Koniec gry w oszusta!

Od 10 lat prześwietlamy słowa polityków i pilnujemy, by trzymali się faktów. Teraz możesz wesprzeć naszą misję, przekazując nam 1,5% swojego podatku PIT.

Przekaż 1,5% na Demagoga

Wpisz w PIT: KRS: 0000615583

Strona główna Fake News Hubert Czerniak poleca solarium zamiast leków. Konfrontujemy to z faktami

Hubert Czerniak poleca solarium zamiast leków. Konfrontujemy to z faktami

Hubert Czerniak poleca korzystanie z solarium i zalecał je pacjentom zamiast przyjmowania leków psychotropowych. Warto wiedzieć, że jego opinia na temat jest sprzeczna z dowodami naukowymi i ze stanowiskami organizacji zajmujących się zdrowiem, również psychicznym.

fot. Facebook / Pixabay / Modyfikacje: Demagog

Hubert Czerniak poleca solarium zamiast leków. Konfrontujemy to z faktami

Hubert Czerniak poleca korzystanie z solarium i zalecał je pacjentom zamiast przyjmowania leków psychotropowych. Warto wiedzieć, że jego opinia na temat jest sprzeczna z dowodami naukowymi i ze stanowiskami organizacji zajmujących się zdrowiem, również psychicznym.

ANALIZA W PIGUŁCE

  • Hubert Czerniak – lekarz, któremu w przeszłości zawieszono prawo wykonywania zawodu i który obecnie twierdzi, że praktykuje jako „kapłan” – wypowiedział się na temat rzekomych korzyści zdrowotnych związanych z korzystaniem z solarium (1, 2). Ma ono poprawiać nastrój, zastępować leki psychotropowe i pobudzać produkcję witaminy D [czas nagrania 0:00, 0:12].
  • Powyższe informacje są niezgodne z wiedzą medyczną – korzystanie z solarium może zwiększać ryzyko nowotworów skóry, przyspieszać procesy starzenia się i działać uszkadzająco na struktury komórkowe. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), Polskie Towarzystwo Dermatologiczne (PTD) czy Cancer Research UK odradzają korzystanie z solariów (1, 2, 3).
  • Tak zwana terapia światłem może mieć zastosowanie w leczeniu osób z objawami depresyjnymi lub uskarżających się na spadek nastroju w okresie jesienno-zimowym. Jednak do tego typu procedur nie używa się światła UV, czyli takiego, jakie jest emitowane przez lampy w solariach. Ponadto korzystanie z solarium nie pobudza efektywnej i bezpiecznej produkcji witaminy D w skórze. 

W ostatnich tygodniach w dyskursie publicznym dużo się mówiło o ochronie pacjentów otrzymujących porady dotyczące zdrowia od osób, które nie są lekarzami i/lub praktykują „medycynę niekonwencjonalną” (np. 1, 2, 3). Jednym z takich praktyków jest Hubert Czerniak – osoba z wykształceniem medycznym, której jednak zawieszono prawo wykonywania zawodu lekarza. Mężczyzna krytykował szczepionki i szerzył postawy antyzdrowotne, dlatego uznano, że postępuje niezgodnie z przepisami kodeksu etyki lekarskiej.

W ostatnim czasie jego działaniami zainteresowała się prokuratura, ale umorzyła śledztwo w sprawie mężczyzny. Miał on wprawdzie udzielać porad, ale nie jako lekarz, lecz jako kapłan. Zapłatę miał natomiast przyjmować nie za swoje usługi, lecz w ramach darowizny na kościół.

Dziś zajmujemy się jedną z wypowiedzi (1, 2) Huberta Czerniaka, z wywiadu udzielonemu Cyprianowi Majcherowi. Fragment rozmowy opublikowano 20 marca na youtubowym kanale o nazwie Cyprian Majcher oraz 25 marca – na facebookowym profilu Elite Mentality x Cyprian Majcher. We wspomnianych fragmentach wywiadu (1, 2) odniesiono się do rzekomych korzyści zdrowotnych związanych z korzystaniem z solarium [czas nagrania 0:00, 0:12].

Zrzut ekranu z rolki zawierającej fragment wypowiedzi Huberta Czerniaka. Widoczny Hubert Czerniak w słuchawkach nausznych, pod spodem napis: „Naświetlanie w SOLARIUM jest zdrowe!”. Liczba udostępnień: 1,4 tys., liczba komentarzy: 700, liczba polubień: 14 405.

Fot. Facebook.com, 25.03.2025

Nagranie spotkało się z dużym zainteresowaniem odbiorców: na Facebooku polubiono je ponad 14,4 tys. razy, skomentowano 700 razy, udostępniono ponad 1,4 tys. razy. Pomimo swojej popularności materiał był krytykowany w sekcji komentarzy. Jedna z czytelniczek napisała [pisownia oryginalna]: „No solarium to pierwszy krok do raka”, inny użytkownik Facebooka dodał [pisownia oryginalna]: „Odezwał się ten, który nie zarabia na chorych ludziach. K…. jeden, kasuje za bylejaką wizytę 600 zł i wypisuje suplementy ze swojego sklepu za 5 do 8 tys. zł. I taki szarlatan będzie biadolił na big farmę. Hipokryta do sześcianu !!!!”.

Czy solarium to alternatywa dla leków? To tak nie działa

nagraniu mowa o tym, że korzystanie z solarium jest praktyką korzystną dla zdrowia i poprawiającą nastrój [czas nagrania 0:00]. W filmie padają słowa: „Idź do solarium, szczególnie w zimie. Opalasz się i wytwarzasz witaminę D3. Jak 20–30 lat temu  pracowałem w systemie, ja ludzi wysyłałem jesienią, zimą do solarium. Nastrój się poprawia” [czas nagrania 0:00]. I dalej: „Nie dawałem im tabletek – psychotropów, tylko dawałem im solarium i witamina plus D3. I poprawiały się nastroje” [czas nagrania 0:12].

Czy solarium rzeczywiście jest korzystne dla zdrowia i może być stosowane jako zamiennik leków stosowanych w terapii zaburzeń zdrowia psychicznego? Najpierw odpowiedzmy krótko: nie (1, 2, 3).

Światłoterapia i solarium – to nie jest  to samo

Tak zwana terapia światłem może mieć zastosowanie w leczeniu osób z objawami depresyjnymi lub uskarżających się na spadek nastroju w okresie jesienno-zimowym. Jednak do tego typu procedur nie używa się światła UV, czyli takiego, jakie jest emitowane przez lampy w solariach.

Światło ultrafioletowe to tzw. promieniowanie wysokiej energii. Oznacza to, że ma ono potencjał do uszkadzania skóry czy siatkówki oka. Może także wnikać do wnętrza komórek i tam powodować niszczenie składników komórkowych, takich jak DNA.

fototerapii wspomagającej leczenie depresji i zaburzeń nastroju stosuje się nie promieniowanie o wysokiej energii, ale światło widzialne o wysokim natężeniu (czyli bardzo jasne).

Taka procedura polega na włączeniu przez pacjenta w godzinach porannych bardzo silnej lampy emitującej światło widzialne na okolice twarzy i oczu. Taka ekspozycja ma naśladować naświetlenie generowane przez słońce w miesiącach wiosennych czy letnich, tyle że bez czynnika uszkadzającego, jakim jest spektrum UV.

Zaburzenia zdrowia psychicznego wymagają konsultacji ze specjalistą

Jak wspomnieliśmy, terapia światłem może być stosowana jako element leczenia osób z objawami depresyjnymi lub profilaktyki tego typu zaburzeń. Nie znaczy to jednak, że jest ona zamiennikiem leczenia farmakologicznego, który sprawdzi się u każdego pacjenta.

W przypadku pacjentów, u których została zdiagnozowana depresja kliniczna, konieczne jest wdrożenie indywidualizowanych działań leczniczych. Czasem taka terapia może polegać na włączeniu leków, czasem na działaniach psychoterapeutycznych, a niekiedy stosuje się procedury łączące wiele oddziaływań naraz. To, jakie rozwiązanie powinno zostać wdrożone u danej osoby, zależy od cech indywidualnych pacjenta, od jego decyzji, a także od wskazań lekarza psychiatry.

Polecanie przez  Huberta Czerniaka solarium zamiast leków [czas nagrania 0:12] należy uznać za informację niezgodną z aktualną wiedzą medyczną opartą na dowodach naukowych.

Witamina D – czy wizyta w solarium może podnieść jej poziom?

W swojej wypowiedzi Hubert Czerniak radzi również: „Idź do solarium. […] Opalasz się i wytwarzasz witaminę D3” [czas nagrania 0:00]. Jednak wbrew tym słowom światło ultrafioletowe emitowane przez lampy w solariach nie pobudza efektywnej produkcji witaminy D w skórze. 

Jak wyjaśnia American Academy of Dermatology Association (AAD): „Być może słyszałeś, że organizm wytwarza dużo witaminy D, gdy korzystasz z solarium. Tak nie jest. Żarówki używane w solariach emitują głównie światło UVA, podczas gdy organizm potrzebuje światła UVB, aby wytwarzać witaminę D”.

Niektóre lampy solaryjne emitują większy zakres promieniowania UV – również pewne ilości UVB. Ale nawet wtedy, gdy solarium umożliwia produkcję pewnych ilości witaminy D w skórze, ostateczny bilans zysków i strat zdrowotnych przemawia zdecydowanie na niekorzyść lamp solaryjnych. Osobom o niewystarczającej podaży witaminy D ze słońca zaleca się suplementowanie tego składnika preparatami stosowanymi doustnie (1, 2, 3).

Regularne poddawanie się naświetlaniu UV może zwiększać ryzyko nowotworów skóry, przyspieszać procesy starzenia się i działać uszkadzająco na struktury komórkowe, dlatego  takie instytucje, jak Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), Polskie Towarzystwo Dermatologiczne (PTD) czy Cancer Research UK odradzają korzystanie z solariów (1, 2, 3).

Dlaczego organizacje zajmujące się zdrowiem odradzają korzystanie z solarium?

Pod koniec rolki słyszymy, jak prowadzący rozmowę zapytał, dlaczego solarium jest tak „demonizowane” i kojarzone z nowotworami [czas nagrania 0:18]. Na to pytanie Hubert Czerniak odpowiedział: „wszystko, co jest skuteczne, działa niekorzystnie dla tych, którzy zarabiają na chorobach” [czas nagrania 0:21].

Solarium jest odradzane z konkretnych przyczyn (1, 2, 3), głównie dlatego, że – jak już wyjaśniliśmy – regularne korzystanie z niego może być niebezpieczne dla zdrowia i wiąże się ze zwiększonym ryzykiem zachorowania na raka skóry, a także z innymi niekorzystnymi efektami w organizmie.

Trudno też zgodzić się z tym, że solarium miałoby być skuteczne w terapii zdrowia psychicznego i zaburzeń nastroju. Jak wskazaliśmy powyżej, w takim zastosowaniu wykorzystuje się inne częstotliwości światła – nie promieniowanie UV.

Przekaż nam 1,5% podatku!

Wesprzyj nas, przekazując 1,5% podatku na kontrolę polityków. Wpisz w PIT: KRS 0000615583

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Od 10 lat prześwietlamy słowa polityków!

Koniec gry w oszusta! Przekaż 1,5% na Demagoga

Wspieram