Strona główna Fake News Szczepienie przeciw COVID-19 to „trutka” dla dzieci? Fałsz!

Szczepienie przeciw COVID-19 to „trutka” dla dzieci? Fałsz!

Justyna Socha powiela fałszywe informacje na temat szczepień dzieci przeciw COVID-19.

Szczepienie przeciw COVID-19 to „trutka” dla dzieci? Fałsz!

Źródło: www.facebook.com / Modyfikacje: Demagog.org.pl

Szczepienie przeciw COVID-19 to „trutka” dla dzieci? Fałsz!

Justyna Socha powiela fałszywe informacje na temat szczepień dzieci przeciw COVID-19.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

  • Na facebookowym profilu Justyny Sochy pojawił się post dotyczący szczepień dzieci przeciw COVID-19. Zgodnie z prawdą podała w nim liczbę najmłodszych osób, które zapisano na szczepienia, ale jednocześnie napisała, że preparaty ochronne mają być„trutką”.
  • W ochronie dzieci przed COVID-19 mogą pomóc szczepionki, które są bezpieczne i skuteczne również dla najmłodszych. Szczepienie zmniejsza też ryzyko powikłań po przejściu choroby.
  • Wpis odnosi się również do teorii spiskowych na temat planów globalnych elit i korporacji. W niskim zainteresowaniu szczepieniami w najmłodszej grupie wiekowej Justyna Socha upatruje porażki globalistów.

W ostatnim czasie znów w sieci pojawia się wiele fałszywych doniesień na temat koronawirusa. Kilka dni temu na Facebooku pojawił się wpis Justyny Sochy na temat szczepienia dzieci. Była prezeska Stowarzyszenia Stop NOP nazywa w nim szczepionki przeciw COVID-19 „trutką”, a niskie zainteresowanie szczepieniami tej grupy wiekowej określa „porażką natrętnych najemników i globalistów”.

Zrzut ekranu posta zamieszczonego na Facebooku przez Justynę Sochę.

Źródło: www.facebook.com

Wpis Justyny Sochy cieszy się sporą popularnością na Facebooku, gdzie zdobył ponad 1,4 tys. reakcji, 310 komentarzy, ponad 180 udostępnień. Komentarze pod postem świadczą o tym, że internauci przyjęli jego treść za zgodną z prawdą i zgadzają się z nią. „To także porażka tych 379 poronionych rodziców, co otruli swoje dzieci” – napisał jeden z nich. Inny stwierdził, że „to i tak za dużo o te 379 bezmyślnych rodziców którzy chcą dobrowolnie oddać własne dzieci na eksperymentalne szczypawki a tym samym chcą ofiarować swoje dzieci Molochowi”.

Niskie zainteresowanie szczepieniami dzieci i niemowląt

Justyna Socha prawidłowo podała w poście liczbę niemowląt i dzieci, które zostały w Polsce zapisane na szczepienie przeciw COVID-19. Z informacji podanych przez Ministerstwo Zdrowia wynika, że na przyjęcie szczepionki zarejestrowano 379 osób w wieku od 6 miesięcy do 4 lat, a zaszczepiono 28 (stan na 13 grudnia 2022 roku, czyli w dniu publikacji wpisu przez Sochę).

Niskie zainteresowanie rodziców szczepieniem najmłodszych dzieci nie wynika jednak – jak podano we wpisie – z tego, że szczepionki to „trutki”.

Z czego może wynikać niska wyszczepialność dzieci?

Naukowcy wskazują, że niewielka wyszczepialność dzieci może być spowodowana m.in. tym, że ich rodzice twierdzą, że szczepionka w ogóle nie jest potrzebna. Jak przekazała „The Guardian” Jessica Calarco, socjolożka z Uniwersytetu Indiany, część rodziców uważa, że COVID-19 nie stanowi zagrożenia dla najmłodszych, przez co szczepionka wydaje się niepotrzebna.

Z kolei Peter HotezBaylor College of Medicine podkreśla, że organy odpowiedzialne za zdrowie publiczne w poszczególnych krajach niewystarczająco informowały o ryzyku związanym z COVID-19 u dzieci. „Sprawa nie została odpowiednio przedstawiona w związku ze znaczną liczbą zgonów i hospitalizacji wśród dzieci” – mówi na łamach czasopisma naukowego „Nature”.

Innym powodem niskiego zainteresowania szczepieniem dzieci, na który wskazują eksperci, jest poczucie rodziców, że szczepionka mRNA jest zbyt nowa oraz że nie przeprowadzono wystarczającej liczby badań, szczególnie wśród małych dzieci. Jak podkreśla z kolei Sallie Permar, pediatra z uniwersytetu Weill Cornell Medicine, na łamach „Scientific American”  szczepionki w najmłodszej grupie wiekowej były testowane jako ostatnie, co również przyczyniło się do niskiego zainteresowania szczepieniem dzieci:

„Najmłodsze dzieci były tymi, które były testowane jako ostatnie (…) Myślę, że przesłanie, które rodzice otrzymali z tego procesu, jest takie, że nie było to takie ważne”.

Sallie Permar dla  „Scientific American”

Zajmijmy się wyjaśnieniem tych wątpliwości.

Szczepionka jest niepotrzebna, bo COVID-19 nie zagraża dzieciom? Nieprawda!

COVID-19 stanowi zagrożenie również dla najmłodszych. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzega, że liczba zachorowań na COVID-19 wśród dzieci gwałtownie wzrosła w 2022 roku. Ma to związek z występowaniem wariantu Omikron. Przykładowo w Stanach Zjednoczonych do lipca tego roku dzieci stanowiły 18,6 proc. zgłoszonych przypadków COVID-19.

Jak informuje Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF) spośród ponad 16,1 tys. zgonów z powodu COVID-19, zgłoszonych u osób poniżej 20. roku życia, 53 proc. dotyczyło nastolatków w wieku od 10 do 19 lat, a 47 proc. – dzieci w wieku poniżej 9. roku życia (stan na listopad 2022 roku).

Jak zaznacza pediatra Gina Posner w komentarzu dla portalu whattoexpect.com: „dzieci poniżej 5. roku życia (które zachorowały na COVID-19) były bardziej narażone na śmierć i hospitalizację niż dzieci w wieku od 5 do 11 lat”, co dodatkowo podkreśla potrzebę szczepień także w tej najmłodszej grupie osób.

W walce z pandemią i w ochronie dzieci przed COVID-19 mogą pomóc szczepionki, które są bezpieczne i skuteczne również dla najmłodszych. Co więcej, szczepienie zmniejsza ryzyko powikłań po przejściu choroby. Jak informuje Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH – Państwowy Instytut Badawczy (NIZP PIH – PIB) szczepienie zmniejsza ryzyko wystąpienia m.in. powikłań w postaci wieloukładowego zespołu zapalnego powiązanego z COVID-19 (PIMS).

Szczepienia przeciw COVID-19 to nie „trutka” – zostały dokładnie przebadane

Dostępne na europejskim i amerykańskim rynku preparaty przeciw COVID-19 przeszły przez wszystkie wymagane fazy badań przedklinicznych i klinicznych I, II i III fazy. Pisaliśmy na ten temat wielokrotnie w naszych analizach.

Co więcej, wbrew doniesieniom, które mogą powodować obawy rodziców przed zaszczepieniem dzieci szczepionką mRNA, jakoby technologia ta była czymś nowym i nieprzebadanym, rzeczywistość wygląda inaczej. W istocie technologia mRNA jest rozwijana od prawie dwóch dekad, a szczepionki podawane pacjentom nie stanowią żadnego eksperymentu medycznego.

Szczepionki przeciw COVID-19 były też testowane w odniesieniu do dzieci. Badania te obejmowały tysiące osób w wieku od 6 miesięcy. Z danych udostępnionych przez firmę Pfizer wynika, że wśród dzieci w wieku od 6 miesięcy do 4 lat skuteczność ich szczepionki wynosi 73,2 proc.

Jak podkreśla pediatra Jen Trachtenberg, rzeczniczka Amerykańskiej Akademii Pediatrii (AAP), instytucja ta „naciskała na przeprowadzenie rygorystycznych badań wśród dzieci, abyśmy wiedzieli, że szczepionka jest bezpieczna, skuteczna i ma odpowiednią dawkę”. AAP wyraziła pełną aprobatę dla szczepień dzieci przeciw COVID-19 i zachęca, by jak najwięcej młodych ludzi przyjęło te preparaty.

Stare teorie spiskowe na temat pandemii nie tracą na popularności

wpisu Justyny Sochy wynika, że niskie zainteresowanie szczepieniami dzieci „to porażka natrętnych najemników korporacji i globalistów”. Tym samym treść posta może wpisywać się w narracje z teorii spiskowych dotyczących rzekomych planów depopulacji ludności za pomocą szczepionek przeciw COVID-19, a także tzw. Big Pharmy.

W Demagogu wielokrotnie analizowaliśmy prawdziwość twierdzeń łączących pandemię z teoriami spiskowymi. Nie ma żadnych dowodów na to, że pandemia była elementem spisku nieznanej grupy globalnych elit. Podobnie nieuzasadnione i niczym niepotwierdzone są doniesienia na temat rzekomego spisku „Big Pharmy”. Według zwolenników tej teorii lekarze, firmy farmaceutyczne oraz władze działają w tajnym porozumieniu służącym generowaniu jak największych dochodów finansowych, kosztem dobra pacjentów.

Podsumowanie – szczepienia dzieci to szansa na lepszą ochronę zdrowia

Szczepionki przeciw COVID-19 stanowią bezpieczny i skuteczny sposób walki z pandemią także w odniesieniu do dzieci. Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, ekspertka ds. wirusologii i immunologii, podkreśla, że:

„To, co jest niezwykle ważne to fakt, że w wielu przypadkach dzieci zdecydowanie lepiej odpowiadają na podane szczepionki, co daje szansę na lepszą ochronę przez koronawirusem.

Oczywiście wiemy, że szczepionki w 100 proc. nie ochronią dzieci przed zakażeniem i infekcją, ale jeśli nawet dojdzie do choroby, to dziecko otrzymuje ochronę przed ciężkim przebiegiem i ma szansę uniknąć długofalowych skutków COVID-19”.

Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska dla portalu cowzdrowiu.pl

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać