Strona główna Fake News Sól himalajska zdrowsza od stołowej? Fake news!

Sól himalajska zdrowsza od stołowej? Fake news!

Sól himalajska zdrowsza od stołowej? Fake news!

Fot. Wolfgang Hasselmann / Unsplash / Modyfikacje: Demagog

Sól himalajska zdrowsza od stołowej? Fake news!

Sól himalajska czy kłodawska ma prawie identyczny skład jak sól stołowa. Każda z nich w nadmiarze szkodzi zdrowiu.

Fake news w pigułce

  • W facebookowym wpisie porównano dwa rodzaje grup soli – jedną nazwano naturalnymi, drugą – spożywczymi. Te pierwsze mają rzekomo poprawiać zdrowie, drugie – szkodzić.
  • Sole „naturalne”, takie jak himalajska czy kłodawska, praktycznie nie różnią się składem od soli stołowej.
  • Sód zawarty w każdej soli, wymienionej w poście, w nadmiarze szkodzi zdrowiu i przyczynia się do rozwoju chorób układu krążenia.
  • Sole mogą zawierać śladowe ilości innych minerałów, które nie mają istotnego wpływu na zdrowie. Przetwarzanie soli pozwala na usunięcie z niej takich zanieczyszczeń.

Na Facebooku udostępniono post, w którym porównuje się właściwości soli nazwanych „naturalnymi” (kamiennej, kłodawskiej, himalajskiej i morskiej) oraz tych określanych jako „spożywcze” (kuchennej, stołowej, rafinowanej). Sole „naturalne” przedstawiono jako zdrowsze w przeciwieństwie do soli „spożywczych”. Informacje te są nieprawdziwe, bo wszystkie sole mają praktycznie taki sam skład i każda z nich w nadmiarze szkodzi zdrowiu.

Zrzut ekranu przedstawiający porównanie cech soli „naturalnej” (kamiennej, kłodawskiej, himalajskiej, morskiej) oraz „spożywczej” (kuchennej, stołowej, rafinowanej)

www.facebook.com

Post zdobył prawie 200 polubień i niemal 150 udostępnień. Użytkownicy Facebooka komentowali: „O soli dawno już mówił dużo pan J.Zięba-naturopata, publicysta, dzięki niemu pozbyłam się astmy, sterydów itd. stosując właśnie sól Kłodawską polecam jego książki Ukryte terapie cz.1,2,3”, „Mieszkam blisko Kłodawy,więc używam tylko tej różowej niejodowanej jest najzdrowsza” czy „Czyli odstawiany białą, zwykła sól”.

Czy sole „naturalne” i „spożywcze” to różne substancje?

Rodzaje soli podane we wpisie nie różnią się znacząco składem, a więc i właściwościami. Wszystkie są złożone głównie z sodu i chloru. Choć słowo „sól” odnosi się do całej grupy związków chemicznych, to w języku potocznym nazywa się tak chlorek sodu (NaCl).

Niezależnie od pochodzenia soli wpływ zawartego w nich sodu na organizm jest taki sam i w nadmiarze przyczynia się do rozwoju chorób układu krążenia. Sole wymienione jako „naturalne” zawierają dodatkowo śladowe ilości innych pierwiastków, które nie mają istotnego wpływu na zdrowie. 

Różne typy soli – a nawet różne próbki tego samego jej rodzaju – mogą się nieznacznie różnić składem, zależnie od tego, skąd pochodzą. Sól morska jest otrzymywana w wyniku odparowania wody morskiej. Sól kamienna jest wydobywana ze złóż mineralnych, które powstały w skutek wyschnięcia mórz prehistorycznych. Z kolei sól himalajska – wbrew nazwie – nie pochodzi z Himalajów, lecz z pobliskiego Pakistanu. W Kłodawie wydobywa się sól kłodawską.

Czy sól „spożywcza” jest gorsza dla zdrowia od „naturalnej”?

Nieoczyszczona sól może zawierać poza sodem i chlorem także m.in. tlen, siarkę, żelazo czy glin. Są to jednak tak niewielkie ilości tych pierwiastków, że nie mają dla zdrowia większego znaczenia. Ich obecność w strukturze soli może ewentualnie zmienić jej kolor lub nieznacznie smak.

Znaczenie dla zdrowia ma natomiast nadmiar soli w diecie, który ma negatywny wpływ na organizm. Powoduje bowiem zatrzymywanie wody, co prowadzi do podwyższenia ciśnienia krwi, a w efekcie może spowodować niewydolność serca, zawał czy udar. 

Sól i zawarty w niej sód w niewielkich ilościachpotrzebne organizmowi. Sód wspiera funkcjonowanie nerwów i mięśni oraz utrzymuje równowagę wody i minerałów.

Ile takiej „naturalnej” soli trzeba by zjeść, by odczuć skutki zawartości innych minerałów?

Zalecana przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) dzienna dawka soli to maksymalnie 5 g, czyli jedna mała łyżeczka. Aby dostarczyć do organizmu niezbędne składniki mineralne z soli np. himalajskiej, należałoby zjeść jej dużo więcej.

badania, w którym przeanalizowano skład 15 różnych próbek soli himalajskiej, wynika, że zawiera ona maksymalnie 10 dodatkowych pierwiastków – a nie 80, jak podano we wpisie na Facebooku. W przypadku soli kłodawskiej producent podaje 21 pierwiastków, ale podstawę zawartości stanowią sód i chlor (96,5 proc.).

Przykładowo, aby zapewnić sobie odpowiednią dzienną dawkę wapnia, czyli 1 g dla dorosłych, trzeba by spożyć ok. 40 g soli himalajskiej. Ta ilość ośmiokrotnie przekracza jej zalecane dzienne spożycie. Biorąc pod uwagę wchłanialność wapnia z pożywienia, potrzebna mogłaby być nawet większa ilość soli.

Czym więc różnią się te rodzaje soli?

Sole porównane w poście różnią się przede wszystkim stopniem oczyszczenia. Sól kuchenna, inaczej nazywana stołową, poddawana jest procesowi warzenia, celem usunięcia z niej zanieczyszczeń. Polega on na odparowaniu roztworu soli tak, aby otrzymać praktycznie czyste kryształki chlorku sodu. Taka sól jest rozdrobniona, przez co ma tendencję do sklejania się. Aby temu zapobiec, dodawane są do niej substancje przeciwzbrylające. 

Do soli kuchennej bywa też dodawany jod w procesie jodowania. Jest to działanie profilaktyczne chorób tarczycy. Aby przekroczyć zalecaną dzienną dawkę jodu z soli jodowanej, trzeba by spożyć jej prawie 25 g, czyli pięciokrotnie więcej niż zalecane dzienne spożycie. Przetwarzanie soli w procesie produkcji nie sprawia zatem, że jest ona bardziej szkodliwa dla zdrowia.

Można jednak zaobserwować pewne różnice w smaku soli. Taką o większych ziarnach odczuwa się jako bardziej słoną, jeśli jest spożywana w formie nierozpuszczonej. Wynika to z faktu, że większe kryształy rozpuszczają się dłużej od rozdrobnionych. 

Jeśli jednak sól dodaje się do potrawy, w której się ona rozpuści, odczucia mogą być odwrotne. Gdy wsypie się łyżeczkę rozdrobnionej soli, dodaje się jej w rzeczywistości więcej, niż gdyby wsypać łyżeczkę dużych kryształów. Czyli w łyżeczce grubszej soli dostarcza się tym samym mniej sodu do organizmu, przez co można odnieść mylne wrażenie, że sole o grubych ziarnach są zdrowsze.

Podsumowanie

Sole podane w poście nie różnią się między sobą składem w znaczącym stopniu. Wszystkie są zbudowane przede wszystkim z sodu i chloru. Sole podane jako naturalne zawierają dodatkowo śladowe ilości innych minerałów. Aby dostarczyć ich odpowiednie ilości z tego źródła, trzeba by było znacznie przekroczyć zalecane dzienne spożycie, czyli maksymalne 5 g

Sód zawarty w każdej z tych soli w nadmiarze szkodzi zdrowiu i prowadzi do rozwoju chorób układu krążenia. Ponadto przetwarzanie soli wymienionych jako „spożywcze” nie powoduje, że są one bardziej groźne dla organizmu.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Wpłać, ile możesz

Na naszym portalu nie znajdziesz reklam. Razem tworzymy portal demagog.org.pl

Wspieram