Strona główna Fake News Noszenie okularów przeciwsłonecznych ogromnym błędem? Fałsz!

Noszenie okularów przeciwsłonecznych ogromnym błędem? Fałsz!

Film Jerzego Zięby zawiera fałszywe informacje na temat promieniowania UV.

Fot. Pixabay

Noszenie okularów przeciwsłonecznych ogromnym błędem? Fałsz!

Film Jerzego Zięby zawiera fałszywe informacje na temat promieniowania UV.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

  • Jerzy Zięba w opublikowanym na Facebooku filmie przekonuje, że noszenie okularów przeciwsłonecznych jest „ogromnym błędem” (czas nagrania 02:40), ponieważ ogranicza dostęp do promieniowania UV. Mężczyzna przekonuje, że „nowotwory skóry, czerniaki, powstają tam, gdzie nie dochodzi słońce” (czas nagrania 11:23).
  • Skutki promieniowania UV zarówno dla oczu, jak i reszty organizmu człowieka nie są wyłącznie pozytywne. Z powodu zagrożeń, które może nieść za sobą nadmierna ekspozycja na promieniowanie UV, noszenie okularów przeciwsłonecznych stanowi skuteczną metodę ochrony oczu.

Ostatnio na facebookowym profilu o nazwie Ukryte Terapie – Jerzy Zięba pojawiło się nagranie dotyczące okularów przeciwsłonecznych. W Demagogu analizowaliśmy już powielane przez Jerzego Ziębę fałszywe informacje związane m.in. z leczeniem, szczepionkami przeciw COVID-19 oraz dawkowaniem witamin.

filmie na temat okularów przeciwsłonecznych mężczyzna przekonuje, zgodnie z opisem nagrania, że powinniśmy wyrzucić je do śmietnika. Jerzy Zięba stwierdza, że promieniowaniem UV ma „dobroczynne znaczenie” dla organizmu człowieka, a zasłanianie oczu okularami przeciwsłonecznymi stanowi „ogromny błąd” (czas nagrania 02:40). W trakcie nagrania wygłasza również twierdzenie, że „nowotwory skóry, czerniaki, powstają tam, gdzie nie dochodzi słońce” (czas nagrania 11:23). Zdaniem Jerzego Zięby organizm dziecka „w szczególności potrzebuje tego światła UV” (czas nagrania 11:11).

Zrzut ekranu z nagrania opublikowanego na Facebooku przez profil Ukryte Terapie - Jerzy Zięba. Widoczny jest mężczyzna w okularach i kraciastej koszuli jadący samochodem.

Źródło: www.facebook.com

Film Jerzego Zięby cieszył się dużą popularnością na Facebooku, gdzie zdobył ponad 1,9 tys. reakcji i ponad 140 komentarzy. Wyświetlono go ponad 46 tys. razy. Jeden z użytkowników napisał: „Panie Jerzy Zięba jest Pan bardzo mądrym człowiekiem. Szacunek dla takich ludzi”.

Niektórzy internauci dzielili się w komentarzach swoimi doświadczeniami w związku z noszeniem okularów. W kontekście tych przeciwsłonecznych jeden z nich napisał: „Ja nie noszę, bo bardzo mi przeszkadzają.. nie umiem w nich chodzić ….widocznie mój organizm sam wie co dla niego najlepsze”. Inni odnosili się natomiast do okularów korekcyjnych: „Od czerwca przestałam nosić w ogóle okulary korekcyjne! Mam -1, więc oko już przyzwyczaiłam do troszkę innego obrazu” – czytamy.

Noszenie okularów przeciwsłonecznych jest błędem? Nie, jest nim brak ochrony przed promieniowaniem UV!

Jerzy Zięba stwierdza podczas nagrania, że „matka natura gdyby chciała dać nam ochronę przed promieniowaniem słonecznym, to by nam ją dała” (czas nagrania 01:17). Jego zdaniem zasłanianie oczu przed promieniowaniem UV jest „ogromnym błędem” (czas nagrania 02:40) – w ten sposób zniechęcając odbiorców do używania ich.

Nadmierne noszenie okularów przeciwsłonecznych przez dłuższy czas bez uzasadnienia może być szkodliwe dla oczu. Jak podkreśla neurolog dr Richard C. Senelick, używanie ich bez przerwy może doprowadzić do zwiększenia wrażliwości oczu na światło i ból. Niemniej jednak informacje zaprezentowane przez Jerzego Ziębę są niezgodne z aktualną wiedzą naukową.

Jak czytamy na stronie Australian Radiation Protection and Nuclear Safety Agency (ARPANSA) istnieją ugruntowane dowody na to, że „długotrwała nadmierna ekspozycja na słoneczne promieniowanie ultrafioletowe (UVR) może prowadzić do uszkodzeń oczu”.

Wśród możliwych negatywnych skutków zdrowotnych dla narządu wzroku ARPANSA wymienia m.in. zmętnienie soczewki (zaćma) oraz zapalenie rogówki. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zwraca dodatkowo uwagę na związek powstawania nowotworów oczu z ekspozycją na promieniowanie słoneczne. Jak podaje Amerykańskie Stowarzyszenie Optometryczne (AOA), krótkotrwałe narażenie na promieniowanie UV może skutkować wystąpieniem tzw. oparzenia słonecznego oka.

Dr Rebecca TaylorAmerykańskiej Akademii Okulistyki tłumaczy w wypowiedzi dla „Time’a”, że „kiedy nie nosimy ochrony, promieniowanie ultrafioletowe, którego nie widać, przenika do oka, a struktury oka są na nie bardzo wrażliwe”. Jak czytamy na stronie ARPANSA, noszenie okularów przeciwsłonecznych stanowi skuteczny sposób ochrony oczu przed promieniowaniem UV. Potwierdza to również dr Rebecca Taylor w rozmowie z „Time’em”. Ekspertka podkreśla również, że nie wszystkie okulary stanowią równie dobrą ochronę przed promieniowaniem UV, a znaczenie ma m.in. rozmiar okularów. 

Badanie opublikowane na łamach „Journal of Exposure Science & Environmental Epidemiology” dowiodło, że większe okulary przeciwsłoneczne blokują więcej promieni UV niż mniejsze. „Nosząc małe, okrągłe okulary podobne do tych Johna Lennona, rozproszone promienie docierają do ciebie ze wszystkich stron” – tłumaczy dr Rebecca Taylor w rozmowie z tygodnikiem „Time”.

Okulary przeciwsłoneczne powodują niewłaściwą pracę szyszynki?

filmie Jerzy Zięba mówi, że promieniowanie UV „stymuluje właściwą pracę szyszynki”, która odpowiada za regulację hormonalną w organizmie człowieka (czas nagrania 01:30). Nakreślił, że mechanizm wpływu światła słonecznego na szyszynkę nie został dobrze poznany (czas nagrania 02:03). Jak podkreśla, „zasłanianie sobie oczu przed promieniowaniem UV, które ma takie dobroczynne znaczenie dla nas, dla człowieka, jest ogromnym błędem” w kontekście regulacji hormonalnej (czas nagrania 02:40).

Noszenie okularów przeciwsłonecznych faktycznie zmniejsza dopływ promieniowania UV do organizmu, ale nie blokuje go całkowicie. Melatonina, będąca głównym hormonem, za regulację której odpowiada szyszynka, nie powstaje wyłącznie w wyniku ekspozycji na światło słoneczne. Endokrynolog, lek. Szymon Suwała, który na swoich profilach w mediach społecznościowych zajmuje się popularyzacją wiedzy medycznej, tłumaczy na Facebooku, na czym polega manipulacja w materiale Jerzego Zięby.

„Głównym neurohormonem szyszynki jest melatonina, której powstawanie reguluje nadrzędny zegar biologiczny zlokalizowany w jądrach nadskrzyżowaniowych podzwgórza – jego aktywność jest zsynchronizowana przez sygnały docierające szlakiem siatkówkowo-podwzgórzowym, rozpoczynającym się od komórek zwojowych ipRGC reagujących na światło. To skomplikowana ścieżka, ale jednak całkiem nieźle poznana.

Owszem, noszenie okularów przeciwsłonecznych powinno zmniejszać natężenie promieniowania UV docierającego do naszego oka – nie redukuje go jednak do zera, zatem nie mamy się co obawiać o funkcjonowanie naszej szyszynki. Co równie ważne – melatonina jest wydzielana nie tylko w odpowiedzi na sygnał świetlny (a ten nie składa się też tylko z ultrafioletu!), ale też na dostarczane do szyszynki substancje chemiczne pochodzące z krwi i płynu mózgowo-rdzeniowego”.

Lek. Szymon Suwała

Ekspert zauważa również, że szyszynka, „odpowiadając po części za regulację naszego rytmu dobowego, może mieć wpływ na synchronizację rytmów biologicznych wydzielania innych hormonów”. Co ważne, organizm człowieka nie opiera się na pojedynczym mechanizmie regulacyjnym, lecz ma ich więcej.

„Czy w okresie wiosenno-letnim, kiedy promieniowanie UV jest silniejsze, chodzenie bez ochrony oczu przed słońcem jest uzasadnione? Zdecydowanie nie. Bilans zysków i strat przeważa w kierunku potrzeby noszenia okularów – nie warto narażać się na uszkodzenia rogówki, soczewki czy siatkówki (w tym nie tylko chwilowe, ale też utrwalające się, prowadzące np. do zaćmy czy zwyrodnienia plamki żółtej)”.

Lek. Szymon Suwała

Noszenie okularów nic nie daje i do tego szkodzi? To fałszywe informacje!

filmie pada stwierdzenie, że noszenie okularów „nic nie daje”, a szczególną „tragedią” określono noszenie okularów z „zabezpieczeniem taką powłoką przeciwko UV” (czas nagrania 09:31). Tymczasem – wbrew słowom Jerzego Zięby – noszenie okularów z zabezpieczeniem przeciw UV nie jest dla nas szkodliwe, lecz korzystne.

Ich noszenie jest skuteczną ochroną oczu przed promieniowaniem UV właśnie wtedy, gdy soczewki okularów zawierają powłokę chroniącą przed tym promieniowaniem. Jak podaje AOA, kupując okulary przeciwsłoneczne, powinniśmy zwracać uwagę na to, by soczewka chroniła przed promieniowaniem UV w 100 proc. Z kolei oprawki powinny być w taki sposób wyprofilowane, by nie tylko były wygodne w noszeniu, ale także przylegały do twarzy.

badania przeprowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Massachusetts i opublikowanego na łamach czasopisma „American Journal of Public Health” wynika, że stopień tłumienia promieniowania UV zależy nie tylko od zastosowanych soczewek, ale także od rozmiaru okularów, kształtu i pozycji ich noszenia. 

Co więcej, Jerzy Zięba namawia w filmie do chodzenia bez okularów, nawet tych korekcyjnych, również osoby z wadami wzroku. „Ja mam minus trzy i mogę spokojnie sobie chodzić po ulicy bez żadnego problemu” – mówi mężczyzna (czas nagrania 08:58). W trakcie wymawiania tego zdania sam ma na nosie okulary, jednak – jak stwierdza  jego egzemplarz nie chroni przed promieniowaniem UV, co jego zdaniem jest odpowiednim wyborem. 

To również fałszywe informacje. Nie ulega wątpliwości, że okulary korekcyjne poprawiają wzrok w trakcie ich noszenia. Zwykłe soczewki blokują dopływ promieniowania UV do oczu, ale to modele zawierające powłokę chroniącą przed UV znacząco zwiększają tę ochronę.

Dzieci nie powinny nosić okularów przeciwsłonecznych? To nieprawda!

Jerzy Zięba przytoczył w filmie anegdotę, według której australijscy nauczyciele powtarzali: „okulary przeciwsłoneczne, okulary przeciwsłoneczne, trzeba zakładać” i – jak zapewniał – zakładali je dzieciom. Jak wynika z dalszej części wypowiedzi mężczyzny, nauczyciele zakładali dzieciom okulary przeciwsłoneczne, „nie rozumiejąc tego, że no dziecka organizm w szczególności potrzebuje tego światła UV” (czas nagrania 11:11).

Prawda jest jednak inna – dzieci są szczególnie narażone na negatywne skutki promieniowania UV, a ich oczy również powinny być chronione m.in. poprzez noszenie okularów przeciwsłonecznych.

Jak możemy przeczytać na stronie AOA, dr Karl Citek z Pacific University w Oregonie tłumaczy, że „ochrona przed promieniowaniem UV jest ważna dla ludzi w każdym wieku, ale oczy dzieci są bardziej wrażliwe, ponieważ są bardziej przezroczyste niż oczy dorosłych”. AOA ostrzega dodatkowo, że w przeciwieństwie do dorosłego, soczewka oka dziecka nie „potrafi” tak łatwo filtrować promieni UV, przez co możliwe jest uszkodzenie siatkówki. Z tego powodu noszenie okularów przeciwsłonecznych przez dzieci jest zalecane.

Dr Karl Citek zauważa, że „rodzice mogą pomóc dzieciom wyrobić nawyk noszenia okularów przeciwsłonecznych, co pomoże zaszczepić w nich dobre praktyki w zakresie pielęgnacji oczu na całe życie”.

W kwestii ochrony dziecięcych oczu przed promieniowaniem UV specjaliści zalecają nie tylko noszenie okularów przeciwsłonecznych, ale również inne praktyki. Na stronie prowadzonej przez zespół okulistów i optometrystów pediatrycznej opieki okulistycznej z Phoenix znajdziemy listę takich działań. Uchronić oczy dzieci przed szkodliwymi skutkami nadmiernej ekspozycji na słońce pomoże m.in. noszenie czapki lub kapelusza, które zmniejszy ilość promieni UV docierającą do oczu. Specjaliści wymienili także przebywanie w cieniu, w trakcie gdy słońce jest „najsilniejsze”, jak również – w odniesieniu do młodszych dzieci – osłanianie wózka przed słońcem.

Skutki braku odpowiedniej ochrony dzieci przed promieniowaniem UV mogą wystąpić nie tylko w młodym wieku, ale także w późniejszym okresie. Jak czytamy na stronie amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska, ekspozycja na promieniowanie UV, zwłaszcza w dzieciństwie, jest czynnikiem ryzyka nowotworów skóry. W związku z tym dzieci wymagają szczególnej ochrony przed słońcem.

Promieniowanie UV ma dla nas wyłącznie dobroczynne znaczenie? Prawda jest bardziej złożona

W trakcie nagrania Jerzego Zięby pada stwierdzenie, że „światło słoneczne jest nam bardzo, ale to bardzo potrzebne do zdrowego życia” (czas nagrania 01:30), a promieniowanie UV ma „dobroczynne znaczenie” dla organizmu człowieka (czas nagrania 02:40).

Jak podaje WHO, istnieje pozytywny wpływ promieniowania słonecznego na organizm człowieka. Zapewnia ono człowiekowi ciepło i światło, które m.in. poprawia ogólne samopoczucie i stymuluje krążenie krwi. Ekspozycja na światło słoneczne do pewnego stopnia jest także potrzebna do wytwarzania witaminy D.

Z drugiej jednak strony badanie przeprowadzone przez Andrzeja Słomińskiego i in., opublikowane na łamach czasopisma „Endocrinology”, dowiodło, że mimo ważnej roli, jaką odkrywa światło słoneczne w powstawaniu i ewolucji życia na Ziemi, absorpcja promieniowania UV przez skórę i oczy powoduje także negatywne skutki dla organizmu człowieka. Docierające do ciała promienie UV uruchamiają mechanizmy chroniące integralność skóry. Mogą też wywoływać jej choroby i uszkodzenia, takie jak nowotwory, starzenie się skóry oraz reakcje autoimmunologiczne.

Jak podaje WHO, promieniowanie UV jest stosowane w leczeniu wielu chorób, takich jak krzywica, łuszczyca, egzema i żółtaczka. Terapeutyczne zastosowanie promieniowania UV nie eliminuje negatywnych skutków ubocznych ekspozycji na nie. Badania nad możliwymi zastosowaniami fototerapii w leczeniu różnych schorzeń wciąż trwają. Ponadto fototerapia musi odbywać się pod okiem specjalistów i w kontrolowanych warunkach. Nie może być stosowana „na własną rękę” i polegać na samodzielnym wystawieniu skóry i oczu na promieniowanie UV bez ochrony przeciwsłonecznej.

Nowotwory skóry powstają od braku słońca? To słońce przyczynia się do ich rozwoju!

Jerzy Zięba stwierdza w filmie, że „nowotwory skóry, czerniaki, powstają tam, gdzie nie dochodzi słońce”. Według niego nadmierna ekspozycja na promieniowanie UV jako czynnik wywołujący nowotwory skóry to „bzdura kompletna” (czas nagrania 11:23). W rzeczywistości badania naukowe nie dowodzą tego, co twierdzi mężczyzna w filmie.

Nadmierna ekspozycja na promieniowanie UV sprzyja starzeniu się skóry i uszkodzeniu jej komórek, co może przyczyniać się do powstawania nowotworów skóry. Promieniowanie ultrafioletowe jest udowodnionym czynnikiem rakotwórczym.

Skutki oddziaływania słońca na naszą skórę zostały przez naukowców ujęte w pierwszej, najwyższej grupie ryzyka rakotwórczych rodzajów promieniowania, tuż obok m.in. promieniowania rentgenowskiego i gamma. Jak informuje Fundacja Skin Cancer, „opalanie w pomieszczeniach (takich jak solaria – przyp. Demagog) prowadzi do większej liczby nowotworów skóry niż palenie do nowotworów płuc”. Natomiast według badania przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii szacuje się, że ok. 90 proc. przypadków czerniaka u mężczyzn i 82 proc. u kobiet jest spowodowanych nadmierną ekspozycją na promieniowanie słoneczne.

WHO podaje, że nieczerniakowe nowotwory skóry występują najczęściej w tych częściach ciała, które są bardziej wystawione na działanie słońca (uszy, twarz, szyja i przedramiona). Poza tym częściej zmagają się z nimi osoby pracujące na zewnątrz niż w pomieszczeniach, co prowadzi do wniosku, że ekspozycja na promieniowanie UV odgrywa istotną rolę w rozwoju tego typu nowotworów skóry.

W kwestii czerniaka złośliwego przyczyny jego powstawania nie są w pełni poznane naukowo. WHO informuje, że największy w tym kontekście wpływ może mieć ekspozycja na promieniowanie UV w okresie dzieciństwa. Tego typu nowotwory rozwijają się w większości u osób narażonych na sporadyczną ekspozycję na krótki czas intensywnego promieniowania UV.

Z drugiej jednak strony, poważne niedobory witaminy D mogą sprzyjać rozwojowi nowotworów, przez co ekspozycja na światło słoneczne może do pewnego stopnia zmniejszyć ryzyko zgonu z powodu nowotworów. Nie dotyczy to jednak nowotworów skóry, a odnosi się głównie do osób powyżej 60. roku życia, gdyż to one częściej mają niedobory witaminy D.

Witamina D jest produkowana tylko dzięki ekspozycji na słońce i tylko w samo południe? To nieprawda!

Jerzy Zięba stwierdza podczas nagrania, że „witamina D3 powstaje tylko w samo południe, tak mniej więcej pomiędzy godziną 11-14” (czas nagrania 12:16). Jednakże w kwestii wchłaniania witaminy D ludzki organizm nie ma aż tak „wygórowanych wymagań”. Jest ona produkowana również poza „samym południem”. Wystarczający czas ekspozycji na słońce wynosi 15 minut przy odsłonięciu 18 proc. ciała (w bluzce z krótkim rękawem i spodenkach). Synteza skórna witaminy D jest najlepsza w okresie od kwietnia do września w godzinach między 10 a 15. Nie oznacza to jednak, że poza tymi godzinami nie jest produkowana w ogóle. 

Światło słoneczne nie jest jedynym źródłem witaminy Dotrzymujemy ją również z produktów spożywczych, takich jak ryby (łosoś, makrela, śledź, tuńczyk, węgorz, karp, sardynki), wątroba wołowa, żółtka jaj oraz produkty mleczne. Niektóre osoby mające problem z uzyskanie optymalnej dawki witaminy D mogą stosować suplementy diety. Instytut Żywności i Żywienia po ustaleniu normy dla osób dorosłych i dzieci powyżej 5. roku życia zaleca im przyjmowanie suplementu zawierającego 10 mikrogramów witaminy D. Zawsze warto jednak skonsultować tę kwestię z lekarzem.

Prof. David J. Leffell z Uniwersytetu Yale zwraca uwagę na niebezpieczeństwo, jakie niesie za sobą przekonanie, że jedynie przebywanie na słońcu może dostarczyć optymalną dawkę witaminy D do organizmu, i nazywa je „jednym z największych wyzwań” w walce z nowotworami skóry. Twierdzenie, że jedynie światło słoneczne prowadzi do wytworzenia potrzebnej dawki witaminy D, sprawia, że niektóre osoby z tego powodu narażają się na nadmierną i niepotrzebnie długotrwałą ekspozycję na promieniowanie UV.

Podsumowanie

Wygłoszone w trakcie nagrania Jerzego Zięby twierdzenia są niezgodne z prawdą. Noszenie okularów przeciwsłonecznych jest skuteczną metodą ochrony oczu przed promieniowaniem UV. Możliwe skutki narażenia zarówno oczu, jak i skóry na nadmierną ekspozycję na światło słoneczne niestety nie są wyłącznie pozytywne, lecz wśród nich znajdują się również nowotwory. Podążając za radami Jerzego Zięby, aby nie nosić i ograniczać użytkowanie okularów ochronnych lub korekcyjnych, możemy przysporzyć sobie problemów zdrowotnych.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać