Strona główna Fake News Nie, o. Adam Żak nie uzasadnia i nie uważa, że pedofilia jest dobra

Nie, o. Adam Żak nie uzasadnia i nie uważa, że pedofilia jest dobra

Nie, o. Adam Żak nie uzasadnia i nie uważa, że pedofilia jest dobra

Grafika zniekształca sens jego wypowiedzi.

Dyskusje wokół tematu wiary budzą wiele kontrowersji, a co za tym idzie – nie brakuje w sieci osób, które starają się to wykorzystać poprzez różnego typu manipulacje. Częste przypadki fake newsów związane z tą tematyką dotyczą zniekształcania cytatów duchownych lub przypisywania im słów, których nigdy nie wypowiedzieli. 

Od 2018 roku na Facebooku krąży grafika przedstawiająca ojca Adama Żaka, koordynatora Konferencji Episkopatu Polski ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży. Zacytowano na niej wypowiedź duchownego, przy czym zniekształcono jej prawdziwy wydźwięk. Manipulacja pozostała niedostrzeżona przez użytkowników, którzy do dziś udostępniają obraz.

 

Źródło: www.facebook.com

 

Internauci uwierzyli w przedstawioną treść, reagując na nią w bardzo emocjonalny sposób: „Wszystkich takich padalców powinno sie wpakowac do jednego wora i na ocean”, „Poprzewracało się w głowie klerowi, oj poprzewracało!” – czytamy w sekcji komentarzy. Nie brakowało też wielu mocno wulgarnych wypowiedzi. Z kolei tych, którzy starali się poszukać oryginalnego cytatu, było niewielu. 

O. Adam Żak – kim jest i czym zajmuje się w strukturach kościelnych? 

Jezuita ojciec Adam Żak od czerwca 2013 roku sprawuje funkcję Koordynatora KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży. W 1966 roku wstąpił do Towarzystwa Jezusowego, a święcenia kapłańskie przyjął w 1976 roku w Neapolu. Już jako koordynator przyczynił się do powstania Centrum Ochrony Dziecka (COD) przy Akademii Ignatianum w Krakowie, w której pełni rolę dyrektora. Zadaniami placówki są: edukacja psychologiczna, pedagogiczna i duchowa w związku z przeciwdziałaniem wykorzystywania seksualnego w strukturach Kościoła, a także opracowywanie programów prewencji przeciw pedofilii wśród księży. 

O. Adam Żak wcale nie uważa pedofilii za coś dobrego. Co naprawdę powiedział?

Słowa padły w czasie wywiadu, którego duchowny udzielił „Gościowi Niedzielnemu”. Z wypowiedzią można zapoznać się w tekście pt. „Prawda się liczy” opublikowanym 27 września 2018 roku. Wywiad dotyczył praw dzieci, problemu pedofilii w Kościele, spadku autorytetu Kościoła i strategii walki z tym problemem. Ojciec Adam Żak tłumaczył, że rozumie niezadowolenie społeczeństwa wobec problemu pedofilii wśród księży, ponieważ Kościół odpowiada za nauczanie duchowe. Wyjaśniał również, że konieczne jest podjęcie działań, które oczyszczą szeregi Kościoła z problemu w sposób pełny i bez ukrywania uchybień. 

Jeden fragmentów jego wypowiedzi posłużył jako podstawa fałszywej informacji, jakoby duchowny starał się nakreślić obraz pedofilii jako czegoś dobrego i wartościowego. Wypowiedzi warto przyjrzeć się jednak w znacznie szerszym kontekście aniżeli tym przedstawionym na grafice ze zmanipulowaną treścią. Pytanie postawione w „Gościu Niedzielnym” dotyczyło opinii duchownego wobec rewolucji seksualnej z XX wieku w kontekście obecnego problemu pedofilii. Oryginalne słowa duchownego prezentowały się następująco:

Jeśli w społeczeństwie panują duża swoboda i tolerancja obyczajowa, promuje się rozwiązłość, to należy się spodziewać, że zjawisk negatywnych również w szeregach duchowieństwa będzie przybywać i będą one przybierały na sile. Oczywiście jeśli coś tak bardzo złego dzieje się w tej materii w Kościele, to jest to też pośrednio niewygodne lustro dla społeczeństwa. Bo to znaczy, że także tam istnieje poważny problem. (…) Już od lat 60. ubiegłego stulecia na temat „dobroci” współżycia seksualnego dorosłych z dziećmi powstało kilka przeróżnych teorii. Teoretyzowano, uważając, że istnieje coś takiego jak pedofilia dobra (pozytywna) i zła. 

– Dobra, czyli jaka? – padło pytanie prowadzącego wywiad. Ojciec Żak odpowiedział:

Romantyczna, która wzorem antycznej Grecji uważa inicjację seksualną dziecka przez dorosłego za idealny środek wychowawczy. W niektórych środowiskach prezentowano ją jako szczególną wartość. Znalazła ona nawet poparcie polityczne w wielu krajach. We Włoszech w latach 70. Partia Radykalna, której przewodził Marco Pannella, proponowała obniżenie wieku zgody w kontaktach seksualnych do 12 lat. A w Niemczech, w kontekście skandali pedofilskich ujawnionych w tamtejszym Kościele w 2010 roku, media wyciągnęły na światło dzienne fakt, że przed laty organizacja Humanistische Union wydała manifest, w którym postulowano tzw. dobrą pedofilię jako metodę godnościowej edukacji seksualnej

Na podstawie pełnej wypowiedzi jasne jest, że duchowny nie uzasadnia i nie uważa pedofilii w Kościele za coś dobrego. Mówił on jedynie o historycznych uwarunkowaniach postrzegania pedofilii, które jego zdaniem doprowadziły do rozluźnienia obyczajów w społeczeństwie ogółem, jak i w strukturach kościelnych. Niewielka manipulacja kontekstem wypowiedzi w połączeniu z emocjonalnymi komentarzami internautów doprowadziła do zupełnie innego postrzegania słów duchownego, które odbiega od pierwotnych założeń.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Wpłać, ile możesz

Na naszym portalu nie znajdziesz reklam. Razem tworzymy portal demagog.org.pl

Wspieram