się w komentarzach, w których występują nienawistne wypowiedzi wycelowane w Ukraińców i w Ukrainę. Tak w grudniu ub.r. było m.in. w przypadku serwisów Nowiny24.pl czy Donald.pl, gdzie antyukraińskie komentarze są nadal widoczne.

To drugi z cyklu raportów na temat antyukraińskiej narracji w mediach społecznościowych, który przygotował Demagog we współpracy z ekspertami ds. analiz mediowych z Instytutu Monitorowania Mediów (IMM). Przypomnijmy, że naszym celem jest identyfikacja głównych podmiotów odpowiedzialnych za szerzenie antyukraińskiej propagandy w polskojęzycznym internecie oraz opisanie skali ich działania.

Jak powstał raport? Zidentyfikowaliśmy propagandowe hasła i zwroty

Analitycy Demagoga i IMM określili 18 słów kluczowych, którymi najczęściej posługiwano się w ramach antyukraińskiej propagandy w Polsce. 

Wśród nich znalazły się: banderowski, banderowiec, banderowcy, banderyzacja, upadlina, upaina, ukry, ukrowie, ukropol, ukrainizacja, #StopUkrainizacjiPolski, #StopUkrainizationOfPoland, #StopBanderyzacji, #StopBanderyzacjiPolski, ukropoliniak, upadliniec, upadlińcy, chachły. 

Platforma do monitorowania mediów IMM w czasie rzeczywistym zbiera w jednym miejscu wpisy ze wszystkich mediów z powyższymi słowami, w tym także automatycznie uwzględnia odmianę wskazanych haseł przez przypadki, by zidentyfikować skalę propagandowych treści na temat Ukrainy i Ukraińców w polskich mediach społecznościowych.

Na bieżąco monitorujemy nowe przekazy publikowane na Twitterze (także retweety), na Facebooku, w serwisach zdjęciowych (np. Instagram), w serwisach wideo (np. YouTube) oraz komentarze pod artykułami czy wpisy na forach. Nasz raport nie analizuje: TikToka, Telegrama ani VKontakte. 

Relacja z urodzin Bandery kontra „banderowski wrzód na d….” – co jest propagandą?

Przygotowaliśmy raport o antyukraińskiej propagandzie, czyli o technice sterowania poglądami i zachowaniami ludzi, polegającą na celowym, natarczywym, a w wielu przypadkach także połączonym z manipulacją oddziaływaniu na zbiorowość. Jej celem może być zniechęcenie Polaków do wspierania Ukraińców zaatakowanych przez Rosję oraz do budowania podziałów i niechęci między grupami.

Zidentyfikowane przez nas słowa kluczowe były wykorzystywane w celu deprecjonowania Ukrainy i Ukraińców ze względu na ich przynależność narodową. Sprawdzaliśmy, czy występują w negatywnym kontekście, przy czym nie braliśmy pod uwagę np. wpisów zawierających informacje na temat banderowców o czysto historycznym charakterze czy też relacjonujących współczesne wydarzenia.

Dla przykładu: tweet na temat uroczystości 114. rocznicy urodzin Stepana Bandery we Lwowie opublikowany przez WarNewsPL1 nie jest przez nas uznany za antyukraińską propagandę. W styczniowym raporcie natomiast za antyukraiński przekaz uznamy jego dalsze udostępnienie przez konto Joanna28355700 z adnotacją: „I ktoś chce mi powiedzieć, że wukraina odcięła się od kultu bandery? Nadal jest to banderowski i nazistowski wrzód na d…. mapy świata”.

Grafika przedstawia dwa tweety. Jeden z nich jest przykładem antyukraińskiej propagandy, drugi nie został za nią uznany.

Źródło: Twitter / Modyfikacje: Demagog

Niemal 50 tys. wpisów z antyukraińską propagandą w grudniu

Od 1 do 31 grudnia 2022 roku w sieci zostało opublikowanych 48,8 tys. wpisów i komentarzy w mediach społecznościowych zidentyfikowanych przez nas jako antyukraińskie. Zasięg wszystkich wyodrębnionych przez nas przekazów wyniósł ponad 18,4 mln potencjalnych kontaktów, co pokazuje, ile razy mogło dojść do zetknięcia się użytkowników mediów społecznościowych z treścią antyukraińską.

Szacunkowa wartość ekwiwalentu reklamowego analizowanych materiałów – którą specjaliści ds. komunikacji określają jako AVE (ang. Advertising Value Equivalent) – wyniosła 17 mln zł. To znaczy, że gdyby dowolny podmiot chciał dotrzeć do nas z takim przekazem w formie reklamy, musiałby wydać na to właśnie taką sumę.

W grudniu ub.r. w polskojęzycznej sieci było mniej antyukraińskiej narracji niż w listopadzie 2022 roku – zaobserwowaliśmy spadek liczby tego typu treści o 33 procent. Także zasięg antyukraińskich wpisów spadł o 46 proc. Co ciekawe, szacunkowa wartość ekwiwalentu reklamowego zidentyfikowanej przez nas antyukraińskiej narracji spadła – w porównaniu do listopada – jedynie o 2 proc.

Dlaczego? Tłumaczy Sylwia Dobkowska, kierowniczka działu PR & Marketingu w IMM:

„Największy spadek antyukraińskich treści w porównaniu do poprzedniego okresu odnotowano na Facebooku oraz Twitterze. Każde z tych mediów jest społecznościowe, a więc jednocześnie niestety trochę »hejtogenne«  to szczególnie jest widoczne, gdy zadzieje się coś, o czym piszą wszystkie media w kraju. W listopadzie takim wydarzeniem z pewnością był wybuch w Przewodowie. W naszej ocenie w grudniu nie zdarzyło się nic, co miało podobną siłę rażenia, aby przebić się w postaci wzmożonego ruchu w social mediach. Wartość AVE spadła z kolei nieznacznie, gdyż tę generują głównie wpisy pod artykułami, które mają wysokie liczby odsłon i są rozpoznawalne”.

Sylwia Dobkowska, kierowniczka działu PR & Marketingu w IMM.

Moskwianka napadła bank – sieć wie, że to upadliniec ukrowego stepu”

Najwięcej (2,4 tys.) antyukraińskich wpisów pojawiło się 6 grudnia w kontekście napadu na bank w Przemyślu, którego dokonała 25-letnia kobieta. Według informacji przekazanych przez prokuratorkę Martę Pętkowską, rzeczniczkę Prokuratury Okręgowej w Przemyślu, napastniczka urodziła się w Ukrainie, ale ma podwójne obywatelstwo rosyjsko-ukraińskie, a na stałe mieszka w Moskwie. Jak poinformowała prokuratura, 25-latka chciała zdobyć pieniądze na podróż do rosyjskiej stolicy.

Po tym, jak media poinformowały o nieudanej próbie napadu na przemyski bank, w sieci pojawiły się wpisy odnoszące się z nienawiścią do Ukrainy i Ukraińców. Największe zasięgi miały te opublikowane w komentarzach pod tekstami w popularnych serwisach internetowych. Niektóre z nich – choć można zakwalifikować je jako mowę nienawiści – nie podlegały moderacji i są obecne do dziś (31 stycznia). Przykładowo w sekcji komentarzy w serwisie Donald.pl ciągle można przeczytać: Wyjedzie upadliniec ukrowego stepu ale ukrowy step z upadlinca nigdy”. 

Zrzut ekranu z serwisu Donald.pl. W komentarzach czytamy treści nienawistne wobec Ukraińców.

Źródło: donald.pl

Z kolei w komentarzu opublikowanym pod artykułem na ten sam temat autorstwa serwisu Nowiny24.pl napisano: Banderyzm wyssany z mlekiem matki”.

Zrzut ekranu z serwisu Nowiny24.pl. Czytam komentarz nienawistny wobec Ukraińców.

Źródło: nowiny24.pl

Pozytywnym przykładem usuwania antyukraińskich treści w przypadku artykułu o napadzie na bank w Przemyślu jest wydawca serwisu Super Expressu”, który usunął nienawistny komentarz, w którym pierwotnie napisano: Nie powinniście pokazywać twarzy oani Gizeli, Ukry mogla się mścić”. Usunięty komentarz został zarchiwizowany dzięki narzędziu do monitoringu IMM.

Gdzie rozgrywa się antyukraińska propaganda? Fora i komentarze…

Jeżeli popatrzymy na liczby, to najwięcej antyukraińskich wpisów pojawiło się w grudniu na Twitterze, który odpowiada za 90,88 proc. całej namierzonej przez nas propagandy wymierzonej w Ukrainę i w Ukraińców. Na Facebooku znajduje się 6,13 proc. tych wpisów, a fora i komentarze odpowiadają za 2,44 proc. Pozostałe analizowane przez nas platformy zawierają mniej niż 0,6 proc. ogólnej liczby antyukraińskiej dezinformacji opublikowanej w polskojęzycznej sieci w grudniu.

Jednak kiedy przyjrzymy się kanałom, na których zidentyfikowaliśmy antyukraińską propagandę, zauważymy, że najbardziej niebezpieczna jest ta, która pojawia się na forach i w komentarzach pod artykułami, generując – według danych IMM – niemal 63 proc. całego zasięgu. Daleko za nią są takie kanały jak Twitter (31 proc.) i Facebook (6 proc.).

Jednym z najbardziej zasięgowych wpisów na forach, który pojawił się w grudniu, był ten opublikowany w serwisie Racjonalista.pl. Ukraińców nazwano w nim „nazistami”, a prezydenta Ukrainy żydowskim pajacem”.

Zrzut ekranu z forum Racjonalista.pl. Na zdjęciu antyukraiński wpis.

Źródło: Racjonalista.pl

Kto powiela antyukraińską propagandę na Twitterze? 

Podobnie jak w listopadzie, znaleźliśmy dziesięć kont na Twitterze, które w grudniu publikowały negatywne wpisy na temat Ukrainy i Ukraińców o największym zasięgu. Aż 7 z 10 kont, które w listopadzie zidentyfikowaliśmy jako te, które opublikowały treści dezinformacyjne oraz nacechowane negatywnie wobec Ukrainy, także w grudniu utrzymały swoje miejsce w tym rankingu.

Grafika pokazuje nazwy dziesięciu kont na Twitterze, które regularnie publikowały antyukraińskie wpisy w grudniu 2022 r.

Źródło: IMM&Demagog

MBalawelder, który widnieje na pierwszej pozycji w zestawieniu, pisał m.in. o istnieniu rozkazów, których celem jest robienie ukropolu” kosztem terenów Polski. Ukropol” to hasło wykorzystywane przez antyukraińską propagandę na określenie domniemanej zależności Polski od Ukrainy.

Zrzut z Twittera. Na obrazku antyukraiński wpis.

Źródło: Twitter.com

Natomiast drugi z zestawienia Martin Demirow (@MDemirow) – przedstawiający się jako mieszkający w Bańskiej Bystrzycy Słowak zainteresowany Polską – bez podawania dowodu deprecjonował działalność Stanisława Żaryna, Sekretarza Stanu w KPRM, insynuując, że reprezentuje on ukraińskie, a nie polskie interesy.

Zrzut ekranu z Twittera. Na zdjęciu antyukraiński wpis.

Źródło: Twitter.com

Trzeci w kolejności TadKapla nazwał prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego banderowcą z Kijowa”. Lawet2 przestrzegał przed Ukropolem”, a HanterPoen przed Ukrami” – jak antyukraińska propaganda zwykła nazywać Ukraińców, którzy rzekomo ponoszą odpowiedzialność za inflację obserwowaną w Polsce.

Jak Konfederacja na Twitterze manipuluje w sprawie kolacji wigilijnej w Opolu?

Na naszej liście kont na Twitterze, które powielają antyukraińską narrację, kolejny raz znalazło się też oficjalne konto partii Konfederacja. Ta partia parlamentarna manipulowała informacjami, by przekonać, że wsparcie Ukraińców odbywa się kosztem polskich obywateli. 

Zrzut ekranu z Twittera. Tweet Konfederacji wprowadza w błąd.

Źródło: twitter.com

Na profilu partii opublikowano tweet, w którym wskazywano, że Wigilia dla uchodźców z Ukrainy w Opolu odbyła się kosztem kolacji wigilijnej dla mieszkańców miasta. Jak było naprawdę? Daria Strąk, zastępca naczelnika Biura Prasowego Urzędu Miasta w Opolu, przekonuje, że zestawienie tych dwóch wydarzeń to manipulacja, przede wszystkim dlatego, że zorganizowały je zupełnie inne podmioty.

Organizatorem Wigilii dla osób samotnych i bezdomnych w Opolu jest Stowarzyszenie Wigilia dla Samotnych i Bezdomnych. To wydarzenie rokrocznie odbywało się w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym, które do końca ubiegłego roku było użyczane Wojewodzie Opolskiemu na potrzeby organizacji Szpitala Tymczasowego. Prezes Stowarzyszenia Artur Ciechociński wielokrotnie podkreślał w mediach, że Wigilia w 2022 roku nie mogła się odbyć w ogóle, bo nie ma w mieście tak dużego obiektu, które byłoby w stanie pomieścić wszystkich gości. Potrzebujący otrzymali natomiast paczki”.

Daria Strąk, zastępca naczelnika Biura Prasowego Urzędu Miasta w Opolu dla Demagoga

Za to Wigilię dla uchodźców zorganizowali wolontariusze niezależni od władz miasta.

Wigilię dla uchodźców z Ukrainy zorganizowali wolontariusze działający w Tymczasowym Ośrodku Wsparciu Ukrainy funkcjonującym na terenie Centrum Handlowego Turawa Park. Wydarzenie odbyło się zatem z inicjatywy osób zaangażowanych w działalność ośrodka działającego poza granicami Opola i niezależnych od miasta”.

Daria Strąk, Biuro Prasowe Urzędu Miasta w Opolu

Rzecznik MSZ „nie działa w interesie Polski”, a „Banderowcy mordują Ukraińców w Doniecku”?

Konfederacja zmanipulowała także wypowiedź rzecznika MSZ, Łukasza Jasiny, sugerując, że działa on w interesie Ukrainy, a nie Polski. Jak czytamy we wpisie: „Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych powiedział, że jesteśmy sługami narodu ukraińskiego, no chyba on jest, ja się nie czuję sługą narodu ukraińskiego. Jestem sługą narodu polskiego i żadnego innego”. Tym samym Krystian Kamiński z Konfederacji odniósł się do wypowiedzi rzecznika MSZ Łukasza Jasiny z marca 2022 roku. 

Nie dotyczyła ona tego, że nad interesy polskie stawia się interesy ukraińskie, lecz tego, że Ukraińcy mają prawo do samodzielnego podejmowania decyzji o zasadach przyjęcia ewentualnej misji pokojowej po rosyjskiej inwazji. Rzecznik MSZ powiedział wówczas: „Jesteśmy do dyspozycji Ukrainy, jej decyzji, jej próśb, jej wniosków w tej sprawie. Jeżeli nasi ukraińscy przyjaciele będą chcieli z tego planu skorzystać, pozostajemy do dyspozycji”. I dodał: „Jesteśmy tutaj sługami narodu ukraińskiego, jego próśb”. Zatem jak – można zauważyć – jego słowa zostały pozbawione pierwotnego kontekstu, w jakim w rzeczywistości zostały wypowiedziane.

