Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Grób króla wikingów odnaleziony w Polsce? Brak na to dowodów!
Nie istnieją wystarczające dowody na to, że w Polsce znajduje się grób średniowiecznego króla Danii Haralda Sinozębego.
Fot. Sven Rosborn / Wikimedia Commons
Grób króla wikingów odnaleziony w Polsce? Brak na to dowodów!
Nie istnieją wystarczające dowody na to, że w Polsce znajduje się grób średniowiecznego króla Danii Haralda Sinozębego.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Facebookowy profil Historykon informował, że w Polsce, w miejscowości Wiejkowo, odnaleziono grób Haralda Sinozębego, króla Danii z X wieku. Informacja ta opierała się na ustaleniach Marka Krydy, który uznał wzgórek w Wiejkowie za kopiec nagrobny Haralda.
- Kryda odwoływał się w swojej teorii do tez szwedzkiego archeologa Svena Rosborna, który – bazując na znalezisku złotego krążka (tzw. Curmsun Disc) – również wskazywał Wiejkowo jako miejsce pochówku Haralda.
- Jak wyjaśnia dr Wojciech Filipowiak, archeolog z Polskiej Akademii Nauk, nikt do tej pory nie sprawdził, czy pod wzgórkiem w Wiejkowie rzeczywiście znajduje się grób Haralda. Z kolei według dr. hab. Mateusza Boguckiego, numizmatyka z PAN, Curmsun Disc jest najprawdopodobniej falsyfikatem.
Promowanie fałszywych informacji to nie tylko zjawisko związane z teraźniejszością. Może ono również dotyczyć wydarzeń z przeszłości. Na łamach Demagoga kilkukrotnie weryfikowaliśmy dezinformację z zakresu historii, obalając tezy dotyczące np. pochodzenia Polaków od Lechitów czy grypy hiszpanki.
4 lipca 2022 roku profil Historykon opublikował post, w którym zamieszczona została informacja o odnalezieniu grobu średniowiecznego króla Danii, Haralda Sinozębego. Od lat poszukiwany pochówek miał znajdować się niedaleko wyspy Wolin, w polskim Wiejkowie. Post ten został udostępniony ponad 600 razy i zdobył kilka tysięcy reakcji.
W komentarzach do artykułu można było zauważyć entuzjazm niektórych czytelników. Często łączyli oni doniesienia o grobie Haralda z krytykowanymi w polskiej historiografii teoriami na temat związku początków Polski z wikingami: „Może faktycznie pierwszymi władcami Państwa Polan byli Wikingowie, a nie Mieszko?”, „Skoro był ojcem męża córki MIeszka I – Świętosławy to kto wie?”.
Wśród komentujących można było znaleźć także osoby sceptyczne wobec tych sensacyjnych doniesień: „Ale wiecie, że Kryda nie ma żadnych przesłanek na to co twierdzi? Na ten moment jedyne na czym się opiera to »przeczucie«. A w nauce ważniejsze jest jednak »szkiełko i oko«”, „Jeszcze nie jest potwierdzone nic w tej kwestii. Nie było żadnych badań archeologicznych”.
Sporą popularnością na Facebooku cieszył się podobny post z 4 lipca, opublikowany na profilu TVP Info (prawie 100 udostępnień, kilkaset reakcji). Tego dnia te same sensacyjne doniesienia pojawiły się także m.in. na stronach Onetu i Polskiego Radia. Wcześniej informowały o tym Polska Agencja Prasowa na swojej anglojęzycznej stronie The First News i brytyjski tabloid „Daily Mail”.
Gdzie podział się grób króla Haralda?
Harald Sinozęby był królem Danii w II połowie X wieku. Wśród jego największych osiągnięć wymienić można unifikację Danii i podbój Norwegii. Obecnie jego sławę wzmacnia fakt, że to od jego przydomka wzięła się nazwa standardu komunikacji bezprzewodowej Bluetooth.
Według Saxo Gramatyka, duńskiego kronikarza z przełomu XII i XIII wieku, Harald zmarł raniony strzałą, w lesie u wybrzeży półwyspu Helgenæs. Stąd jego ciało miało zostać przeniesione do kościoła w Roskilde i tam pochowane. Rzeczywiście w miejscowej katedrze do dziś możemy znaleźć grób Haralda, który jest jednak pusty. Do dziś nie ustalono, co stało się z ciałem Haralda.
Dlatego właśnie doniesienia o odkryciu grobu Haralda wzbudziły niedawno niemałą sensację.
Złoty dysk i wzgórek w Wiejkowie – tropy prowadzące do grobu Haralda?
Zgodnie z treścią artykułu z portalu Historykon już od 2014 roku istniały przypuszczenia, że to właśnie w Wiejkowie znajduje się grób Haralda. Opierały się one na odkryciu złotego krążka, zwanego Curmsun Disc. Szwedzki archeolog Sven Rosborn zinterpretował ów krążek jako dar z grobu Haralda i zaufał relacjom, według których krążek ten pochodzić ma z Wiejkowa.
Przypuszczenia Rosborna miał potwierdzić polski pasjonat archeologii, Marek Kryda. Bazując na zebranych przez Geoportal danych, uzyskanych metodą LiDAR (ang. Light Detection and Ranging), odnalazł on w Wiejkowie duży wzgórek. Kryda uznał, że ten wzgórek to właśnie kurhan Haralda. Jak stwierdził:
„Dopiero badania satelitarne w pełni potwierdziły istnienie dużego kopca w Wiejkowie i że Wiejkowo jest miejscem pochówku Sinozębego”.
Szerzej swoje badania i ustalenia Marek Kryda opisał w artykule dostępnym na portalu Academia.
Czy w Polsce odnaleziono grób Haralda?
Nie, nie można obecnie stwierdzić, że w polskim Wiejkowie znajduje się grób Haralda Sinozębego. Już z samej treści wyżej przedstawionego artykułu z portalu Historykon wynika, że Marek Kryda wskazał jedynie potencjalne miejsce pochówku duńskiego króla. Nie zbadano jeszcze kopca, który rzekomo ma być kurhanem Haralda i nie odnaleziono tam jego zwłok.
Zwracają uwagę na ten fakt portale i facebookowe strony dementujące doniesienia o rozwiązaniu zagadki królewskiego grobu, m.in.: Historia, jakiej nie znacie, Historyczne bzdury, Sławosław.pl i Wprost. Artykuły wyjaśniające sprawę zamieściły również niektóre portale, które wcześniej szerzyły teorię Marka Krydy, np. Polskie Radio 24 czy sam Historykon.
Dr Filipowiak dementuje informacje o grobie Haralda w Polsce
Na temat rzekomego znaleziska w Wiejkowie głos zabrał dr Wojciech Filipowiak z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk. W rozmowie z Polską Agencją Prasową zwrócił uwagę, że badanie metodą LiDAR, na której bazował Marek Kryda, nie prześwietla ziemi w głąb. Technologia ta nie pozwala zatem stwierdzić, co znajduje się pod wzgórkiem w Wiejkowie:
„»Odkrycie « opiera się, po pierwsze, na skanowaniu lidarowym i oglądanym na nim ukształtowaniu terenu. Trzeba tu podkreślić, że lidar nie prześwietla ziemi w głąb, choć takie sformułowanie pojawiło się w niektórych doniesieniach medialnych”.
Co więcej, jak zwraca uwagę naukowiec, wzgórek, o którym pisze Kryda, nie jest sam w sobie niczym nadzwyczajnym – mógł powstać naturalnie, bez udziału człowieka.
Złoty dysk, rzekomo znaleziony w grobie Haralda, to falsyfikat
Kryda uważał również, że wzgórek w Wiejkowie musi być grobem Haralda, ponieważ tajemniczy złoty krążek, tzw. Curmsun Disc, wiązano wcześniej właśnie z tym miejscem. Autorem teorii wiążącej to znalezisko z Haraldem i Wiejkowem jest szwedzki archeolog Sven Rosborn.
W swoim artykule z 2015 roku przyznał on jednak, że według kilku duńskich i szwedzkich numizmatyków Curmsun Disc jest falsyfikatem z XVIII wieku (s. 1). Również dr hab. Mateusz Bogucki nazwał krążek „produktem miłośników starożytności” z XVIII-XIX wieku.
Podsumowanie
Doniesienia o odnalezieniu grobu Haralda Sinozębego w Polsce opierają się zatem na niedostatecznie mocnych podstawach. W miejscu wskazanym przez Marka Krydę nie przeprowadzono badań pozwalających ustalić istnienie owego grobu. Ponadto wzgórek, który Kryda identyfikuje jako kurhan króla Danii, być może jest tylko dziełem natury. Z kolei Cursum Disc, drugie najważniejsze dla Krydy źródło ustaleń, zostało ocenione jako falsyfikat.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter