Strona główna Analizy Rosja atakuje również w sferze informacyjnej. Jak dezinformuje Kreml?

Rosja atakuje również w sferze informacyjnej. Jak dezinformuje Kreml?

Rosja atakuje również w sferze informacyjnej. Jak dezinformuje Kreml?

24 lutego Rosja zaatakowała zbrojnie Ukrainę. Militarnej ofensywie towarzyszy prowadzona przez Kreml wojna informacyjna. Propaganda w sferze medialnej rozpoczęła się jednak zdecydowanie wcześniej, a dzisiaj obserwujemy jej kulminację.

Ukraina na celowniku Rosji

Z perspektywy czasu okazuje się, że rosyjska wojna informacyjna jest narzędziem, które miało posłużyć do przygotowania zbrojnej interwencji oraz jej legitymizacji w oczach rosyjskiego społeczeństwa. Za cel obrana została Ukraina. 

Dezinformacja rosyjska jest także skierowana na zewnątrz. W pierwszej kolejności do Ukraińców w celu przeciągnięcia ich na stronę Kremla (co obecnie wydaje się niemożliwe). Prorosyjskie narracje są kierowane także do odbiorców międzynarodowych, aby zyskać ich akceptację dla rosyjskiej polityki zagranicznej.

Od początku

Już w 2014 roku Rosja stosowała podobną retorykę jak w przypadku obecnej pełnoskalowej inwazji na Ukrainę. Wówczas, uzasadniając aneksję Krymu, Kreml mówił o czystkach etnicznych oraz innych przestępstwach dokonywanych na ludności rosyjskojęzycznej.

Od zajęcia przez Rosję Krymu Ukraina stała się głównym celem rosyjskiej wojny informacyjnej. Część prokremlowskich narracji zahaczało o granicę absurdu. Rosyjskie media utrzymywały chociażby, że to Ukraina jest odpowiedzialna za zestrzelenie nad Donbasem pasażerskiego samolotu MH17.

Tymczasem międzynarodowa grupa śledcza wykazała, że to Rosja ponosi odpowiedzialność za tę katastrofę. Potwierdziło to również śledztwo przeprowadzone przez organizację Bellingcat.

Wroga retoryka Kremla

Według portalu EUvsDisinfo od 2015 roku na 13,6 tys. przykładów rosyjskiej dezinformacji ponad 5 tys. dotyczyło Ukrainy.

Od 2021 roku można zaobserwować wzmożoną antyukraińską narrację płynącą wprost z samego Kremla. Sygnał dał Władimir Putin, który w lipcu opublikował artykuł „O historycznej jedności Rosjan i Ukraińców”.

Główna teza płynąca z artykułu prezydenta Rosji była następująca: Ukraińcy stanowią odwieczną, nieodłączną część „trójjedynego narodu ruskiego”. Nie jest to, oczywiście, prawda. Ponadto inne szkodliwe przekazy płynące z Rosji sugerowały, że język ukraiński to jedynie dialekt języka rosyjskiego.

Retoryce antyukraińskiej towarzyszyć zaczęła narracja antynatowska. Prokremlowska machina dezinformacyjna utrzymywała, że NATO przygotowuje się do wojny z Rosją i chce zdestabilizować region postradziecki, w tym Ukrainę. Podtrzymywano także, że Rosja jest okrążona przez „wrogów”, przed którymi musi się „bronić”.

Inwazja na Ukrainę kulminacją fake newsów

Wraz ze zbrojnym atakiem na Ukrainę, nazywanym przez Kreml „operacją specjalną”, pod pretekstem dokonywanego w Ukrainie rzekomego ludobójstwa Rosja przystąpiła do ofensywy w cyberprzestrzeni. Z obalonymi fake newsami zapoznasz się tutajtutaj.

Nieprawdziwe informacje były powielane przez polityków na czele z Władimirem Putinem. Jako kanały dezinformacji wykorzystywano również prokremlowskie media, głównie telewizję RT oraz agencję prasową Sputnik (niedawno zostały zablokowane). Fala nieprawdziwych informacji zalała także media społecznościowe.

Poniżej prezentujemy najważniejsze fałszywsze narracje płynące z Moskwy.

  • Rosja działa w samoobronie

To fake news powielany przez Rosję od samego początku. Ukraina nie przygotowywała się do ataku Rosji. Z punktu widzenia prawa międzynarodowego Rosja jest uznawana za agresora.

  • W Ukrainie ma miejsce „ograniczona operacja wojskowa”

Rosjanie wykorzystują zarówno siły powietrzne, jak i lądowe. Atakowane są wsie i miasta. Celem bombardowań są obiekty cywilne, co wypełnia znamiona zbrodni wojennych.

  • „Negocjacje”

Pomimo czasowego zawieszenia broni ataki na ludność cywilną nie ustają. Rosja próbuje kupić czas, aby dozbroić siły zbrojne i zaatakować ze wzmożoną siłą.

  • Tylko Rosjanie ucierpieli podczas okupacji Hitlera w trakcie II wojny światowej

Wskutek okupacji Hitlera ucierpiał również naród ukraiński.

  • W Donbasie Wołodymyr Zełenski dokonuje ludobójstwa na ludności rosyjskojęzycznej

Nie ma podstaw, aby twierdzić, że rosyjskojęzyczni lub etniczni Rosjanie we wschodniej Ukrainie są narażeni na ludobójstwo, co zostało potwierdzone w raportach Rady Europy, Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw CzłowiekaOBWE.

  • Język i kultura rosyjska są zakazane przez Kijów

W 2019 roku w Ukrainie uchwalono ustawę „O zapewnieniu funkcjonowania języka ukraińskiego jako państwowego”, mającą na celu ochronę języka ukraińskiego w sferze publicznej. Przepisy w Ukrainie w żadnym stopniu nie zakazują posługiwania się językiem rosyjskim w komunikacji prywatnej. Ponadto rosyjski może być używany w prasie, radiu czy telewizji.

  • W Ukrainie znajdują się laboratoria broni biologicznej i chemicznej

Szef MSZ Rosji, bez wskazania jakichkolwiek dowodów, utrzymuje, że w Ukrainie mają znajdować się laboratoria broni chemicznej i biologicznej. Faktycznie na terenie Ukrainy są laboratoria wybudowane w ramach amerykańskiego programu Biological Threat Reduction. Celem tych obiektów jest jednak zabezpieczenie rozprzestrzeniania się niebezpiecznych patogenów.

Rosyjska strategia dezinformacyjna

Zespół EUvsDisinfo, opisując działania Rosji w zakresie dezinformacji, posługuje się akronimem SWAMPED, co można przetłumaczyć jako „zalany” lub „zawalony”. Poszczególne litery reprezentują odmienne działania:

S (straw man) – strach na wróble. Polega na atakowaniu idei i poglądów przeciwnika, które nie zostały przez niego przedstawione.

(whataboutism) – czyli odwracanie kota ogonem. Chodzi o odrzucenie oskarżenia sformułowanego przez przeciwnika, jednocześnie oskarżając go o podobne postępowanie.

A (attack) – atak. Stosowanie brutalnego języka w celu zrażenia przeciwnika.

M (mockery) – szyderstwo. Sarkastyczny przekaz mający na celu ośmieszenie/dyskredytację oponenta.

P (provocations) – prowokacje. W tym znaczeniu chodzi o rozprzestrzenianie informacji niemających odzwierciedlenia w faktach, lecz które mogą zasiać niepewność. Ich celem jest również zrzucenie winy za dany czyn na drugą stronę.

E (exhaust) – wymęczenie. Technika ta polega na podawaniu wielu informacji, prawdziwych i nieprawdziwych, aby zamęczyć przeciwnika i odciągnąć jego uwagę od sedna sprawy.

D (denial) – zaprzeczenie. Negowanie wiadomości/informacji poprzez stwierdzenie „nie ma dowodu na”, w celu ucięcia dalszej dyskusji.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Wpłać, ile możesz

Na naszym portalu nie znajdziesz reklam. Razem tworzymy portal demagog.org.pl

Wspieram

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!