SitdamDamian, który znalazł się w naszym zestawieniu antyukraińskich profili na Twitterze w listopadzie, również w grudniu publikował propagandę wymierzoną w Ukrainę. Powielał fałszywe informacje, że Banderowcy za pomocą natowskich pocisków mordują Ukraińców w Doniecku”. Udało się nam zidentyfikować też trzy konta na Twitterze, o których nie pisaliśmy w listopadowym raporcie. I tak MarekMa88061202 nazwał Ukraińców broniących się przed rosyjskim atakiem banderowskim wojskiem”, a MottoDnia określiła zaatakowanych przez Rosjan Ukraińców banderowskimi nazistami”. StadnickiM pogardliwie nazywał Ukraińców Ukrami”.

Grzegorz Braun poza naszym zestawieniem, ale nadal powielał propagandę

Tym razem w naszym zestawieniu najpopularniejszych kont na Twitterze, które rozsiewają antyukraińską propagandę, nie znalazła się strona posła Konfederacji Grzegorza Brauna. To nie znaczy, że poseł Braun przestał publikować lub podawać dalej antyukraińskie wpisy. Miały one jednak mniejszy zasięg niż w listopadzie 2022 roku.

Poniżej przykład, w którym Grzegorz Braun udostępnił pewien antyukraiński wpis na Twitterze. Był to post, który rzekomo miał dowodzić, że dwujęzyczna tablica, która pojawiła się w Krakowie przy ulicy Starowiślnej, jest przejawem Ukrainizacji Polski”.

Zrzut ekranu z Twittera. Na zdjęciu widzimy znak drogowy, a pod nim tabliczkę w języku polski i ukraińskim.

Źródło: Twitter.com

Jak informuje Demagoga Monika Chylaszek, dyrektorka Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Krakowa, ta tablica nie jest dowodem na ukrainizację Polski”, ale pojawiła się tam nielegalnie i została zdemontowana. Chylaszek w rozmowie z Demagogiem informuje, że tablica przy ulicy Starowiślnej 27 w Krakowie to samowola osoby zirytowanej, że miejsce parkingowe przeznaczone dla pojazdów z identyfikatorem budynku było zajmowane przez osoby do tego nieuprawnione.

Kto powiela antyukraińską propagandę na Facebooku?

Na Facebooku także znaleźliśmy strony z propagandowymi antyukraińskimi wpisami, które osiągnęły najwyższe zasięgi. IMM analizuje wszystkie otwarte polskojęzyczne konta na tym portalu. W grudniu zidentyfikowaliśmy zatem 10 profili, które miały największe zasięgi w rozprzestrzenianiu propagandowych narracji. 7 z nich znalazło się także w poprzednim zestawieniu – najpopularniejszych kont na Facebooku publikujących antyukraińskie posty w listopadzie.

Na zdjęciu lista 10 kont na Facebooku, które regularnie publikowały antyukraiński wpisy w grudniu 2022 r.

Źródło: IMM&Demagog

poście opublikowanym przez Ruch Narodowy – profil z pierwszego miejsca – czytamy, że przez zaangażowanie w wojnę na Ukrainie jesteśmy odbierani [Polacy] jako potencjalne ognisko zapalne, jako kraj za mocno podskakujący Rosji. Przeznaczamy przyszłość Polaków i Polski na socjal dla Ukraińców”.

Z kolei fanpage o nazwie Ukrainiec NIE jest moim bratem” opublikował link do artykułu, w którym czytamy, że redaktor Tomasz Sakiewicz jest w służbie banderowskiej Ukrainy”. W rzeczywistości redaktor naczelny Gazety Polskiej” nie jest w strukturach żadnych ukraińskich służb, a w 2014 roku został wyróżniony medalem Służby Bezpieczeństwa Ukrainy za zaangażowanie w walkę o wolność narodu ukraińskiego

Natomiast strona Konfederacja Korony Polskiej opublikowała nieprawdziwą informację na temat rzekomej ukrainizacji” Polski. Fanpage Sympatycy Konfederacji powielał także zmanipulowane informacje na temat bożonarodzeniowego wsparcia dla Ukraińców w Opolu, o czym pisaliśmy wyżej.

Zrzut ekranu z Facebooka. Na zdjęciu widzimy kobietę w czerwonej bluzce i mężczyznę w telewizyjnym studiu ubranego w marynarkę.

Źródło: facebook.com

Prezydent Zełenski – czyli aktor i gladiator Nowego Porządku Świata?

Strona na Facebooku Polskie Drogi, która zgodnie z opisem powstała, by ujawniać nagrania z polskich dróg, opublikowała wiadomość z linkiem do wideo, w którym słyszymy, że Wołodymyr Zełenski to aktor, który uznaje się za prezydenta kraju zwanego Ukrainą” (czas nagrania 1:31). W poście napisano także, że prezydent Ukrainy to jeden z aktorów i gladiatorów Nowego Porządku Świata” i skrytykowano jego wystąpienie w amerykańskim Kongresie ze względu na ślad węglowy” jego podróży do USA.

Oficjalny fanpage posła Konfederacji Krystiania Kamińskiego opublikował materiał wideo, w którym polityk manipuluje (czas nagrania 00:48) słowami rzecznika MSZ Łukasza Jasiny – o czym dokładnie pisaliśmy już wyżej – wyrywając z kontekstu wypowiedź Jasiny z marca 2022 roku w sprawie zasad przyjęcia misji pokojowej przez Ukraińców po rosyjskiej inwazji. Poseł Kamiński zmanipulował słowami Jasiny, by zasugerować, że działa w interesie Ukrainy, a nie Polski. 

Zrzut ekranu z Facebooka. Na zdjęciu widzimy mężczyznę w garniturze.

Źródło: facebook.com

Strona Wolność i Niepodległość opublikowała post z linkiem do omówienia wystąpienia dziennikarki i działaczki społecznej Karoliny Pikuły w internetowej telewizji wRealu24. Pojawia się w nim niepodparta żadnymi faktami sugestia, że eksplozja w Komendzie Głównej Policji to prowokacja”, a Ukraina wchłonie Polskę”.

Stop ukrainizacji Polski opublikował film (1 lutego już niedostępny), który rzekomo przedstawia pijaną uchodźczynię z Ukrainy. Na podstawie niepotwierdzonego nagrania dokonano generalizacji, obrażając wszystkie osoby uciekające z Ukrainy.

Ukrainka liczy banknoty? Propaganda wie, że na pewno ukradła…

Facebookowy profil portalu publicystyczno-informacyjnego Wprawo.pl opublikował film, na którym kobieta liczy polskie banknoty. W komentarzach pod filmem pojawiła się niepodparta żadnymi dowodami sugestia, że to socjal z polskich podatków dla osoby, która nie przepracowała nawet dnia”. Ten sam fanpage opublikował post, w którym ukraińskich uchodźców uciekających przed wojną nazwał – niezgodnie z prawdą – przesiedleńcami. To popularna fałszywa informacja, o której wielokrotnie pisaliśmy w Demagogu.

Zrzut ekranu z Facebooka.

Źródło: Facebook.com

Za to fanpage Szlachta udostępnił film z internetowej telewizji wRealu24, w którym słyszymy m.in., że Ukraina Zachodnia banderyzmem stoi. Do banderyzmu odwołują się włodarze dzisiejszej Ukrainy, na czele z panem prezydentem” (czas nagrania 24:15).

Kolejny raport o antyukraińskiej propagandzie już w marcu

To drugi z cyklu sześciu comiesięcznych raportów na temat antyukraińskiej propagandy w polskojęzycznych mediach społecznościowych, opracowanych wspólnie przez Stowarzyszenie DemagogInstytut Monitorowania Mediów (IMM). O tym, kto i gdzie powielał antyukraińską narrację w listopadzie, możesz przeczytać w naszym raporcie lub posłuchać w podcaście.

Wspieraj niezależność!

Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Masz prawo do prawdy!

Przekaż 1,5% dla Demagoga

Wspieram

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!