Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Dramatyczny finał walentynek? To próba oszustwa
Fałszywa informacja o rzekomej zbrodni posłużyła oszustom.
fot. Pexels i Facebook / Modyfikacje: Demagog
Dramatyczny finał walentynek? To próba oszustwa
Fałszywa informacja o rzekomej zbrodni posłużyła oszustom.
Fake news w pigułce
- Na Facebooku opublikowano wiele wpisów (1, 2, 3, 4, 5) na temat morderstwa, do którego miało dojść w różnych miastach Polski. Do postów (1, 2, 3, 4, 5) dodano linki prowadzące do niebezpiecznych stron.
- Podane wpisy (1, 2, 3, 4, 5) to próba wyłudzenia danych. Żadne lokalne media (1, 2) nie informują o opisanym w nich zdarzeniu.
Przynajmniej od 15 lutego 2024 roku na Facebooku pojawiają się posty (1, 2, 3, 4, 5) informujące o rzekomej zbrodni, która miała wydarzyć się w różnych miastach Polski. Wszystkie omawiane wpisy (1, 2, 3, 4, 5) są do siebie bliźniaczo podobne. Zawierają link do strony, która nie ma związku z rzekomym przestępstwem i może być niebezpieczna.
Każda z publikacji (1, 2, 3, 4, 5) zawiera ten sam tekst [pisownia oryginalna]: „Zal dziecka, rodzicow szkoda mlodej matki. Takich psycholi jest duzo”. Posty opisują (1, 2, 3, 4, 5) także tę samą sytuację – jak czytamy [pisownia oryginalna]: „Dramatyczne Walentynki w Ełku. Ugodził Anie nożem, uciekając podpalił mieszkanie. Jaki był motyw? Zdrada”.
Ta sama zbrodnia w wielu miastach? To ten sam scam
Omawiane posty (1, 2, 3, 4, 5) przedstawiają kobietę o imieniu Ania, która miała zostać zamordowana w miastach takich jak: Ełk, Nowy Tomyśl czy Warszawa. W każdym wpisie (1, 2, 3, 4, 5) widzimy inną twarz, pomimo tego, że posty (1, 2, 3, 4, 5) opisują tę samą osobę i sytuację. Fotografie kobiety zostały najprawdopodobniej wygenerowane przy użyciu sztucznej inteligencji (AI), np. narzędzia o nazwie thispersondoesnotexist.com.
Nie ma żadnych wiarygodnych doniesień medialnych informujących, że opisana zbrodnia miała miejsce w którejś z podanych miejscowości. W wynikach wyszukiwania w Google nie znajdziemy informacji o tym, że np. w Nowym Tomyślu czy Warszawie doszło do takiej sytuacji.
Wpisy prowadzą do podejrzanej strony internetowej
Omawiane wpisy (1, 2, 3, 4, 5) zawierają linki do niebezpiecznych stron. Przykładowo jeden z postów prowadzi do witryny o nazwie: cwkzx.jepolska.click (bezpieczny link), która może służyć do wyłudzania danych osobowych lub zainfekowania systemu złośliwym oprogramowaniem.
Podobne niebezpieczne adresy znajdują się na liście CERT. Można je wyszukać po wpisaniu do wyszukiwarki sformułowania: „jepolska”.
CERT Polska ostrzega
CERT Polska – zespół działający w ramach NASK, który zajmuje się bezpieczeństwem w sieci – na swoim profilu na Facebooku wydał ostrzeżenie dotyczące działania oszustów w internecie. W ogłoszeniu CERT Polska jako przykład podano omawiane posty (1, 2, 3, 4, 5). Jak czytamy:
„Uwaga! Nie tylko działy marketingowe starają się kreatywnie wykorzystać dzisiejsze święto. Dramatyczna historia ma Was skłonić do podania danych logowania do Facebooka. Pamiętajcie, że my pokazujemy jedynie różne przykłady, a oszuści codziennie tworzą nowe scenariusze. Zachowajcie czujność!”.
Na łamach Demagoga pisaliśmy już o fałszywych postach informujących o rzekomych zbrodniach. Więcej informacji na ich temat znajduje się w tych analizach (1, 2, 3).
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter