Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Coca-Cola wysłała do Ukrainy mobilne kostnice? Przerobione zdjęcie publikowane przez rosyjskie media
W związku z trudną sytuacją wojsk ukraińskich w obwodzie kurskim Coca-Cola miała wysłać do Ukrainy mobilne kostnice. Fotografie, które miały to potwierdzać, zostały jednak przerobione.
fot. Facebook / Pexels / Modyfikacje: Demagog
Coca-Cola wysłała do Ukrainy mobilne kostnice? Przerobione zdjęcie publikowane przez rosyjskie media
W związku z trudną sytuacją wojsk ukraińskich w obwodzie kurskim Coca-Cola miała wysłać do Ukrainy mobilne kostnice. Fotografie, które miały to potwierdzać, zostały jednak przerobione.
Analiza w pigułce
- W mediach społecznościowych pojawiła się informacja, że Coca-Cola wysłała do obwodu sumskiego mobilne kostnice. Miał to być dar dla ukraińskich sił zbrojnych.
- Fotografie, które miały udowadniać istnienie kostnic, zostały przerobione. Na oryginalnych zdjęciach widać mobilne kotłownie, podarowane przez Coca-Colę i ukraiński Czerwony Krzyż.
- Źródłem tych doniesień są rosyjskie konta na Telegramie, a także strona internetowa, którą jeden z ekspertów uznał za „związaną z rosyjskimi służbami”.
Od sierpnia tego roku ukraińskie wojska znajdują się w części obwodu kurskiego na terenie Federacji Rosyjskiej. Mimo kontrataków przeprowadzanych przez rosyjską armię, siły zbrojne Ukrainy są w stanie utrzymać się na 800 km² wrogiego terytorium. Ukraińska operacja wojskowa spowodowała pojawienie się fałszywych informacji, w tym takich, które dotarły również do Polski.
Jeden z użytkowników portalu X opublikował zdjęcie, na którym widać kilka ustawionych obok siebie białych kontenerów. Zgodnie z treścią wpisu mają to być [pisownia oryginalna]: „Mobilne kostnice Sił Zbrojnych ukrainy podarowane przez firmę Coca-Cola”.
Ta sama fotografia trafiła także na Facebooka, gdzie – jak opisał jeden z użytkowników – ma ona służyć do przechowywania ciał zmarłych ukraińskich żołnierzy [pisownia oryginalna]: „z rejonu kurskiego napływa już taki napływ zabitych, że zwykłe kostnice nie są w stanie sobie z tym poradzić”.
Co naprawdę widać na fotografiach?
Zdjęcia, które mają przedstawiać mobilne kostnice, nie są jednak prawdziwe. Dzięki wykorzystaniu wstecznego wyszukiwania grafiką możemy znaleźć oryginalne obrazki, które znalazły się na profilach ukraińskiego oddziału Coca-Coli na Instagramie i Facebooku.
W kontenerach zamiast przenośnych kostnic są mobilne kotłownie. Ze wpisów w mediach społecznościowych Coca-Coli dowiadujemy się, że to dar dla ludności Ukrainy, przekazany we współpracy z ukraińskim Czerwonym Krzyżem. Jak podała ta organizacja charytatywna, pomoc trafi w sumie do:
- 10 regionów,
- 6 sektorów mieszkalnych,
- 24 placówek medycznych,
- 30 instytucji edukacyjnych.
Coca-Cola komentuje informacje o kostnicach
Do całej sprawy odniosła się także Coca-Cola, która w komentarzu dla redakcji „Gwara Media” zdementowała doniesienia o mobilnych kostnicach:
„Informacja o tym, że Coca-Cola dostarcza mobilne kostnice, jest fałszywa. W rzeczywistości The Coca-Cola Company System, wraz z Ukraińskim Czerwonym Krzyżem, wspiera ukraińskie społeczności, dostarczając mobilne kotłownie zapewniające ciepło jesienią i zimą […]. Zachęcamy do ufania tylko sprawdzonym źródłom informacji, a najnowsze wiadomości i oświadczenia firmy są zawsze dostępne w naszych oficjalnych zasobach”.
Zdjęcia kotłowni zostały przerobione
O tym, że fotografie „mobilnych kostnic” to fotomontaż, przekonamy się, gdy porównamy zdjęcia opublikowane przez Czerwony Krzyż i te obecne w mediach społecznościowych. Gdy zestawimy oba obrazki, widać, że z oryginału zniknął napis po ukraińsku: „Мобільна котельня” („mobilna kotłownia”) i został zastąpiony przez angielski podpis: „mobile morgue” („mobilna kostnica”).
Na stronie ukraińskiego Czerwonego Krzyża znajdziemy także zdjęcia pokazujące wnętrze kontenerów. Widać wyraźnie, że w środku nie ma sprzętu potrzebnego w kostnicy, jak np. lodówki na zwłoki. To nie pierwszy raz, kiedy Coca-Cola pomaga w dostarczaniu mobilnych kotłowni. Podobną akcję zorganizowano w zeszłym roku.
Informacje o mobilnych kostnicach mają swój początek w rosyjskich źródłach
Wiadomość o przenośnych kostnicach dostarczanych Ukrainie pojawiła się najpierw na rosyjskich kanałach na Telegramie. Zdjęcia opublikowano na takich profilach jak Медведь („niedźwiedź”) czy Кот Костян („Kot Kostyan”). Obydwie fotografie mają ten sam podpis: „Po mobilnych kotłowniach Coca-Cola zaczęła dostarczać do Ukrainy mobilne kostnice, ponieważ zwykłych jest za mało. Region Sumy”.
Następnie informacja trafiła na rosyjskie strony internetowe. 16 listopada tekst o kostnicach opublikowano w serwisie EurAsia Daily. Portal ten pojawiał się w przeszłości w naszych artykułach, ponieważ powielał fałszywe informacje o wojnie w Ukrainie oraz szczepieniach przeciw COVID-19. Dr Michał Marek, założyciel Fundacji Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa (CBWSB), uznał to źródło za „związane z rosyjskimi służbami”.
2/2 Źródło informacji nie jest doprecyzowane – Rosjanie wskazują na "polską blogosferę".
Warto podkreślić, iż dany portal związany jest z rosyjskimi służbami i regularnie rezonuje m. in. #fakenews dot. Polski.
Polecam uwadze: @mblaszczak, @MON_GOV_PL, @StZaryn.— Michał Marek (@mic_marek) January 16, 2023
Informacje o mobilnych kostnicach to kolejny przykład ilustrujący, jaką drogę przebywa rosyjska dezinformacja. W podobny sposób do mediów społecznościowych w Polsce trafiły doniesienia o rzekomym procesie byłego szefa NATO, Jensa Stoltenberga. Nim wiadomość ta trafiła na Facebooka, była wpierw podawana przez rosyjskie media.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter