Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Pandemia SEERS w 2025 roku? To kolejna teoria spiskowa!
Na Facebooku pojawił się film, w którym przekonywano, że na świecie planowana jest kolejna pandemia.
fot. pexels / Modyfikacje: Demagog
Pandemia SEERS w 2025 roku? To kolejna teoria spiskowa!
Na Facebooku pojawił się film, w którym przekonywano, że na świecie planowana jest kolejna pandemia.
Fake news w pigułce
- Na facebookowym profilu Pan Dociekliwy pojawił się film, w którym przekonywano, że za kilka lat nadejdzie pandemia choroby SEERS 2025. Zgodnie z zaprezentowaną teorią spiskową będzie to zaplanowany kryzys zdrowotny, do którego rzekomo już trwają przygotowania.
- Nie ma żadnych dowodów na to, że zaplanowano jakąkolwiek przyszłą pandemię. SEERS 2025 jest fikcyjną chorobą, wymyśloną na potrzeby treningowego scenariusza. Takie scenariusze pozwalają przygotować się na prawdopodobne pandemie, do których może dojść w przyszłości.
3 stycznia 2023 roku na profilu Pan Dociekliwy na Facebooku opublikowano 10-minutowy materiał filmowy, w którego tytule zapisano: „SEERS 2025 – nowa zaraza zaplanowana na 2025 rok”. Z wideo można się dowiedzieć, że rządy całego świata i wpływowi ludzie mają szykować się do wywołania kolejnego kryzysu zdrowotnego na wzór pandemii COVID-19. Taki sposób rozumowania wpisuje się w schemat teorii spiskowych.
Na film zareagowało aż 12 tys. osób, a nagranie zostało udostępnione 11 tys. razy. W sekcji komentarzy można znaleźć 1,5 tys. wypowiedzi, w tym m.in. takie jak: „Nie damy się, żeby jakieś śmiecie bezprawnie ograniczali swobodę, wolność wyboru, godność, własność” czy „Ludzie swiadomi nie dadzą się wkręcić w kolejna plandemie… Za bardzo jesteśmy obudzeni”.
Pandemia SEERS 2025 już niedługo? Bezpodstawna teoria spiskowa
Na początku filmu Pan Dociekliwy mówi: „najprawdopodobniej zaplanowano kolejną pandemię w 2025 roku. I bardzo zależy mi na tym, żeby jak najwięcej osób – szczególnie osoby, które uwierzyły w to wszystko, co działo się przez ostatnie trzy lata – żeby te osoby miały świadomość tego, że szykowana jest kolejna pandemia” (czas nagrania 00:23). Taka pandemia miałaby wybuchnąć w Ameryce Południowej (czas nagrania 01:17).
W nagraniu nie dostarczono żadnych dowodów na to, że w 2025 roku dojdzie do wybuchu kolejnej pandemii w wyniku ściśle określonego planu. Przywołany w filmie „SEERS 2025” to fikcyjny wirus wymyślony na potrzeby treningowego scenariusza w ramach wydarzenia Catastrophic Contagion w Brukseli 23 października 2022 roku.
Wydarzenie zostało zorganizowane przez Johns Hopkins Center for Health Security we współpracy ze Światową Organizacją Zdrowia (WHO) i Fundacją Billa i Melindy Gatesów. Jego celem było przygotowanie się na potencjalną pandemię, a nie stworzenie „planów” jej wywołania.
Przygotowanie się na wypadek sytuacji kryzysowych nie jest niczym niezwykłym (1, 2) i nie oznacza planowania tragicznych wydarzeń. W przeszłości przeprowadzono już kilka szkoleń z wykorzystaniem fikcyjnych scenariuszy globalnych sytuacji kryzysowych, ponieważ do takich dochodzi i będzie dochodzić przyszłości. Trzeba być na nie gotowym i odpowiednio wcześniej przystosować procedury oraz systemy reagowania, by np. unikać niepotrzebnego chaosu czy wysokiej liczby zgonów.
Pandemia COVID-19 nie była elementem „planu” Johns Hopkins Center for Health Security
Z filmu Pana Dociekliwego można dowiedzieć się też, że: „w 2019 roku – a dokładnie 18 października 2019 roku – Centrum Bezpieczeństwa Johnego Hopkinsa we współpracy z Billem i Melindą Gates (fundacją), ze Światową Organizacją Zdrowia, ze Światowym Forum Ekonomicznym przeprowadzili ćwiczenia pandemiczne (…). Jakimś trafem kilka tygodni później wybuchła” (czas nagrania 00:47).
Podobnie – jak w przypadku SEERS 2025 – Event 201 to jedynie symulacja pandemii przeprowadzona w październiku 2019 roku przez Johns Hopkins Center for Health Security we współpracy m.in. ze Światowym Forum Ekonomicznym i Fundacją Billa i Melindy Gatesów.
Wydarzenie nie miało związku z pandemią COVID-19 i nie świadczy o tym, że kryzys zdrowotny został zaplanowany. Najważniejszym jego celem były ćwiczenia, które miały przygotować liderów biznesu, rządów i służby zdrowia na wypadek pojawienia się prawdziwego problemu. Więcej na ten temat pisaliśmy już w kilku naszych analizach (1, 2, 3).
Johns Hopkins Center for Health Security w przeszłości organizowało też inne ćwiczenia, np. „Clade X” w 2018 roku z fikcyjnym scenariuszem pandemii, „Atlantic Storm” w 2005 roku, by przygotować przywódców na wypadek ataku bioterrorystycznego oraz „Dark Winter” w 2001 roku ze zmyślonym scenariuszem tajnego ataku z użyciem ospy skierowanego na obywateli USA. Żadne z tych zdarzeń nie wiązało się ze zrealizowaniem takich scenariuszy w rzeczywistości.
Koniec pandemii i „pojawił się temat Rosji, Ukrainy i wojny”? To manipulacja!
W filmie Pan Dociekliwy podaje również: „w marcu 2022 ostrzegałem, że to wszystko to jest nie koniec. (…) I mówiłem o tym po to, żebyście byli świadomi, co jest nam szykowane. To ja przypomnę, może tak: w lutym 2022 roku z dnia na dzień wszystkie kraje znoszą nagle obostrzenia w Europie. Ja mówiłem wtedy, że to jest śmierdzące. I coś na pewno jest szykowane, bo to jest niemożliwe, żeby w środku tzw. którejś tam fali – nie wiem, czy to była ósma, czy 30. czy 50. fala głupoty i cyrku i domu wariatów – nagle znoszone są obostrzenia przy tak wysokich wskaźnikach zakażeń, a jednak tak było” (czas nagrania 02:50). Następnie dodaje: „no i co? Za chwilę dwa tygodnie minęły i pojawił się temat Rosji, Ukrainy i wojny” (czas nagrania 03:33).
Nagranie zamieszczone na Facebooku umniejsza powagę kryzysu zdrowotnego, który odcisnął wyraźne piętno na funkcjonowaniu systemów ochrony zdrowia na świecie. Fale zarażeń COVID-19 to nie „fale głupoty czy cyrku” (czas nagrania 02:50), a zwiększona liczba zachorowań na chorobę, która w sumie pochłonęła co najmniej 6,8 mln ofiar na całym świecie.
Zaznaczmy, że 6,8 mln zgonów to więcej niż łączna liczba szacunkowych ofiar spowodowanych przez pandemie grypy azjatyckiej (1,1 mln zgonów), grypy Hongkong (1 mln zgonów) oraz świńską grypę (151 700-575 400 zgonów). W Polsce z powodu COVID-19 zmarło co najmniej 119 tys. osób od 2019 roku. To jakby z powierzchni Ziemi wymazać miasto wielkości Opola.
Z nagrania wynika, że według Pana Dociekliwego tematy pandemii i wojny były ściśle koordynowane. Jednak nie ma dowodu, który wskazywałby, że pandemia i wojna to elementy jakiegoś planu. To tylko domysły, a zgodnie z faktami inwazja Rosji na Ukrainę nastąpiła 24 lutego 2022 roku w wyniku decyzji prezydenta Władimira Putina. Federacja Rosyjska dążyła do konfrontacji z Ukrainą na długo przed rozpoczęciem pandemii COVID-19. W 2014 roku naruszyła jej granice i anektowała Krym. W 2021 roku Rosja dążyła do eskalacji oraz gromadziła liczne oddziały wojsk przy granicy z Ukrainą.
Traktat pandemiczny WHO – czy to zagrożenie dla suwerenności krajów?
W materiale Pan Dociekliwy opowiada też o Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Jak twierdzi, przejście z tematu pandemii do wojny ma być związane z planami WHO na najbliższe lata. Jego zdaniem WHO „planuje utworzenie globalnego traktatu pandemicznego (…), konstrukcji WHO, która w sytuacji zagrożenia pandemią, w sytuacji jakiejś pandemii będzie obowiązywała i będzie ważniejsza niż konstytucja danego kraju. I nad tym prace już trwają” (czas nagrania 03:57).
Na temat globalnego traktatu pandemicznego – czyli niefunkcjonującego jeszcze projektu – powstało już wiele teorii spiskowych, o których pisaliśmy w naszych tekstach. W niektórych przypadkach był to również temat eksponowany w ramach prorosyjskiej dezinformacji, która próbuje zrzucić wyłączną odpowiedzialność za wywołanie wojny z Federacji Rosyjskiej.
Tymczasem WHO wcale nie dąży do odebrania suwerenności państwom. Już sama preambuła projektu umowy potwierdza zasadę suwerenności państw w rozwiązywaniu spraw dotyczących zdrowia publicznego.
W żadnym wypadku projekt nie będzie ważniejszy niż konstytucje państw. Natomiast pozwoli on na wspólne koordynowanie prac w razie wystąpienia globalnych kryzysów zdrowotnych, przy czym politykę zdrowotną nadal będą sprawować krajowe rządy.
Podsumowanie – teorie spiskowe to proste, ale niekoniecznie dobre wyjaśnienia
Teorie spiskowe opierają się na założeniu, że działające w ukryciu potężne siły stoją za szkodliwymi i tragicznymi wydarzeniami (niekoniecznie muszą to być „światowe elity”). Tego rodzaju koncepcje mają to do siebie, że nie bazują na wiarygodnych dowodach i bardzo uogólniają rzeczywistość. Opierają się na przekonaniu o istnieniu ukrytej prawdy, do której dostęp mają tylko nieliczni, a także upraszczają złożoność wydarzeń w zero-jedynkowy sposób, przedstawiając rzeczywistość tak, jakby była ona polem walki dobra ze złem.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter