Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Szczepienia przeciw COVID-19 zbrodnią przeciwko ludzkości? Fake news!
Osoby wymienione w skardze nie złamały postanowień Kodeksu Norymberskiego.
Szczepienia przeciw COVID-19 zbrodnią przeciwko ludzkości? Fake news!
Osoby wymienione w skardze nie złamały postanowień Kodeksu Norymberskiego.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Wpis na blogu zawiera informacje o skardze skierowanej do Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK). Dotyczy ona oskarżenia o ludobójstwo kilku osób. Osoby wymienione w dokumencie miały złamać postanowienia Kodeksu norymberskiego dotyczące eksperymentów medycznych.
- Obecnie stosowane szczepionki do walki z COVID-19 nie mogą zostać uznane za eksperyment medyczny, ponieważ nie są nim. Szczepionki przeciw COVID-19 przeszły przez wszystkie wymagane fazy badań przedklinicznych i klinicznych I, II i III fazy i są stosowane w ramach szczepień populacyjnych.
„Mam nadzieję, że to prawda” – brzmi wpis na Facebooku zawierający link do artykułu opublikowanego na koncie News24 na platformie Tumblr. W tekście czytamy o oskarżeniu o ludobójstwo Billa i Melindy Gates, a także Petera Daszaka (prezesa EcoHealth Alliance) i Anthony’ego Fauciego.
Żadnej z tych osób nie zostają jednak przedstawione konkretne zarzuty. Ich obecność związana jest z istnieniem teorii spiskowych dotyczących m.in. rzekomej depopulacji przy użyciu szczepień przeciw COVID-19. Podstawą do złożenia zarzutów miało być pogwałcenie przepisów Kodeksu norymberskiego, a pod aktem oskarżenia skierowanym do Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) podpisało się siedem osób.
Na Facebooku post zebrał 214 reakcji i został udostępniony 127 razy. Spośród 52 komentarzy część internautów uwierzyła w prawdziwość informacji: „Wygląda na to że prawda, nie tylko w pl jest ta informacja” – pisał użytkownik. Choć są również tacy, którzy wątpią w prawdziwość aktu oskarżenia mimo tego, że popierają sam pomysł: „Czasem wypuszcza się fake tego typu by uśpić czujność ludu, ale bardzo bym chciał żeby to była prawda” lub „Obawiam się, że to zbyt piękne żeby było prawdziwe” – dodawali inni internauci.
Kto podpisał się pod skargą przesłaną do Międzynarodowego Trybunału Karnego?
Z tekstu na blogu dowiadujemy się, że za pozew odpowiedzialna jest Hannah Rose, opisująca siebie jako „prawniczka i aktywistka”, oraz sześć innych osób. Próba wyszukania, kim jest Hannah Rose, prowadzi nas na stronę hannahroselaw.co.uk. Nie znajdziemy jednak na niej informacji o wykształceniu bądź miejscu pracy prawniczki. W jedynym wpisie na stronie umieszczono link do pobrania pozwu.
Po pobraniu dokumentu możemy zobaczyć listę osób, które się pod nim podpisały. Wśród nich znalazł się były policjant, astrofizyk, a także dyrektor zakładu pogrzebowego. Jest również Mike Yeadon, emerytowany naukowiec znany z krytykowania działań podejmowanych w czasie pandemii, a później także i szerzenia teorii spiskowych o depopulacji, o którym mogłeś przeczytać w innych naszych artykułach.
Czy Międzynarodowy Trybunał Karny przyjął skargę dotyczącą ludobójstwa przy pomocy szczepień?
Na stronie znalazło się także zdjęcie dokumentu przesłanego przez MTK. Nie jest to potwierdzenie wszczęcia dochodzenia w sprawie zgłoszonej przez autorów pozwu, a jedynie informacja, że ich dokument został przyjęty. Jak możemy przeczytać na stronie Biura Prokuratora MTK:
„Każda osoba fizyczna, grupa lub państwo może przesłać do Biura informacje dotyczące domniemanych przestępstw podlegających jurysdykcji Trybunału. Do chwili obecnej prokuratura otrzymała ponad 12 tys. komunikatów, które mogą stanowić podstawę do wstępnego zbadania sprawy. Biuro prokuratury dokonuje wstępnego zbadania sprawy, aby zdecydować, czy istnieją uzasadnione podstawy do wszczęcia dochodzenia”.
Czym jest Kodeks norymberski?
W tekstach na blogu znalazły się fragmenty skargi skierowanej do MTK. Z jednego z nich dowiadujemy się o oskarżeniu władz Wielkiej Brytanii o pogwałcenie przepisów Kodeksu norymberskiego, dotyczących eksperymentów medycznych.
Czym jest ten kodeks? Kodeks norymberski został sformułowany w 1947 roku przez Trybunał Wojskowy uformowany przez członków państw alianckich. To deklaracja międzynarodowa (a nie wiążący akt prawny), w którym po raz pierwszy w historii sformułowano zasady eksperymentowania na człowieku. O tym, jak Kodeks norymberski odnosi się do zagadnienia eksperymentów medycznych, mogłeś przeczytać w innych naszych tekstach.
W kodeksie określono 10 zasad dotyczących dopuszczalności doświadczeń medycznych na ludziach. Dr Agata Wnukiewicz-Kozłowska z Wydziału Prawa i Administracji na Uniwersytecie Wrocławskim w rozmowie z Serwis Zdrowie PAP wskazała, że Kodeks norymberski sam w sobie nie jest prawnie wiążący, choć jako zbiór zasad etycznych stanowi ważną podstawę dla wielu dokumentów, jak i tworzonego w tym zakresie prawa międzynarodowego, a także państwowego.
Legalność eksperymentów medycznych
Warto powiedzieć, że eksperymenty medyczne same w sobie nie są nielegalne. Jak określa Kodeks norymberski, udział w nich musi zostać poprzedzony dobrowolną zgodą. W polskim prawie kwestię udziału w eksperymencie medycznym reguluje ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty z dnia 5 grudnia 1996 r.
Zgodnie z art. 21 ust. 3 ustawy eksperyment medyczny może być przeprowadzony wówczas, gdy „uczestnictwo w nim nie jest związane z ryzykiem albo też ryzyko jest niewielkie i nie pozostaje w dysproporcji do możliwych pozytywnych rezultatów takiego eksperymentu”, a ponadto pacjent zostanie wyraźnie poinformowany o fakcie wzięcia udziału w takim procederze i wyrazi na niego zgodę.
Szczepienia przeciw COVID-19 a zbrodnia przeciw ludzkości
Szczepionki przeciw COVID-19 przeszły przez wszystkie wymagane fazy badań przedklinicznych i klinicznych I, II i III fazy. Na podstawie zakończonych badań nad szczepionkami przeciw COVID-19, w których wykazano ich skuteczność i bezpieczeństwo, zezwolono na ich warunkowe użycie w Unii Europejskiej. Co to oznacza i z czym się to wiąże?
Obecnie stosowane szczepionki do walki z COVID-19 nie mogą zostać uznane za eksperyment medyczny, ponieważ wyszły poza etap badań klinicznych i zaczęły być stosowane w ramach szczepień populacyjnych, o czym mogłeś przeczytać szerzej w jednej z naszych analiz.
Warunkowe pozwolenie (w skrócie nazywane CMA) gwarantuje, że lek/szczepionka podlega rygorystycznym ramom oceny. Dzięki temu preparat może być wdrożony do powszechnego użytku tak jak szczepionki przyjęte w ramach normalnej procedury, ale w krótszym czasie. Nie jest to więc eksperyment medyczny, ponieważ określenie to dotyczy preparatów, które nie zostały jeszcze zarejestrowane.
Szczepionki przeciw COVID-19 to nie terapia genowa
Wpis na blogu zawiera także fragment wypowiedzi Mike Yeadona, który twierdzi, że preparaty mRNA są tak naprawdę terapią genetyczną i nie można ich uznawać za szczepionki. To nie pierwszy raz, kiedy weryfikujemy opinie Yeadona na temat szczepień.
Wbrew twierdzeniom emerytowanego naukowca szczepionki mRNA wpisują się w definicję szczepionki. Jak czytamy na stronie szczepienia.pzh.gov, prowadzonej przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH – Państwowy Instytut Badawczy, w sekcji „Co to jest szczepionka?”, według przyjętej powszechnie definicji:
„Szczepionka to preparat biologiczny zawierający antygen lub antygeny stymulujące układ odpornościowy organizmu do rozpoznania go jako obcy, niszczenia i utworzenia pamięci immunologicznej. Dzięki temu wzmocniony zostaje naturalny system obronny organizmu przed chorobami”.
Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH – Państwowy Instytut Badawczy
Szczepionki mRNA zawierają antygen przygotowany w formie sekwencji genetycznej mRNA, która uczy organizm, jak tymczasowo wytwarzać określone białko, przeciwko któremu zostanie wykształcona odpowiedź immunologiczna.
Organizm pozbywa się mRNA w dość krótkim czasie (do ok. 1 godz.), a przeciwko białku wytworzonemu na jego podstawie budowana jest odporność. Centers for Disease Control and Prevention (CDC) tłumaczy, że pod koniec tego procesu ciało jest zdolne do ochrony w razie przyszłych infekcji.
Szczepionki mRNA nie sprawiają, że organizm zacznie produkować toksynę ani atakować sam siebie
Wbrew temu, co Yeadon twierdzi w tekście, szczepionki nie sprawiają, że organizm produkuje toksyczne białko kolca. Białko wytwarzane dzięki szczepionkom przeciw COVID-19 nie jest dokładnie tym samym (nie działa w ten sam sposób) co białko kolca znajdujące się na powierzchni koronawirusa SARS-CoV-2. Ze względów bezpieczeństwa żadna ze szczepionek przeciw COVID-19 nie zawiera w swoim składzie ani nie wytwarza dokładnie tego samego białka koronawirusa, które ma patogen (wprowadzono pewne modyfikacje w celu jego stabilizacji). Białko wytworzone przy użyciu szczepień mRNA jest usuwane w miarę rozwoju odpowiedzi immunologicznej.
Ponadto nie ma obecnie żadnych naukowych dowodów na to, że szczepionki przeciw COVID-19 mogą powodować choroby autoimmunologiczne. Co więcej, szczepienie jest zalecane osobom chorującym na zaburzenia układu odpornościowego, by ochronić je przed ciężkim przebiegiem COVID-19.
Kraje o wysokim stopniu zaszczepienia mają mniej zgonów z powodu COVID-19 niż kraje o małej liczbie zaszczepionych
Z blogowego tekstu dowiemy się również, że: „Najbardziej zaszczepione narody mają zgony na milion do 100 razy większe niż najmniej” – jak czytamy. Twierdzenie to nie jest zgodne z prawdą. Możemy to zauważyć, porównując statystyki zgonów w państwach o wysokim poziomie zaszczepienia z krajami o niskiej wyszczepialności.
Grafikę przedstawiającą takie porównanie przygotowała Komisja Europejska. Dane zebrane zostały przez Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) w listopadzie 2021 roku. Po lewej stronie widzimy procent osób w pełni zaszczepionych w danym państwie, po prawej zaś liczbę zgonów na milion mieszkańców w okresie dwóch tygodni. Widzimy wyraźnie, że liczba zgonów jest większa w krajach o małym procencie zaszczepionych.
Z raportu ECDC, obejmującego pierwsze dwa tygodnie 2022 roku, wynika również, że liczba zgonów jest wyższa w krajach o niskim wyszczepieniu. Wskaźnik powyżej 100 zgonów na milion mieszkańców odnotowano w pięciu państwach:
- Polska (142,7 zgonów na 1 mln),
- Bułgaria (142,1 zgonów na 1 mln),
- Chorwacja (140,5 zgonów na 1 mln),
- Węgry (108,2 zgonów na 1 mln),
- Słowacja (106,3 zgonów na 1 mln).
Szczepienia w wysoce skuteczny sposób ograniczają zgony przeciw COVID-19. W każdym z pięciu państw o najmniejszej wartości wskaźnika zgonów na milion (Szwecja, Islandia, Holandia, Irlandia, Finlandia) zaszczepionych jest ponad 75 proc. obywateli.
Różnice między COVID-19 a grypą
W blogowym wpisie znalazła się również wypowiedź Mike’a Yeadona porównująca COVID-19 i grypę. Jak dowiadujemy się z tekstu: „COVID-19 stanowi nieco większe ryzyko niż grypa, jeśli jesteś starszy niż 70 lat, ale znacznie niższe ryzyko niż grypa sezonowa, jeśli jesteś młodszy”.
O porównaniach COVID-19 i grypy mogłeś przeczytać w innych naszych analizach. Przypomnijmy, że grypa to choroba wywoływana przez wirusy grypy (w tym typu A, B, C i D) różniące się zjadliwością, transmisją oraz śmiertelnością. Zgodnie z informacjami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) każdego roku poważną odmianę grypy przechodzi od 3 do 5 mln osób na świecie.
Różnice w liczbie zgonów spowodowanych przez grypę i COVID-19 analizowaliśmy przy okazji wypowiedzi Bożeny Dykiel. Na podstawie analizy można zauważyć, że podczas gdy grypa doprowadza do 290-650 tys. zgonów rocznie na całym świecie, to COVID-19 tylko w samym 2020 roku pochłonął ok. 2 mln ofiar. Do 14 stycznia 2022 roku liczba zgonów wzrosła do ponad 5,5 mln zgonów. W Polsce liczba ofiar COVID-19 przekroczyła ponad 100 tys. – to tak jakby z mapy naszego kraju zniknęło miasto wielkości Kalisza.
Choć ryzyko zgonu z powodu COVID-19 jest wyższe w starszych grupach wiekowych, to jak wykazało badanie opublikowane w „The Lancet”, nawet młodsze osoby mogą mieć ciężkie powikłania związane z chorobą.
Badanie objęło ponad 70 tys. dorosłych hospitalizowanych w okresie od 17 stycznia do 14 sierpnia 2020 roku. W tym czasie przyjęto do szpitala 1 500 pacjentów w wieku od 19 do 29 lat. Spośród nich 411 osób miało powikłania po przejściu choroby. Ryzyko wystąpienia powikłań rosło wraz z wiekiem.
Szczepienia przeciw COVID-19 nie powodują zachorowań
Blogowy wpis powiela także fake news o tym, że szczepionki powodują fale zachorowań. Wielokrotnie na Demagogu sprawdzaliśmy tego typu teorie. Przypomnijmy, że zarówno szczepionka Comirnaty, jak i szczepionka firmy Moderna są szczepionkami typu mRNA, co oznacza, że nie zawierają żywego wirusa SARS-CoV-2. Zarażenie się koronawirusem ze szczepionek firm Pfizer i Moderna jest niemożliwe, gdyż tego wirusa w tych szczepionkach po prostu nie ma.
Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku szczepionki wektorowej Vaxzevria (firmy AstraZeneca), która bazuje na zmodyfikowanym genetycznie zwierzęcym i niegroźnym dla człowieka adenowirusie. Podobnie jak szczepionki mRNA nie zawiera koronawirusa wywołującego COVID-19 i nie wywołuje zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2.
Osoby zaszczepione przeciw COVID-19 rzadziej rozwijają objawy choroby i ciężko chorują. Według informacji podanych przez Ministerstwo Zdrowia do końca 2021 roku zaledwie 2,36 proc. w pełni zaszczepionych zostało zakażonych. Od momentu rozpoczęcia szczepienia drugą dawką w pełni zaszczepieni odpowiadali za 19,03 proc. zakażeń.
📊 Zaledwie 2,36% w pełni zaszczepionych zostało zakażonych.
📊 Od momentu rozpoczęcia szczepienia drugą dawką 19,03% zakażeń stanowili w pełni zaszczepieni. pic.twitter.com/5f2kFYhM7G
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) December 31, 2021
Podsumowanie
Szczepienia przeciw COVID-19 nie są niebezpiecznym eksperymentem medycznym i nie łamią zapisów Kodeksu norymberskiego. W rzeczywistości pomagają one ratować ludzkie życie. Dzięki akcji szczepień zmniejsza się liczba zgonów, co przedstawiają statystyki ofiar pandemii w krajach najbardziej zaszczepionych.
Z wiarygodnymi informacjami na temat szczepionek na COVID-19 można zapoznać się na stronach Światowej Organizacji Zdrowia, Amerykańskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, Europejskiej Agencji Leków, a także w białej księdze pt. „Szczepienia przeciw COVID-19. Innowacyjne technologie i efektywność”, opracowanej przez inicjatywę Nauka przeciw pandemii.
Nie musisz działać jak automat i udostępniać informacji bez sprawdzenia. Najwyższy czas wyłączyć automatyczny tryb i przełączyć się na myślenie.
Zobacz, co przygotowali dla Ciebie nasi ambasadorzy: Kasia Gandor, Martin Stankiewicz, Ola i Piotr Stanisławscy (Crazy Nauka), Marcin Napiórkowski oraz Joanna Gutral.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter